Total 1 comments
Skutki ewolucji
Z: Jan Res
2019-09-03 21:20
Trochę mnie dziwi, że Jerry Coyne nie zwraca uwagi na kształtowanie gatunków w zależności od zachowań: życia samotniczego, życia w grupach mieszanych, gdzie występują osobniki obu płci i w grupach haremowych, z jedynym samcem-rozpłodowcem. O ile w grupach haremowych (zdarzają się jednak zachowania lesbijskie) nie zauważono dotychczas zachowań "gejowskich", o tyle w grupach mieszanych takie zachowania się zdarzają. Moim zdaniem zostaliśmy ukształtowani ewolucyjnie do akceptacji osobników tej samej płci w grupie. Większość ludzi jest biseksualna (w różnym stopniu), co pozwala na nasze harmonijne współżycie. Nasze mózgi balansują więc między postawami hetero i homo. Wystarcza w okresie płodowym niewielki przechył w jednym, lub drugim kierunku, aby urodził się heteryk, lub gej. Podobnie to wygląda u zwierząt, którym natura nakazuje akceptację osobników tej samej płci. A że zachowania homo wsród zwierząt się zdarzają, wiadomo od dawna. Będąc dzieckiem ze zdziwieniem przeczytałem tekst Jana Żabińskiego, który opisał homoseksualny związek dwóch samców żyraf w warszawskim Zoo. Później czytałem teksty Konrada Lorenza o homoseksualnych gęsiach. A znacznie później czytałem o wielu takich obserwacjach zachowań u bardzo wielu gatunków, lecz wyłącznie tych żyjących w grupach mieszanych. Wskazywałoby to na naturalne, wrodzone, a nie nabyte pochodzenie orientacji homoseksualnej. Sugerowanie, że pingwiny zachowują się jak więźniowie, którzy z braku kobiet spółkują z mężczyznami jest trochę bez sensu. Świadczy to tylko o biseksualności człowieka (i - być może - pingwinów). Jest jednak zasadnicza różnica między nami, a zwierzętami: zwierzęta nigdy nie są homofobiczne.
Add comment
Listy z naszego sadu
Chief editor: Hili
Webmaster:: Andrzej Koraszewski
Collaborators: Jacek Chudziński, Hili, Małgorzata Koraszewska, Andrzej Koraszewski, Henryk Rubinstein
Go to web version