Prawda

Środa, 24 kwietnia 2024 - 20:38

« Poprzedni Następny »


Widziane z ławy oskarżonych


Andrzej Koraszewski 2020-06-01


Usiadłem sobie na ławie oskarżonych i siedzę. Pani sędzina w masce, protokolantka w masce, obrońcy w maskach, ja też mam maskę, ale oddychać się nie daje. Czasy takie, że nie bardzo wiadomo, czy jeszcze warto. Oskarżyciel bez maski, więc myślę sobie, że może i oskarżonemu ujdzie na sucho. Myślałem nawet, że jak będę mógł oddychać, to coś usłyszę. Pani sędzina coś mówiła, ale maseczkę miała bardzo solidną, chyba watowaną i nic się nie przebijało. Adwokat oskarżyciela miał maseczkę czarną, ale tłumiła równie dobrze jak biała maseczka pani sędziny. Moja pani adwokat w maseczce błękitnej, jak się domyślałem, sprzeciwiała się temu, co mówił obrońca oskarżyciela (a bóg mi świadkiem, że oskarżyciel potrzebował obrońcy), ale skąd wiedziała, co on mówił, to ja nie wiem.

Siedzę sobie na tej ławie oskarżonych i zastanawiam się, czy to już tak na zawsze zostanie, czy wrócimy do pięknych czasów, kiedy tylko policja w kominiarkach do drzwi obywateli stuka, ale sędziowie ślepą Temidę reprezentują z otwartą przyłbicą. Kto wie, co będzie, więc komu oddechu starczy to może zobaczy.  


Tymczasem jednak siedzę sobie na tej ławie oskarżonych i zastanawiam się raczej nad przyszłością bliższą niż nad dalszą, ale wróżyć nie ma z czego. Przygotowałem sobie nawet papier i długopis, żeby robić notatki, więc notuję:


Pani sędzina coś mówi.

Obrońca oskarżyciela coś mówi.

Moja pani adwokat coś mówi.


Z nagła dotarło do mnie, że i mnie pytają, czy mam coś do powiedzenia.  Pomyślałem sobie, co nie mam mieć, zawsze można coś powiedzieć, więc mówię, że pomówienie to okropna sprawa i taki pomówiony powinien mieć prawo do obrony. Ale człowiek, który czuje się pomówiony nie zawsze jest pomówiony.


Lubię widzieć twarze ludzi, do których mówię, a tu jedyna twarz bez maseczki, to twarz oskarżyciela, troszkę skrzywiona, ale lepsza taka niż żadna. Też bym się krzywił, jakby mnie ktoś trollem nazwał. Do sądu bym nie chodził, ale krzywić, to bym się krzywił. A z drugiej strony istnienie trolli jest dowiedzione ponad wszelką wątpliwość. Wredne, złośliwe trolle pracują od świtu do nocy i próbują ludziom zatruwać życie jak potrafią. Są nawet uczone prace o  umysłach trolli i nie są to piękne umysły. Patrzę ja tedy z mojej ławy oskarżonych na oskarżyciela i mam wrażenie, że on sobie podśpiewuje:                 


"I'm a troll, fol-dee-rol, I'm a troll, fol-dee-rol

I'm a troll, fol-dee-rol and I'll eat you for supper"


No i co, przywołać definicje światowej klasy ekspertów, czy może ograniczyć się do krajowych? Jaką definicję bym nie wybrał, wpada w nią oskarżyciel mój jak śliwka w kompot. Przywołuję zatem opinie krajowe i to nie jakieś tam abstrakcyjne, jeno o tym trollu, a nie o innym.  Żachnął się oskarżyciel okrutnie, ale go pani sędzina osadziła i mogłem przejść do punktu drugiego, bo po trzykroć oskarżyciela brzydko nazwałem i się wcale nie zapieram.


Mało, że trollem go nazwałem, to i antysemitą. Prawda, po stokroć mój oskarżyciel zapewniał, że on wcale antysemitą nie jest, tylko antysyjonistą, a to przecie, jak nam wyjaśniali radzieccy towarzysze, nie jest to samo. I jak tu wysokiemu sądowi wyjaśnić, że ja się właściwie zgadzam z moim oskarżycielem, że to nie jest to samo, że antysyjonizm to wyższa forma antysemityzmu, bardziej współczesna, bardziej elegancka, nawet pozwala łzy wylewać nad tymi, których już zabito, i płakać, że tylu jeszcze jest do zabicia. Bo też mój oskarżyciel okrutnie pomstuje, że syjoniści utrudniają zabijanie Żydów. I jak się z nim nie zgodzić, kiedy oni naprawdę to robią. Kto mógłby zaprzeczyć, że oni nie utrudniają, skoro utrudniają. Więc tych syjonistów, co to utrudniają zabijanie Żydów, to on bardzo nie lubi, i lubi tych, którzy zapewniają, że załatwią ostateczne rozwiązanie kwestii żydowskiej. Nie jest mój oskarżyciel jakimś łagodnym antysemitą, co to tylko nie lubi Żydów, bo tak się jakoś utarło. Zapewnia nawet, że jest przeciwnie, lubi semitów, bo przecież Arabowie to semici, a on im przecież współczuje, że im syjoniści przeszkadzają w załatwieniu tego ostatecznego rozwiązania.


Próbowałem zatem przedstawić złożony dylemat filosemity, który jest tylko antysyjonistą. Osobliwie, że ten filosemita to sobie najbardziej Persów umiłował, jako że oni najlepiej praw semitów bronią i najgłośniej protestują przeciw syjonistycznemu utrudnianiu. Przychyliłem się zatem do wniosku oskarżenia, że oskarżyciel jakimś byle antysemitą nie jest, nawet przeciwnie. Ale czy jest narodowym socjalistą? Ciekawe pytanie, bo narodowy socjalizm miał centralny filar, chciał podbić świat, ale najpierw należało świat oczyścić, najpierw należało złatwić ostateczne rozwiązanie, inni mogli poczekać, sprawa ostatecznego rozwiązania kwesti żydowskiej czekać nie mogła. Miał tu narodowy socjalizm wspólnika, któremu obiecał, że dla tych, którym uda się uciec do Palestyny, narodowy socjalizm pomoże Arabom załatwić ostateczne rozwiązanie. (Nie wszyscy Arabowie maczali w tym palce, ale to jakby osobna sprawa.)  


Czy ktoś kto w Europie, w Polsce, gorąco popiera tych, którzy chcą zrealizować starą obietnicę narodowego socjalizmu, nie jest przypadkiem narodowym socjalistą?


Oskarżyciel zagrzmiał, iż jest to atak ad personam. To prawda, bowiem jeśli pomówienie nie jest pomówieniem, trzeba pokazać, że persona jaka jest każdy (jeśli zechce) widzi.     


Nie wiem, czy przekonałem wysoki sąd? Chyba tylko po części, bo sąd umorzył sprawę motywując to niską szkodliwością społeczną czynu. Niby cieszy, że nazwanie rzeczy po imieniu nosi jeszcze znamiona niskiej szkodliwości.


Oskarżyciel z pewnością się odwoła, więc właściwie dalej siedzę sobie na tej ławie oskarżonych (chwilowo pod jabłonią) i dumam, czy utrzyma się ta niska szkodliwość mówienia prawdy, czy zgoła przeciwnie?       

* Patrz również na mój artykuł ze stycznia 2017: Narodowy socjalista pisze do mnie list 



Palestyńczycy z Gazy wysyłają swoje przesłanie syjonistom. 

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Znasz li ten kraj

Znalezionych 386 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Kronika szczęśliwego dzieciństwa   Ferus   2019-06-23
Utopia, czyli dlaczego historia niczego nas nie uczy?   Ferus   2016-04-17
Inspirująca „Pieśń ciszy”   Ferus   2019-02-03
Doktor Dolittle i zielony kanarek    Garczyński-Gąssowski   2020-12-12
Strajki szkolne czyli niesolidarna "Solidarność"   Garczyński-Gąssowski   2019-04-24
Polski Marzec – 50 rocznica   Garczyński-Gąssowski   2018-03-08
„Uwaga, tu obywatelki i obywatele, to jest legalne zgromadzenie!”. Powolne budowanie mostów ponad podziałami.   Górska   2020-12-19
Cyrkowe fikołki, teatralne gesty i realne działania opozycji   Górska   2020-11-30
Panie Ministrze Czarnek, trzeba było ich nie… epatować wizerunkami młodocianych bohaterów   Górska   2020-11-03
Być Polką – duma czy wstyd? Refleksje na tle obchodów stulecia odzyskania niepodległości   Górska   2018-11-14
Mazurek Dąbrowskiego w Świętochłowicach   Górska   2020-10-29
Przez okno wszedł Ziobro, a spod łóżka wylazł biskup, czyli jak Jarosław Kaczyński rozpętał wojnę domową   Górska   2020-11-24
Patologia instytucji, czyli uwagi o "Klerze"   Górska   2018-11-03
Za małe zdjęcie   Hili   2014-02-10
O naruszeniu dóbr osobistych   Hili   2014-02-21
Święto Konstytucji, czy świętowanie zdrady?   Koraszewski   2016-05-03
Ustawa przeciw kłamstwu czy przeciw prawdzie?   Koraszewski   2018-01-29
List otwarty do Mendy   Koraszewski   2018-08-13
Na tropach chrześcijańskiego feminizmu   Koraszewski   2017-06-24
Bóg Kościołem upupiony   Koraszewski   2020-03-05
Silva rerum, Facebook i rara avis   Koraszewski   2018-01-02
Czy można zrozumieć pamięć i tożsamość?   Koraszewski   2021-10-25
Struktura klasowa w świadomości aspołecznej   Koraszewski   2019-07-20
Zjednoczona prawica i Halloween   Koraszewski   2019-10-26
My chcemy boga, w książce, w szkole...   Koraszewski   2017-03-27
Między świętem braku pracy a świętem gwałcenia konstytucji   Koraszewski   2020-05-02
Przemilczana pielgrzymka posłów polskich do grobu Arafata   Koraszewski   2022-08-04
W oparach religijnej magii   Koraszewski   2017-10-10
Czy Polacy wybiją się na uczciwość?   Koraszewski   2013-12-04
Nasze państwo   Koraszewski   2013-12-04
Samorządna i niezależna   Koraszewski   2014-05-06
Czy Polacy wybiją się...   Koraszewski   2017-03-02
Polityka, czyli taniec świętego Wita   Koraszewski   2022-10-20
Sen nocy wiosennej   Koraszewski   2021-05-14
Nowy ład, Polski ład, czyli Nowa Ekonomiczna Polityka   Koraszewski   2021-05-29
Dla kogo feralna okaże się trzynastka?   Koraszewski   2019-08-31
Hic Rhodus, hic salta!   Koraszewski   2022-09-21
Mroczny cień udrapowanych autorytetów   Koraszewski   2017-08-23
Jaki ślad zostawiają słowa?   Koraszewski   2018-09-04
Uchodźcy, polityka i demografia   Koraszewski   2015-09-16
W poszukiwaniu konstytucyjnych demokratów   Koraszewski   2015-04-27
Jak to na wojence ładnie, tarara...   Koraszewski   2017-08-09
W niedzielę druga tura, ale właściwie czego?   Koraszewski   2020-07-07
Niechęci etniczne w służbie ratowania czytelnictwa w Polsce   Koraszewski   2017-04-27
Moralne zwierzę to oburzone zwierzę   Koraszewski   2019-10-21
Niespodziewana erekcja impotenta na placu elekcyjnym   Koraszewski   2020-05-09
Mowa pozasejmowa do obywatela Kaczyńskiego   Koraszewski   2020-11-21
Ksiądz pana wini, pan księdza, a wójt jeden taki, a drugi inny   Koraszewski   2018-07-13
Satyra na leniwych patriotów   Koraszewski   2018-09-28
Nie pluć na Ogórek, nie zanieczyszczać wagonu   Koraszewski   2019-02-11
W okopach świętej  niechęci   Koraszewski   2020-08-05
Od sierpnia 1980 do sierpnia 2022   Koraszewski   2022-08-30
 Nie tylko błazen   Koraszewski   2014-07-20
O Polskę parlamentarną, czyli kilka myśli po lekturze informacji o projekcie.   Koraszewski   2016-06-09
Trudno kochać i być mądrym, jeszcze trudniej nie znosić i pozostać mądrym   Koraszewski   2019-07-10
W Polsce, czyli w Europie   Koraszewski   2016-02-01
Państwo ćwierćwyznaniowe   Koraszewski   2014-10-23
Czy Polscy wybiją się i na co teraz?   Koraszewski   2019-09-28
Rewolucja w NBP, nominały jawne i poufne   Koraszewski   2021-04-01
Krzyżacy, Włodkowic i siekiera na ołtarzu   Koraszewski   2016-12-29
Prezydent nie wszystkich Polaków   Koraszewski   2017-05-16
Głupota oparta na wiedzy   Koraszewski   2021-11-15
Uśmiech nowej twarzy podobno nowej lewicy   Koraszewski   2015-02-20
Czy wicepremier zarządzi wcześniejsze wybory?   Koraszewski   2021-04-14
Pan Baginski pyta o antysemityzm   Koraszewski   2017-08-17
Uwaga: PiS kocha ubogich   Koraszewski   2020-07-29
Prawda, sumienie, zgoda   Koraszewski   2021-04-07
Zbrodnie w cieniu krzyża   Koraszewski   2014-04-13
Zostałem zaszczepiony przeciw wrednemu wirusowi   Koraszewski   2021-01-27
Śmierć prezydenta i dylemat sędziego   Koraszewski   2022-12-17
Przemysł zmasowanej dezinformacji   Koraszewski   2017-02-27
Głupota zawsze dziewica   Koraszewski   2022-09-19
Hej, wy, naród…   Koraszewski   2017-11-23
Reguły gry ...i kamieni kupa   Koraszewski   2014-06-19
Pisowska wojna z rozumem   Koraszewski   2022-04-14
Płońsk miasto otwarte   Koraszewski   2018-04-18
Z notatnika starego państwowca   Koraszewski   2020-10-17
O szkodliwości palenia (na stosach) i migotaniu przedsionków (do władzy)   Koraszewski   2019-07-08
Mural w mieście Dobrzyniu   Koraszewski   2021-03-19
Jeśli mam zacząć od nowa…   Koraszewski   2023-09-12
Zawierzeni bez granic   Koraszewski   2018-12-03
Człowiek, katolik, przecie nie ssak   Koraszewski   2019-01-09
Inna twarz polskiego Sejmu   Koraszewski   2020-09-10
Ogólna teoria zatroskania   Koraszewski   2019-07-25
Primas Poloniae i jego niepokojący brak zgody   Koraszewski   2019-05-13
Powrót antysemickiego potwora   Koraszewski   2018-02-10
Teologia zniewolenia kontra społeczeństwo obywatelskie   Koraszewski   2021-02-01
Widziane z ławy oskarżonych   Koraszewski   2020-06-01
Meandry odporności stadnej   Koraszewski   2020-10-12
Wypas środowiskowych prawd   Koraszewski   2020-12-28
Seks bez seksizmu, kapłaństwo bez pedofilii   Koraszewski   2020-12-08
Powróćmy jak za dawnych lat w zaczarowanych bajek świat   Koraszewski   2023-08-29
Preambułka   Koraszewski   2018-09-15
Bób, Hummus, Włoszczyzna   Koraszewski   2019-10-02
Polityczna kamasutra i umysł człowieka podnieconego   Koraszewski   2021-06-12
 Byłem z Romanem na ty   Koraszewski   2021-11-09
Perwersyjny moralista w sutannie   Koraszewski   2016-11-10
List otwarty do pewnego typa   Koraszewski   2022-09-28
Powrót Gnoma, czyli naród znowu krzyczy „Wiesław śmiało”   Koraszewski   2018-02-05
Prymas częściowo nieświeży   Koraszewski   2021-02-19

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk