Total 3 comments
Ot, zagwozdka...
Z: kuba
2019-11-01 16:07
Placebo działa, czy nie działa? Oto jest pytanie... Okazuje się, że działa, co wynika z samego artykułu. Na innym miejscu czytam: "Choć trudno w to uwierzyć, ale wiele badań (m.in. Office of Technology Assessment) wskazuje, że tylko w przypadku 20 procent najczęściej stosowanych współcześnie leków ich skuteczność dowiedziona została naukowo. To znaczy były przedmiotem testów klinicznych, które wyjaśniły jednoznacznie mechanizm ich działania! Pozostałe preparaty to po prostu placebo." https://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/apteczka/dlaczego-placebo-dziala-skutecznosc-leczenia-placebo-aa-YUAb-mY29-SFGB.html Czy ja dobrze rozumiem? 20% leków to leki sensu stricto, a "resztę" (większość 80% !) równie dobrze mogłyby zastąpić tik taki, m&m'sy, itp tylko podane w warunkach szpitalnych, w formie kosztujących krocie kapsułek w żelatynowych powłokach (w końcu trzeba zwiększyć efekt placebo przez stworzenie wiarygodnego klimatu). I jak tu uniknąć niejednoznaczności w nauce? Gdzie kończy się medycyna, a zaczyna szarlataneria? S. Novella pewnie słusznie zarzuca: "Oczywiście, jak zobaczycie i jak podkreśla Benedetti, placebo nie leczy i nie daje niczego więcej poza chwilowym łagodzeniem objawów bez wpływania na ogólny przebieg choroby. Nie może wyleczyć raka i nie wpływa na oddechową patologię astmy. Co gorsza, nie ma efektów placebo bez oszustwa, jak powtarzaliśmy tutaj wiele razy". Rodzą się pytania: Zgoda, placebo nie leczy raka, ale co leczy? Czyżby konwencjonalna medycyna znalazła wreszcie lek na raka? Czy przemysł farmaceutyczny przynoszący krociowe zyski stoi także głównie na oszustwie? Lekko wstrząśnięty i zmieszany (czytaj sfrustrowany) polecam film "Po pierwsze nie szkodzić" z Meryl Streep i zdrowia, zdrowia i jeszcze raz pieniędzy (jak dorzucała moja bratanica) wszystkim z serca życzę. A chorym więcej wiary i ufności, bo "radosne serce najlepszym jest lekarstwem, a strapiony duch wysusza kości" jak już zauważył Salomon.

<B>Odpowiedź</B>

Oj, oj, chyba czyta Pan jakieś bardzo podejrzane źródła z tymi 20 procentami działających leków. (No chyba, że spis obejmuje "leki" homeopatyczne i te zalecane przez babcie Marysię. Leki zawierające oddziaływujące na organizm składniki <B>działają</B> wszystkie. Mogą byc źle przepisane, źle dawkowanie, przedatowane lub mieć inne felery. Ale te 20 procent to zwyczajne głupoty, których musiał Pan szukać długo i cierpliwie. Czy placebo działa? To zależy od definicji słowa "działa". Placebo nigdy niczego nie leczy, natomiast może tłumić objawy, odwracać uwagę. (Często tak skutecznie, że potem na leczenie jest już zbyt późno i pacjent umiera.)
Tabula rasa
Z: kuba
2019-11-02 09:29
byłem przed artykułem, więc zgooglowałem najprostsze pytanie, "czy placebo działa". Pierwszym artykułem był ten, z którego pochodzi link. Nie próbowałem go zweryfikować, bo źródło wydaje się być neutralne/obiektywne, nie jakichś anty-szczepionkowców, czy babek guślarek. Natomiast dobrą chwilę poświęciłem na próbę potwierdzenia lub nie owych 20 - 80% w innym materiale, po Pańskiej odpowiedzi. Bezskutecznie. Ciekawe skąd wzięli te szokujące dane? Miłego weekendu
W oczekiwaniu na artykuł...
Z: kuba
2019-11-24 14:47
2 tyg temu byłem na wykładzie ortopedy-chirurga, speca od kolan, który stwierdził, że żaden z przepisywanych środków mających powstrzymywać/leczyć chroniczne zapalenie stawów nie ma udowodnionego NAUKOWO działania leczniczego. Jednak słuchacze twierdzili, że jedne preparaty działały lepiej, inne słabiej lub wcale. Na interii pojawiła się właśnie reklama książki "Szkodliwa medycyna" m.in. n/t placebo, która pewnie także może być potraktowana jako głos w dyskusji:
https://fakty.interia.pl/ksiazki/news-gdy-medycyna-bardziej-szkodzi-niz-pomaga,nId,3336751 Miłej niedzieli. P.S. Hili już pewnie pozuje do zdjęcia, więc za momencik coś nowego się pojawi :)
Add comment
Listy z naszego sadu
Chief editor: Hili
Webmaster:: Andrzej Koraszewski
Collaborators: Jacek Chudziński, Hili, Małgorzata Koraszewska, Andrzej Koraszewski, Henryk Rubinstein
Go to web version