EU obstaje przy "normalnych" stosunkach handlowych i politycznych z Iranem. Co znaczy nie tylko handel ale setki zjazdów, wystaw, komisji i współpracy między uniwersytetami i agencjami na różnych poziomach.
Jeśli nastąpi czas rozrachunku ,nikt z tych Europejczyków którzy spotykają się z Irańczykami nie będzie mógł twierdzić że nie wiedział.
Najbliższą analogią takiej sytuacji są stosunki państw europejskich z nazistowskimi Niemcami, kiedy już nie było wątpliwości że nie ma różnicy między retoryką i czynami nazistów.
Paradoksalnie, dzisiejsze Niemcy stoją na czele aktywistów tej "normalizacji" z Iranem. Te Niemcy które oficjalnie wyzwoliły się z przeszłości nazistowskiej.
Iran grozi zagładą Żydów dłużej niż groził Hitler i podbił już więcej państw sąsiednich niż Hitler w okresie międzywojennym.
Mimo to Niemcy ignorują te wyraźne sygnały i prowadzą interesy z Iranem jakby nic.
Może zdarzyć się, w hipotetycznej przyszłości, że Niemcy odpowiedzą za tą obłudę i zdradę wartości moralnych które z taką lubością sygnalizują dzisiaj każdemu zainteresowanemu i nie zainteresowanemu jako walory "nowych Niemiec".
<B>Odpowiedź</B>
Kiedyś planowałem książkę o szwedzkiej neutralności podczas wojny (bez której nazistowski przemysł zbrojeniowy byłby w poważnym kłopocie). Miałem nawet zebrane materiały, ale przenosiłem sie wtedy z Szwecji do Londynu i pomysł spadł z wokandy.
Jeśli nastąpi czas rozrachunku ,nikt z tych Europejczyków którzy spotykają się z Irańczykami nie będzie mógł twierdzić że nie wiedział.
Najbliższą analogią takiej sytuacji są stosunki państw europejskich z nazistowskimi Niemcami, kiedy już nie było wątpliwości że nie ma różnicy między retoryką i czynami nazistów.
Paradoksalnie, dzisiejsze Niemcy stoją na czele aktywistów tej "normalizacji" z Iranem. Te Niemcy które oficjalnie wyzwoliły się z przeszłości nazistowskiej.
Iran grozi zagładą Żydów dłużej niż groził Hitler i podbił już więcej państw sąsiednich niż Hitler w okresie międzywojennym.
Mimo to Niemcy ignorują te wyraźne sygnały i prowadzą interesy z Iranem jakby nic.
Może zdarzyć się, w hipotetycznej przyszłości, że Niemcy odpowiedzą za tą obłudę i zdradę wartości moralnych które z taką lubością sygnalizują dzisiaj każdemu zainteresowanemu i nie zainteresowanemu jako walory "nowych Niemiec".
<B>Odpowiedź</B>
Kiedyś planowałem książkę o szwedzkiej neutralności podczas wojny (bez której nazistowski przemysł zbrojeniowy byłby w poważnym kłopocie). Miałem nawet zebrane materiały, ale przenosiłem sie wtedy z Szwecji do Londynu i pomysł spadł z wokandy.