Prawda

Piątek, 19 kwietnia 2024 - 05:55

« Poprzedni Następny »


Widziane z ławy oskarżonych


Andrzej Koraszewski 2020-06-01


Usiadłem sobie na ławie oskarżonych i siedzę. Pani sędzina w masce, protokolantka w masce, obrońcy w maskach, ja też mam maskę, ale oddychać się nie daje. Czasy takie, że nie bardzo wiadomo, czy jeszcze warto. Oskarżyciel bez maski, więc myślę sobie, że może i oskarżonemu ujdzie na sucho. Myślałem nawet, że jak będę mógł oddychać, to coś usłyszę. Pani sędzina coś mówiła, ale maseczkę miała bardzo solidną, chyba watowaną i nic się nie przebijało. Adwokat oskarżyciela miał maseczkę czarną, ale tłumiła równie dobrze jak biała maseczka pani sędziny. Moja pani adwokat w maseczce błękitnej, jak się domyślałem, sprzeciwiała się temu, co mówił obrońca oskarżyciela (a bóg mi świadkiem, że oskarżyciel potrzebował obrońcy), ale skąd wiedziała, co on mówił, to ja nie wiem.

Siedzę sobie na tej ławie oskarżonych i zastanawiam się, czy to już tak na zawsze zostanie, czy wrócimy do pięknych czasów, kiedy tylko policja w kominiarkach do drzwi obywateli stuka, ale sędziowie ślepą Temidę reprezentują z otwartą przyłbicą. Kto wie, co będzie, więc komu oddechu starczy to może zobaczy.  


Tymczasem jednak siedzę sobie na tej ławie oskarżonych i zastanawiam się raczej nad przyszłością bliższą niż nad dalszą, ale wróżyć nie ma z czego. Przygotowałem sobie nawet papier i długopis, żeby robić notatki, więc notuję:


Pani sędzina coś mówi.

Obrońca oskarżyciela coś mówi.

Moja pani adwokat coś mówi.


Z nagła dotarło do mnie, że i mnie pytają, czy mam coś do powiedzenia.  Pomyślałem sobie, co nie mam mieć, zawsze można coś powiedzieć, więc mówię, że pomówienie to okropna sprawa i taki pomówiony powinien mieć prawo do obrony. Ale człowiek, który czuje się pomówiony nie zawsze jest pomówiony.


Lubię widzieć twarze ludzi, do których mówię, a tu jedyna twarz bez maseczki, to twarz oskarżyciela, troszkę skrzywiona, ale lepsza taka niż żadna. Też bym się krzywił, jakby mnie ktoś trollem nazwał. Do sądu bym nie chodził, ale krzywić, to bym się krzywił. A z drugiej strony istnienie trolli jest dowiedzione ponad wszelką wątpliwość. Wredne, złośliwe trolle pracują od świtu do nocy i próbują ludziom zatruwać życie jak potrafią. Są nawet uczone prace o  umysłach trolli i nie są to piękne umysły. Patrzę ja tedy z mojej ławy oskarżonych na oskarżyciela i mam wrażenie, że on sobie podśpiewuje:                 


"I'm a troll, fol-dee-rol, I'm a troll, fol-dee-rol

I'm a troll, fol-dee-rol and I'll eat you for supper"


No i co, przywołać definicje światowej klasy ekspertów, czy może ograniczyć się do krajowych? Jaką definicję bym nie wybrał, wpada w nią oskarżyciel mój jak śliwka w kompot. Przywołuję zatem opinie krajowe i to nie jakieś tam abstrakcyjne, jeno o tym trollu, a nie o innym.  Żachnął się oskarżyciel okrutnie, ale go pani sędzina osadziła i mogłem przejść do punktu drugiego, bo po trzykroć oskarżyciela brzydko nazwałem i się wcale nie zapieram.


Mało, że trollem go nazwałem, to i antysemitą. Prawda, po stokroć mój oskarżyciel zapewniał, że on wcale antysemitą nie jest, tylko antysyjonistą, a to przecie, jak nam wyjaśniali radzieccy towarzysze, nie jest to samo. I jak tu wysokiemu sądowi wyjaśnić, że ja się właściwie zgadzam z moim oskarżycielem, że to nie jest to samo, że antysyjonizm to wyższa forma antysemityzmu, bardziej współczesna, bardziej elegancka, nawet pozwala łzy wylewać nad tymi, których już zabito, i płakać, że tylu jeszcze jest do zabicia. Bo też mój oskarżyciel okrutnie pomstuje, że syjoniści utrudniają zabijanie Żydów. I jak się z nim nie zgodzić, kiedy oni naprawdę to robią. Kto mógłby zaprzeczyć, że oni nie utrudniają, skoro utrudniają. Więc tych syjonistów, co to utrudniają zabijanie Żydów, to on bardzo nie lubi, i lubi tych, którzy zapewniają, że załatwią ostateczne rozwiązanie kwestii żydowskiej. Nie jest mój oskarżyciel jakimś łagodnym antysemitą, co to tylko nie lubi Żydów, bo tak się jakoś utarło. Zapewnia nawet, że jest przeciwnie, lubi semitów, bo przecież Arabowie to semici, a on im przecież współczuje, że im syjoniści przeszkadzają w załatwieniu tego ostatecznego rozwiązania.


Próbowałem zatem przedstawić złożony dylemat filosemity, który jest tylko antysyjonistą. Osobliwie, że ten filosemita to sobie najbardziej Persów umiłował, jako że oni najlepiej praw semitów bronią i najgłośniej protestują przeciw syjonistycznemu utrudnianiu. Przychyliłem się zatem do wniosku oskarżenia, że oskarżyciel jakimś byle antysemitą nie jest, nawet przeciwnie. Ale czy jest narodowym socjalistą? Ciekawe pytanie, bo narodowy socjalizm miał centralny filar, chciał podbić świat, ale najpierw należało świat oczyścić, najpierw należało złatwić ostateczne rozwiązanie, inni mogli poczekać, sprawa ostatecznego rozwiązania kwesti żydowskiej czekać nie mogła. Miał tu narodowy socjalizm wspólnika, któremu obiecał, że dla tych, którym uda się uciec do Palestyny, narodowy socjalizm pomoże Arabom załatwić ostateczne rozwiązanie. (Nie wszyscy Arabowie maczali w tym palce, ale to jakby osobna sprawa.)  


Czy ktoś kto w Europie, w Polsce, gorąco popiera tych, którzy chcą zrealizować starą obietnicę narodowego socjalizmu, nie jest przypadkiem narodowym socjalistą?


Oskarżyciel zagrzmiał, iż jest to atak ad personam. To prawda, bowiem jeśli pomówienie nie jest pomówieniem, trzeba pokazać, że persona jaka jest każdy (jeśli zechce) widzi.     


Nie wiem, czy przekonałem wysoki sąd? Chyba tylko po części, bo sąd umorzył sprawę motywując to niską szkodliwością społeczną czynu. Niby cieszy, że nazwanie rzeczy po imieniu nosi jeszcze znamiona niskiej szkodliwości.


Oskarżyciel z pewnością się odwoła, więc właściwie dalej siedzę sobie na tej ławie oskarżonych (chwilowo pod jabłonią) i dumam, czy utrzyma się ta niska szkodliwość mówienia prawdy, czy zgoła przeciwnie?       

* Patrz również na mój artykuł ze stycznia 2017: Narodowy socjalista pisze do mnie list 



Palestyńczycy z Gazy wysyłają swoje przesłanie syjonistom. 

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Znasz li ten kraj

Znalezionych 386 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Czy Polacy wybiją się na uczciwość?   Koraszewski   2013-12-04
Nasze państwo   Koraszewski   2013-12-04
Do siego roku   Kruk   2013-12-31
Atak gendera   Kruk   2014-01-05
Czego się boi pani Dulska?   Koraszewski   2014-01-07
Pluralizm nieporozumień   Koraszewski   2014-01-12
Bezdroża wiary i niewiary   Koraszewski   2014-01-22
Za małe zdjęcie   Hili   2014-02-10
O naruszeniu dóbr osobistych   Hili   2014-02-21
Wredność i medycyna   Koraszewski   2014-02-25
Zbrodnie w cieniu krzyża   Koraszewski   2014-04-13
Samorządna i niezależna   Koraszewski   2014-05-06
Kto zwariował, Panie Ministrze?   Koraszewski   2014-05-26
Podniebny lotku demokracji   Kruk   2014-05-29
Kiedy wolność ma znikomą szkodliwość społeczną?   Koraszewski   2014-06-01
Lekarz religijnie zmodyfikowany   Kruk   2014-06-06
Reguły gry ...i kamieni kupa   Koraszewski   2014-06-19
O wyciu brzydkich kaczątek   Koraszewski   2014-06-24
Byk, niedźwiedź i trzy krzyże   Koraszewski   2014-07-07
Religia, małpa, nauka.pl   Kruk   2014-07-12
 Nie tylko błazen   Koraszewski   2014-07-20
Wczesna inicjacja   Kruk   2014-07-21
Różne ruchy obrony konstytucji   Koraszewski   2014-07-30
Coma, czyli różne sposoby walki o życie   Szczęsny   2014-08-11
Jak kopnąć w rzyć, panie premierze?   Koraszewski   2014-08-23
Gmina musi się rozwijać   Kruk   2014-10-17
Państwo ćwierćwyznaniowe   Koraszewski   2014-10-23
Szatan, dynia, dziecko   Kruk   2014-10-31
Antagonizm polsko-ukraiński w cieniu igraszek Kremla   Koraszewski   2014-11-03
Państwo jako stróż dzienny   Koraszewski   2014-11-05
Idioci bez granic   Kruk   2014-11-21
Pośladkowy poród IV Rzeczpospolitej   Koraszewski   2014-11-22
Nośnik outdoorowy   Kruk   2014-11-30
Szkoła poszukuje ateochety   Kruk   2014-12-05
Ojczym narodu   Kruk   2014-12-13
Wesołych Świąt   Kruk   2014-12-24
Uwaga niewypał   Kruk   2015-01-14
Yes we cat   Koraszewski   2015-01-27
Kwiczoły z 15 PAL-u   Koraszewski   2015-01-30
Wolność słowa i technika   Koraszewski   2015-02-05
Czy mamy wpływ na cokolwiek?    Koraszewski   2015-02-11
Uśmiech nowej twarzy podobno nowej lewicy   Koraszewski   2015-02-20
Inscenizacja kłamstwa, czyli nowa sztuka sakralna   Koraszewski   2015-03-05
Uwagi o życiu Stanisława Staszica   Koraszewski   2015-03-14
Katolicy, protestanci i nasza przyszłość   Koraszewski   2015-03-30
PAP ma Alę, Ala ma Hamas   Koraszewski   2015-04-07
W poszukiwaniu konstytucyjnych demokratów   Koraszewski   2015-04-27
Państwo i boska komedia   Koraszewski   2015-05-05
Kto wygrał i co wygrał?   Koraszewski   2015-05-26
Refleksje pobożocielne i Ewangelia św. Mateusza   Koraszewski   2015-06-06
Mój prezydent, moja premier   Kruk   2015-09-09
Uchodźcy, polityka i demografia   Koraszewski   2015-09-16
Pięcioro (raczej nie) wspaniałych   Koraszewski   2015-10-07
Polska w ruinie, idziemy głosować   Koraszewski   2015-10-21
Czy musimy tolerować nienawiść i wezwania do nietolerancji?   Koraszewski   2015-11-12
Nowe wraca, a życie idzie dalej   Kruk   2015-11-17
Śmiać się, płakać, czy działać?   Koraszewski   2015-11-23
Stowarzyszenia Konstytucyjnych Demokratów nie ma   Koraszewski   2015-12-02
Burzliwe życie brakujących ogniw   Kruk   2015-12-08
Ten prezydent łamie prawo   Koraszewski   2015-12-09
Państwo na prawach bożych,czyli długa droga od Józefa Kępy do Beaty Kempy   Koraszewski   2015-12-14
Świąteczny prezent dla Prezesa   Kruk   2015-12-24
Modlitwy o wstawiennictwo – poradnik   Kruk   2015-12-26
Jak się kler z szatanem mocuje   Koraszewski   2015-12-28
A ja was zjadacze chleba i tak dalej   Kruk   2015-12-31
Dlaczego nie chcę być polskim inteligentem   Koraszewski   2016-01-04
Tako rzecze panna Krysia   Kruk   2016-01-05
Występując w obronie moich przywilejów   Koraszewski   2016-01-14
Polska hybrydowa, czyli system parlamentarno-prezesowski   Kruk   2016-01-16
Powrót fundamentalnych wartości   Pietrzyk   2016-01-19
Rigor mortis   Kruk   2016-01-25
Zamienianie słowa w ciało   Koraszewski   2016-01-26
W Polsce, czyli w Europie   Koraszewski   2016-02-01
Książę Świebodzina i okolic   Kruk   2016-02-19
Historia i Instytut Narodowego Alzheimera   Koraszewski   2016-02-20
Jan Hartman wzywa do polemiki   Koraszewski   2016-03-03
ONI polską racją stanu   Kruk   2016-03-10
Pycha wierzącego, pokora ateisty   Kruk   2016-04-01
Kochaj bliźniego swego czyli rzecz o aborcji   Koraszewski   2016-04-04
Błędy lekkie, ciężkie i śmiertelne   Koraszewski   2016-04-07
Sens picia ateisty   Kruk   2016-04-11
Nie zgubić ani jednego zarodka   Koraszewski   2016-04-12
Czy politycy byli głusi, czy zagubieni?   Koraszewski   2016-04-15
Utopia, czyli dlaczego historia niczego nas nie uczy?   Ferus   2016-04-17
List otwarty do Prymasa PolskiArcybiskupa Wojciecha Polaka   Koraszewski   2016-04-19
Antyaborcyjne paranoje, albo teoria krzyczącego zarodka   Pietrzyk   2016-04-25
Święto Konstytucji, czy świętowanie zdrady?   Koraszewski   2016-05-03
Gimnazjalna Loża Masońska   Kruk   2016-05-06
Czy leci z nami psychiatra?   Koraszewski   2016-05-10
Nasza partia jest czystą demokracją   Koraszewski   2016-05-13
Paraliż postępowy polską racją stanu   Kruk   2016-05-22
Tylko „Świerszczyk” nie  kłamie   Koraszewski   2016-05-27
Co państwu dolega?   Koraszewski   2016-06-07
O Polskę parlamentarną, czyli kilka myśli po lekturze informacji o projekcie.   Koraszewski   2016-06-09
Serce Prezesa ogrzeje Polskę   Kruk   2016-07-20
Uwagi o rozważaniach o naprawie Rzeczpospolitej   Koraszewski   2016-07-31
Klauzula zdeprawowanego sumienia   Koraszewski   2016-08-03
Nagie szaty króla czyli plaga bytów pozornych   Koraszewski   2016-08-26
Burdel w Izbie Gminnych Lordów   Koraszewski   2016-09-15
Bitwa o historię i nauki ścisłe   Koraszewski   2016-09-20

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk