Przepaść otwiera się między lewicą i prawicą, między demokratami i republikanami i między pragmatykami i histerykami klimatu.
Konserwatyści z uporem przewidują optymistyczną przyszłość opartą na ekstrapolacji obecnych interakcji nauki, technologii i kontraktów społecznych.
A ci inni widzą katastrofy globalne. Od kompletnej ekstynkcji życia na Ziemi do miejscowego wytępienia Homo Sapiens.
Scenariusze katastrofistów kończą się gdzieś w latach 2050, bo poza tym już tylko geologia, bez Homo Sapiens.
Skrajna różnica poglądów między konserwatystami i globalistami.
Różnice mniejsze od tych doprowadziły w przeszłości do skrajnej przemocy, jak wojny religijne i dwie wielkie wojny 20 wieku.
Konserwatyści z uporem przewidują optymistyczną przyszłość opartą na ekstrapolacji obecnych interakcji nauki, technologii i kontraktów społecznych.
A ci inni widzą katastrofy globalne. Od kompletnej ekstynkcji życia na Ziemi do miejscowego wytępienia Homo Sapiens.
Scenariusze katastrofistów kończą się gdzieś w latach 2050, bo poza tym już tylko geologia, bez Homo Sapiens.
Skrajna różnica poglądów między konserwatystami i globalistami.
Różnice mniejsze od tych doprowadziły w przeszłości do skrajnej przemocy, jak wojny religijne i dwie wielkie wojny 20 wieku.