Prawda

Wtorek, 16 kwietnia 2024 - 19:13

« Poprzedni Następny »


Lekcja z prawdopodobnego upadku rządu? Przestańcie martwić się o międzynarodową opinię


Jonathan S. Tobin 2022-06-14

Mansour Abbas, przewodniczący partii Ra'am Party, przybywa na rozmowy koalicyjne w Ramat Gan 2 czerwca 2021 roku. Zdjęcie: Avshalom Sassoni/Flash90.
Mansour Abbas, przewodniczący partii Ra'am Party, przybywa na rozmowy koalicyjne w Ramat Gan 2 czerwca 2021 roku. Zdjęcie: Avshalom Sassoni/Flash90.

Udział partii arabskiej w koalicji powinien był uciszyć kłamstwo o „państwie apartheidu”. A dowiódł tylko raz jeszcze, że wrogów Izraela nie obchodzi, co Izrael robi; po prostu chcą jego zniszczenia.

 

To jest lekcja, którą Izraelczycy powinni byli nauczyć się dawno temu. Mimo to doświadczenie ostatnich 12 miesięcy powinno ponownie im tę lekcję przypomnieć. Ci, którzy potępiają Izrael jako ciemiężcę lub akceptują wielkie kłamstwo, że jest to „państwo apartheidu”, nie są zainteresowani tym, co Izrael robi. Nienawidzą go za to, czym jest: państwem żydowskim.


Po raz kolejny jest to istotne z powodu bliskiego końca eksperymentu, który powinien był ostatecznie udowodnić, że oszczerstwa na temat apartheidu i ucisku są absurdalne. Obecność partii Ra'am Mansura Abbasa w rządzie Izraela (frakcji arabskiej, która w zasadzie sprzeciwia się istnieniu Izraela i wierzy w ustanowienie islamistycznego reżimu w jego miejsce), powinna była położyć kres dyskusjom na temat apartheidu. Był to decydujący dowód (choć nie jedyny), który pokazał, że państwo żydowskie jest żywą demokracją opartą na równości wobec prawa wszystkich swoich obywateli, zarówno żydowskich, jak i nieżydowskich.


Jednak w ciągu ostatniego roku nie tylko nie udało się uciszyć obelg wobec Izraela. W rzeczywistości nasiliły się one wraz z ciągłym promowaniem nienawiści przez ruch BDS w Stanach Zjednoczonych, który zachowuje poparcie wpływowych przywódców odłamu intersekcjonalnego, dominującego na lewicowym skrzydle Partii Demokratycznej.

 

Również siedlisko izraelożerców i antysemitów w Radzie Praw Człowieka ONZ nie odstąpiło od obsesyjnego atakowania państwa żydowskiego. „Komisja śledcza” tej rady (która nie ma ograniczeń czasowych) nadal promuje kłamstwo apartheidu w ramach kampanii delegitymizacji Izraela i izolowania Izraela jako państwa pariasa.

 

Zamiast tego prawdopodobny upadek rządu, w którym Abbas i Ra'am służyli jako czynnik destabilizujący, zostanie wykorzystany jako pożywka dla nasilenia „krytyki” Izraela, która jest tylko słabo zawoalowanym antysyjonizmem i antysemityzmem.

Dół formularza

Po wydarzeniach ostatnich kilku dni wydaje się bardziej niż prawdopodobne, że eksperyment Izraela w postaci wielopartyjnej koalicji, która obejmowała całe spektrum ideologiczne, dobiega końca. Ucieczki posłów z rządu premiera Naftalego Bennetta i ministra spraw zagranicznych Jaira Lapida stworzyły sytuację, w której nie może on uchwalić istotnych praw. Chociaż wciąż walczy o życie i desperacko manewruje, aby utrzymać władzę, niewielu obserwatorów wierzy, że może przetrwać.


Istotnie, jedynym prawdziwym pytaniem jest teraz, czy jego upadek spowoduje nowe wybory, czy też głosy niektórych członków partii Yamina Bennetta lub prawicowej Partii Nowej Nadziei kierowanej przez ministra sprawiedliwości Gideona Sa'ara pozwolą poprzedniemu (i być może przyszłemu) premierowi, Benjaminowi Netanjahu, na sformowanie rządu bez konieczności stawienia się Izraelczyków w wyborach po raz piąty w ciągu trzech lat.

Dół formularza

Upadek koalicji będzie opłakiwany przez wielu liberalnych komentatorów, którzy mieli nadzieję, że odejście Netanjahu od władzy będzie trwałe. Będą potępiać utworzenie kolejnego religijno-prawicowego rządu, takiego jak ten, który rządził krajem przed czerwcem 2021 r., jako porażkę „demokracji”, mimo że ogromna większość Izraelczyków wielokrotnie głosowała na partie, których stanowisko w wielu kwestiach pokrywa się z poglądami Netanjahu.


Obecna koalicja zapewniła krajowi wytchnienie po wyborach, które dręczyły Izraelczyków w latach 2019-2021. Był to jednak rząd podzielony wewnętrznie, jak również w sprawach polityki krajowej i zagranicznej, nie oferujący żadnych rozwiązań problemów kraju.


Mimo to zasłuży na swoje miejsce w podręcznikach historii nie tyle dlatego, że zakończył rekordowe 12 lat Netanjahu jako premiera, ale dzięki włączeniu partii Ra'am w swoje szeregi. Cokolwiek można by pomyśleć o tym przedsięwzięciu – a krytyka Netanjahu jest pusta, ponieważ to jego negocjacje z partią islamistyczną pomogły legitymizować ten gambit – był to kamień milowy, który powinien był zakończyć dyskusję o tym, czy izraelscy Arabowie są pełnoprawnymi obywatelami kraju.


To, że tak się nie stało, nie powinno dziwić. Fakty nigdy nie służyły jako skuteczna riposta dla tych, którzy oczerniają państwo żydowskie.


Izrael był przecież demokracją od pierwszego dnia swojego istnienia. Arabowie służyli nie tylko w Knesecie, ale jako burmistrzowie, dyplomaci, a nawet sędziowie, aż do Sądu Najwyższego włącznie. Niemniej dla tych, którzy uważają, że państwo z żydowską większością oddane zachowaniu bezpieczeństwa i ochronie ludzi, a także swoim prawom do życia, budowania i samoobrony w swojej starożytnej ojczyźnie, nie ma prawa istnieć, są to jedynie niewygodne szczegóły, które muszą być ignorowane.


To samo dotyczy nieustannych refrenów słyszanych od Amerykanów, że Izrael musi podejmować ryzyko, i powszechnego przekonania, że wymiana ziemi na nadzieję na pokój zakończy konflikt z Palestyńczykami.


Krytycy ci ignorowali fakt, że porozumienia z Oslo, w których Izrael pozwolił terroryście Jaserowi Arafatowi na autonomiczne rządzenie Zachodnim Brzegiem [tj. Judeą i Samarią. MK] i Strefą Gazy, doprowadziły jedynie do wzrostu przemocy wobec Izraela, a nie, jak wielu liczyło, do trwałego pokoju. W latach 2000, 2001 i 2008 Palestyńczycy (najpierw pod rządami Arafata, a potem Mahmouda Abbasa) odrzucili oferty państwowości w Gazie, części Jerozolimy i prawie całym Zachodnim Brzegu w zamian za uznanie prawowitości państwa żydowskiego. W 2005 roku ówczesny premier Ariel Sharon wycofał wszystkich izraelskich żołnierzy i osadników z Gazy w niemądrym przekonaniu, że doprowadzi to do pokoju. Zamiast tego, Gaza stała się niepodległym państwem palestyńskim pod każdym względem, ale rządzonym przez terrorystów Hamasu.


Jeśli to wszystko nie otrzeźwiło Izraelczyków i ich przyjaciół i nie uświadomiło im, że żaden gest, propozycja pokoju czy wycofanie terytorialne nie wpłynie na tych, którzy popierają kampanię na rzecz zniszczenia Izraela, to nic tego nie dokona.


W kilka miesięcy po klęsce szczytu Camp David w 2000 roku, na którym ówczesny premier Ehud Barak i były prezydent USA Bill Clinton zaoferowali pokój Arafatowi, przeprowadziłem wywiad z izraelskim ministrem spraw zagranicznych Szlomo Ben-Ami. Przyznał, że wysiłki pokojowe jego rządu nie tylko nie powiodły się, ale Arafat również odpowiedział rozpoczęciem terrorystycznej wojny na wyniszczenie, która stała się znana jako Druga Intifada. Jednak Ben-Ami wierzył, że wyjdzie z tego coś dobrego.


„Nigdy więcej Izrael nie zostanie oskarżony o to, że jest przeszkodą dla pokoju” – przepowiadał. Decyzje Arafata jasno pokazały, że „od teraz każdy będzie wiedział, kto chce pokoju, a kto wybrał wojnę”.


Ponad 21 lat później nie wiem, czy śmiać się, czy płakać, kiedy przypominam sobie tę naiwność.


W świecie, w którym antysemityzm nie jest siłą napędową stuletniej wojny z syjonizmem, 12 miesięcy arabskiej partii w rządzie byłoby punktem zwrotnym w dyskusji. Zamiast tego, okazało się to równie nieskuteczne w przedstawianiu sprawy Izraela światu, jak każdy inny wysiłek na rzecz pokoju i współistnienia, jaki Izrael uczynił w swojej historii.


Lekcja, której należy się tutaj nauczyć, niekoniecznie dotyczy tego, czy powtórzyć eksperyment Ra'am. Chodzi raczej o to, że Izrael nigdy nie powinien podejmować żadnych działań – nieważne jak hojnych lub niebezpiecznych – w przekonaniu, że zrobienie tego poprawi jego wizerunek w oczach przeciwników. Izrael powinien zawsze robić to, co jest w najlepszym interesie jego bezpieczeństwa i dobrostanu jego narodu. Zarówno państwo żydowskie, jak i jego przyjaciele muszą w końcu porzucić złudzenie, że krytycy i wrogowie Izraela ubolewają nad jego zachowaniem, podczas gdy tak naprawdę zależy im tylko na jego zniszczeniu.


Lesson from a government’s likely collapse? Stop worrying about international opinion

JNS Org., 8 czerwca 2022

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

 

Jonathan S. Tobin

Amerykański dziennikarz, redaktor naczelny JNS.org, (Jewish News Syndicate). Komentuje również na łamach National Review, New York Post, The Federalist, w prasie izraelskiej m. in. na łamach Haaretz.

 

 

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Syjonizm

Znalezionych 363 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Dżihad Izraela jest moim dżihadem   Ahmed   2013-11-20
Wyzwalająca przemiana nienawidzącego Żydów człowieka w syjonistę   Corbella   2013-11-20
Indianin, którego obraża porównanie z Palestyńczykami   Bellerose   2013-11-20
Hiszpański dwugłos José María Aznar, Pilar Rahola     2013-11-20
Kwakrzy porzucili działaniana rzecz pokoju   Lawson   2013-12-17
Izrael, Palestyna i demokracja   Kontorovich   2013-12-20
Kto jest tubylczym ludem Izraela?   Bellerose   2013-12-27
Cykl przemocy?   Treppenwitz   2013-12-31
Izrael daje wszystkim pełne prawa   Amar   2014-01-02
List   Koraszewski   2014-01-08
Żołnierz i Refusenik   Valdary   2014-01-25
Mesjasz i jego cudowna mikstura   Honig   2014-01-26
Izraelski szpital polowy dla syryjskich ofiar wojny     2014-02-03
Oszczerstwo Eli Sidi w sprawie edukacyjnych wyjazdów izraelskiej młodzieży szkolnej     2014-02-16
W obronie wolności   Valdary   2014-02-27
SMUTNO MI    Weiler   2014-08-14
 Najbezpieczniejsze miejsce dla Arabów   Berko   2014-09-12
A co z żydowską NAKBĄ?   Jemini   2014-12-10
Syjonizm – walka moralna   Bellerose   2014-12-25
Hipokryzja solidarności –  od Gazy do Ferguson   Hafeez   2014-12-31
Wspieranie chrześcijan na Bliskim Wschodzie jest syjonizmem   Naddaf   2015-05-19
Wyzwolenie naszej Jerozolimy   Greenfield   2015-05-28
Norman Finkelstein, Westminster University i antysemityzm   Collier   2016-08-17
Czy Żydzi powinni przepraszać?   Żabotyński   2016-12-10
Prawda jest opinią mniejszości   Rosenthal   2016-12-18
316 mil do Aleppo. Lekcja dla Izraela   Collier   2016-12-30
Cywilizowani barbarzyńcy i niespodziewani przyjaciele     2017-01-06
Dyplomacja strachu, ambasada USA i jak Trump powinien odpowiedzieć na groźby palestyńskie     2017-01-14
Dlaczego nas nienawidzą   Rosenthal   2017-01-27
Dlaczego organizacje pokojowe polegają na “alternatywnych faktach”?   Miller   2017-02-12
Tego dnia narodziła się izraelska demokracja   White   2017-02-17
Patrząc z linii frontu   Stuart   2017-02-18
Czy Żydzi są rdzennym ludem w ziemi Izraela? Oczywiście   Bellerose   2017-02-19
To nie Izrael powoduje antysemityzm   Dershowitz   2017-03-02
Dlaczego budują osiedla?   Tsalic   2017-03-21
 Kogo obchodzi Izrael?   Koraszewski   2017-05-09
Czy spotkał się pan z Chelsea Manning, Herrr Minister?   Yemini   2017-05-10
50 lat demonizacji i wypaczania prawdy     2017-05-12
Z takimi “syjonistami”, kto potrzebuje wrogów?   Yemini   2017-05-15
Czasami obraz wart jest więcej niż tysiąc słów   Fitzgerald   2017-05-26
Przestańcie próbować ratować Izrael   Collins   2017-06-05
Do pokoju przez prawdę: książka, która odważa się powiedzieć prawdę o Izraelu   Greenfield   2017-06-09
Przerywając ciszę, by ujawnić zbrodnię   Koraszewski   2017-06-12
Nasi druzyjscy sąsiedzi   Shapiro   2017-07-27
Niepodważalne argumenty o ludach rdzennych   Fred Maroun   2017-08-16
Naród Narracji   Rosenthal   2017-08-18
Czy Izrael musi płacić za pokój?   Rosenthal   2017-12-01
Otwarty list do Mandla Mandeli   Neguise   2017-12-13
Dlaczego milczycie?   Stern   2017-12-25
Jak Golda Meir definiowała “Palestyńczyków”?   Meir   2018-01-21
Arab z urodzenia, syjonista z wyboru   Maroun   2018-02-14
Prawdziwe powody, dla których ułuda dwóch państw nie umiera... i prosty powód, dla którego powinna   Bellerose   2018-03-11
Muzułmańscy dysydenci przeciw nienawiści   Koraszewski   2018-04-05
Tchórzliwy profesor Henry Maitles i aktywiści, którzy uciekli   Collier   2018-04-13
O latawcach i Natalie Portman   Collins   2018-04-29
List otwarty do niemieckiej kanclerz   Bat Adam   2018-05-12
Taniec na linie     2018-05-13
Żołnierz IDF o swoich przeżyciach podczas obrony granicy   Barad   2018-06-20
Znieść Rabbinat!   Rosenthal   2018-07-02
Żydowskie państwo w nieżydowskich oczach     2018-08-03
Czy Izrael pozostanie państwem żydowskim i syjonistycznym?   Rosenthal   2018-08-17
Kto jest okupantem?     2018-08-23
Antysyjonizm nie jest antysemityzmem, ale jest może gorszy   Maroun   2018-09-11
Żydowskie prawa do Izraela (część 1): Deklaracja Niepodległości   Rain   2018-09-12
Gideon Levy jest pijany siłą   Maroun   2018-09-17
Pokój z Jordania – nie wpadajcie w panikę   Kedar   2018-10-28
Wypełnianie warunków umowy społecznej   Rosenthal   2018-10-29
Zamach na Hotel King David   Amos   2018-11-09
Trauma i terror: widok z Południa   Plosker   2018-11-15
Partia Meretz próbuje zawłaszczyć pamięć Icchaka Rabina   Maroun   2018-11-16
Okrzyk ”Prawo powrotu” wyciszony przez pełną historię   Julius   2018-11-30
Kolejna bitwa w wojnie o kulturę w Izraelu   Rosenthal   2018-12-10
Dlaczego syjonizm nie jest ani jak panafrykanizm, ani jak biały nacjonalizm   Valdary   2019-01-07
Moje serce jest w Izraelu   Maroun   2019-01-10
Do naszych arabskich obywateli   Rosenthal   2019-01-17
O konflikcie arabsko-izraelskim i lewicowych grupach żydowskich   Thaabet   2019-01-18
Dlaczego odmówiłam udziału w Marszu Kobiet   Levin   2019-02-02
Nie uczestniczyłem w Dniu Pamięci o Holocauście   Tsalic   2019-02-04
Wrogowie Izraela wreszcie przyznają, że kamienie zabijają   Tobin   2019-02-06
Żydowska krew   Bergman   2019-02-25
Absurdalność wymiany terytoriów   Rosenthal   2019-03-02
Nie, syjonizm nie jest kolonializmem osadniczym     2019-03-10
Izraelski Arab z prawicy chce być bezpieczny   Oz   2019-03-12
Strach i odraza na punktach kontrolnych IDF   Altabef   2019-03-19
Fenomen żydowskiego antysyjonizmu   Koraszewski   2019-03-22
Czy Izrael może spełnić oczekiwania prawicy lub lewicy?   Amos   2019-04-05
Atak na prawo o państwie narodowym   Rosenthal   2019-04-08
Netanjahu zmierza do rekordowej, piątej kadencji, ale może zaprosić Gantza do przyłączenia się      Gross   2019-04-11
Beresheet: księżyc, duma i śmiech   Stern   2019-04-12
Pesach i wolność Żydów     2019-04-19
“Wszyscy wiedzą” … ale wszyscy się mylą   Rosenthal   2019-04-21
Netanjahu chce zamknąć sprawę rozwiązania w postaci dwóch państw. Dobrze!   Rosenthal   2019-04-25
Jak poskromić naszych kuzynów z Gazy   Rosenthal   2019-05-07
Żydowska i palestyńska tożsamość narodowa (odpowiedź dla @HenMazzig)     2019-05-10
Dobry książę i umowa z Iranem   Rosenthal   2019-05-13
Dzień Nakby: Dlaczego Arabowie uciekli w 1948 roku, a Żydzi zostali?     2019-05-16
Musicie się z tym pogodzić: Jerozolima jest stolicą Izraela   Benson   2019-05-17
Powody, dla których trwają wojny z Gazą     2019-05-23
”Dzień Nakby” tylko infantylizuje arabską agresję   Kryger   2019-05-30
Nadchodzący kryzys konstytucyjny Izraela   Rosenthal   2019-06-03

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk