Prawda

Czwartek, 28 marca 2024 - 15:35

« Poprzedni Następny »


W niedzielę druga tura, ale właściwie czego?


Andrzej Koraszewski 2020-07-07


Lubimy walczyć, za chwilę pójdziemy do wyborów, mamy podobno wybrać prezydenta, ale mam wrażenie, że wielu pójdzie do urn w innej sprawie. Inteligencja wylewa swoją niechęć do mieszkańców wsi i zależnych od wsi małych miasteczek, mając nadzieję, że uda jej się wybrać inny naród. Z wielu powodów kieruje to moje myśli w kierunku twórczości Conrada.


Wśród miłośników Józefa Conrada zdecydowanie większą popularnością cieszy się Lord Jim niż Nostromo. Nie ma wątpliwości, że Nostromo opowiada znacznie więcej o dzisiejszej Ameryce Łacińskiej niż Lord Jim o dzisiejszej Malezji.


Przedstawiona w Nostromo historia kradzieży ładunku srebra połączona jest ze studium politycznej areny opartej na kulturze pogardy i wielopiętrowych frustracjach. Warstwy wyższe kształcone w zagranicznych szkołach i żyjące we własnym kraju jak na emigracji w Paryżu czy w Londynie, nepotyzm i korupcja lokalnych polityków, apatyczna wegetacja niższych warstw społecznych, których bożyszczami są grasujący w górach bandyci, a wreszcie rewolta generałów pod hasłem: Costaguana dla Costaguańczyków. Książka wyszła po raz pierwszy w 1904 roku, a w pięćdziesiąt lat później Andrzej Bobkowski uważał ją za niezwykle aktualne studium mentalności i kultury politycznej w krajach środkowo-amerykańskich. Bobkowski wiedział o czym mówi, gdyż materiału porównawczego dostarczały mu obserwacje z Gwatemali, w której mieszkał.


Czy kolejne dziesięciolecia doprowadziły tu do jakiegoś radykalnego przełomu? Tak i nie. W Ameryce Łacińskiej jest dziś demokracja, ale jest to demokracja, w której korupcja polityków i przedsiębiorców walczy o lepsze z pogardą elit dla motłochu.


Zafascynowany Conradem Bobkowski uciekł z powojennej Europy, szukając po drodze odpowiedzi na pytanie, co go w niej doprowadza do szewskiej pasji. Podczas swojej pierwszej wizyty w Stanach Zjednoczonych ze zdumieniem odkrył, że nie ma w nich plebejskości.


Na kulturze europejskiej ciąży tradycja feudalna, tradycja przywilejów z racji urodzenia i tradycja niewiary w sukces szarego człowieka, bo ten przypisany jest do grupy, z której ucieczka jest możliwa tylko przez przestępstwo lub szczęśliwy uśmiech losu.


Ameryka Łacińska z jej stanową mentalnością i wewnętrznym kolonializmem jest bardziej europejska niż Ameryka Północna. Bunt ludu nie prowadzi tu do wyzwolenia, jest kolejną rzezią, po której wszystko powraca do normy. Niezależnie od tego, w którym momencie historycznym wrócimy do Costaguany, Nostromo pozostanie dobrym przewodnikiem.


Nostromo, imigrant, włoski awanturnik, ochroniarz na usługach właściciela kopalni, nie może się oprzeć okazji zawłaszczenia ładunku srebra. Był traktowany jak przedmiot, jak instrument, ale był wierny jak pies — do czasu. Kreśląc portret duszy niepospolitego pospolitego przestępcy, Conrad przedstawił tło społeczne, które do dziś uderza swoją aktualnością.


Po blisko trzydziestu latach na Zachodzie powrót do Polski, był dla mnie powrotem do Costaguany. Paternalizm, nieustanne demonstrowanie wyższości, struktury lojalności i nieuchronne zdrady wiernych wasali. Najwyraźniej egzotyczny Nostromo okazuje się również niezłym przewodnikiem po naszej Costaguanie.


W małym miasteczku, w którym osiadłem, to podobieństwo scenerii urasta do absurdu. Nie ma tu kopalni srebra, a jedynym liczącym się bogactwem są zarządzane przez Urząd Gminy subwencje z centralnego budżetu. Ludzie marzą o prawie, porządku i bezpieczeństwie, ale nawet nie zaczęli wierzyć w demokrację.


W naszym małym miasteczku i w sąsiednich wsiach dzieci w szkołach mają tylko jedno marzenie — uciec na drugi koniec świata.


Dziś wielu się to udaje. Ci, którzy nie mają szans, nienawidzą pijaństwa dorosłych, nienawidzą otaczającego ich marazmu i czasem sięgają po wódkę jeszcze w szkole podstawowej. Twierdzenie, że tu czas się zatrzymał, nie jest jednak prawdziwe.


W miasteczku, o którym tu piszę, ludzie nie wierzą w demokrację, chcieliby żyć lepiej. Oczekują również, że państwo coś im da, słuchają obietnic, nie bardzo wierząc we własne siły. Nie wiem, czy ktokolwiek czytał tu Nostromo, ale wszyscy są przekonani, że prawo do jakiejkolwiek pracy uzależnione jest od lojalności wobec władzy, sukces w odczuciu wielu ludzi jest nieodmiennie powiązany z nieuczciwością, samorząd nie budzi wielkiego zainteresowania, a prezydent to jakiś odpowiednik króla w monarchii absolutnej.


To tylko pół prawdy, przy bliższym oglądzie widzimy rzeczy zdumiewające. W porządnej monografii należałoby to przedstawić w przejrzystym układzie. Losy absolwentów tutejszego gimnazjum w latach 2000-2010. Rozsypani po świecie, kilka doktoratów, kilka ciekawych karier, inne bardziej przyziemne, ale nieodmiennie skok w porównaniu z wykształceniem rodziców. Młody inżynier przepytuje o działki budowlane, bo on chce tu zostać, większość  wyfrunęła i zagląda okazjonalnie patrząc z niechęcią na świat, z którego uciekli. Historie ich rodziców to osobny rozdział, Zarobić na wykształcenie dzieci prowadząc gospodarstwo, sklep, czy mały warsztat rzemieślniczy to nie jest łatwa sprawa. Właściciele sklepików przeżyli konkurencję dwóch supermarketów ucząc się manewrowania w nowym świecie. Rzemiosło i rolnictwo zmieniły się niesłychanie, chociaż sami mieszkańcy nie zawsze to widzą, trzeba im przypominać, jak to wyglądało dwadzieścia lat temu. Kolejny problem to szkoła i nauczyciele, a wreszcie samorząd, który do niedawna był zgoła tragiczny. Zmiany obyczajowe postępowały szybciej niż można przypuszczać. Starsze pokolenie pogodziło się z faktem, że młodzi mieszkają ze sobą na długo przed ślubem. To jest inny świat, chociaż zostali tu najmniej podatni na zmianę. Mała ciekawostka, od niedawna mamy panią weterynarz specjalizującą się w opiece nad zwierzętami domowymi. Stosunek do zwierząt zmienił się w ciągu ostatniej dekady kolosalnie.


Najgorsza jest niecierpliwość, bo ludzie mają wrażenie, że świat o nich zapomniał. Daleko nie wszyscy, najwięcej pretensji mają ci, których ambicja kiepsko pchała do przodu i mają mało okazji do czerpania przyjemności z pracy. Ci, którzy ją mają, patrzą z niepokojem w niebo, bo grad, czy susza mogą zniszczyć plony, a inwestycję w szklarnię spłaca się latami. Nadal kościół trzyma ludzi w garści, chociaż mniej niż dawniej. Najmniej jest wiary w państwo, w to, że może być przyjazne. Na co dzień kontakty z urzędami są znacznie lepsze niż dawniej, chociaż urząd to urząd, obowiązuje katolicka sztywność i napuszenie. Urzędnik lubi być ważny. Z telewizora płynie potok opowieści czwartej władzy, opowieści dobrych lub złych, ale nigdy prawdziwych. Słuchają ich jednym uchem, w przerwach między jedną pracą a drugą, to co zostaje to zaledwie tytuły wiadomości nie z tego świata.


Za ten stan umysłów odpowiedzialna jest inteligencja, czyli szeroko pojęta warstwa nauczycielska. Ta warstwa nauczycielska nie ma jednak do siebie zastrzeżeń, ma pretensje do paskudnego i głupiego narodu, któremu (jak przekonuje profesor Magdalena Środa i nie ona jedna) nie należy podawać rąk. Wielki polski intelektualista pisał swego czasu, że Polacy mają lepszą inteligencję niż na to zasługują. Domyślam się, że on akurat czytał Nostromo i jestem pewien, że niczego nie zrozumiał.


Na moim facebooku mam dobre dwie setki tutejszych przyjaciół i znajomych, czasem tą drogą dowiaduję się o pojawieniu się nowego dziecka, a czasem o lekturze nowej książki.


Spotkania na ulicy to okazja do rozmów o pogodzie, o cenach plonów, o tym, co słychać u dzieci. O polityce raczej rzadko, każdy ma swoje poglądy.                                 


Wynik wyborów jest nadal niepewny, na przekonywanie, że niedzielne wybory tym różnią się od wyborów parlamentarnych, że mamy wybrać sędziego, który ma tylko pilnować tego, żeby zawodnicy przestrzegali reguł gry i nie zajmowali się kopaniem się wzajemnie po kostkach, jest zdecydowanie zbyt późno.


Kilka dni temu medialną burzę wywołały słowa wspaniałego niegdyś piłkarza Zbigniewa Bońka: „Prezydent Polski dzisiaj może być wybrany głosami ludzi środowiska wiejskiego, głosami emerytów i ludzi z podstawowym wykształceniem.” Przeprosił potem mówiąc: „Tak czasami bywa, jeśli emocje biorą górę nad mózgiem i racjonalnością. Ja przecież napisałem jedynie to, co przeczytałem w gazecie”. Istotnie, powiedział coś, czego nauczył się od tych, którzy mieli uczyć demokracji.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Znasz li ten kraj

Znalezionych 386 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

„Moje życie jest klęską”   Koraszewski   2020-09-14
„Uwaga, tu obywatelki i obywatele, to jest legalne zgromadzenie!”. Powolne budowanie mostów ponad podziałami.   Górska   2020-12-19
„WSZYSCY WIEDZĄ”   Kłys   2018-03-05
“Ewa” i Pola. Głos kobiet żydowskich   Walter   2023-06-14
Doktor Dolittle i zielony kanarek    Garczyński-Gąssowski   2020-12-12
Czy można reaktywować Komisję Edukacji Narodowej   Koraszewski   2019-01-14
O seksie, moralności i religii   Koraszewski   2017-08-06
 Byłem z Romanem na ty   Koraszewski   2021-11-09
 Nie tylko błazen   Koraszewski   2014-07-20
Apel Stowarzyszenia Miłośników Logiki Nieformalnej   Kruk   2017-08-18
Bóg Kościołem upupiony   Koraszewski   2020-03-05
Ból głowy po święcie pracy   Kruk   2022-05-02
Biblia Dobrej Zmiany(plagiat)Marcin Kruk    Kruk   2018-12-28
Burdel w Izbie Gminnych Lordów   Koraszewski   2016-09-15
Błędy lekkie, ciężkie i śmiertelne   Koraszewski   2016-04-07
Chrześcijańskie wartości w pisowskim sosie   Koraszewski   2020-10-26
Chwała Bogu, mamy święto maryjne   Kruk   2019-05-03
Czy mamy wpływ na cokolwiek?    Koraszewski   2015-02-11
Czy Polacy wybiją się...   Koraszewski   2017-03-02
Czy politycy byli głusi, czy zagubieni?   Koraszewski   2016-04-15
Do posłanki co dyskutować chciała   Koraszewski   2016-11-19
Dowcipy, memy, przysłowia    Koraszewski   2018-06-02
Groza reedukacji narodowej   Koraszewski   2021-02-27
Idioci bez granic   Kruk   2014-11-21
Infantylizmofilia czy chrześcijańska myśl światła?   Koraszewski   2017-04-14
Inscenizacja kłamstwa, czyli nowa sztuka sakralna   Koraszewski   2015-03-05
Intronizacja Chrystusa, czyli powiedzcie Allahu akbar   Koraszewski   2016-11-23
Jak sztuczna inteligencja wyssała antysemityzm z  mlekiem matki   Koraszewski   2019-03-03
Kobieta superpatronką roku 2017   Koraszewski   2016-11-07
List otwarty do Prymasa PolskiArcybiskupa Wojciecha Polaka   Koraszewski   2016-04-19
Mroczny cień udrapowanych autorytetów   Koraszewski   2017-08-23
Narodowy socjalista pisze do mnie list   Koraszewski   2017-01-11
O Polskę parlamentarną, czyli kilka myśli po lekturze informacji o projekcie.   Koraszewski   2016-06-09
O płodności intelektualnego onanizmu   Kruk   2017-03-14
Ogień narodowy, czyli patriotyzm patologiczny   Koraszewski   2017-03-10
Państwo na prawach bożych,czyli długa droga od Józefa Kępy do Beaty Kempy   Koraszewski   2015-12-14
PAP ma Alę, Ala ma Hamas   Koraszewski   2015-04-07
Pluralizm nieporozumień   Koraszewski   2014-01-12
Powrót fundamentalnych wartości   Pietrzyk   2016-01-19
Pośladkowy poród IV Rzeczpospolitej   Koraszewski   2014-11-22
Przypowieść o Janie i Fortepianie   Kruk   2017-11-21
Samorządna i niezależna   Koraszewski   2014-05-06
Stowarzyszenia Konstytucyjnych Demokratów nie ma   Koraszewski   2015-12-02
Uchodźcy a sprawa polska   Koraszewski   2017-07-08
Utopia, czyli dlaczego historia niczego nas nie uczy?   Ferus   2016-04-17
Wolna prasa, wolność słowa, wolność handlu    Koraszewski   2018-08-24
Z notatnika starego państwowca   Koraszewski   2020-10-17
Świąteczny prezent dla Prezesa   Kruk   2015-12-24
Raz na ludowo   Łukaszewski   2020-08-11
Zawieszony w prawach członka   Kruk   2021-07-21
Zupa z gwoździa do trumny z św. pamięci wkładką   Kruk   2017-11-01
Czy Polacy wybiją się na uczciwość?   Koraszewski   2013-12-04
A ja was zjadacze chleba i tak dalej   Kruk   2015-12-31
Adoracja Jezusa Użytkowego   Kruk   2018-04-28
Agenci propagandy nienawiści   Koraszewski   2023-11-05
Antagonizm polsko-ukraiński w cieniu igraszek Kremla   Koraszewski   2014-11-03
Antyaborcyjne paranoje, albo teoria krzyczącego zarodka   Pietrzyk   2016-04-25
Atak gendera   Kruk   2014-01-05
Awangarda umysłowego proletariatu   Kruk   2016-11-21
Bób, Hummus, Włoszczyzna   Koraszewski   2019-10-02
Bal w Świątyni Opaczności Narodowej   Koraszewski   2018-11-02
Bezdroża wiary i niewiary   Koraszewski   2014-01-22
Bitwa o historię i nauki ścisłe   Koraszewski   2016-09-20
Bliźni gorszego sortu i problem moralności   Koraszewski   2021-04-10
Bluźniercy, bałwanochwalcy i inni   Kruk   2018-01-30
Burzliwe życie brakujących ogniw   Kruk   2015-12-08
Byk, niedźwiedź i trzy krzyże   Koraszewski   2014-07-07
Być Polką – duma czy wstyd? Refleksje na tle obchodów stulecia odzyskania niepodległości   Górska   2018-11-14
Byłam w niebie, mówi ośmioletnia Ania   Kruk   2018-03-07
Błąd sprzed 30 lat, za który nadal płacimy   Koraszewski   2019-01-19
Cała Polska myśli o pięcie   Kruk   2018-06-14
Cała władza w ręce marginesu   Koraszewski   2018-11-28
Chuć w narodzie, czerep nadal rubaszny, dusza anielska trzepocze sztucznymi rzęsami   Kruk   2021-04-20
Chłopiec, którego zabito, ponieważ był Żydem   Koraszewski   2018-07-15
Cicho płynie solidarność   Koraszewski   2022-03-09
Co państwu dolega?   Koraszewski   2016-06-07
Codzienne obowiązki sołtysa honoris causa   Koraszewski   2021-06-26
Coma, czyli różne sposoby walki o życie   Szczęsny   2014-08-11
Costaguana dla Costaguańczyków   Koraszewski   2017-07-23
Cyrkowe fikołki, teatralne gesty i realne działania opozycji   Górska   2020-11-30
Czarny Poniedziałek był tylko początkiem długiego marszu   Koraszewski   2016-10-24
Czego się boi pani Dulska?   Koraszewski   2014-01-07
Czy dzisiejsza Polska jest demokracją?   Koraszewski   2019-01-24
Czy leci z nami psychiatra?   Koraszewski   2016-05-10
Czy można zrozumieć pamięć i tożsamość?   Koraszewski   2021-10-25
Czy musimy tolerować nienawiść i wezwania do nietolerancji?   Koraszewski   2015-11-12
Czy naród może zakochać się w demokracji?   Koraszewski   2018-05-16
Czy Polscy wybiją się i na co teraz?   Koraszewski   2019-09-28
Czy przywódcy organizacji rolniczych są największymi wrogami rolników?   Koraszewski   2022-10-15
Czy suweren jest blondynem?   Koraszewski   2017-06-30
Czy warto być Polakiem – wyjaśniamy   Koraszewski   2021-06-18
Czy wicepremier zarządzi wcześniejsze wybory?   Koraszewski   2021-04-14
Człowiek, katolik, przecie nie ssak   Koraszewski   2019-01-09
Człowieku, zbliża się Dzień Darwina   Koraszewski   2023-02-04
Demokracja umarła, niech żyje demokracja   Koraszewski   2021-04-30
Diabeł hasa po Księżych Górkach   Kruk   2019-11-21
Dla kogo feralna okaże się trzynastka?   Koraszewski   2019-08-31
Dlaczego film Holland jest zły   Wójcik   2023-09-20
Dlaczego nie chcę być polskim inteligentem   Koraszewski   2016-01-04
Do siego roku   Kruk   2013-12-31

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk