Nogoprządki


Piotr Naskręcki 2014-09-01

Dorosła samica jeszcze niezidentyfikowanych nogoprządek z Parku Narodowego Gorongosa.

Dorosła samica jeszcze niezidentyfikowanych nogoprządek z Parku Narodowego Gorongosa.



Miałem dwa pracowite miesiące – najpierw organizowanie miesięcznego badania bioróżnorodności w Parku Narodowym Gorongosa National Park, a potem zajmowanie się rozmaitymi sprawami w nowoutworzonym Laboratorium Bioróżnorodności E.O. Wilsona. Teraz jednak jestem w domu i mogę zająć się wszystkimi fotografiami z Mozambiku i wreszcie napisać kilka bardzo opóźnionych postów na blogu.

Nasze drugie badanie bioróżnorodności w parku zaczęło się od tygodnia zbierania próbek w Sand Forest, ciekawym zbiorowisku roślin w pobliżu Chitengo, głównego obozu w parku. Choć niezbyt imponujący na pierwszy rzut oka, ten karłowaty las, który rośnie na niezwykle nieurodzajnej, lekkiej i piaszczystej glebie, dał nam kilka najwspanialszych odkryć w tym badaniu. Było to także fascynujące miejsce pobytu z powodu wędrujących słoni (które naprawdę nie lubiły ludzi okupujących ich prywatne żerowisko) i zaopatrzonego w nadajnik radiowy lwa (który, jak mi powiedziała nasza badaczka lwów Paola Bouley, może w rzeczywistości „lubić” ludzi).

Samce wielu nogoprządek, takie jak ten występujący w całych tropikach Oligotoma saundersii, są w pełni uskrzydlone. Ich skrzydła z łatwością składają się na połowę na szczycie ciała, co pomaga im poruszać się do tyłu w ciasnych, jedwabnych korytarzach.
Samce wielu nogoprządek, takie jak ten występujący w całych tropikach Oligotoma saundersii, są w pełni uskrzydlone. Ich skrzydła z łatwością składają się na połowę na szczycie ciała, co pomaga im poruszać się do tyłu w ciasnych, jedwabnych korytarzach.

Pierwszą rzeczą, jaką zauważyłem było to, że wiele pni drzew pokrywały rozległe dywany z jedwabiu. To było wspaniałe, bo przez ostatnie dwa lata szukałem w Gorongosa nieuchwytnych nogoprządek (Embiidina), rzędu na wpół społecznych owadów, które budują zawiłe korytarze z nici jedwabnych na drzewach i na kamieniach. W Mozambiku nigdy nie znaleziono żadnego gatunku nogoprządek, ale wiedziałem, że muszą tam być. Dokładnie mówiąc, znalazłem kiedyś nogoprządkę w Gorongosa, ale był to wprowadzony z zewnątrz gatunek, azjatycka Oligotoma saundersii z zasięgiem obejmującym niemal całe tropiki. Ale zwierzęta na drzewach w piaszczystym lesie były wyraźnie czymś zupełnie innym. Po pierwsze, były olbrzymie. Jestem przyzwyczajony do nogoprządek jako maleńkich, brązowawych owadów, które trzeba oglądać przez szkło powiększające. Ale jedna dorosła samica, którą znaleźliśmy, była smoliście czarna i mierzyła niemal 25 mm długości, co prawdopodobnie czyni z niej najdłuższą nogoprządkę na świecie (największą nogoprządką, o której udało mi się znaleźć zapis, jest południowoamerykańska Clothoda, która rośnie do 20 mm.) Mimo ich sporych rozmiarów, niełatwo było znaleźć te owady. Przedarłem się przez dziesiątki jedwabistych kolonii, ale znalazłem tylko garść okazów. Dopiero później zrozumiałem, że podczas dnia owady były schowane głęboko w szczelinach u podstawy drzewa albo w wypełnionych odpadkami zakamarkach między gałęziami.


Cienka płachta jedwabiu funkcjonuje jak płaszcz-niewidka, chroniąc żerujące nogoprzadki przed ich głównymi wrogami - mrówkami.
Cienka płachta jedwabiu funkcjonuje jak płaszcz-niewidka, chroniąc żerujące nogoprzadki przed ich głównymi wrogami - mrówkami.

Nogoprządki fascynowały mnie od dawna. Są jedną z tych grup zwierząt, które nie ściągają specjalnej uwagi ze względu na swoje małe rozmiary i bezpretensjonalny wygląd, ale jak już dowiesz się o ich biologii, trudno je ignorować. Najbardziej oczywistym roszczeniem do chwały nogoprządek jest ich zdolność przędzenia nici jedwabnej. Ale jak to robią? Pająki przędą pajęczynę z kądziołków umieszczonych na końcu ich odwłoka, ale wszystkie owady (gąsienice, larwy mrówek, świerszcze Grylacrididae, żeby wymienić tylko kilka) mają je w częściach gębowych. A raczej tak sądzili entomolodzy. I było to tak mocne przeświadczenie, że wczesne opisy morfologiczne nogoprządek zawierały guzki przędne na labrum (wardze górnej), co przy bliższym zbadaniu okazało się czystym wytworem wyobraźni – w rzeczywistości nogoprządki mają unikatowe gruczoły przędne na przednich stępach, nie zaś w jamie gębowej. Wyjaśnia to ich charakterystyczne zachowanie bezustannego wywijania przednimi nogami – przędą nić, ale pojedyncze włókna są tak mikroskopijnie cienkie, że są całkowicie niewidoczne dla ludzkiego oka. Dopiero kiedy setki lub tysiące pojedynczych włókiem zostają uprzędzione razem, zaczynają być widoczne jako cienki dywan miękkiego jedwabiu. Białka, które tworzą nić pajęczą pająków i ciem należą do najmocniejszych związków organicznych, są oporne na złamanie i bardzo elastyczne. W odróżnieniu od tego nić nogoprządek jest niezwykle słaba i łatwo się drze. Może to mieć coś wspólnego z jej główną funkcją – zamiast używać jej do chwytania zdobyczy lub chronienia delikatnej, rozwijającej się poczwarki, jest to jedynie urządzenie do ukrywania się, które czyni owady niewidzialnymi dla mrówek, kiedy nogoprządki żerują na porostach, które pokrywają korę lub kamienie. Obserwowałem mrówki przechodzące nad nogoprządkami, które oddzielał od nich tylko przezroczysty dywan  jedwabiu, a nogoprządki zadowolone gryzły sobie porosty, zupełnie nie zaniepokojone obecnością swoich śmiertelnych wrogów.


Drugą funkcją tego jedwabiu jest ochrona jajeczek, które samica okrywa dywanem i pilnuje do czasu wyklucia. Zostaje przy jajeczkach głównie po to, by odpędzać pasożytnicze osy Scelionidae i Plokiophilidae, a jej obecność podnosi przeżycie jaj o 50%. Tuż przed wykluciem się jajeczek matka musi usunąć płachtę jedwabiu, bo inaczej nimfy nie mogą się wyłonić. Pozostaje następnie z dziećmi aż są zdolne do radzenia sobie samodzielnie, początkowo przeżuwając pokarm dla nich i przędąc rurkowate oprzędy. Potem zostawia je i zakłada nową kolonię.


Przednie stępy nogoprządek a bardzo powiększone, by pomieścić gruczoły przędne.

Przednie stępy nogoprządek a bardzo powiększone, by pomieścić gruczoły przędne.



Co ciekawe, niektóre nogoprządki są jedynymi owadami społecznymi, które są inkwilinami wewnątrz społeczeństw innych zwierząt – dwa gatunki Oligotoma z Indii budują swoje społeczności wewnątrz kolonii społecznego pająka Stegodyphus sarasinorum (ale nadal przędą własne jedwabne dywany). Inny gatunek, Oligotoma termitophila, żyje w koloniach termitów w Sudanie.


Co więc dalej z moimi mozambijskimi nogoprządkami? Następnym razem, gdy będę w Gorongosa, planuję przyjrzeć im się dokładnie i zrozumieć, jaka jest struktura ich kolonii i wzór rozprzestrzeniania się. Ten gatunek trzeba także zidentyfikować i opisać, co powinienem móc zrobić, kiedy przywiozę okazy z Mozambiku (natrafiliśmy na problem z pozwoleniem na eksport). Chcę także poszukać innych gatunków na Górze Gorongosa. Kto wie, może uda mi się znaleźć najbliższych krewnych nogoprządek, zdumiewające glebiki czyli zoraptery.


Arkady jedwabnych dywanów nogoprządek pokrywające drzewa w Sand Forest w Gorongosa.

Arkady jedwabnych dywanów nogoprządek pokrywające drzewa w Sand Forest w Gorongosa.



Webspinners

The Smaller Majority, 25 sierpnia 2014

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Piotr (Peter) Naskręcki

Entomolog, fotograf, popularyzator nauki. Ukończył studia na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, doktorat na University of Connecticut, pracuje w Museum of Comparative Zoology, Harvard University.


Piotr Naskręcki prowadzi znakomity blog naukowy  The Smaller Majority.  Jego zdjęcia owadów (i nie tylko owadów) fascynują i kuszą, żeby je sobie natychmiast ściągnąć. Nie należy tego jednak robić bez pozwolenia,  gdyż zarówno zdjęcia, jak i teksty zastrzeżone są prawami autorskimi.