Prawda

Sobota, 20 kwietnia 2024 - 10:57

« Poprzedni Następny »


Inna twarz polskiego Sejmu


Andrzej Koraszewski 2020-09-10


Kiedy opozycyjna partia postanowiła wystawić w wyborach parlamentarnych Klaudię Jachirę powiedziałem, że to może być dobry pomysł. Żona spojrzała na mnie wzrokiem kobiety nieprzekonanej, a ja nie upierałem się, bowiem nie mam kwalifikacji proroka, więc moja uwaga nie miała charakteru wizji przyszłości. Raczej byłem ciekaw, na ile internetowa aktywność przełoży się na wyborczy wynik. Wbrew licznym prześmiewkom Klaudia Jachira została posłanką i pojawiło się pytanie, czy młoda aktorka, lalkarka i youtuberka będzie ciekawszą reprezentantką narodu niż wulgarny piosenkarz, bramkarz, czy podstarzały niegdysiejszy ćpun?

Zrazu patrzono na nią niesłychanie podejrzliwie, najwyraźniej uważając, że nie pasuje do naszego panoptikum reprezentantów narodu. Istotnie odstawała i nadal odstaje.

 

Mam wrażenie, że ma bardzo nietypowy styl działania w samym Sejmie i chyba jeszcze bardziej nietypowy styl komunikowania się z wyborcami. Klaudia Jachira opowiada o tym, co dzieje się w Sejmie i o tym, co widzi na ulicy. Nie musimy się z nią we wszystkim zgadzać, ale otrzymujemy relację inteligentnej, niesłychanie spontanicznej młodej kobiety o jej działaniach, o jej rozdarciach, lękach, irytacjach.

 

Jak to robi? Daję tu tylko próbki, ale warto nie tylko obejrzeć jej wpisy na stronie Klaudia Jachira - #JachirawSejmie, ale również komentarze, które być może lepiej niż niejedne badania socjologiczne ukazują duszę narodu i jej cierpienia. Pod datą 2 września 2020 Jachira pisze:               

„Jakbyście mieli wątpliwości w jakiej rzeczywistości żyjemy, to ja dziś po Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych zwołanej odnośnie wydarzeń na Krakowskim Przedmieściu 7 sierpnia, mogę Wam opowiedzieć. Minister Wąsik i Komendat Główny Policji Jarosław Szymczyk na pytania posłów o brutalną pacyfikację osób LGBT bez mrugnięcia okiem odpowiadali, że:

- W naszym kraju policja wszystkich traktuje równo, nie ma żadnego upolitycznienia, nie słyszeli o nierównym traktowaniu, zgarnianiu ludzi z flagą albo z białą różą a pobłażaniu narodowcom.

- Nie było żadnej łapanki, każdy zatrzymany był agresywny i atakował policjantów. Niszczył mienie, wcale nie siedział spokojnie na ziemi, jak to widziałam na własne oczy….”

Jachira kończy tę relację gorzką refleksją: „Dzisiaj zwyciężyła buta, arogancja i brak kontroli nad MSWiA. Ale to nie tylko my, posłowie i posłanki opozycji przegraliśmy, przegrało również państwo prawa i Polska.”

 

Wcześniej w tym wpisie pisze, że jest ofiarą katolickiego prania mózgu, dodając, że częścią problemu jest nasza edukacja:

„Czego było w naszej edukacji i wychowaniu za mało, a czego za dużo, że tak łatwo się oburzamy?

Za mało Norwida, Gombrowicza, Witkacego, Tuwima, Mrożka, Białoszewskiego, Młynarskiego, za mało biografii Modrzejewskiej, Skłodowskiej i za mało piosenek Marii Peszek.

Za to, za dużo martyrologii i religii - indoktrynacji w czystej postaci jak w ISIS.”

Ten wpis ma prawie dziesięć tysięcy polubień, 1200 komentarzy, 854 przekazania. Imponujące.

 

Inny poseł z tej samej generacji – Krzysztof Bosak jest również aktywny w mediach społecznościowych, pisze głównie o sobie, informacja o tym, że zostanie ojcem ma 24 tysiące polubień, 1700 komentarzy i 179 udostępnień. Wróćmy jednak do Klaudii Jachiry, bo zdecydowanie ciekawsza. 

