Niemniej i dyplomacja może, jeśli tylko chce, to i owo pomiędzy wierszami powiedzieć. Jean-Noël Barrot popełnił "niedyskrecję" stwierdzeniem, że irański program nuklearny miał cel wojskowy, a ten był egzystencjalnym zagrożeniem dla Izraela, dla krajów regionu i również dla nas. Czy mówiąc "dla nas" miał na myśli tylko Francję, czy też większy kawałek Zachodu, to mniej istotne od sensu całości. Arcyjednoznacznego, zwłaszcza jak na fason dyplomatyczny.