Prawda

Piątek, 29 marca 2024 - 16:28

« Poprzedni Następny »


Ksiądz pana wini, pan księdza, a wójt jeden taki, a drugi inny


Andrzej Koraszewski 2018-07-13

Tu, nie w  Warszawie, uczymy się demokracji, czyli samostanowienia.
Tu, nie w  Warszawie, uczymy się demokracji, czyli samostanowienia.

Wybory samorządowe zbliżają się milowymi kroczkami, reflektory są skierowane na Warszawę, tymczasem niebawem zacznie się gra o tysiące stanowisk wójtów i burmistrzów jak Polska długa i szeroka. Jak ważne jest to, kto zostanie wójtem jakiejś gminy czy burmistrzem małego miasteczka? Dla mieszkańców tych gmin i miasteczek może się okazać zbawienne lub katastrofalne. Może być przedłużeniem trwającego od zawsze marazmu, cofnięciem tego, co się udało, albo otwarciem nowych możliwości. W moim miasteczku wiele lat temu ludzie mówili, że u nas władza leży na ulicy, ale dlaczego, do diabła, robi to codziennie? Potem było lepiej, ale bez cudów, a ludzie czekają na cud.

Cud nie zdarza się codziennie, chociaż zazwyczaj głównym problemem nie jest brak pomysłów, a brak umiejętności dyskutowania o różnych pomysłach i (może przede wszystkim) małość, która w życiu samorządowym bywa wielka. Mam wrażenie, że ostatnim takim przykładem wielkiej małości w życiu samorządowym, była zgodna odmowa radnych PO i PiS udzielenia prezydentowi Słupska absolutorium. Mogę czegoś nie wiedzieć, relacje dziennikarskie mogły pomijać jakieś istotne sprawy, ale wiele wskazuje na to, że Robert Biedroń został ukarany za dobrą ocenę ze strony mieszkańców i za dobrą prasę poza Słupskiem. Na pytanie, o czym ta odmowa absolutorium świadczy, jeden z mieszkańców Słupska odpowiadał:

No właśnie, o czym? Moim zdaniem o tym, że obie partie nienawidzą porządnego, przyzwoitego człowieka który brzydzi się partyjniactwem uprawianym przez słupskie PO i PiS i który uporządkował sytuację miasta i co najważniejsze, posiada poparcie mieszkańców!

Kiedyś zadałem pytanie znajomemu, który pracował w Urzędzie Marszałkowskim, czy nie warto podjąć inicjatywy zbudowania ścieżki rowerowej wokół Zalewu Włocławskiego. Roześmiał się i zapytał, czy zdaję sobie sprawę z tego, że wymagałoby to współpracy samorządów z trzech województw, w których rządzą skłócone partie polityczne? (W końcu projekt powstał, ale niebawem utknął i chwilowo nie ma szans na realizację.)


Nie jest łatwo wybrać dobrego gospodarza, chociaż tu i ówdzie udawało się, a czasem udawało się wręcz nadzwyczajnie. Nie tylko słucham chciwie opowieści gminnych, ale i obserwuję doniesienia prasowe, szukając miejsc, gdzie udało się wygrać z małością. Czytałem ostatnio artykuł w „Wyborczej” o gminie, w której coś się udało. Gmina w leśnych ostępach, gdzieś na Podkarpaciu. Jak pisze autorka artykułu nie ma tu gór, ani morza, ani jezior. Postawiono na agroturystykę, ale mnie zatrzymał nie opis jak z wyrobiska żwiru stworzono kąpielisko o walorach turystycznych i nie oświetlone nocą ścieżki rowerowe oraz leśne promenady o łącznej długości ponad 100 kilometrów, ale akapit informujący o tym, jak w leśnych ostępach, gdzieś,  gdzie diabeł ma młode, zakorzeniło się kilkaset firm.

„W gminie mamy około 500 firm - mówi wójt Marian Ryznar - W większości jednoosobowych. Bardzo rozwinęły się usługi. Mamy dużo zakładów budowlanych, sporo transportowych. W 2006 r. przekonałem radę do dość kontrowersyjnej decyzji. Obniżyliśmy podatki o 50 proc. Dla wszystkich firm. Warunek był jeden: podatki będą niższe, ale płacą wszyscy. Nie ma umorzeń.”

Oczywiście natychmiast przypomniałem sobie jak w różnych miescach na świecie obniżenie podatków powodowało wzrost wpływów do budżetu. W Japonii, gdzie w końcu XIX wieku budżet państwa opierał się głównie na wpływach z podatków rolnych, w 1878 roku rząd podjął decyzję o zmniejszeniu opodatkowania rolnikow z 3 procent wartości ziemi i 30 procent wartości zbiorów, do 2,5 procent wartości ziemi i 20 procent wartości zbiorów, wpływy do budżetu wzrosły; wzrosły, bo jak wyjaśniano, rolnicy mniej zaniżali wartość zbiorów. (Po dalszej obniżce podatków nastąpił dalszy wzrost wpływów do budżetu, bo okazało się, że rolnicy więcej inwestowali w modernizację sprzętu i w nawozy.)


W podkarpackiej gminie, o której mowa, propozycja obniżki podatków wywołała panikę wśród radnych, ale okazało się, że niższe podatki ściągnęły przedsiębiorstwa z innych gmin, ponieważ dla wielu małych firm wysokość podatku decyduje o tym, czy przetrwają.    


Pomysł wprowadzono w życie dwanaście lat temu, wystarczająco dawno, żeby móc powiedzieć, że nie tylko nie rozwalił gminnego budżetu, ale okazał się z ekonomicznego punktu widzenia znakomitym posunieciem.


Sam fakt, że ludzie jakiegoś wójta, czy burmistrza wielokrotnie wybierali, jeszcze o niczym nie świadczy, bywają takie układy, które są wyjątkowo trwałe. Chcąc się dowiedzieć nieco więcej o tym konkretnym wójcie i jego losach, natrafiłem na relację z procesu w 2017 roku, kiedy to sąd po raz kolejny rozpatrywał skargę  Centralnego Biura Antykorupcyjnego oskarżającego Mariana Ryznara o działanie na szkodę interesu publicznego. Postępowanie zaczęło się w 2014 roku, postawiono wójtowi dziewięć zarzutow, z których sąd w pierwszej instancji odrzucił sześć jako całkowicie bezpodstawnych. Prokuratura zaskarżyła, na rozprawę w drugiej instancji do Przemyśla przyjechało ponad 200 mieszkanców gminy, najwyraźniej zdenerwowanych absurdalnością zarzutów. Wójtowi zarzucano, że organizując w szołach dożywianie dla dzieci i osób starszych nie dopuścił do przetargu restauracji, że ponoć zaniżył wartość czternastu działek pod budownictwo, więc budżet rzekomo stracił 100 tysięcy złotych, wóz strażacki nie tak kupiony, sekretarz gminy nie miała zaleconego stażu kierowniczego w jednostce samorządowej i podobne. Nie udało mi się dowiedzieć, co też sąd postanowił w drugiej instancji, ale sądząc z reakcji mieszkańców i obecnych doniesień o niesamowitych sukcesach gminy pod rządami sądzonego wójta, prawdopodobnie ciężka i kosztowna praca Centralnego Biura Antykorupcyjnego i lokalnej prokuratury nie przynosła spodziewanych zysków w postaci odsunięcia człowieka, którego skuteczne działanie doprowadza do rozpaczy.  


Czy to znaczy, że wójt aniołek prześladowany przez potwory? Człowiek jak każdy inny i kiedy na żądanie księdza wyrzuca opiekuna lokalnego orlika, bo nie przerwano gry w piłkę, kiedy w bezpośredniej bliskości orlika szwędała się procesja z okazji dekady Bożego Ciała, można mieć uzasadnione pretensje. Porzućmy jednak wójta z Podkarpacia dla tysięcy wójtów i burmistrzów, których niebawem przyjdzie nam wybierać. Kim będą kandydaci? Jakie będą mieli priorytety, jak będą o nich informowali swoje lokalne społeczności?


W wyborach na szczeblu gminy czy małego miasteczka ambona jest z reguły ważniejsza niż Internet i wszystkie spotkania z mieszkańcami razem wzięte, więc żaden kandydat ani urzędujący wójt nie może sobie pozwolić  na jej lekceważenie. W gminie rozdział kościoła i samorządu wydaje się być marzeniem ściętej głowy, więc w gminie działa się na skali między  ostrożnymi manewrami, a pełnym podporządkowaniem parafii. Wójt ateista pojawił się w serialu „Ranczo” jako czarny charakter, a ci którzy czasem się trafiają w prawdziwym życiu, z ateizmem się nie obnoszą, bo to zanadto szkodzi. Czy w najbliższych wyborach wieś i małe miasto w większym stopniu postawią na młodych i wykształconych? Tego nie wiemy. W poprzednich wyborach około 10 procent wybranych wójtów i burmistrzów miało poniżej 35 lat. Dodatkową trudnością takiej stawki na młodych jest i ucieczka najlepiej wykształconej młodzieży ze wsi i z miasteczka, i bardzo słabe zainteresowanie lokalnym samorządem tych, którzy zostają.


Opowieści o wójtach rzadko przedostają się do centralnej prasy, a jak już to zdumiewają powierzchownością obserwacji jednodniowych reporterów. Ciekawe, że w ocenach zdają się dominować pochwały zabiegania o mannę z nieba. Tę skłonność zdają się podzielać mieszkańcy i dziennikarze (co może być spowodowane pytaniami dzienniarzy). Tak czy inaczej, znacznie częściej widzimy pochwały za zdobywanie środków unijnych niż za stymulowanie przedsiębiorczości i tworzenie lepszych warunków pracy dla rolników, obiekty sportowe i drogi są nieodmiennie ważniejsze niż oświata.


Co kandydat to troszkę inne obietnice, inne priorytety i inna taktyka docierania do wyborców, Jak ważne będą medialne relacje z tych prowincjonalnych kampanii wyborczych? Pewnie mogły by być ważne dla wyborców i fascynujące dla czytelników, dla których ci kandydaci są egzotyką. Rzecz w tym, że te medialne relacje, to część naszej walki o demokrację i to nie tylko dlatego, że PiS zaczął podchody zmierzające do podporządkowania lokalnych samorządów swojej partyjnej polityce, ale i dlatego, że póki demokracja nie zakorzeni się na prowincji, suweren nie będzie wiedział, co to takiego.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Znasz li ten kraj

Znalezionych 386 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Czy Polacy wybiją się na uczciwość?   Koraszewski   2013-12-04
Nasze państwo   Koraszewski   2013-12-04
Do siego roku   Kruk   2013-12-31
Atak gendera   Kruk   2014-01-05
Czego się boi pani Dulska?   Koraszewski   2014-01-07
Pluralizm nieporozumień   Koraszewski   2014-01-12
Bezdroża wiary i niewiary   Koraszewski   2014-01-22
Za małe zdjęcie   Hili   2014-02-10
O naruszeniu dóbr osobistych   Hili   2014-02-21
Wredność i medycyna   Koraszewski   2014-02-25
Zbrodnie w cieniu krzyża   Koraszewski   2014-04-13
Samorządna i niezależna   Koraszewski   2014-05-06
Kto zwariował, Panie Ministrze?   Koraszewski   2014-05-26
Podniebny lotku demokracji   Kruk   2014-05-29
Kiedy wolność ma znikomą szkodliwość społeczną?   Koraszewski   2014-06-01
Lekarz religijnie zmodyfikowany   Kruk   2014-06-06
Reguły gry ...i kamieni kupa   Koraszewski   2014-06-19
O wyciu brzydkich kaczątek   Koraszewski   2014-06-24
Byk, niedźwiedź i trzy krzyże   Koraszewski   2014-07-07
Religia, małpa, nauka.pl   Kruk   2014-07-12
 Nie tylko błazen   Koraszewski   2014-07-20
Wczesna inicjacja   Kruk   2014-07-21
Różne ruchy obrony konstytucji   Koraszewski   2014-07-30
Coma, czyli różne sposoby walki o życie   Szczęsny   2014-08-11
Jak kopnąć w rzyć, panie premierze?   Koraszewski   2014-08-23
Gmina musi się rozwijać   Kruk   2014-10-17
Państwo ćwierćwyznaniowe   Koraszewski   2014-10-23
Szatan, dynia, dziecko   Kruk   2014-10-31
Antagonizm polsko-ukraiński w cieniu igraszek Kremla   Koraszewski   2014-11-03
Państwo jako stróż dzienny   Koraszewski   2014-11-05
Idioci bez granic   Kruk   2014-11-21
Pośladkowy poród IV Rzeczpospolitej   Koraszewski   2014-11-22
Nośnik outdoorowy   Kruk   2014-11-30
Szkoła poszukuje ateochety   Kruk   2014-12-05
Ojczym narodu   Kruk   2014-12-13
Wesołych Świąt   Kruk   2014-12-24
Uwaga niewypał   Kruk   2015-01-14
Yes we cat   Koraszewski   2015-01-27
Kwiczoły z 15 PAL-u   Koraszewski   2015-01-30
Wolność słowa i technika   Koraszewski   2015-02-05
Czy mamy wpływ na cokolwiek?    Koraszewski   2015-02-11
Uśmiech nowej twarzy podobno nowej lewicy   Koraszewski   2015-02-20
Inscenizacja kłamstwa, czyli nowa sztuka sakralna   Koraszewski   2015-03-05
Uwagi o życiu Stanisława Staszica   Koraszewski   2015-03-14
Katolicy, protestanci i nasza przyszłość   Koraszewski   2015-03-30
PAP ma Alę, Ala ma Hamas   Koraszewski   2015-04-07
W poszukiwaniu konstytucyjnych demokratów   Koraszewski   2015-04-27
Państwo i boska komedia   Koraszewski   2015-05-05
Kto wygrał i co wygrał?   Koraszewski   2015-05-26
Refleksje pobożocielne i Ewangelia św. Mateusza   Koraszewski   2015-06-06
Mój prezydent, moja premier   Kruk   2015-09-09
Uchodźcy, polityka i demografia   Koraszewski   2015-09-16
Pięcioro (raczej nie) wspaniałych   Koraszewski   2015-10-07
Polska w ruinie, idziemy głosować   Koraszewski   2015-10-21
Czy musimy tolerować nienawiść i wezwania do nietolerancji?   Koraszewski   2015-11-12
Nowe wraca, a życie idzie dalej   Kruk   2015-11-17
Śmiać się, płakać, czy działać?   Koraszewski   2015-11-23
Stowarzyszenia Konstytucyjnych Demokratów nie ma   Koraszewski   2015-12-02
Burzliwe życie brakujących ogniw   Kruk   2015-12-08
Ten prezydent łamie prawo   Koraszewski   2015-12-09
Państwo na prawach bożych,czyli długa droga od Józefa Kępy do Beaty Kempy   Koraszewski   2015-12-14
Świąteczny prezent dla Prezesa   Kruk   2015-12-24
Modlitwy o wstawiennictwo – poradnik   Kruk   2015-12-26
Jak się kler z szatanem mocuje   Koraszewski   2015-12-28
A ja was zjadacze chleba i tak dalej   Kruk   2015-12-31
Dlaczego nie chcę być polskim inteligentem   Koraszewski   2016-01-04
Tako rzecze panna Krysia   Kruk   2016-01-05
Występując w obronie moich przywilejów   Koraszewski   2016-01-14
Polska hybrydowa, czyli system parlamentarno-prezesowski   Kruk   2016-01-16
Powrót fundamentalnych wartości   Pietrzyk   2016-01-19
Rigor mortis   Kruk   2016-01-25
Zamienianie słowa w ciało   Koraszewski   2016-01-26
W Polsce, czyli w Europie   Koraszewski   2016-02-01
Książę Świebodzina i okolic   Kruk   2016-02-19
Historia i Instytut Narodowego Alzheimera   Koraszewski   2016-02-20
Jan Hartman wzywa do polemiki   Koraszewski   2016-03-03
ONI polską racją stanu   Kruk   2016-03-10
Pycha wierzącego, pokora ateisty   Kruk   2016-04-01
Kochaj bliźniego swego czyli rzecz o aborcji   Koraszewski   2016-04-04
Błędy lekkie, ciężkie i śmiertelne   Koraszewski   2016-04-07
Sens picia ateisty   Kruk   2016-04-11
Nie zgubić ani jednego zarodka   Koraszewski   2016-04-12
Czy politycy byli głusi, czy zagubieni?   Koraszewski   2016-04-15
Utopia, czyli dlaczego historia niczego nas nie uczy?   Ferus   2016-04-17
List otwarty do Prymasa PolskiArcybiskupa Wojciecha Polaka   Koraszewski   2016-04-19
Antyaborcyjne paranoje, albo teoria krzyczącego zarodka   Pietrzyk   2016-04-25
Święto Konstytucji, czy świętowanie zdrady?   Koraszewski   2016-05-03
Gimnazjalna Loża Masońska   Kruk   2016-05-06
Czy leci z nami psychiatra?   Koraszewski   2016-05-10
Nasza partia jest czystą demokracją   Koraszewski   2016-05-13
Paraliż postępowy polską racją stanu   Kruk   2016-05-22
Tylko „Świerszczyk” nie  kłamie   Koraszewski   2016-05-27
Co państwu dolega?   Koraszewski   2016-06-07
O Polskę parlamentarną, czyli kilka myśli po lekturze informacji o projekcie.   Koraszewski   2016-06-09
Serce Prezesa ogrzeje Polskę   Kruk   2016-07-20
Uwagi o rozważaniach o naprawie Rzeczpospolitej   Koraszewski   2016-07-31
Klauzula zdeprawowanego sumienia   Koraszewski   2016-08-03
Nagie szaty króla czyli plaga bytów pozornych   Koraszewski   2016-08-26
Burdel w Izbie Gminnych Lordów   Koraszewski   2016-09-15
Bitwa o historię i nauki ścisłe   Koraszewski   2016-09-20

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk