Alternatywny wszechświat palestyńskiej „suwerenności”

Marsz flag, Jerozolima 2007, (Źródło: Wikipedia)

Są alternatywne narracje i są alternatywne wszechświaty. Te pierwsze mogą wykorzystywać sfabrykowane pomysły i „fakty”, ale te drugie są całkowitym odjazdem od rzeczywistości.

 

Witamy w alternatywnym wszechświecie palestyńskiej „suwerenności”.


Było wiele relacji o niedawnych obchodach Dnia Jerozolimy, w szczególności o bezprecedensowej liczbie Żydów, którzy wspięli się na Wzgórze Świątynne i, oczywiście, o corocznym Marszu Flag, który pomimo poważnych gróźb ze strony Hamasu, odbył się z niewielką liczbą drobnych incydentów i z obfitością radosnego świętowania.

Nie jest niespodzianką, że urzędnikom Autonomii Palestyńskiej nie zaimponował ten pokaz poparcia i miłości dla suwerenności Izraela w Jerozolimie.

Niezwykłe jest jednak to, że twierdzili również, iż naród palestyński „udowodnił dzisiaj, że suwerenność w Jerozolimie jest suwerennością palestyńską pomimo wszystkich działań okupacyjnych i rasistowskich osadników”.


Co to może znaczyć? To prawda, że to oświadczenie wygłosił „gubernator Jerozolimy” z Autonomii Palestyńskiej, który ma jedną z najwygodniejszych synekur na świecie, biorąc pod uwagę, że nie musi robić nic poza dopilnowaniem terminowego kursowania nieistniejących pociągów. Powinno być zaskoczeniem, że zdążył przestrzec przed próbami „judaizacji Jerozolimy”.


Oczywiście inni urzędnicy wyrażali podobną opinię. Premier AP Mohammad Shtayyeh wygłosił znamienną uwagę, że: „Jerozolima była i pozostanie przez lata i na zawsze stolicą państwa Palestyna” i „próby zmiany jej cech i narzucenia jej iluzorycznej suwerenności nie powiodą się”.


Gdyby ktoś powiedział takie rzeczy w Nowym Jorku, wpakowano by go w kaftan bezpieczeństwa i odwieziono do Szpitala Psychiatrycznego Bellevue.


Dlaczego te stwierdzenia są ważne, a nawet są powodem do niepokoju, skoro są oderwane od rzeczywistości?


Sugerowałbym, że są niebezpieczne właśnie dlatego, że są tak urojeniowe. Służą do szerszego uchylania wieka puszki Pandory, zgodnie z zasadą: „cokolwiek mówię, że jest prawdziwe, jest w rzeczywistości prawdziwe”.


Jest to niebezpieczne, ponieważ AP i Hamas wykonują mistrzowską robotę, lansując narrację, że są nieszczęsnym, uciskanym ludem wiecznych ofiar oderwanych od swoich pradawnych korzeni przez bezdusznych „osadników”, przy których Władimir Putin wygląda łagodnie.


A wielkie połacie świata, które nie wiedzą nic poza głębokim przekonaniem, że „ofiary” mają zawsze rację, a Żydzi zawsze knują coś złego, wierzą im.


Ta narracja, pozostawiona niekwestionowana i niekontrolowana, powoduje, że ogromna liczba ludzi na całym świecie może zaakceptować urojony pogląd AP na sytuację jako normatywny kontekst konfliktu. Ci ludzie mogą następnie wpływać na własne rządy, by przeciwstawiły się Izraelowi, i mogą wspierać różne palestyńskie organy rządowe.


Prawdziwym problemem jest zatem to, że bardzo wielu ludzi nie chce dowiadywać się, rozeznawać, analizować i oceniać naszą sytuację. O wiele łatwiej jest po prostu uwierzyć w to, co ma do powiedzenia „słabszy”.


Jednak realistycznie rzecz biorąc, co może wyniknąć z takiego urojeniowego sposobu myślenia?


H.L. Mencken, cyniczny amerykański dziennikarz i komentator XX wieku, powiedział kiedyś: „Nikt nigdy nie zbankrutował, nie doceniając inteligencji narodu amerykańskiego”. Sugerowałbym, że nikt nie zbankrutuje, przeceniając chęć Palestyńczyków do przedstawiania alternatywnego wszechświata, w którym ich kontrola nad Jerozolimą jest zablokowana i udaremniona przez paskudnych osadników.


Słyszeliśmy na przykład pogłoski, że UE planuje zbudować ciągły pas struktur, który połączy wschodnią Jerozolimę (w tym Stare Miasto) z obszarami kontrolowanymi przez Palestyńczyków. Prawdopodobnie częściowym powodem tego jest to, że UE przyjęła urojone twierdzenia Palestyńczyków. Europejczycy wierzą, że będą budować na tym, co już jest „Palestyną” – a przynajmniej ich zdaniem powinno być „Palestyną”.


Racjonalnym ludziom trudno jest zrozumieć prawdziwą irracjonalność, więc podejrzewam, że izraelscy przywódcy śmieją się z czystego szaleństwa palestyńskiej wizji. Ale jest metoda w tym szaleństwie Palestyńczyków, która polega na formułowaniu fałszywej rzeczywistości, którą kupuje reszta świata, a następnie nalega, by Izrael również to kupił.


Jednym z wyzwań prawdziwej suwerenności jest zrobienie wszystkiego, co konieczne, aby ją chronić. Przywódcy izraelscy będą musieli nauczyć się demaskowania urojeń Palestyńczyków i pokazania światu, że są to chore fantazje.


Nie mamy innego wyboru, jak tylko wejść do ich alternatywnego wszechświata i przywrócić go do rzeczywistości.

Dół formularza

The alternative universe of Palestinian ‘sovereignty’

JNS Org., 30 maja 2022

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska 

Douglas Altabef

Przewodniczący zarządu organizacji Im Tirtzu oraz dyrektor Israel Independence Fund.

(0)
Listy z naszego sadu
Chief editor: Hili
Webmaster:: Andrzej Koraszewski
Collaborators: Jacek Chudziński, Hili, Małgorzata Koraszewska, Andrzej Koraszewski, Henryk Rubinstein
Go to web version