Total 3 comments
osobliwa pobożność
Z: Leszek
2019-11-10 11:11
No bo widzi pan, ta wielka pobożność wyraża się tylko wobec Boga (niby sensowne), a nie idzie za nią szacunek, dobroć i tolerancja wobec ludzi. Tym nadto religijnym ludziom nie przyjdzie do głowy, że Bóg NIE potrzebuje takiej troski, natomiast potrzebuje jej inny człowiek. I tylko służąc człowiekowi służy się Bogu. Ale takie osoby powinny to wiedzieć jeśli są Chrześcijanami. Nieważne pod kapeluszem jakiego Kościoła. Ale co się dziwić, skoro książki niszczą miast je czytać. Bogu dzięki, że to już XXI wiek a nie czasy Giordano Bruno czy Vaniniego. Dziś taka pani może tylko wyrazić swoje niezadowolenie słownie, wtedy byłoby strach się bać.
Świetny artykuł. Pozdrawiam.




Panie Lucjanie mam pytanie
Z: kuba
2019-11-11 10:21
Czy zna Pan źródło, w którym tzw. "chrześcijanie" literalnie wojujący mieczem lub duchowo, poprzez wrogość w stosunku do bliźnich, powoływali się na tekst z Mat 10,34 na usprawiedliwienie swej nienawiści, tępienia niewiernych itp? Słyszałem muzułmańskich "uczonych", którzy na ten tekst się powoływali, by postawić znak równości między pustynnym watażką, którego są wyznawcami, a Jezusem. Słyszałem krytyków chrześcijaństwa, ateistów interpretujących tekst jak Pan to uczynił. Ale NIGDY nie słyszałem chrześcijan, szermujących Mat 10,34 jak mieczem, zanim sięgnęli po literalny. Piotr raz użył miecza w obronie Mistrza i natychmiast został zganiony "Kto mieczem wojuje od miecza ginie", a ofiara została uzdrowiona. Kontekst (Mat 10,16-25) mówi, że to naśladowcy Chrystusa mają znosić prześladowania, bo zostają posłani jak owce między wilki, że będą w nienawiści u wszystkich dla imienia jego, także bliskich: "Wyda na śmierć brat brata, i ojciec syna i powstaną dzieci przeciw rodzicom i przyprawią ich o śmierć" w.21 I mają nadstawiać drugi policzek, błogosławić swych prześladowców, przebaczać 77 razy itp, a ucieczka, nie walka, była/jest ich jedynym ratunkiem, choć i tak salwujących się ucieczką ponoć potrafiło zawrócić pytanie -Quo Vadis? Postawę "pobożnej" osoby z felietonu charakteryzuje powszechnie znane: Modli się pod figurą, a diabła ma za skórą, a definicję prawdziwej wyraził Jakub: Prawdziwą i nieskalaną pobożnością przed Bogiem, jest nieść pomoc wdowom i sierotom w ich niedoli i zachowywać siebie nieskalanym przez świat" Jak 1,27 (por Mich.6,8) P.S. Dziękuję za piękny cytat z Woltera, wylądował jako budujący komentarz/zakładka w mojej Biblii. Czy to nie ironia losu? Pozdrawiam
Odpowiedź p.Kubie
Z: Lucjan Ferus
2019-11-11 18:36
Nie, nie znam takiego źródła, a przynajmniej nie pamiętam. Bowiem w tym fragmencie tekstu istotny był jego dalszy ciąg: "Bo przyszedłem poróżnić syna z jego ojcem.." itd. jako religijne uzasadnienie złych stosunków z najbliższą rodziną dla głównej postaci z tego tekstu. A ten "miecz" niejako "przyplątał się" przy okazji. Pozdrawiam również. PS. Ów wiersz Woltera jest sporo dłuższy, ale i piękniejszy przez to.
Add comment
Listy z naszego sadu
Chief editor: Hili
Webmaster:: Andrzej Koraszewski
Collaborators: Jacek Chudziński, Hili, Małgorzata Koraszewska, Andrzej Koraszewski, Henryk Rubinstein
Go to web version