Dla „Guardiana” jedno państwo żydowskie to o jedno państwo żydowskie za dużo

Icchak Rabin i Jaser Arafat oraz Bill Clinton podczas ceremninii podpisania Umów z Oslo (Źródło: Wikipedia.)

Izrael jest demokracją od czasu swojego nowożytnego ponownego założenia w 1948 r. Pozostał demokracją po wojnie sześciodniowej w 1967 roku, kiedy przejął kontrolę nad spornymi terytoriami, które były nielegalnie okupowane przez Jordanię. I tak jest do dzisiaj. Nie musisz nam wierzyć na słowo. The Economist Intelligence Unit (EIU), (który z pewnością nie jest uważany za międzynarodowe centrum syjonistycznej propagandy), umieścił Izrael na 29. miejscu na 165 krajów w swoim najnowszym dorocznym indeksie demokracji – wyprzedzając Stany Zjednoczone, które zajmują 30. miejsce.

Freedom House – organizacja broniąca demokracji, wolności politycznej i praw człowieka – zgadza się, oceniając Izrael (rok po roku) jako w pełni „wolne” państwo. Nie oznacza to, że izraelska demokracja jest pozbawiona wad i potencjalnie poważnych wyzwań. Oznacza to tylko, że według jakichkolwiek obiektywnych kryteriów, dzięki dwudziestu pięciu kolejnym wolnym wyborom, od 75 lat jest to demokracja elektoralna, a w oparciu o ogólny stan praw człowieka demokracja liberalnaJak ujął to Freedom House : „Izrael jest demokracją parlamentarną z systemem wielopartyjnym i niezależnymi instytucjami, które gwarantują prawa polityczne i wolności obywatelskie większości ludności”.


Jednak Joshua Leifer
 nie zgadza się z tym. W artykule w „Guardianie” z 30 marca pod tytułem Israel hasn’t been a democracy for a long time. Now, Israelis need to face this fact (Izrael nie był demokracją przez długi czas. Teraz Izraelczycy muszą stawić czoła temu faktowi) ten dziennikarz „Jewish Currents” komentuje „protesty przeciwko planom rządu Netanjahu, by odebrać branży sądowniczej jej władzę” i kończy w ten sposób:


To, że protestujący skandują „demokracja”, odzwierciedla zarówno ich ślepotę, jak i odrobinę otwarcia, jakie reprezentują: ślepotę, ponieważ błędnie uznają Izrael za demokrację, podczas gdy w rzeczywistości jest to liberalna etnokracja, która utrzymuje dyktaturę wojskową na Zachodnim Brzegu od ponad pół wieku.


Po pierwsze, jego oskarżenie, że Izrael utrzymuje „dyktaturę wojskową” na Zachodnim Brzegu, jest nieprawdziwe i ahistoryczne. Autonomia Palestyńska przez prawie trzy dekady sprawowała pełną wojskową i cywilną kontrolę nad głównymi palestyńskimi skupiskami ludności na Zachodnim Brzegu (znanymi jako Obszar A). Ponadto, przedstawiając sytuację polityczną w Judei i Samarii jako taką, która odnosi się wyłącznie do izraelskiej kontroli i izraelskich działań, Leifer wymazuje decyzje Palestyńczyków, które utrwaliły obecność Izraela na tych terytoriach.


W ten sposób wymazuje z kart historii fakt, że przywódcy Autonomii Palestyńskiej trzykrotnie odrzucili izraelskie oferty pokojowe, które pozwoliłyby na stworzenie suwerennego państwa palestyńskiego na ponad 90% Zachodniego Brzegu, 100% Gazy ze stolicą we wschodniej Jerozolimie. Wymazuje także toksyczną kulturę podżegania, terroryzmu i antysemityzmu, starannie podtrzymywaną przez palestyńskich przywódców – wartości wpajane społeczeństwu palestyńskiemu, które są zasadniczo sprzeczne z pokojem i współistnieniem.


Antysyjonistyczni komentatorzy, których nieustannie promuje „Guardian”, nigdy nie akceptują fundamentalnego truizmu, że Palestyńczycy – jak wszyscy ludzie – posiadają wolną wolę i że złe decyzje ich przywódców niezmiennie prowadzą do złych rezultatów.


Co więcej, należy podkreślić, że – opierając się na poprzednich artykułach Leifera w „Jewish Currents” – sprzeciwia się on prawomocności istnienia państwa żydowskiego w jakichkolwiek granicach. „Logika żydowskiej większości demograficznej”, napisał w 2020 roku, jest z natury „rasistowska”. Wydaje się więc, że jedynym sposobem na to, aby państwo przestało być rasistowską „liberalną etnokracją”, byłoby zrzeczenie się żydowskiego charakteru i zaprzestanie bycia bezpieczną przystanią dla Żydów na całym świecie. Innymi słowy: Leifer popiera „rozwiązanie w postaci jednego państwa”, w którym Żydzi nieuchronnie staliby się mniejszością rządzoną przez palestyńską większość.


Dla Leifera jedno państwo żydowskie na świecie to o jedno państwo żydowskie za dużo.


At The Guardian, One Jewish State Is One Jewish State Too Many

CAMERA UK, 2 kwietnia 2023

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

 * Adam Levick

Autor i redaktor naczelny strony internetowej "Camera UK" zajmującej się monitorowaniem antysemityzmu na łamach brytyjskiej prasy.

 Strona www autora

(0)
Listy z naszego sadu
Chief editor: Hili
Webmaster:: Andrzej Koraszewski
Collaborators: Jacek Chudziński, Hili, Małgorzata Koraszewska, Andrzej Koraszewski, Henryk Rubinstein
Go to web version