Palestyńczycy w Syrii: kolejny rok śmierci i udręki

Organizacja z siedzibą w Londynie, Action Group for Palestinians of Syria, oceniła liczbę Palestyńczyków, którzy zmarli w wyniku tortur w syryjskich więzieniach na 614. Kolejnych 205 Palestyńczyków zmarło z powodu braku opieki medycznej podczas oblężenia przez armię syryjską obozu Jarmouk. Na zdjęciu: Obóz uchodźców Jarmouk w pobliżu Damaszku, 22 maja 2018 r., kilka dni po odzyskaniu panowania nad obozem przez rządowe siły syryjskie. (Zdjęcie: Louai Beshara/AFP via Getty Images)

Wygląda na to, że będzie to kolejny zły rok dla Palestyńczyków w Syrii, z czekającą ich śmiercią i represjami, takimi jak wysiedlenie, tortury i pozasądowe zabójstwa.


Jest jednak mało prawdopodobne, by w 2020 roku nastąpiła jakaś zmiana w postawie międzynarodowej społeczności wobec losu syryjskich Palestyńczyków. Świat, włącznie z ONZ, Europą i międzynarodowymi organizacjami praw człowieka i organizacjami „propalestyńskimi”, nie pomagał syryjskim Palestyńczykom przez ostatnich dziewięć lat – dlaczego więc ten rok ma być inny?


Skąd się wzięło to straszliwe lekceważenie? Proste: ponieważ o problemy tych Palestyńczyków nie można obwiniać Izraela. Są zabijani i torturowani w arabskim kraju, przez swoich braci, a dla świata, jeśli nie ma sposobu na obwinianie Izraela, jest zupełnie obojętne, jeśli Arabowie popełniają potworności wobec swoich palestyńskich braci.

Palestyńczycy w Syrii mają tylko jeden sposób na zwrócenie uwagi międzynarodowej społeczności na swój los: przeniesienie się na Zachodni Brzeg lub do Strefy Gazy. Wówczas setki zagranicznych dziennikarzy i organizacje praw człowieka z całego świata zbiegną się i wyciągną oskarżycielski palec w kierunku Izraela.


Około 58% Palestyńczyków w Syrii zmuszono do ucieczki z ich domów od początku wojny domowej w tym kraju w 2011 roku.  


Przekładając to na liczby, znaczy to, że ponad 370 tysięcy Palestyńczyków zostało wysiedlonych w jednym tylko kraju arabskim.  


Tę liczbę ogłosił w zeszłym tygodniu Hassan Abdel Hamid, wysoki rangą funkcjonariusz w Demokratycznym Froncie Wyzwolenia Palestyny (DFWP), palestyńskiej, marksistowsko-leninowskiej, świeckiej organizacji, która należy do OWP.


Hamid powiedział, że 200 tysięcy Palestyńczyków, którzy uciekli ze swoich domów w obozach, pozostaje w Syrii, podczas gdy 170 tysięcy uciekło do innych krajów.


Ujawnił, że 20% domów w obozie Jarmouk w pobliżu Damaszku zostało całkowicie zniszczonych podczas walk między armią syryjską a grupami opozycyjnymi. Kolejne 40% domów wymaga pilnego remontu z powodu szkód, jakich doznały podczas zbrojnych starć.  


Funkcjonariusz DFWP oskarżył kierownictwo OWP i społeczność międzynarodową, szczególnie UNRWA, o "niewypełnianie ich obowiązków” wobec 560 tysięcy Palestyńczyków w Syrii.  


Wypowiedzi Hamida opublikowano na początku tego roku, a liczba Palestyńczyków zabitych w Syrii rośnie nadal.


Action Group for Palestinians of Syria (AGPS), organizacja praw człowieka z siedzibą w Londynie, która monitoruje sytuację Palestyńczyków w Syrii, podała na przełomie roku, że liczba Palestyńczyków zabitych w Syrii od 2011 roku doszła do 4013. Jedni zginęli walcząc wraz z armią syryjską, inni walcząc wraz z różnymi grupami opozycyjnymi.


Zginęło także wielu niewinnych cywilów, schwytanych w ogniu krzyżowym, podczas gdy dziesiątki zmarły w wyniku tortur w syryjskich więzieniach i aresztach.   


AGPS oceniła liczbę Palestyńczyków, którzy zmarli po torturach w syryjskich więzieniach na 614. Kolejnych 205 Palestyńczyków zmarło z powodu braku opieki medycznej i podczas oblężenia przez armię syryjską obozu Jarmouk.


Kolejnych 311 Palestyńczyków zabiły kule snajperów, 142 zginęło w rozmaitych bombardowaniach, 92 było ofiarami "pozasądowych zabójstw” dokonanych przez władze syryjskie i jej grupy marionetkowe, a 315 zostało straconych lub zmarło w pożarach. Szacuje się, że co najmniej 52 Palestyńczyków utonęło, próbując dotrzeć do Europy.


Inną niepokojącą informacją z AGPS jest, że co najmniej 18 palestyńskich dziennikarzy zostało zabitych od wybuchu wojny w Syrii w marcu 2011 roku.


"Ofiary zginęły podczas relacjonowania ze scen bitew oraz podczas udzielania pomocy cywilom" - pisze AGPS. 

"Fakty w terenie wskazują na znacznie wyższą liczbę ofiar. Trudności w udokumentowaniu tego wynikają z braku oficjalnych statystyk, braku troski o liczbę palestyńskich ofiar, szczególnie dziennikarzy, i zawiłości procesu identyfikowania nazwisk. Lista obejmuje dziewięciu dziennikarzy, którzy zginęli w czasie  bombardowań, dwóch torturowanych na śmierć i czterech innych, którzy zostali zastrzeleni. Dziesiątki działaczy, dziennikarzy i korespondentów jest zamknięta od lat w tajnych lochach syryjskiego rządu”. 

AGPS  zaalarmowana trwająca obojętnością świata wobec losu Palestyńczyków w Syrii, a szczególnie dziennikarzy, potępiła "apatię społeczności międzynarodowej i palestyńskiego kierownictwa wobec pozsądowych egzekucji, tortur i arbitralnych zatrzymań” Palestyńczyków w Syrii.


Jest jednak mało prawdopodobne, by ta "apatia" zniknęła sama z siebie. Palestyńczycy w Syrii i innych krajach arabskich mogą się tylko modlić o cud, że świat pomoże im wydostać się z udręki i zbrodni, jakim są codziennie poddawani z rąk braci Arabów. Kraje arabskie już dawno dowiodły, że ich jednym zainteresowaniem Palestyńczykami jest możliwość używania ich jako marionetek, by służyli interesom arabskich dyktatorów i skorumpowanych arabskich reżimów. Palestyńczycy w Syrii od dawna wiedzą, że dla nich żaden kraj arabski nie jest schronieniem.


Palestinians in Syria: Another Year of Death and Misery

Gatestone Institute, 6 stycznia 2020

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

Khaled Abu Toameh - urodzony w 1963 r. w Tulkarem na Zachodnim Brzegu, palestyński dziennikarz, któremu wielokrotnie grożono śmiercią. Publikował między innymi w "The Jerusalem Post", "Wall Street Journal", "Sunday Times", "U.S. News", "World Report", "World Tribune", "Daily Express" i palestyńskim dzienniku "Al-Fajr". Od 1989 roku jest współpracownikiem i konsultantem NBC News.
 
(0)
Listy z naszego sadu
Chief editor: Hili
Webmaster:: Andrzej Koraszewski
Collaborators: Jacek Chudziński, Hili, Małgorzata Koraszewska, Andrzej Koraszewski, Henryk Rubinstein
Go to web version