Cisza nad od lat mordowanymi chrześcijanami z Nigerii to wymowne świadectwo, co są warte zaklęcia o sprzeciwie wobec rasizmu i znaczeniu czarnego życia. To jest więcej, niż hipokryzja - to jest otwarte stosowanie kryteriów rasowych i kulturowych do selekcji ofiar. Nigeria, Sudan czy Kongo? Brutalnie mówiąc, tam czarni muzułmanie (już lubimy) mordują czarnych chrześcijan (z nimi tylko kłopot)... Żydów w tym nie ma, więc lepiej milczeć i się w to nie mieszać.