to Żyd, przyjaciel, choć nigdy bezpośrednio nie zwróciliśmy się do siebie broniąc Izrael i naród żydowski przed plugawymi, kłamliwymi komentarzami pod wiadomościami na Interii. Wpisy miał pełne pasji, merytorycznie bez zarzutu, piękną polszczyzną i oczywiście zawsze wiadra pomyj były wylewane przez naszych patriotów na jego głowę. Gdy mnie brano za Żyda, odpowiadałem, że byłbym dumny należąc do elity intelektualnej, narodu który wydał tylu Noblistów, wynalazców, artystów... i że dla mnie -Ty Żydzie! to komplement, a nie wyzwisko, więc jako "szabes goja" też mieszano mnie z błotem. Tamte czasy minęły. Pod ostatnimi wieściami z Izraela bulgocze wyłącznie antysemickie szambo. Strach z czymkolwiek się wychylić, a nawet gdy się go przełamie, posty są odrzucane przez moderatora. Tym większą wartość ma to forum, gdzie można pobłogosławić potomków Abrahama, niewielki skrawek lądu, który jest ich ojczyzną i wszystkich, którzy nie bacząc na ryzyko stają po stronie prawdy, zapewnić, że są także chrześcijanie, wdzięczni za Jeszuę Hamasziah, modlący się o pokój dla Jeruzalemu i jego mieszkańców.