Papież najpierw został postrzelony i prawie umarł, ale opatrzność pod postacią Matki Boskiej go uratowała. Ja w tej sytuacji w ogóle bym się nie powoływał na moce boskie, bo przede wszystkim nie należało dopuścić do wystrzału. Jednak to przypomina nam bardzo znany model - zresztą głoszony przez KrK. Bóg by okazać swoje miłosierdzie, najpierw stwarza kłopot by potem go wielkodusznie rozwiązać. Eh, ręce opadają jak takich umysłowych wypocin się słucha.
Swoją drogą ile jest tych Matek Boskich? I czy to są różne matki czy jedna w innym przebraniu? A samo objawienie Fatimskie jeśli faktycznie miało miejsca to to jakaś gigantyczna manipulacja i zgodnie ekonomią myślenia Ockhama bardziej prawdopodobny jest wielki szwindel lub w ostateczności eksperyment jakiejś obcej inteligencji niż tak infantylne objawienie sił boskich. Ale co ja tam wiem.
mało dramaturgii...
Z: Witold Sofuł
2019-10-20 16:07
Smaczku całej sprawie dodaje fakt, że kiedy Wojtyła pojechał do Fatimy ze złotą koroną jako podziękowaniem został tam zaatakowany nożem przez jakiegoś zbuntowanego księdza.
Że Watykan o tym nie trąbi da się zrozumieć.
Panu Leszkowi: Ile jest tych Matek Boskich?
Z: Lucjan Ferus
2019-10-20 22:43
W tekście sprzed dwóch lat "Matka jest tylko jedna?" zamieściłem ich około setki, a i tak w "międzyczasie" zdarzało mi się natrafić w różnych publikacjach na jeszcze inne Matki Boskie nie uwzględnione w tym spisie. A co do drugiego pytania: teoretycznie powinna być JEDNA przedstawiana na wielu różnych obrazach. Ale z zachowania postrzelonego papieża wynika, że jednak nie. Skoro byłaby jedna, papież mógł odmówić modlitwę do - po prostu - Matki Boskiej. On jednak był pewien, że to Fatimska Matka Boska go uratowała, a nie Matka Boska z Nazaretu. Należy więc przyjąć, iż jest ich około setki. Skoro jest Trójca Święta, to czemu miałoby nie być Stuosobowej Matki Boskiej? W czym problem?
Do Zakonu i do Świadectwa Iz.8,20
Z: kuba
2019-10-21 07:49
Oto garść faktów z żydowskiej/chrześcijańskiej Biblii, które warto poznać zanim zacznie się rozważać jakieś objawienia, proroctwa itd:
1. Nie ma w niej cienia kultu "Matki Boskiej" (Marii), przeciwnie, kult Królowej Niebios różnych imion, obecny niemal we wszystkich pogańskich religiach jest surowo potępiony.
2. Podobnie papiestwo nie ma w niej żadnego umocowania: Piotr jest apostołem posłanym wyłącznie do Żydów, był uważany za jeden z filarów Zboru obok Jana i Jakuba, został zganiony przez Pawła za obłudne postępowanie (Gal.27-14), sam określał się jako współstarszy itd, bo jedynie Jezus jest Głową Kościoła i jedynym Pośrednikiem między człowiekiem a Bogiem (1Tym.2,5)
3. Gdy zapytano Jezusa jakie będą znaki końca świata, swą odpowiedź rozpoczął słowami "Baczcie aby was kto nie zwiódł...Powstaną bowiem fałszywi mesjasze, fałszywi prorocy i czynić będą wielkie znaki i cuda, aby o ile można zwieść i wybranych" (Mat.24,4.24) a zatem omawiane "tajemnice" należy zaliczyć do tej właśnie kategorii. Szkoda czasu na zaprzątanie sobie głowy owymi objawieniami, a jedyną tajemnicą jest - Jakim cudem utożsamiono je z chrześcijaństwem, by obwiniać tą religię, że fałszywe proroctwa negujące jej naukę się nie spełniły? I na tej podstawie wyrokować o jej prawdziwości lub nie. P.S. Brzytwa Ockhama, czyli dążenie do maksymalnej prostoty jest niezwykle użyteczną zasadą badawczą, gdyby ją zastosować do omawianego tematu (rolę brzytwy spełnia tu Pismo Św. 2 Tym.3,15-16), to...zwyczajnie, nie byłoby tematu. Pozdrawiam
Bombowa aktualizacja proroctwa
Z: MKraus
2019-10-21 14:37
Mi najbardziej podobało się gdy dorosła już Łucja opowiada jak to w przepowiedni (zakładam że tej samej o którą wieszczyła 1917) przewiduje zrzut bomby jądrowej o której w 1917 nikt nawet nie wiedział ale o której dorosła już, mieszkająca w klasztorze Łucja z pewnością czytała. Podobnie jeśli chodzi o RFN i NRD, o których też mogła wiedzieć dorosła Łucja ale nie Łucja z 1917. I nie, nie sądzę by potwierdzało to prawdziwość przepowiedni. Prawdopodobnie prawdziwa teść nie istnieje lub jest zwykłym bełkotem a'la przepowiednie nostradamusa.
PS.
Nie wiem co działo się w 1993 ale musiało to być bardzo zajmujące. Na tle że odwróciło uwagę ludzkości od dostrzeżenia końca świata
Swoją drogą ile jest tych Matek Boskich? I czy to są różne matki czy jedna w innym przebraniu? A samo objawienie Fatimskie jeśli faktycznie miało miejsca to to jakaś gigantyczna manipulacja i zgodnie ekonomią myślenia Ockhama bardziej prawdopodobny jest wielki szwindel lub w ostateczności eksperyment jakiejś obcej inteligencji niż tak infantylne objawienie sił boskich. Ale co ja tam wiem.
Że Watykan o tym nie trąbi da się zrozumieć.
1. Nie ma w niej cienia kultu "Matki Boskiej" (Marii), przeciwnie, kult Królowej Niebios różnych imion, obecny niemal we wszystkich pogańskich religiach jest surowo potępiony.
2. Podobnie papiestwo nie ma w niej żadnego umocowania: Piotr jest apostołem posłanym wyłącznie do Żydów, był uważany za jeden z filarów Zboru obok Jana i Jakuba, został zganiony przez Pawła za obłudne postępowanie (Gal.27-14), sam określał się jako współstarszy itd, bo jedynie Jezus jest Głową Kościoła i jedynym Pośrednikiem między człowiekiem a Bogiem (1Tym.2,5)
3. Gdy zapytano Jezusa jakie będą znaki końca świata, swą odpowiedź rozpoczął słowami "Baczcie aby was kto nie zwiódł...Powstaną bowiem fałszywi mesjasze, fałszywi prorocy i czynić będą wielkie znaki i cuda, aby o ile można zwieść i wybranych" (Mat.24,4.24) a zatem omawiane "tajemnice" należy zaliczyć do tej właśnie kategorii. Szkoda czasu na zaprzątanie sobie głowy owymi objawieniami, a jedyną tajemnicą jest - Jakim cudem utożsamiono je z chrześcijaństwem, by obwiniać tą religię, że fałszywe proroctwa negujące jej naukę się nie spełniły? I na tej podstawie wyrokować o jej prawdziwości lub nie. P.S. Brzytwa Ockhama, czyli dążenie do maksymalnej prostoty jest niezwykle użyteczną zasadą badawczą, gdyby ją zastosować do omawianego tematu (rolę brzytwy spełnia tu Pismo Św. 2 Tym.3,15-16), to...zwyczajnie, nie byłoby tematu. Pozdrawiam
PS.
Nie wiem co działo się w 1993 ale musiało to być bardzo zajmujące. Na tle że odwróciło uwagę ludzkości od dostrzeżenia końca świata