Iran jest gotowy do ”wymazania syjonistycznego reżimu z mapy”

Niedawno dowódca Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej Iranu (IRGC), generał dywizji Hossein Salami, raz jeszcze poprzysiągł unicestwić Izrael. Przechwalał się, że Iran do takiego stopnia wzmocnił swoją libańską marionetkę, że Hezbollah „samodzielnie” może zrównać Izrael z ziemią. (Na zdjęciu: Salami otrzymuje awans na generała dywizji od najwyższego przywódcy, ajatollaha Alego Chameneiego, podczas ceremonii 22 kwietnia 2019 r. (Zdjęcie: khamenei.ir)

Sytuacja w dzisiejszym świecie wydaje się być w znacznej mierze rezultatem tego, że ludzie, którzy mają możliwość poprawienia tego, co złe, umyślnie odwracają wzrok. Obecnie jednymi z największych beneficjentów takiego zachowania – wraz z Chinami, Koreą Północną, Wenezuelą, Rosją, Turcją i Kubą – jest Islamska Republika Iranu.


Wśród innego bezprawia Iran, sprzecznie z Rozdziałem 1 Karty Narodów Zjednoczonych, od czasu islamskiej rewolucji w 1979 roku, nieustannie grozi istnieniu Izraela. Nie powoduje to żadnego potępienia lub nagany ze strony społeczności międzynarodowej.

Zdumiewające, bo to Izrael jest potępiany i krytykowany przez tę samą społeczność międzynarodową za podejmowanie kroków w obronie życia swoich obywateli i terytorialnej integralności, jak zrobiłby to w tej sytuacji każdy inny kraj.


Gdyby z jakiegokolwiek powodu rząd izraelski kiedykolwiek wydał oświadczenie o zamiarze zniszczenia Iranu „w pół godziny”, jak to niedawno powiedział przedstawiciel Iranu o Izraelu, prawdopodobnie nigdy nie zakończyłaby się krytyka z wszystkich stron świata. Unia Europejska pewnie podjęłaby jeszcze więcej kroków przeciwko Izraelowi. Niewątpliwie zwołano by posiedzenie nadzwyczajne Rady Bezpieczeństwa ONZ, żeby rzucać kolejne oszczerstwa na Izrael, po czym wszystkie kraje deklarowałyby solidarność i poparcie dla Iranu.


Tę najnowszą groźbę wygłosił Modżtaba Zolnour, przewodniczący Komisji Bezpieczeństwa Narodowego i Polityki Zagranicznej irańskiego parlamentu.


Z jakiegoś powodu Republika Islamska może nieustannie i bezkarnie zapowiadać wymazanie Izraela z mapy. Ta dziwna sprawiedliwość jest albo przypadkiem selektywnej amnezji, albo skandalicznych podwójnych standardów społeczności międzynarodowej.  


Podczas niedawnej ceremonii w północnym mieście Urumijeh dowódca Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej Iranu (IRGC), generał dywizji Hossein Salami, raz jeszcze poprzysiągł unicestwić Izrael.


Przechwalał
 się, że Iran do takiego stopnia wzmocnił swoją libańską marionetkę, że Hezbollah „samodzielnie” może zrównać Izrael z ziemią.


Według
 Salamiego: "Libański Hezbollah rozbudował teraz taką siłę dzięki doświadczeniu w zastępczej wojnie, że obecnie jest samodzielnie w stanie wymazać syjonistyczny reżim z mapy w każdej możliwej wojnie”. Dodał, że „Oni [USA i ich sojusznicy] zamierzają podważyć regionalne wpływy Iranu, ale wszyscy widzieli, jak ich polityka osiągnęła efekt przeciwny od zamierzonego i zwiększyła wpływy Iranu oraz zjednoczony front, jaki utworzył się przeciwko syjonistycznemu reżimowi”.


Salami podkreślił także, że Iran wspiera Hezbollah w udoskonaleniu jego militarnego potencjału walk w Syrii, żeby stał się wystarczająco silny, by samodzielnie „wymazać reżim syjonistyczny z mapy”.


Kiedy ten irański generał został w kwietniu mianowany przez najwyższego przywódcę, ajatollaha Alego Chameneiego, na dowódcę IRGC, wydaje się, że jednym z głównych powodów tego awansu była jego głęboka wrogość wobec państwa Izrael i narodu żydowskiego.  


Zanim został dowódcą IRGC, Salami kierował budowaniem systemu pocisków balistycznych Iranu,  zdolnego do „unicestwienia” Izraela.  


Dowódca IRGC konsekwentnie przedstawiał swoje pragnienie i ambicję zniszczenia Izraela. Już wcześniej cytowano Salamiego, który mówił, że "Dzisiaj bardziej niż kiedykolwiek istnieje żyzny grunt – z łaski Boga – do unicestwienia, wymazania i upadku syjonistycznego reżimu”.


Znane są również jego przechwałki, że "W samym Libanie jest 100 tysięcy pocisków gotowych do wystrzelenia" i dalej:

"Jeśli będzie taka wola, jeśli posłuży to [naszym] interesom i jeśli reżim syjonistyczny powtórzy swoje minione pomyłki z powodu błędnej kalkulacji, te pociski przyszyją przestrzeń i uderzą w serce syjonistycznego reżimu. Przygotują grunt do jego wielkiego upadku w nowej epoce”.

Powiedział także: "Polityka Iranu wobec grup terrorystycznych i syjonistycznego reżimu nie zmieni się i ten reżim zniknie z globalnej sceny politycznej”.


Ponieważ najskuteczniejszym sposobem zyskania publicznego poparcia w irańskim rządzie jest szkalowanie Izraela, irańscy politycy z całego spektrum politycznego pokazują poparcie dla dowódcy IRGC.


Iran nie ma jednak monopolu na przemoc; międzynarodowa społeczność powinna mu powiedzieć – jednoznacznie – że nie może nadal grozić Izraelowi.


Międzynarodowa społeczność musi przestać stosować podwójne standardy przez podjęcie kroków przeciwko przysięgom Iranu, że unicestwi Izrael.


Na szczęście od kiedy prezydent USA, Donald Trump, objął urząd, polityka Ameryki wobec Iranu idzie we właściwym kierunku. Nieustannie zaostrzane sankcje ekonomiczne spowodowały poważne szkody irańskiej gospodarce. Maksymalny nacisk jest słuszną polityką dla okiełznania tego drapieżczego reżimu.


Iran Ready to „Wipe the Zionist Regime off the Map”

Gatestone Institute, 9 września 2019

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

Majid Rafizadeh


Amerykański politolog irańskiego pochodzenia, wykładowca na Harvard University, Przewodniczący International American Council. Członek zarządu Harvard International Review.

(0)
Listy z naszego sadu
Chief editor: Hili
Webmaster:: Andrzej Koraszewski
Collaborators: Jacek Chudziński, Hili, Małgorzata Koraszewska, Andrzej Koraszewski, Henryk Rubinstein
Go to web version