Prawda

Środa, 24 kwietnia 2024 - 20:27

« Poprzedni Następny »


List otwarty do Mendy


Andrzej Koraszewski 2018-08-13


Nie lubię pisać listów otwartych, jest w nich coś podejrzanego, niby list, a właściwie wręcz przeciwnie. Czasem jednak człowieka kusi. Intryguje pytanie, czy adresat przeczyta, czy odpowie, albo i zaduma się. Widzisz Mendo, przeczytałem opowieść o tym, co powiedziałaś w Telewizji Republika. Twierdzą w doniesieniu, że zwymyślałaś opozycję od łajdaków, świń i mend. Tytuł mnie skusił, zastanowiło mnie bowiem, co też cię tak wzburzyło. Myślałem, że mnie niczym nie zdziwisz, a jednak muszę uchylić kapelusza, zaimponowałaś mi, Mendo. Przeczytałem zdanie:

„Chcę powiedzieć głośno świniom, łajdakom i mendom z opozycji. Jedyne cechy wspólne obozu narodowego z faszyzmem były takie, że walczył z Niemcami.”


Gębę ktoś ci przyprawia, czy naprawdę to właśnie powiedziałaś, Mendo? A jeśli naprawdę powiedziałaś, to jak definiujesz „obóz narodowy”? Kogo jak kogo, ale ciebie, Mendo, trudno podejrzewać o niewinność, tyle razy wpychałaś łapy Historii w majtki, że swoje wiesz. Chociaż nie jestem pewien, czy znasz artykuł twórcy „Rzeczpospolitej”, Stanisława Strońskiego pod intrygującym tytułem Z ziemi włoskiej do Polski. Co też z ziemi włoskiej chciał importować ten skądinąd znakomity filolog i znawca francuskiej poezji? Nie ukrywał specjalnie, że zafascynował go bez reszty faszyzm.


Pamiętasz może, Mendo, jego artykuł „Zawada”, w którym szczuł przeciw Narutowiczowi, i jego teksty już po zamordowaniu prezydenta? Chwilami mam wrażenie, że zgoła uczyłaś się od niego tego, co nazywasz publicystyką.


Powiedz mi Mendo, proszę, jak definiujesz faszyzm, bo może przez to samo słowo rozumiemy różne rzeczy? Ktoś powiedział (chyba Churchill, popraw mnie, Mendo, jeśli się mylę), że w przyszłości faszyści będą się nazywali antyfaszystami. Mieszkamy już w tej przyszłości, więc definicje są ważne. Słowa mogą być używane jak złodziejskie wytrychy, więc czasem powtarzam „semantyka, głupcze”. To włoskie słowo z łacińską etymologią było nazwą doktryny politycznej sprzeciwiającej się demokracji parlamentarnej, głoszącej kult państwa, silne przywództwo i solidaryzm społeczny.   


To właśnie tę doktrynę podziwiał założyciel „Rzeczpospolitej” Stanisław Stroński. Ale obóz narodowy miał wiele twarzy. Nie wiem, Mendo, czy czytałaś pisma Giertycha, nie, nie Romana, jego dziadka, tu już był flirt z nazizmem. Nazizm i faszyzm są spokrewnione, chociaż niektórzy lubią dzielić włos na czworo. (Nawiasem mówiąc wolę pełną nazwę „narodowy socjalizm”). Narodowy socjalizm podzielał nienawiść do parlamentarnej demokracji, głosił kult państwa i silnego przywódcy, ale jego centralnym filarem był antysemityzm. W tej ideologii to Żyd popsuł świat parlamentarną demokracją, kospolityzmem, kapitalizmem i komunizmem. Krótko mówiąc bez Żyda ani rusz, a jedyna szansa naprawy świata to wymordowanie Żydów. Wczesny włoski faszyzm nie był tym świństwem aż tak zarażony. Paranoja narodowego socjalizmu była dla naszego obozu narodowego bardziej urzekająca, ale i trochę kłopotliwa, urzekała ideą naprawiania świata przez morderczą nienawiść do Żydów i trochę odpychała koncepcją wyższości germańskiej rasy, która tak nieładnie nas Polaków wykluczała. Zgodzisz się pewnie, Mendo, że nie było to ładne z ich strony.


Jako szwedzki obywatel interesuję się trochę historią tego królestwa, w którym już prawie sto lat królują socjaldemokraci. Kiedy przyjechałem tam w początkach lat siedemdziesiątych, byłem pełen zachwytu dla tego świetnie urządzonego państwa. Na uniwersytecie ostrzegano mnie przed niektórymi profesorami, szepcząc w zaufaniu, że podczas wojny popierali faszyzm. Potem opowiadał mi znacznie więcej polski historyk, który spędził wojnę w Szwecji, a potem zostałem kustoszem pozostawionych przez niego zbiorów. Tak więc, wiedziałem sporo. Niedawno jednak obejrzałem film i okazało się, że wiedziałem plus minus jedną piątą. Wystarczająco dużo, żeby wiedzieć, że ten film nie jest żadnym fakem, że prezentuje fakty, które zostały schowane pod dywan, a które bez trudu mogę sprawdzić. Ciekawa rzecz, Mendo, ten film wyprodukowali ludzie z partii Szwedzkich Demokratów, których często oskarża się o sympatie profaszystowskie. Dawno mnie w Szwecji nie było, dość wyrywkowo to wszystko oglądam, ale wiele wskazuje na to, że te zarzuty związane są głównie z ich krytycznym podejściem do polityki imigracyjnej. Może nawet nie tylko do samej polityki imigracyjnej - do islamu, albo raczej do czegoś co nazywają islamofaszymem. (Głównie rzekoma islamofobia jest powodem oskarżania ich o faszyzm, ale nie wiem, czy wyłącznie. Wolę nie zabierać głosu.) 


Czy używasz Mendo określenia islamofaszyzm? Ja go czasem używam i wtedy ze wszystkich stron sypią się na mnie gromy. To określenie nie jest moje, używają go czasem moi muzułmańscy przyjaciele jako nazwy fanatycznych ugrupowań muzułmańskich dążących do podboju świata. Zamiast teorii ras widzimy tu teorię dominującej religii, naród pojęty jest szeroko, jako naród islamski, jest sprzeciw wobec demokracji parlamentarnej, przeciw kapitalizmowi, jest ubóstwienie rodziny, w której kobieta zna swoje miejsce, miłość do kar cielesnych i do kary śmierci, nienawiść do homoseksualistów i głębokie przekonanie, że źródłem wszelkiego zepsucia są Żydzi. Przyznasz Mendo, że to brzmi znajomo i wcale nie dziwi, że Bractwo Muzułmańskie powstawało i rozwijało się w ścisłej współpracy z narodowym socjalizmem.


Szwedzcy socjaldemokraci też objęli ten narodowy socjalizm uznając, że to oni są najmniej zanieczyszczoną częścią germańskiej rasy, Persowie dla odmiany dumni byli, że to oni są kolebką aryjskości. Nasz obóz narodowy nie mógł się tak zgrabnie podpiąć, ale starał się nie zauważać pogardy.


Nie uważasz Mendo, że to ciekawe, jak wielu ludzi, często niesłychanie uzdolnionych, zachwyciło się ideą narodowego socjalizmu? Przyglądałaś się historii ruchów faszystowskich w Hiszpanii, Portugalii, Irlandii, ale również w Anglii, Norwegii i Ameryce (tej Łacińskiej i tej drugiej). Coś mi się zdaje, Mendo, że faszyzm był kuszący nie tylko dla naszego obozu narodowego. Twoja negacja oczywistych i doskonale udokumentowanych faktów jest intrygująca. Jak tyś na to wpadła. Nie posądzam cię, żebyś świadomie kłamała, ani o to, że nie znasz historii. Pisałaś kiedyś felieton o tym, jak ludzie odmiennie oceniają te same czyny w zależności od tego, kto je popełnia. Tożsamość każe umniejszać grzechy krewnych i znajomych i oburzać się bardziej na te same czyny ludzi z przeciwnego obozu. To święta prawda, Mendo. Źdźbło w oku bliźniego wydaje się większe niż belka we własnym. Zdajesz się mówić Mendo, że nie widzisz i nie słyszysz, zupełnie uczciwie. Nie mogę tego wykluczyć. Nie wiem, czy wiesz, Mendo, że Stroński pod koniec życia przyznał, że to co pisał w latach dwudziestych było błędem. O ile wiem, nie nazwał tego zbrodniczym błędem, ale największym błędem swojego życia. Nie kupił tym mojego szacunku, ale jakiś cień respektu. Jędrzej Giertych nie zmienił poglądów do końca życia.


Trawestując Karola Marksa, możemy powiedzieć, że nasza historia jest historią sporów o Polskę. Często brudnych, czasem krwawych i pełnych nienawiści. Jedni spiskowali, żeby powtórzyć w Polsce noc św.Bartłomieja, inni by oprzeć ustrój na religijnej tolerancji; jedni spiskowali przeciw królowi, który chciał nakładać na Kościół podatki, by wzmocnić armię, żeby mogła bronić ojczyzny, inni spiskowali, by ustanowić konstytucję. Oskarżali się wzajem o zdradę i łajdactwo, chociaż z perspektywy stuleci różnie to wygląda.


Słyszałem plotkę, Mendo, że na urodzinach Prezesa deklamowałaś wiersz o Partii w jedną miażdżącą pięść zaciśniętej. Osoba, która mi to opowiadała, nie była pewne, czy to byłaś ty, czy ten senator na P. Skwitowałem to gadanie wzruszeniem ramion, chociaż przypomniałem sobie początek tego wiersza. (Jesteś polonistką, więc pewnie też go pamiętasz: „Słowa nasze, nawet co ważniejsze słowo/ściera się w użyciu jak ubiór co sparciał/chcę by zajaśniało na nowo/ najdostojniejsze ze słów Partia? Partia i Prezes bliźnięta bracia…”) Nie lubię zajmować się plotkami, ale ten obóz narodowy nie mający nic wspólnego z faszyzmem bardzo mnie zafrapował. Naprawdę to powiedziałaś, Mendo?


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Znasz li ten kraj

Znalezionych 386 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Panie Ministrze Czarnek, trzeba było ich nie… epatować wizerunkami młodocianych bohaterów   Górska   2020-11-03
Kobiety żądają zdjęcia dziadów   Koraszewski   2020-11-02
Wściekłość, działanie, skuteczność   Koraszewski   2020-10-30
Mazurek Dąbrowskiego w Świętochłowicach   Górska   2020-10-29
Chrześcijańskie wartości w pisowskim sosie   Koraszewski   2020-10-26
Z notatnika starego państwowca   Koraszewski   2020-10-17
Meandry odporności stadnej   Koraszewski   2020-10-12
Patrz Kościuszko na nas z nieba   Koraszewski   2020-09-29
„Moje życie jest klęską”   Koraszewski   2020-09-14
Inna twarz polskiego Sejmu   Koraszewski   2020-09-10
Niech żyje król!   Łukaszewski   2020-09-01
Wojaki Chrystusa i cudaki z PZPR   Koraszewski   2020-08-21
Maska jako symbol statusu społecznego   Koraszewski   2020-08-16
Raz na ludowo   Łukaszewski   2020-08-11
W okopach świętej  niechęci   Koraszewski   2020-08-05
Uwaga: PiS kocha ubogich   Koraszewski   2020-07-29
Rozważania wokół praworządności   Koraszewski   2020-07-27
Reizm nasz ledwie żywy   Koraszewski   2020-07-19
Wspinaczka na szczyt nieprawdopodobieństwaMarcin Kruk   Kruk   2020-07-16
Smutek obwodów kiepsko scalonych   Kruk   2020-07-11
W niedzielę druga tura, ale właściwie czego?   Koraszewski   2020-07-07
Przekonajcie mnie dlaczego mam głosować na Trzaskowskiego   Koraszewski   2020-07-01
Dyskurs narodowy i jego meandry   Kruk   2020-06-09
Widziane z ławy oskarżonych   Koraszewski   2020-06-01
Niespodziewana erekcja impotenta na placu elekcyjnym   Koraszewski   2020-05-09
Wolność jest zaledwie wstępem   Koraszewski   2020-05-06
Między świętem braku pracy a świętem gwałcenia konstytucji   Koraszewski   2020-05-02
Trzy razy NIE w bolszewickim plebiscycie na prezydenta   Koraszewski   2020-04-17
Samorząd, solidarność, samopomoc   Koraszewski   2020-04-15
Zdalna lekcja wychowawcza   Kruk   2020-04-06
Jak zbrodniczy okaże się ten rząd?   Koraszewski   2020-04-03
Kochać i być mądrym   Koraszewski   2020-04-01
Plac Powstańców i inne przystanki   Zbierski   2020-03-12
Bóg Kościołem upupiony   Koraszewski   2020-03-05
Wyścig do fotela i dylematy wyborcy   Koraszewski   2020-02-19
PiS budzi się z ręką w nocniku i przeciera oczy   Koraszewski   2020-02-15
Podanie o posadę prezydenta   Koraszewski   2020-02-12
Raport z małego miasta   Koraszewski   2020-01-23
Kości zostały rzucone   Koraszewski   2020-01-21
Diabeł hasa po Księżych Górkach   Kruk   2019-11-21
Nie cała władza w rękach postprawdziwków   Koraszewski   2019-11-18
Sen nocy listopadowej   Kruk   2019-11-12
Troski i zmartwienia z celibatem   Koraszewski   2019-10-30
Zjednoczona prawica i Halloween   Koraszewski   2019-10-26
Moralne zwierzę to oburzone zwierzę   Koraszewski   2019-10-21
Związki partnerskie w czwartej Rzeczpospolitej   Koraszewski   2019-10-16
Dzień po wyborach, Dzień Nauczyciela   Koraszewski   2019-10-14
Bób, Hummus, Włoszczyzna   Koraszewski   2019-10-02
Niedziela handlowa i Ogórek małoetyczna   Kruk   2019-10-01
Czy Polscy wybiją się i na co teraz?   Koraszewski   2019-09-28
Homo politicus vs. Homo sapiens   Koraszewski   2019-09-16
Uwagi o groźnej przewadze donosów nad doniesieniami   Koraszewski   2019-09-09
Dla kogo feralna okaże się trzynastka?   Koraszewski   2019-08-31
Kilka uwag o podwójnej lojalności   Koraszewski   2019-08-21
Przeszłość i przyszłość polskiego paralmentaryzmu   Koraszewski   2019-07-27
Ogólna teoria zatroskania   Koraszewski   2019-07-25
Struktura klasowa w świadomości aspołecznej   Koraszewski   2019-07-20
Trudno kochać i być mądrym, jeszcze trudniej nie znosić i pozostać mądrym   Koraszewski   2019-07-10
O szkodliwości palenia (na stosach) i migotaniu przedsionków (do władzy)   Koraszewski   2019-07-08
Marchewka stadnego myślenia i niechciany kij racjonalizmu   Koraszewski   2019-07-04
Wściekłość nieboszczyka i duma romantyków   Koraszewski   2019-06-24
Kronika szczęśliwego dzieciństwa   Ferus   2019-06-23
Spór o wiek zgody w czasach przyzwolenia   Koraszewski   2019-06-19
Nocne polucje wiceministra nieprawości   Kruk   2019-06-15
Jak słuchać, żeby być rozumianym?   Koraszewski   2019-06-12
Przepraszam, że przypominam raz jeszcze   Koraszewski   2019-06-06
Za Głupotę Naszą i Waszą   Koraszewski   2019-05-30
Uwagi o pełniących obowiązki  mądrych i dobrych   Koraszewski   2019-05-20
Primas Poloniae i jego niepokojący brak zgody   Koraszewski   2019-05-13
Serwus, madonna, czyli signum temporis   Koraszewski   2019-05-10
Chwała Bogu, mamy święto maryjne   Kruk   2019-05-03
Strajki szkolne czyli niesolidarna "Solidarność"   Garczyński-Gąssowski   2019-04-24
Jak będziemy obchodzić święto Konstytucji?   Koraszewski   2019-04-08
Oświata, poświata, stan umysłów   Koraszewski   2019-04-03
Niewiara szukająca zrozumienia   Koraszewski   2019-03-12
Jak sztuczna inteligencja wyssała antysemityzm z  mlekiem matki   Koraszewski   2019-03-03
Nie pluć na Ogórek, nie zanieczyszczać wagonu   Koraszewski   2019-02-11
Inspirująca „Pieśń ciszy”   Ferus   2019-02-03
Czy dzisiejsza Polska jest demokracją?   Koraszewski   2019-01-24
Błąd sprzed 30 lat, za który nadal płacimy   Koraszewski   2019-01-19
Czy można reaktywować Komisję Edukacji Narodowej   Koraszewski   2019-01-14
Człowiek, katolik, przecie nie ssak   Koraszewski   2019-01-09
Biblia Dobrej Zmiany(plagiat)Marcin Kruk    Kruk   2018-12-28
Rzecznik Praw Dziecka w państwowego Anioła Stróża zamieniony   Koraszewski   2018-12-17
Zawierzeni bez granic   Koraszewski   2018-12-03
Cała władza w ręce marginesu   Koraszewski   2018-11-28
Odnaleziony tekst Tischnera oraz portret (pewnego) Polaka AD 2018   Koraszewski   2018-11-19
Być Polką – duma czy wstyd? Refleksje na tle obchodów stulecia odzyskania niepodległości   Górska   2018-11-14
Jasnowidzolożka wraca na czarnym koniu   Kruk   2018-11-12
Patologia instytucji, czyli uwagi o "Klerze"   Górska   2018-11-03
Bal w Świątyni Opaczności Narodowej   Koraszewski   2018-11-02
Partie polityczne i dylematy parlamentaryzmu   Koraszewski   2018-10-29
Do urn obywatele, do urn   Koraszewski   2018-10-18
Polska w obiektywie Konrada Szołajskiego   Koraszewski   2018-10-16
Polak od kuchni   Kruk   2018-10-11
Ważny komunikat Skarbnicy Narodowej   Koraszewski   2018-10-08
Narodowa dyskalkulia i lokalne porachunki   Kruk   2018-10-04
Satyra na leniwych patriotów   Koraszewski   2018-09-28
Prawoznawstwo - broń się   Zajadło   2018-09-19
Preambułka   Koraszewski   2018-09-15

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk