Total 2 comments
Taka sobie dygresja
Z: kuba
2019-06-07 19:14
Ciekawy zbieg okoliczności, bo dziś rano doszliśmy z żoną do wniosku, że lekarze bazgrzą jak kura pazurem po to by nie wyszły na jaw ewentualne (kompromitujące) błędy w pisowni. Nieraz sam sposób trzymania długopisu wręcz uniemożliwia-nawet nie kaligrafię- ale poprawne, powtarzalne stawianie liter. Pewnie dowiem się jakie są prawdziwe przyczyny, ale drodzy doktorzy, bez epitetów proszę.
Bez przesady
Z: Paweł
2019-06-08 07:21
"Reżim treningu jest bezlitosny – powiedział CNN Kodali – Uczę się cztery do pięciu godzin dziennie. Kiedy jednak zbliżał się konkurs, zwiększyłem to i uczyłem się tyle, ile mogłem, może dodatkową godzinę lub dwie w normalne dni tygodnia i 10 godzin w weekendy."

Ja rozumiem, że ortografia jest ważna, ale czy to nie jest lekka przesada? Jaki sens ma uczenie się pisowni rzadkich, prawie nieużywanych słów? Czy te dzieciaki naprawdę robią to, bo chcą, czy może raczej po to, by spełnić oczekiwania rodziców? Po co robić z głowy śmietniki i wkuwać pisownię słówek, których się prawie nie używa, skoro w dzisiejszych czasach, można, w razie potrzeby, sprawdzić ich pisownię w kilka sekund w internecie. Ja wiem, że przyszli pianiści czy skrzypkowie ćwiczą jeszcze więcej, ale dzięki temu mamy później wirtuozów, którzy wzbudzają zachwyt swoimi występami. Ale jaki jest pożytek z wirtuoza ortografii? 99,999% Amerykanów nigdy w życiu nie użyje takich słów jak bougainvillea czy pendeloque, bo nie wiedzą nawet co one znaczą.
Add comment
Listy z naszego sadu
Chief editor: Hili
Webmaster:: Andrzej Koraszewski
Collaborators: Jacek Chudziński, Hili, Małgorzata Koraszewska, Andrzej Koraszewski, Henryk Rubinstein
Go to web version