 

Jak ludzie komentują? Oczywiście nie ma tu uporządkowanej dyskusji, są emocjonalne opinie, jedne pełne podziwu, a nawet uwielbienia dla posłanki, inne nienawistne lub prześmiewcze. Proporcje (na oko, bo głębokie studia byłyby zbyt czasochłonne) jedna trzecia reakcji gniewnych, dwie trzecie pozytywnych, bardzo dużo pochwał za takie właśnie sprawowanie funkcji posłanki. Sama Jachira nie wdaje się tu w dyskusje, czasem zbiorczo dziękuje czytelnikom, pisząc, że nie zasługuje na tyle pochwał.

  

Jachira jest dziwadłem w Sejmie również z tego powodu, że wybrana została z listy Platformy Obywatelskiej, ale nie jest członkiem ani tej, ani żadnej innej partii politycznej, jej bezpartyjność jest kłopotliwa, myśli samodzielnie i działa samodzielnie. Ta jej samodzielność ostro dała o sobie znać, kiedy wystąpiła przeciw podwyżkom płac dla posłów. Pisowski były ćpun skwitował to jej wystąpienie pobłażliwie sugerując, że dziecko mówi głupstwa, a dokładnie mówiąc, że „na głupotę nie ma rady”, Jachira na „zarzuty” pana Terleckiego odpowiedziała wcześniej, a 27 sierpnia odnotowała u siebie zagniewane radiowe trele morele posła PO Jerzego Borowczaka. Borowczak oskarżył ją i Tomasza Zimocha, że są spadochroniarzami, że są nielojalni i ogólnie paskudni. Istotnie Klaudia Jachira krytykując ten projekt podwyżek w czasach pandemii i zaciskania pasa, zachowała się bardzo nielojalnie wobec klubowych kolegów, którym tym razem było z pisem jakoś tak po drodze. Szorstka odpowiedź Jachiry ma tym razem 14 tysięcy polubień, niemal półtora tysiąca komentarzy i tyleż dalszych przekazań.

 

Tak, ta posłanka wie jak ludzie oceniają jej działania i ma codziennie szansę poznawania zarówno opinii pozytywnych, jak i tych krytycznych. Tym razem proporcje głosów pozytywnych do negatywnych są inne, liczba głosów krytycznych właściwie znikoma, ale oczywiście są.       

 

Bolko Skowron gniewa się na posłankę za stwierdzenie, że PiS jest spadkobierczynią PZPR. Zaleca posłance myślenie, informując, że to nie boli i zapewnia, że spadkobierczynią PZPR jest SLD, a wreszcie chce się dowiedzieć jak Jachira właściwie znalazła się w Sejmie.


Inny krytyk pisze krótko: „powiedziała co wiedziała....dziewczyno nie zabieraj głosu w sprawach, o których masz blade pojęcie”. Jeszcze inny ma jej za złe fotografię w masce, która jest jego zdaniem „symbolem niewolnika systemu”. A kolejny oznajmia stanowczo: „To jak nie głosowałaś za podwyżką to nie bierz tych pieniędzy! Czy w tym Sejmie zmuszają Cię do brania pieniędzy? Na odpowiedź nie liczę bo nie odpowiadasz na kłopotliwe pytania a miałaś w mojej osobie zwolennika.”


Czy te negatywne i te pozytywne komentarze pokazują duszę narodu? Pewnie tak, pewnie trochę pokazują rozmiar zakleszczenia, brak umiejętności rozmowy, to, że internetowe komentarze są niemal wyłącznie formą emocjonalnego odreagowania się i nawet gdyby ktoś chciał na takim forum poważnie dyskutować o problemach, to musiałby swojemu rozmówcy zaproponować przeniesienie się w ustronne miejsce. Domyślam się jednak, że dla posłanki, szybki przegląd komentarzy pod jej wpisami daje istotny wgląd w postawy i opinie wyborców.


Jachira prowokuje poza parlamentem jeżdżąc tam, gdzie władza państwowa  może nadużywać swojej władzy, składa interpelacje poselskie, informuje ludzi o tym, co widziała w drodze na zakupy, reaguje na sprawy pozornie banalne, na pękniętą rurę i wylewające się nieczystości, dowiadując się w sklepie ze zdumieniem, że przez wiele godzin nikt nie zgłosił awarii i zaledwie dając do zrozumienia, że pora się obudzić i uruchomić normalne odruchy, bez czekania aż inni wszystko załatwią. Nie cofa się również przed prowokacją w samym Sejmie.                

7 sierpnia pisała:

 

„Dziś mogę się już przyznać, że idąc wczoraj do Sejmu bardzo się bałam. Nie mówiłam o tym nikomu, bo nie wiedziałam jak to zostanie odebrane nie tylko przez przeciwników, ale nawet przez naszą stronę. Miałam ten transparent ze sobą, ale do końca nie byłam pewna czy będę miała odwagę go rozwinąć. Jednak kiedy weszłam na salę sejmową, na której przemawiał Piłsudski, milczał Stomma, przemawiali Mazowiecki, Wałęsa, Balcerowicz, Kwaśniewski i tylu innych wielkich Polaków, a teraz mieliśmy oklaskiwać Dudę, to zrozumiałam, że nie mogę milczeć. Bo jak to możliwe, że przestępca obejmuje urząd prezydenta? Może to po prostu trzeba zgłosić na policję? Mnie ciągają po komisariatach za satyrę, a ten, który według prawników wielokrotnie złamał konstytucję obejmuje najwyższy urząd w Państwie i my się mamy temu biernie przyglądać?!


I wtedy strach minął. Rozwinęłam transparent KRZYWOPRZYSIĘŻCA i trzymałam go w górze tak długo, żeby wszyscy mogli zobaczyć. A potem wyszłam z tej sali…”



Pod tym wpisem jest 25 tys polubień, 7,2 tys. komentarzy, 4,2 udostępnień.

 

Tu proporcje są inne: zalew reakcji gniewnych, poczynając od warknięcia pana Wydry Szymona: „naucz się pisać!”, gniewnego parsknięcia czytelnika, który pisze:  „Zły to ptak, co własne gniazdo kala.”, oburzonej czytelniczki, która pisze: „Jachira jesteś tchórzem masz mównicę, z której mogłaś korzystać, ale dla ciebie to zabawa, to nie wiec, w Sejmie podejmuje się ważne decyzje jesteś infantylna tyle w temacie”.


Ten ostatni protest jest przeciwko formie, znów jednak mamy krzyk, a nie spokojną refleksję, tej praktycznie rzecz biorąc w tych komentarzach nie ma wcale. Jest mnóstwo podziękowań, podziwu, gniewu i czystej nienawiści, nie bardzo można się zorientować, czego ci wyborcy by chcieli, czego oczekują.


Klaudia Jachira chce wiedzieć więcej, więc szuka społecznych asystentów, wiek się nie liczy, szuka ludzi z pomysłami. 7 września pisze:

„Kochani. Podczas moich podróży po Polsce za każdym razem podchodzicie do mnie i pytacie, co możecie zrobić, jak się zaangażować w zmianę rzeczywistości.

Ponieważ czasy są coraz trudniejsze i w pojedynkę trudno coś zdziałać mając przeciwko sobie cały aparat partyjno-rządowy, partyjną prokuraturę i podległe im media, chciałabym Wam zaproponować zostanie moimi Asystentami społecznymi.

 […]

Na co liczę?

Na tematy z Twojego regionu, którymi trzeba się zająć.

Na towarzyszenie mi w wydarzeniach w Warszawie lub w Twojej okolicy i robieniu relacji z tych wydarzeń.

Pomocy w prowadzeniu mediów społecznościowych i w organizacji większych spotkań w biurze.

A przede wszystkim liczę na dobrze spędzony czas, który zaowocuje nowymi pomysłami!

Jeżeli jesteście zainteresowani, to wyślijcie maila: klaudia.jachira@sejm.pl, w którym napiszecie kilka zdań o sobie, czym się zajmujecie, co was boli i o czym marzycie.

[…] Polska nie zmieni się sama za 3 lata, musimy zacząć zmieniać ją już dzisiaj!!!

Reakcje, no cóż, delikatnie mówiąc różne, Autorka z tysięcy odpowiedzi wyłuskuje głosy rokujące nadzieję i prosi o kontakt. Co jej się uda, czego dokona, jaki ślad zostawi? Tego oczywiście nie wiem, ale powiało w Sejmie świeżym powietrzem. W polskim Sejmie powietrze było zatęchłe przez stulecia. Przedwojenny dziennikarz Bernard Singer opisywał w maju 1929 roku (brak) uroczystości z okazji dziesięciolecia Sejmu po odzyskaniu niepodległości.  Jest to pierwszy felieton w wydanym przed laty przez paryską „Kulturę” zbiorze. Wtedy Piłsudski odmówił pojawienia się na uroczystości jubileuszowej. Szykowano wielkie przyjęcie, a ponieważ wszystko wskazywało na to, że byłoby to przyjęcie żałobne po śmierci polskiego parlamentaryzmu, prezydium Sejmu skorzystało z okazji żałoby w rodzinie prezydenta i odwołało uroczystość.


Minęły te czasy – pisze Bernard Singer – kiedy Sejm był wszystkim, a rząd jego sługą, kiedy Sejm był gospodarzem kraju, a gospodarzem Sejmu on, włodarz sejmowy, poseł Witos.


Dnia 9 lutego 1919 otwarto Sejm, 20 lutego Sejm zatwierdził swoje prawa, ogłaszając, że jest jedynym suwerennym władcą w kraju. Tekst Małej Konstytucji brzmi:

Sejm konstytucyjny jest suwerenną i ustawodawczą władzą w państwie. Ustawy ogłasza marszałek Sejmu, Naczelnik państwa wyznacza rząd na podstawie porozumienia z Sejmem’.

Czyż można sobie wyobrazić szerszą władzę, niż posiadał ją Sejm?”

 

Dzisiejszy Sejm jest trochę śmieszny, a trochę straszny. Bardzo polski, w sumie kontynuujący tradycję, najgorszą tradycję pseudoparlamentaryzmu. Kiedy w tym panoptikum pojawia się ktoś, kto nie jest kukłą, trudno nie patrzeć z zainteresowaniem.  


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
4. Wyjątek wśród powszechnej szarości Jan Grabiński 2020-09-29
3. Peszek i ISIS Marcin 2020-09-11
2. P.S. Peyotl 2020-09-11
1. Jachira, ta.... z.... Peyotl 2020-09-11


Znasz li ten kraj

Znalezionych 386 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Czy Polacy wybiją się na uczciwość?   Koraszewski   2013-12-04
Nasze państwo   Koraszewski   2013-12-04
Do siego roku   Kruk   2013-12-31
Atak gendera   Kruk   2014-01-05
Czego się boi pani Dulska?   Koraszewski   2014-01-07
Pluralizm nieporozumień   Koraszewski   2014-01-12
Bezdroża wiary i niewiary   Koraszewski   2014-01-22
Za małe zdjęcie   Hili   2014-02-10
O naruszeniu dóbr osobistych   Hili   2014-02-21
Wredność i medycyna   Koraszewski   2014-02-25
Zbrodnie w cieniu krzyża   Koraszewski   2014-04-13
Samorządna i niezależna   Koraszewski   2014-05-06
Kto zwariował, Panie Ministrze?   Koraszewski   2014-05-26
Podniebny lotku demokracji   Kruk   2014-05-29
Kiedy wolność ma znikomą szkodliwość społeczną?   Koraszewski   2014-06-01
Lekarz religijnie zmodyfikowany   Kruk   2014-06-06
Reguły gry ...i kamieni kupa   Koraszewski   2014-06-19
O wyciu brzydkich kaczątek   Koraszewski   2014-06-24
Byk, niedźwiedź i trzy krzyże   Koraszewski   2014-07-07
Religia, małpa, nauka.pl   Kruk   2014-07-12
 Nie tylko błazen   Koraszewski   2014-07-20
Wczesna inicjacja   Kruk   2014-07-21
Różne ruchy obrony konstytucji   Koraszewski   2014-07-30
Coma, czyli różne sposoby walki o życie   Szczęsny   2014-08-11
Jak kopnąć w rzyć, panie premierze?   Koraszewski   2014-08-23
Gmina musi się rozwijać   Kruk   2014-10-17
Państwo ćwierćwyznaniowe   Koraszewski   2014-10-23
Szatan, dynia, dziecko   Kruk   2014-10-31
Antagonizm polsko-ukraiński w cieniu igraszek Kremla   Koraszewski   2014-11-03
Państwo jako stróż dzienny   Koraszewski   2014-11-05
Idioci bez granic   Kruk   2014-11-21
Pośladkowy poród IV Rzeczpospolitej   Koraszewski   2014-11-22
Nośnik outdoorowy   Kruk   2014-11-30
Szkoła poszukuje ateochety   Kruk   2014-12-05
Ojczym narodu   Kruk   2014-12-13
Wesołych Świąt   Kruk   2014-12-24
Uwaga niewypał   Kruk   2015-01-14
Yes we cat   Koraszewski   2015-01-27
Kwiczoły z 15 PAL-u   Koraszewski   2015-01-30
Wolność słowa i technika   Koraszewski   2015-02-05
Czy mamy wpływ na cokolwiek?    Koraszewski   2015-02-11
Uśmiech nowej twarzy podobno nowej lewicy   Koraszewski   2015-02-20
Inscenizacja kłamstwa, czyli nowa sztuka sakralna   Koraszewski   2015-03-05
Uwagi o życiu Stanisława Staszica   Koraszewski   2015-03-14
Katolicy, protestanci i nasza przyszłość   Koraszewski   2015-03-30
PAP ma Alę, Ala ma Hamas   Koraszewski   2015-04-07
W poszukiwaniu konstytucyjnych demokratów   Koraszewski   2015-04-27
Państwo i boska komedia   Koraszewski   2015-05-05
Kto wygrał i co wygrał?   Koraszewski   2015-05-26
Refleksje pobożocielne i Ewangelia św. Mateusza   Koraszewski   2015-06-06
Mój prezydent, moja premier   Kruk   2015-09-09
Uchodźcy, polityka i demografia   Koraszewski   2015-09-16
Pięcioro (raczej nie) wspaniałych   Koraszewski   2015-10-07
Polska w ruinie, idziemy głosować   Koraszewski   2015-10-21
Czy musimy tolerować nienawiść i wezwania do nietolerancji?   Koraszewski   2015-11-12
Nowe wraca, a życie idzie dalej   Kruk   2015-11-17
Śmiać się, płakać, czy działać?   Koraszewski   2015-11-23
Stowarzyszenia Konstytucyjnych Demokratów nie ma   Koraszewski   2015-12-02
Burzliwe życie brakujących ogniw   Kruk   2015-12-08
Ten prezydent łamie prawo   Koraszewski   2015-12-09
Państwo na prawach bożych,czyli długa droga od Józefa Kępy do Beaty Kempy   Koraszewski   2015-12-14
Świąteczny prezent dla Prezesa   Kruk   2015-12-24
Modlitwy o wstawiennictwo – poradnik   Kruk   2015-12-26
Jak się kler z szatanem mocuje   Koraszewski   2015-12-28
A ja was zjadacze chleba i tak dalej   Kruk   2015-12-31
Dlaczego nie chcę być polskim inteligentem   Koraszewski   2016-01-04
Tako rzecze panna Krysia   Kruk   2016-01-05
Występując w obronie moich przywilejów   Koraszewski   2016-01-14
Polska hybrydowa, czyli system parlamentarno-prezesowski   Kruk   2016-01-16
Powrót fundamentalnych wartości   Pietrzyk   2016-01-19
Rigor mortis   Kruk   2016-01-25
Zamienianie słowa w ciało   Koraszewski   2016-01-26
W Polsce, czyli w Europie   Koraszewski   2016-02-01
Książę Świebodzina i okolic   Kruk   2016-02-19
Historia i Instytut Narodowego Alzheimera   Koraszewski   2016-02-20
Jan Hartman wzywa do polemiki   Koraszewski   2016-03-03
ONI polską racją stanu   Kruk   2016-03-10
Pycha wierzącego, pokora ateisty   Kruk   2016-04-01
Kochaj bliźniego swego czyli rzecz o aborcji   Koraszewski   2016-04-04
Błędy lekkie, ciężkie i śmiertelne   Koraszewski   2016-04-07
Sens picia ateisty   Kruk   2016-04-11
Nie zgubić ani jednego zarodka   Koraszewski   2016-04-12
Czy politycy byli głusi, czy zagubieni?   Koraszewski   2016-04-15
Utopia, czyli dlaczego historia niczego nas nie uczy?   Ferus   2016-04-17
List otwarty do Prymasa PolskiArcybiskupa Wojciecha Polaka   Koraszewski   2016-04-19
Antyaborcyjne paranoje, albo teoria krzyczącego zarodka   Pietrzyk   2016-04-25
Święto Konstytucji, czy świętowanie zdrady?   Koraszewski   2016-05-03
Gimnazjalna Loża Masońska   Kruk   2016-05-06
Czy leci z nami psychiatra?   Koraszewski   2016-05-10
Nasza partia jest czystą demokracją   Koraszewski   2016-05-13
Paraliż postępowy polską racją stanu   Kruk   2016-05-22
Tylko „Świerszczyk” nie  kłamie   Koraszewski   2016-05-27
Co państwu dolega?   Koraszewski   2016-06-07
O Polskę parlamentarną, czyli kilka myśli po lekturze informacji o projekcie.   Koraszewski   2016-06-09
Serce Prezesa ogrzeje Polskę   Kruk   2016-07-20
Uwagi o rozważaniach o naprawie Rzeczpospolitej   Koraszewski   2016-07-31
Klauzula zdeprawowanego sumienia   Koraszewski   2016-08-03
Nagie szaty króla czyli plaga bytów pozornych   Koraszewski   2016-08-26
Burdel w Izbie Gminnych Lordów   Koraszewski   2016-09-15
Bitwa o historię i nauki ścisłe   Koraszewski   2016-09-20

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk