Prawda

Środa, 24 kwietnia 2024 - 04:41

« Poprzedni Następny »


Dyplomatyczne deklaracje i fakty w terenie


Liat Collins 2019-11-24

Pojazdy na drodze w Dolinie Jordanu (zdjęcie: AMMAR AWAD/REUTERS)
Pojazdy na drodze w Dolinie Jordanu (zdjęcie: AMMAR AWAD/REUTERS)

Są czerwone linie, są czarne linie i – jeśli chodzi o Izrael – jest zielona linia. Oświadczenie sekretarza stanu USA, Mike’a Pompeo, że: „Zakładanie izraelskich cywilnych osiedli na Zachodnim Brzegu nie jest per se niezgodne z prawem międzynarodowym”, było mile widzianą deklaracją. Poglądy na  „Terytoria” mogą być sporne bez tego, by osiedla były nielegalne.

 

Pompeo nie powiedział niczego nowego – takie właśnie było stanowisko USA do czasu zmiany polityki przez prezydenta Jimmy’ego Cartera w 1978 roku. Pompeo powiedział także, że administracja Reagana uważała, iż nie było w „osiedlach” niczego prawnie nielegalnego. 


Mówię o Zachodnim Brzegu czyli o Judei i Samarii – co jest ich hebrajskimi nazwami od czasów biblijnych. I wolę mówić o społecznościach zamiast o „osiedlach” – bo tym są: społecznościami składającymi się z żywych ludzi.

 

W sierpniu Izrael obchodził dziewięćdziesięciolecie masakry w Hebronie, w której Arabowie zabili 67 Żydów i społeczność żydowska została zmuszona do opuszczenia tego świętego miasta po życiu w tym miejscu przez niezliczone pokolenia. Również społeczności Gusz Ecjon ucierpiały z powodu morderczych zamieszek arabskich, które były wymierzone w Żydów w 1929 i 1933 roku – na długo zanim narodziło się państwo Izrael. W 1948 roku padły broniące się przed napastnikami kibuce Gusz Ecjon; Żydów, którzy poddali się, zmasakrowano. Te społeczności odrodziły się po 1967 roku. To są miejsca, o których międzynarodowa społeczność twierdzi, że są nielegalnie okupowane.

 

Kiedy uderzasz w osiedla – dosłownie i w przenośni – to nie cegły i kamienie odnoszą rany, ale ich mieszkańcy. Oddzielanie ”osadników” od innych Izraelczyków – jak gdyby byli jakąś odrębną, podludzką rasą – czyni z nich cel terrorystycznych ataków i w perwersyjny sposób wydaje się dawać tak zwanemu oświeconemu światu usprawiedliwienie dla terroru.

 

Jedyną rzeczą, której to nie robi, jak zauważył Pompeo, to w żaden sposób nie przyczynia się do zawsze nieosiągalnego pokoju w regionie. Przeszkodą dla pokoju nie są żydowskie społeczności za linią zawieszenia broni po wojnie arabsko-izraelskiej w 1948 roku, ale uparte twierdzenia Palestyńczyków, że Żydzi nie mają prawa tam mieszkać. Jaki to będzie rodzaj pokoju, skoro wymaga usunięcia około 600 tysięcy Żydów i tylko Żydów? Jakie pokrętne myślenie potrafi zamienić to w cokolwiek innego niż to, czym jest – czystką etniczną?

 

W głównym nurcie izraelskiego społeczeństwa istnieje powszechna zgoda, że wskrzeszone społeczności Gusz Ecjon, miast takich Ariel, Givat Ze’ev i Ma’aleh Adumim, społeczności w Dolinie Jordanu i wielu innych mają i powinny pozostać.To samo dotyczy dzielnic Jerozolimy, takich jak French Hill, Ramot, Gilo, Har Homa, Pisgat Zeev, Neveh Yaacov, Stare Miasto i innych.

 

Przedstawienie stanowiska administracji Trumpa przez Pompeo odbyło się w dobrze wybranym momencie nie tyle z politycznego punktu widzenia – chociaż byli tacy, którzy automatycznie przypisali to albo politycznym i prawnym problemom Benjamina Netanjahu, albo problemom samego Trumpa, albo jednemu i drugiemu. Przyszło w dobrym czasie, ponieważ nastąpiło po serii antyizraelskich posunięć w ONZ i UE.

 

Strzałem Baracka Obamy na samym końcu jego prezydentury w grudniu 2016 roku była odmowa zawetowania Rezolucji 2334 Rady Bezpieczeństwa ONZ uznającej palestyńskie prawo do wszystkich części Jerozolimy leżących za linią zawieszenia broni z 1949 roku (za zieloną linią). To dałoby Palestyńczykom kontrolę między innymi nad Dzielnicą Żydowską na Starym Mieście, Ścianą Zachodnią i Wzgórzem Świątynnym.

 

W zeszłym tygodniu w ONZ wszystko szło starym utartym torem. Wśród serii propalestyńskich rezolucji zaaprobowanych w piątek, 15 listopada, ONZ dała wstępną aprobatę rezolucji, którą nazywa Wzgórze Świątynne tylko jego muzułmańską nazwą - Haram al-Szarif, raz jeszcze ignorując żydowskie związki z najświętszym miejscem judaizmu.

 

Zatwierdzono także pierwszy etap przedłużenia mandatu dla UNRWA, bez wspominania skandalu korupcyjnego, który zmusił do rezygnacji w tym miesiącu jej dyrektora generalnego, Pierre’a Krahenbuhla; bez słowa o podżeganiu w podręcznikach szkolnych UNRWA; a przede wszystkim bez uznania absurdu, że Palestyńczycy mogą przekazywać status uchodźcy kolejnym pokoleniom na wieczność – także tym, którzy żyją w miejscach, gdzie mają obywatelstwo i prawo głosowania.

 

Tymczasem Europejski Trybunał Sprawiedliwości orzekł w zeszłym tygodniu, że słowo „osiedle” musi figurować na nalepkach towarów izraelskich wyprodukowanych we wschodniej Jerozolimie, na Wzgórzach Golan i w „osiedlach na Zachodnim Brzegu”. To nie tyle jest oznakowaniem produktów, co oznakowaniem ludzi – Żydów.

 

Istnieje pewien gatunek ludzi zaangażowanych – często z daleka – w ratowanie Izraela przed nim samym. Jak napisał w tym tygodniu Herb Keinon w „Jerusalem Post”, zwrot „nielegalne osiedla izraelskie” używany jest automatycznie. Dlatego właśnie oświadczenie Pompeo jest ważne, by – jeśli już nic innego – wskazywać, że te słowa nie są prawdą. Jest inny sposób patrzenia na sprawy. Pora na zmianę dyplomatycznego paradygmatu.

 

Istnieje podobna, automatyczna reakcja, według której są tylko dwa możliwe rozwiązania izraelsko-palestyńskiego konfliktu” rozwiązanie w postaci dwóch państw lub rozwiązanie w postaci jednego państwa. Wspomnienie opcji jednego państwa nieodmiennie przychodzi z ostrzeżeniem, że to znaczyłoby, że Izrael utraci albo swój żydowski, albo demokratyczny charakter.  

 

Podobnie jak zwrot „nielegalne osiedla”, powiedzenie „albo opcja dwóch państw, albo jednego” powtarza się bezmyślnie od wielu lat. Chociaż oświadczenie Pompeo nie wyjaśnia, jak to stare-nowe stanowisko będzie odzwierciedlone w planie pokojowym Trumpa (jeśli kiedykolwiek zostanie on ujawniony) wydaje się, że jest to część nowego sposobu niekonwencjonalnego myślenia. Uznanie przez USA Jerozolimy za stolicę Izraela, izraelskiej suwerenności na Golanie i obcięcie funduszy dla UNRWA są częścią tego samego przewartościowania.  

 

Bezmyślne powtarzanie mantry „jedno państwo lub dwa państwa” donikąd nas nie doprowadziło, pora zatem na bardziej kreatywne myślenie także w tej sprawie: być może przez ponowne zbadanie opcji jordańskiej – przyznanie, że większość ludności królestwa Haszymidów definiuje się jako Palestyńczycy i że Palestyńczycy z ”Zachodniego Brzegu” są mówiącymi po arabsku sunnickimi muzułmanami. Jordania zaanektowała ten obszar w 1950 roku, chociaż uznały to tylko dwa kraje. Palestyńczycy nigdy tam nie rządzili (ani nawet przez długi czas nie uważali się za Palestyńczyków). „Zachodni Brzeg” jest zachodnim brzegiem rzeki Jordan; dla Izraela jest wschodnim brzegiem.  

 

Izrael otrzymał w zeszłym tygodniu dobrą wiadomość, kiedy minister spraw zagranicznych Wysp Owczych, Jenis av Rana oznajmił, że otworzy biuro dyplomatyczne w Jerozolimie, uznając ją jako stolicę Izraela. Populacja Wysp Owczych może być maleńka – zaledwie 50 tysięcy – ale wielu ich mieszkańców otwarcie popiera Izrael, głównie z powodu głębokich przekonań chrześcijańskich. Jeden z tamtejszych czytelników z radością zwrócił moją uwagę na tę decyzję. Przeniesienie biura do Jerozolimy podobno odrzuciła duńska premier, Mette Frederiksen (wzywając równocześnie Izrael do dania pełnej niepodległości Palestyńczykom). Paradoksalnie mimo obietnicy dania Wyspom Owczym i Grenlandii  większej autonomii w sprawach zagranicznych, Dania nadal ma ostateczną kontrolę nad obydwoma krajami.

 

Reakcje na oświadczenie Pompeo wiele mówiły: na przykład, Turcja okupuje północny Cypr i niedawno zajęła części Syrii, to jednak nie powstrzymało ministra spraw zagranicznych, Mevluta Cavusoglu przed napisaniem na Twitterze: “Żadne państwo nie jest ponad prawem międzynarodowym. Deklaracje w stylu fait accompli nie będą miały żadnego znaczenia, jeśli chodzi o prawo międzynarodowe”.


Minister spraw zagranicznych Autonomii Palestyńskiej, Riad Malki, powiedział: „Państwo Palestyna potępia w najmocniejszych słowach bezprawne stanowisko administracji USA w sprawie nielegalnych osiedli Izraela na okupowanych terytoriach państwa Palestyna, które ogłosił sekretarz stanu, Mike Pompeo”.

 

“Państwo Palestyna” jest jedynym krajem na świecie, które twierdzi zarówno, że jest państwem, jak że składa się z uchodźców. To jest osobliwa fanaberia.

 

Każdy z pięciu stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ - Rosja, Chiny, USA, Wielka Brytania i Francja – jest wplątany w jakieś spory terytorialne. Na świecie jest około 200 sporów terytorialnych. Niemniej, kiedy chodzi o Izrael, świat wie, że tylko wysiedlenie Żydów może być słuszne.

 

Oświadczenie Pompeo było mile widziane, ale jest także dzwonkiem alarmowym: Izrael nie powinien polegać ani na Trumpie, ani na żadnym zagranicznym przywódcy dla określania własnej przyszłości. Kraj musi określać własną politykę. Izrael musi zdecydować, gdzie nakreślić własne linie.

 

Diplomatic declarations and facts on the ground

Jerusalem Post, 22 listopada 2019

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Liat Collins

Urodzona w Wielkiej Brytanii, osiadła w Izraelu w 1979 roku i hebrajskiego uczyła się już w mundurze IDF, studiowała sinologię i stosunki międzynarodowe. Pracuje w redakcji “Jerusalem Post” od 1988 roku. Obecnie kieruje The International Jerusalem Post.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Papierek lakmusowy kuba 2019-11-24


Syjonizm

Znalezionych 364 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Długi historyczny rodowód antysemickich („antysyjonistycznych”) Żydów   Amos   2022-11-13
Netanjahu nadaje treść słowom „Nigdy więcej”, po raz kolejny   Pandavar   2022-11-11
Poranek po dniu wyborów   Collins   2022-11-05
Izrael wczoraj i dziś   Koraszewski   2022-11-04
Narracja o „przemocy osadników” i wybory do Knesetu   Blum   2022-10-29
Niebezpieczeństwa państwa Palestyna: wielowymiarowe zagrożenia dla Izraela   Sherman   2022-10-28
Sprawa Jerozolimy jest bardziej złożona niż myślisz   Julius   2022-10-18
Palestyńczycy i ich język   Rosenthal   2022-09-29
Przed krytykowaniem Izraela USA powinny posprzątać u siebie w domu   Bard   2022-09-26
Antysyjonizm i jego korzenie   Frantzman   2022-09-24
Żydowska historia miasta Betar i fałszerstwo osiedla Battir   Rose   2022-09-23
Aby Izrael był bezpieczny, musi pogrzebać złudzenia Oslo   Glick   2022-09-22
Syjonizm wygrał. Dlaczego więc nadal jest atakowany 125 lat po Bazylei?   Tobin   2022-09-01
Mędzenie nad Hebronem   Tsalic   2022-08-20
Dylemat więźniów   Collins   2022-07-10
Czym jest “Status Quo” na Wzgórzu Świątynnym?   Hirsch   2022-06-24
Dlaczego Izrael jest tak nieudolny w wydalaniu Arabów?   Flatow   2022-06-20
Szawuot, wojna sześciodniowa i żałosny status quo na Wzgórzu Świątynnym   Blum   2022-06-17
Lekcja z prawdopodobnego upadku rządu? Przestańcie martwić się o międzynarodową opinię   Tobin   2022-06-14
Kto jest winien zamieszek w Jerozolimie?   Yemini   2022-06-13
Wojna sześciodniowa z 1967 roku: dlaczego nadal ma znaczenie   Harris   2022-06-06
Nieuczciwość Petera Beinarta wobec Ben Guriona i sprawa „transferu ludności”     2022-05-25
List do “Drogiej Europy”   Rosenthal   2022-05-24
Izrael, Holocaust i błąd logiczny post hoc   Jacoby   2022-05-14
Hamas musi zostać zniszczony   Rosenthal   2022-05-09
Dżihad niejedno ma imię   Ruthie   2022-04-11
Antysyjoniści dla Palestyny dyskutują o izraelskich Mizrachijczykach     2022-03-30
Pytania, które zadają Izraelczycy, kiedy jest kolejny zamach terrorystyczny     2022-03-25
Izrael i lekcje z Wiednia i Ukrainy   Fitzgerald   2022-03-21
Wielki przywilej bycia Żydem   Altabef   2022-02-26
Co naprawdę znaczy syjonizm?   Rosenthal   2022-02-21
Na pogardę nie odpowiadamy prośbą o litość   Rosenthal   2022-02-10
Amnesty zniekształca moją arabską tożsamość i niszczy Izrael   Haddad   2022-02-05
Arabski rasizm i “żydowskie państwo”   Toameh   2022-01-21
Powtarzanie słów “nigdy więcej” w obliczu narastającego antysemityzmu   Lyons   2022-01-16
Dlaczego potrzebują podwójnych standardów wobec przemocy na Zachodnim Brzegu?   Tobin   2021-12-29
Izrael – najlepsze miejsce, żeby być Arabem   Eid   2021-12-28
Myśl o żydowskiej Palestynie: nie dla salonowych Żydów     2021-12-24
Światło przewodnie dla rdzennych narodów   Trotter   2021-12-04
Co przemawia przeciw otworzeniu amerykańskiego konsulatu w Jerozolimie   Collins   2021-11-25
Syjonizm humanistyczny, czyli dlaczego warto dostrzegać łajdactwo antysyjonizmu   Koraszewski   2021-11-24
Kiedy Palestyna była koszerna   Rose   2021-11-08
Zrozumieć nienawiść do Izraela   Rosenthal   2021-11-03
To jest plemienny konflikt   Rosenthal   2021-10-30
Paragraf międzynarodowej konwencji, który dowodzi, że Human Rights Watch wypacza międzynarodowe prawo przeciwko Izraelowi     2021-10-18
Dlaczego Żydzi tak pospiesznie bronią swoich wrogów?   Julius   2021-10-16
“Syjoniści” uczą syjonizmu   Tsalic   2021-10-07
O samowystarczalności w zakresie obrony   Rosenthal   2021-10-04
Raport ONZ z 1949 roku pokazuje, że Arabowie nie chcieli Jerozolimy – chcieli tylko odebrać ją Żydom     2021-09-28
Kiedy zostanie zdyskredytowany mit o “szczęśliwym dhimmi”?   Julius   2021-09-27
Dlaczego Oslo nadal panuje   Glick   2021-09-23
Izrael i niekończąca się wojna z Gazą   Fitzgerald   2021-09-08
Walczcie wreszcie, do diabła!   Rosenthal   2021-09-05
Sprawa roszczeń: dlaczego Polska ma rację   Leibovitz   2021-08-20
Antysemityzm i żydowskie państwo   Rosenthal   2021-08-19
Co “wszyscy wiedzą”   Rosenthal   2021-08-16
Dla antysemitów Żyd jest Żydem i tylko Żydem   Harris   2021-07-22
Co możemy w tej sprawie zrobić?   Rosenthal   2021-07-17
Naiwna wiara w rozwiązania w postaci dwóch państw   Bard   2021-07-14
Krytycy Izraela są pełni odrazy wobec żydowskiej suwerenności i siły militarnej   Bernstein   2021-07-09
“Ha’aretz” jest wrogiem narodu żydowskiego   Rosenthal   2021-07-08
Apartheid – etykietka i oszczerstwo   Collins   2021-07-06
Syjonizm i demokracja   Rosenthal   2021-07-02
Komu potrzebne jest państwo Izrael?   Rosenthal   2021-07-01
Dlaczego Izrael nie powinien odwoływać jerozolimskiego marszu flag   Meir   2021-06-11
Theodor Herzl żyje, ma się dobrze i mieszka w Nowym Jorku (a także Los Angeles, Paryżu i Londynie)   Friedman   2021-06-08
Etiopscy Żydzi i słoń w antyizraelskim salonie   Frantzman   2021-06-07
Najbardziej niezwykły przykład oszczędzania cywilów w historii wojen     2021-05-28
Zawieszenie broni? Śliska sprawa, kiedy masz do czynienia z Hamasem   Oz   2021-05-23
Dlaczego arabscy posłowie do Knesetu nienawidzą państwa   Rosenthal   2021-04-16
Mansour Abbas i libanizacja Izraela   Kedar   2021-04-11
Nowa, lepsza definicja antysemityzmu     2021-04-03
Narodził się Nowy Kongres Syjonistyczny   Flayton   2021-03-27
Kiedy kulturowe zawłaszczenie i historyczny rewizjonizm są aktami wojny   Glick   2021-03-26
W Izraelu wszyscy Żydzi są rodziną. Nienawistnicy chcieliby z tym skończyć     2021-03-24
Bliski Wschód: Duchy suwerennej przeszłości   Linder Kahn   2021-03-18
Czy Palestyńczycy mogą być w błędzie?   Abdul-Hussain   2021-03-15
Wyjaśnienie Jidyszkajt… po arabsku!   Tsalic   2021-03-12
Izrael potrzebuje Ameryki, ale epoka satelickiego państwa minęła   Tobin   2021-03-11
Co dobre, a co złe dla Żydów i reszty świata?   Koraszewski   2021-03-01
Zrozumieć oszczerstwo B’Tselem o “apartheidzie”   Ini   2021-02-05
Guardian: Izrael jest państwem ”żydowskich suprematystów”, które nie ma prawa istnieć   Levick   2021-01-21
Krytyka oskarżenia Izraela o apartheid przez organizację B’Tselem   Kontorovich   2021-01-16
Pandemia zniszczyła turystykę protestu   Frantzman   2021-01-15
Czy nowy pokój na Bliskim Wschodzie jest wystarczająco zaraźliwy, by rozprzestrzenić się do arabskich Izraelczyków?   Amos   2021-01-05
Być może potencjał dla Porozumień Abrahamowych istniał przez cały czas   Amos   2020-12-18
David Ben Gurion o moralnym argumencie na rzecz żydowskiego państwa w Palestynie z arabską mniejszością   Gurion   2020-12-08
Iran i powrót do jaskini ech   Rosenthal   2020-12-04
Saeb Erekat - bohater palestyńskiej walki o pokój   Koraszewski   2020-11-08
Hej, panie “Wybitny Żydzie Brytyjski”: bądź człowiekiem i powiedz „Przepraszam”   Tsalic   2020-11-03
Czy proizraelska polityka Trumpa ostanie się po wyborach?   Tobin   2020-11-01
Pamiętając premiera Rabina w 25. rocznicę jego zamordowania   Collins   2020-10-25
Czy kiedykolwiek zapanuje pokój?   Frantzman   2020-10-23
Największym wrogiem Palestyńczyków jest archeologia   Flatow   2020-10-22
Co Trump zrobił dla pokoju na Bliskim Wschodzie?     2020-10-13
Honor/hańba i arabskie reakcje na porozumienie Izrael-ZEA     2020-08-26
Czy palestyńskie weto żyje, czy jest martwe?   Glick   2020-08-23
Pierwszy krok w kierunku pokoju?   Koraszewski   2020-08-18
Co byłoby, gdyby nie było “okupacji”? Antysyjoniści z lat 1950. dostarczają odpowiedzi     2020-08-11
Do kogo należy ta ziemia?   Rosenthal   2020-08-09

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk