Stan Żydów francuskich w Izraelu jest negatywem ich stanu we Francji.
Od powstania państwa do dzisiaj osiedliło się w Izraelu około 210 tys obywateli francuskich. Nie licząc tysięcy uchodźców powojennych którzy spędzili kilka lat we Francji bez obywatelstwa i ostatecznie dotarli do Izraela.
Z tego rozsądny wniosek że dzisiaj w Izraelu żyje więcej Żydów mówiących po francusku niż we Francji (przynajmniej 500 - 600 tys wobec około 400 tys we Francji).
W Izraelu Żydzi francuscy stanowią obecnie największą grupę imigracji z krajów dobrobytu, około 4 tys rocznie, z około 34 tys całej rocznej imigracji do Izraela. 10 lat temu mieliśmy ich około 2 tys rocznie, z 20 tys imigrantów rocznie.
Imigranci z Francji są przeważnie potomkami Żydów sefardyjskich z płn. Afryki, stosunkowo młodzi, wykształceni, z silną tożsamością żydowską.
W Izraelu zakładają duże rodziny i poważna ich część osiedla się poza zieloną linią.
Nie jest jasne co dzieje się z ich rodzicami. Czy zostają we Francji czy emigrują w miejsca "bezpieczniejsze" jak Kanada.
Stały nacisk na izraelski rynek mieszkaniowy sugeruje że niezależnie od miejsca zamieszkania, Żydzi w krajach dobrobytu często kupują mieszkania i ziemię w Izraelu.Tak że chyba i Żydzi francuscy.
Jak na razie nie widać wybitnych polityków z tej grupy. Ale wyborcy z paszportem francuskim niewątpliwie już wpływają na rozkład sił w Izraelu.
Od powstania państwa do dzisiaj osiedliło się w Izraelu około 210 tys obywateli francuskich. Nie licząc tysięcy uchodźców powojennych którzy spędzili kilka lat we Francji bez obywatelstwa i ostatecznie dotarli do Izraela.
Z tego rozsądny wniosek że dzisiaj w Izraelu żyje więcej Żydów mówiących po francusku niż we Francji (przynajmniej 500 - 600 tys wobec około 400 tys we Francji).
W Izraelu Żydzi francuscy stanowią obecnie największą grupę imigracji z krajów dobrobytu, około 4 tys rocznie, z około 34 tys całej rocznej imigracji do Izraela. 10 lat temu mieliśmy ich około 2 tys rocznie, z 20 tys imigrantów rocznie.
Imigranci z Francji są przeważnie potomkami Żydów sefardyjskich z płn. Afryki, stosunkowo młodzi, wykształceni, z silną tożsamością żydowską.
W Izraelu zakładają duże rodziny i poważna ich część osiedla się poza zieloną linią.
Nie jest jasne co dzieje się z ich rodzicami. Czy zostają we Francji czy emigrują w miejsca "bezpieczniejsze" jak Kanada.
Stały nacisk na izraelski rynek mieszkaniowy sugeruje że niezależnie od miejsca zamieszkania, Żydzi w krajach dobrobytu często kupują mieszkania i ziemię w Izraelu.Tak że chyba i Żydzi francuscy.
Jak na razie nie widać wybitnych polityków z tej grupy. Ale wyborcy z paszportem francuskim niewątpliwie już wpływają na rozkład sił w Izraelu.