Ogólny wydźwięk rozważań na książką "Tak wymyślono chrześcijaństwo" jest dość smutny. Jednak wiemy z własnego doświadczenia życiowego, że prawda na ogół jest brutalna. Być może ludzie bardzo potrzebują takich iluzji religijnych by przeżyć w niesprzyjającym świecie. Jednak koszty tych iluzji były i nadal są olbrzymie. Pozostaje nadzieja, że kiedyś się to zmieni z postępem nauki i miast patrzeć w milczące niebiosa zaczniemy patrzeć na siebie i naprawdę się o siebie troszczyć.
Książka świetna ale jedna uwaga
Z: Rafał Potempa
2020-01-20 11:32
Panie Lucjanie,
Serdeczne dzięki za niniejszy cykl.
Dzięki niemu książkę kupiłem i przeczytałem. Nachodzi mnie jedna wątpliwość : słaba argumentacja autora na rzecz tezy że Jezus to naprawdę Jan z Gamli. Wszak mamy listy Pawła ( najstarsze dokumenty źródłowe ) , w których funkcjonuje Jezus i wspomniany jest Jakub brat Jezusa..
Mamy kilka ocalałych apokryfów, gdzie autorzy nie mają wątpliwości co do imienia Mesjasza..
Z całą resztą tez Leo Zena zgadzam się całkowicie i potwierdza ona moje wcześniejsze przemyślenia. Czy Pana zdaniem pomysł że nawet imię Jezus jest zmyślone może być uzasadniony ??
pozdrawiam,
Panu Rafałowi
Z: Lucjan Ferus
2020-01-20 16:32
No właśnie: Listy Pawła, czy można na nich polegać, skoro o samym Pawle czytamy w książce:
„Kim był Paweł z Tarsu /../? Żaden dokument historyczny niezwiązany z chrześcijaństwem nie wspomina o nim i znamy go jedynie poprzez jego Listy i treść Dziejów Apostolskich. Bardzo znaczącym jest fakt, że brak jest choćby wzmianki o nim nie tylko w dziełach współczesnych mu żydowskich historyków /../ Dopiero drugi List Piotra wspomina o nim wyraźnie, ale tekst ten jest powszechnie uznawany za falsyfikat, /../O Pawle nie wspomina także żaden z pierwszych apologetów i pisarzy chrześcijańskich". Dalej jest jeszcze więcej na temat Pawła i
będzie o tym w następnej części cyklu. Ogólnie mówiąc w tej religii popełniono tyle fałszerstw, kłamstw i oszustw, iż naprawdę trudno teraz rozeznać co jest prawdą, a co fałszem. A co do imienia Jezus, jest ono tym samym co Zbawiciel (Yeshua) czy Mesjasz, natomiast fałszerstwo z nim związane jest opisane w książce na str. 287, gdzie zacytowany jest wstęp do Ewangelii Jana, bez użycia imienia, a w przypisie podano: "W tłumaczeniu wg Biblii Wujka: "Był człowiek posłany od Boga, któremu na imię było Jan..itd." Więc na pańskie pytanie nie trudno odpowiedzieć. Dzięki za miłe słowa skierowane pod moim adresem, pozdrawiam również.
Serdeczne dzięki za niniejszy cykl.
Dzięki niemu książkę kupiłem i przeczytałem. Nachodzi mnie jedna wątpliwość : słaba argumentacja autora na rzecz tezy że Jezus to naprawdę Jan z Gamli. Wszak mamy listy Pawła ( najstarsze dokumenty źródłowe ) , w których funkcjonuje Jezus i wspomniany jest Jakub brat Jezusa..
Mamy kilka ocalałych apokryfów, gdzie autorzy nie mają wątpliwości co do imienia Mesjasza..
Z całą resztą tez Leo Zena zgadzam się całkowicie i potwierdza ona moje wcześniejsze przemyślenia. Czy Pana zdaniem pomysł że nawet imię Jezus jest zmyślone może być uzasadniony ??
pozdrawiam,
„Kim był Paweł z Tarsu /../? Żaden dokument historyczny niezwiązany z chrześcijaństwem nie wspomina o nim i znamy go jedynie poprzez jego Listy i treść Dziejów Apostolskich. Bardzo znaczącym jest fakt, że brak jest choćby wzmianki o nim nie tylko w dziełach współczesnych mu żydowskich historyków /../ Dopiero drugi List Piotra wspomina o nim wyraźnie, ale tekst ten jest powszechnie uznawany za falsyfikat, /../O Pawle nie wspomina także żaden z pierwszych apologetów i pisarzy chrześcijańskich". Dalej jest jeszcze więcej na temat Pawła i
będzie o tym w następnej części cyklu. Ogólnie mówiąc w tej religii popełniono tyle fałszerstw, kłamstw i oszustw, iż naprawdę trudno teraz rozeznać co jest prawdą, a co fałszem. A co do imienia Jezus, jest ono tym samym co Zbawiciel (Yeshua) czy Mesjasz, natomiast fałszerstwo z nim związane jest opisane w książce na str. 287, gdzie zacytowany jest wstęp do Ewangelii Jana, bez użycia imienia, a w przypisie podano: "W tłumaczeniu wg Biblii Wujka: "Był człowiek posłany od Boga, któremu na imię było Jan..itd." Więc na pańskie pytanie nie trudno odpowiedzieć. Dzięki za miłe słowa skierowane pod moim adresem, pozdrawiam również.