Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Oświaty, Nauki i Kultury – UNESCO – twierdzi, że jej misją jest “budowanie pokoju przez międzynarodową współpracę w dziedzinach edukacji, nauki i kultury”. Ta organizacja, która powinna być prestiżowym ramieniem ONZ, mówi o wzniosłym celu „promowania dziedzictwa kulturowego i równej godności wszystkich kultur”, by „wzmocnić więzy między narodami”.
UNESCO istotnie wydaje się to robić przez sponsorowanie programów na rzecz edukacji na całym świecie, włącznie z edukacją o Holocauście, zwalczanie ekstremizmu, ulepszanie edukacji dla dziewczynek, wspieranie naukowych badań zmiany klimatu i obronę wolności mediów.
Wojna UNESCO z Izraelem
Jednak UNESCO nie uniknęło zakorzenionego w ONZ antyizraelskiego skrzywienia i złego zarządzania organizacją.
Antyizraelskie nastawienie UNESCO nabrało rozpędu, kiedy Autonomia Palestyńska uzyskała pełne członkostwo w 2011 roku, mimo że jest tylko członkiem obserwatorem ONZ. Ówczesny ambasador Izraela przy ONZ, Nimrod Barkan, powiedział: “UNESCO zajmuje się nauką, nie fantastyką”, podkreślając, że Palestyna jako państwo nie jest uznawana przez ONZ i że UNESCO działała „w sprawie politycznej, która leży poza jej kompetencjami”.
UN Watch, pozarządowa organizacja (NGO), która monitoruje ONZ, informowała o przyspieszonym tempie antyizraelskich posunięć po dołączeniu Palestyńczyków, pisząc, że „w latach 2009-2014 UNESCO przyjęło 46 rezolucji piętnujących Izrael; jedną piętnującą Syrię; i zero o Iranie, Sudanie, Korei Północnej lub jakimkolwiek innym kraju na świecie”.
Te rezolucje, na ogół inicjowane przez Palestyńczyków i popierane przez arabskich członków organizacji, wymazują żydowską historię i związki żydowskiego narodu z Światowymi Miejscami Dziedzictwa Narodowego w Ziemi Świętej. Żaden inny kraj na świecie nie otrzymuje podobnej, negatywnej uwagi, poza Izraelem.
Rezolucje UNESCO o Izraelu zaprzeczają rzeczywistości
UNESCO kilkakrotnie przegłosowała rezolucje potępiające Izrael używając terminologii, która opisuje żydowskie miejsca święte w Jerozolimie i Hebronie jako palestyńskie. Izraelski ambasador, Carmel Shama-Hacohen, nazwał te rezolucje próbami „Palestyńczyków napisania na nowo historii i pozbycia się naszego związku z tą ziemią”.
Najbardziej rażące przykłady:
W 2017 roku Stany Zjednoczone wycofały się z UNESCO, mówiąc, że ta decyzja „odzwierciedla niepokój USA z powodu rosnących zaległości państw członkowskich w wypłatach na rzecz UNESCO, potrzebą fundamentalnej reformy w organizacji i trwającym antyizraelskim skrzywieniem w UNESCO”. Izrael poszedł w ślady Amerykanów i wycofał się z UNESCO.
To był drugi raz, kiedy USA porzuciły kontrowersyjną UNESCO, po wycofaniu się w 1984 roku, kiedy Waszyngton oskarżył ten organ ONZ o odejście od „jego pierwotnych celów i zasad”. Podczas zimnej wojny polityka sprzeczności między Wschodem i Zachodem dręczyła UNESCO i panowała tam, jak to określił Departament Stanu, „wrogość wobec podstawowych instytucji wolnego społeczeństwa ”. USA następnie ponownie dołączyły do tego organu w 2003 roku.
Czy można zrehabilitować UNESCO?
Mimo mniej upolitycznionej działalności w dziedzinach edukacji, nauki i kultury, prasa nie była łagodna wobec UNESCO.
Obsesja UNESCO na punkcie Izraela powiela także skrzywienie w Zgromadzeniu Ogólnym, Radzie Bezpieczeństwa i w Radzie Praw Człowieka — gdzie jednostronne, polityczne rezolucje skupiające się na Izraelu nieustannie zajmują uwagę tych międzynarodowych instytucji.
Wśród wszystkich dyskusji o bardzo potrzebnych reformach w ONZ, decyzja UNESCO z 2011 roku, by przyjąć Palestyńczyków jako pełnego członka, została podjęta z pełną świadomością, że spowoduje to odcięcie finansowania przez USA.
USA płaciły ponad 22 procent rocznego budżetu UNESCO; amerykańscy i izraelscy dyplomaci twierdzili, że palestyńskie członkostwo jest kompetencją Zgromadzenia Ogólnego, sprawą o której można decydować tylko po bezpośrednich izraelsko-palestyńskich negocjacjach, które doprowadzą do pokoju, nie zaś przez głosowanie w niższych organach ONZ.
Nie jest prawdopodobne, by UNESCO zmieniła ponownie status Palestyńczyków na „obserwatora” (a nie członka) w celu ściągnięcia z powrotem finansowania od USA.
Mądre wybieranie bitew?
Polityczne ataki na Izrael, które wywołały wycofanie się USA i olbrzymie braki w budżecie, nadal blokują tych ludzi w UNESCO, którzy pracują apolitycznie, by polepszyć edukację, naukę i wspierać kulturę na całym świecie.
Publicysta Shmuel Rosner powiedział, że wycofanie się Izraela z UNESCO było odejściem od długotrwałej polityki „pozostawania członkiem (ONZ) i walkę o interesy Izraeala” – czego najlepszym przykładem jest anulowanie w 1991 roku nikczemnej rezolucji ONZ, która zrównywała syjonizm z rasizmem.
“Kilka agencji Organizacji Narodów Zjednoczonych ma podobne, antyizraelskie tendencje – zauważył Rosner. – W rzeczywistości cała ONZ jest nastawiona wrogo wobec Izraela… podczas gdy inne kraje, winne znacznie gorszych rzeczy, cieszą się pobłażaniem”.
Biorąc pod uwagę to, że “haniebna historia pokazuje jasno, że [ONZ] ma obsesję na punkcie Izraela” obecnie wydaje się, że Izrael zdecydował, iż nie jest jego priorytetem wydatkowanie swoich zasobów na zwalczanie polityki UNESCO zamiast działania na rzecz edukacji, nauki i kultury.
Zdjęcia: vectors via Free Vector: Jerusalem CC BY-NC Bert Kaufmann; Dead Sea scroll CC BY Larry Koester; US flag CC0 pxfuel;
UNESCO, Israel and Weaponization of Culture
Honest Reporting, 18 lutego 2020
Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska
Paul Shindman
Izraelski publicysta.
Chief editor: | Hili |
Webmaster:: | Andrzej Koraszewski |
Collaborators: | Jacek Chudziński, Hili, Małgorzata Koraszewska, Andrzej Koraszewski, Henryk Rubinstein |