Psychoaktywny lek i doświadczenie śmierci

Nie ulega wątpliwości, że ludzie mają czasami dziwne doświadczenia, czasami bardzo dziwne. Istnieje tendencja interpretowania takich doświadczeń jako czegoś zewnętrznego, odzwierciedlającego coś, co dzieje się w świecie, nie zaś wewnętrznego, odzwierciedlającego coś, co dzieje się w naszych mózgach. Neuronauka dostarczyła nam jednak potężnego narzędzia do rozumienia niektórych z tych doświadczeń. Są one oknem do tego, jak nasze mózgi budują nasze doświadczenie z rzeczywistości i czego doświadczamy, kiedy ten proces załamuje się lub zostaje zmieniony lekami, traumą, stymulacją elektryczną, brakiem tlenu i innymi stresorami.

Niedawne badanie halucynogenu DMT (N,N-Dimetyltryptamina) dodaje garść ciekawych informacji do naszej kolektywnej wiedzy o tych zmienionych stanach świadomości. Badano 13 zdrowych ochotników, którym dano placebo, a potem w tydzień później dano DMT i wszechstronnie wypytano o ich doświadczenia. Badacze chcieli przetestować możliwość, że spowodowane DMT halucynacje będą podobne do doniesień o doświadczeniu śmierci [near death experience – NDE].


W skrócie: odkryli, że doświadczenia DMT są niesłychanie podobne do doświadczeń śmierci (NDE). Spójrzmy na szczegóły.


Poproszono badanych, żeby opisali czy doświadczyli jakichkolwiek z 16 cech podawanych przez tych, którzy doświadczyli NDE. Wszyscy badani dostali 7 lub więcej punktów na skali po otrzymaniu DMT. Dziesięć z 16 cech było statystycznie bardziej prawdopodobne po otrzymaniu DMT niż placebo. Suma punktów była podobna do historycznej grupy kontrolnej, składającej się z raportów o NDE. A więc - powtórzmy – DMT dawała doświadczenia, które były bardzo podobne do informacji podawanych o NDE.
ach doświadczeń mistycznych i paranormalnych oraz typu osobowości. Niezaskakująco, wielu badanych informowało o mistycznych lub paranormalnych cechach ich doświadczeń. Być może bardziej interesujące jest to, że była silna korelacja między skłonnością do urojeń a informowaniem o mistycznych lub paranormalnych doświadczeniach podczas DMT. 


Co więc znaczy to wszystko?


Najbardziej fundamentalną implikacją tego badania  i innych podobnych badań jest to, że fantastyczne, religijne, mistyczne i paranormalne doświadczenia mogą być wyłącznie przejawami zmienionej aktywności mózgu. Kilka z tych podstawowych doświadczeń, o których mówimy, dotyczy rozpadu ego, czyli zanikania poczucia siebie lub jakiegokolwiek rozróżnienia między sobą a resztą wszechświata. Ludzie doświadczają tego jako głębokiej jedności z innymi rzeczami, innymi ludźmi lub po prostu z samym wszechświatem.  


Innym podstawowym składnikiem  jest doświadczenie pozacielesne – uczucie oddzielenia od ciała. Ludzie mogą mieć uczucie, że unoszą się i często mówią, że widzą swoje ciało, jak gdyby byli do niego oddzieleni.


Kolejnym podstawowym doświadczeniem jest poczucie obecności innego bytu lub inteligencji. Często jest to odczuwane jako głęboka inteligencja – super-inteligencja – niemniej nieludzka i w jakiś sposób odległa. Pierwsi badacze DMT  mówili o spotkaniach z „mechanicznymi elfami” w „hiper-przestrzeni” DMT. Czasami te byty odbierane są jako fizycznie małe.


Częste są także iluzje wzrokowe i halucynacje. Z DMT są na ogół dramatyczne halucynacje światła, koloru i kształtów, które mogą być abstrakcyjne lub solidne.


Innym częstym elementem jest rozszerzenie się czasu. Subiektywne doświadczanie czasu głęboko zmienia się i krótki okres czasu może wydawać się znacznie dłuższy. To może mieć konsekwencje w interpretowaniu wspomnień tych, którzy doświadczyli NDE.  


Każde z tych doświadczeń odzwierciedla coś podstawowego o funkcji mózgu. Możemy odczuwać, że jesteśmy oddzieleni od siebie lub połączeni z wszechświatem, ponieważ uczucie, że jesteśmy odrębnym sobą jest czynnym procesem konstrukcyjnym mózgu, który może zostać zakłócony. Podobnie, możemy odczuwać, że jesteśmy oddzieleni od naszego ciała, ponieważ odczucie, że jesteśmy w naszym ciele, jest czynnie konstruowane. Są obwody w mózgu, które dają to subiektywne doświadczenie, a ich funkcjonowanie może zostać zmienione lub przerwane.


Doświadczenia z DMT i innymi substancjami halucynogennymi sugeruje także, że istnieje obwód w mózgu związany z doświadczeniami innych umysłów – że istnieją inne inteligencje i czynniki w świecie. Psycholodzy nazywają to “teorią umysłu” – zrozumieniem, że inni ludzie mają myśli, uczucia i motywacje tak samo jak my. Być może, doświadczanie inteligentnego bytu  wynika z tego obwodu, podczas gdy obwód sprawdzania rzeczywistości jest zahamowany, a może dzieje się to po prostu w kontekście rozpadu ego.


Jest tu wiele do zrozumienia, ale mówi nam to coś o tym, jak działa mózg i jak tworzy najbardziej fundamentalny aspekt naszego doświadczania rzeczywistości.


Ponadto, fakt, że DMT może wywołać takie doświadczenia, znaczy, że w mózgu są receptory, które dają te doświadczenia, kiedy są aktywowane (lub blokowane). To sugeruje, że w mózgu istnieją endogenne neuroprzekaźniki, które je wytwarzają. Dlaczego?


To jest interesujące pytanie, które wymaga dalszych badań. Jest możliwe, że DMT silnie aktywuje te receptory, które biorą udział w śnieniu (a przynajmniej robiły to w którymś momencie naszej historii ewolucyjnej). Także łagodne uczucia euforii, dobrego samopoczucia lub związania z innymi ludźmi lub społecznością są zwykłymi doświadczeniami tworzonymi po części w tych obwodach. Kiedy są silnie aktywowane przez lek, mogą pchnąć do skrajności te normalne doświadczenia.


Innym sposobem rozumienia doświadczeń pod wpływem DMT jest nie tyle to, że super-aktywuje bardziej codzienne zjawiska neurologiczne, ale, że wzmacnia je przez hamowanie innych obwodów.  Mózg jest jak bloatware [oprogramowanie śmieciowe] – w mózgu jest wiele obwodów, które funkcjonują cały czas i spowalniają proces ale dostarczają funkcjonalności. Jeśli zahamujesz pewne obwody, usuniesz ich funkcje, ale inne obwody będą teraz mogły funkcjonować na szybszych obrotach. Zabierz całe wymagające wiele przetwarzania testowanie realności, a inne obwody mogą funkcjonować wyrwane spod kontroli.


Mamy tu do czynienia z najbardziej skomplikowanymi funkcjami mózgu i potrzeba wielu badań, by je rozwikłać. Naukowcy wykonali również EEG badanych i mówią, że poinformują o tych wynikach osobno. Być może da to nam więcej zrozumienia tego, co dzieje się w mózgu pod wpływem DMT. 


Nadrzędną lekcją z tego wszystkiego jest to, że jesteśmy naszymi mózgami. Kiedy zmieniasz funkcje mózgu, zmieniasz umysł nawet na najbardziej podstawowym poziomie funkcjonowania. Funkcja umysłu nie zmienia się po prostu losowo i w nieprzewidywalny sposób, ani nie jest tylko rozmyta. Środki takie jak DMT zmienią funkcję mózgu w specyficzny i dość przewidywalny sposób, który zazębia się z konkretnymi obwodami i funkcjami w mózgu. Mózg naprawdę jest tylko bardzo skomplikowaną maszyną i możemy przekręcać gałki i pokrętła, by zmienić jego funkcje (mimo że nadal mamy wiele do nauczenia się o tym, czym są te wszystkie gałki i pokrętła i jak funkcjonują).


Rozumiem, dlaczego ludzie, którzy mają takie doświadczenia, interpretują je jako mówiące coś o świecie raczej niż coś o ich mózgu.  Świadomość wydaje się funkcjonować właśnie w taki sposób, żeby stworzyć te iluzje. Możemy jednak teraz przebić iluzję neuronauką i zrozumieć funkcjonowanie własnych mózgów.   


Drug-Induced Near Death Experience

16 sierpnia 2018

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

Steven Novella 

Neurolog, wykładowca na Yale University School of Medicine. Przewodniczący i współzałożyciel New England Skeptical Society. Twórca popularnych (cotygodniowych) podkastów o nauce The Skeptics’ Guide to the Universe. Jest również dyrektorem Science-Based Medicine będącej częścią James Randi Educational Foundation (JREF), członek Committee for Skeptical Inquiry (CSI) oraz członek założyciel Institute for Science in Medicine. Prowadzi blog Neurologica.
(0)
Listy z naszego sadu
Chief editor: Hili
Webmaster:: Andrzej Koraszewski
Collaborators: Jacek Chudziński, Hili, Małgorzata Koraszewska, Andrzej Koraszewski, Henryk Rubinstein
Go to web version