Prawda

Sobota, 20 kwietnia 2024 - 08:48

« Poprzedni Następny »


Jak sztuczna inteligencja wyssała antysemityzm z  mlekiem matki

Z Andrzej Koraszewski 2019-03-03


Twój komentarz do artykułu

Tytuł


Tekst


Signature



Information entered below will be sent only to the newspaper editors

When submitting a comment you agree to provide your real name to the newspaper editors. The information will not be visible on the webpage, and will be treated confidentially.

Nazwisko


Telefon


E-mail



För att skydda tidningen mot skräpinlägg, m?ste du sätta ett kryss i rutan nedan.





Zawiera 7 komentarz(y) « Pokaż cały artykuł
7. Majątki pożydowskie
Z Jan Res 2019-03-07 12:12

W dyskusji pod artykułem nie poruszyli Panowie bardzo istotnego aspektu polskiego antysemityzmu. W okresie wojny otwarły się dla polskiej biedoty możliwości zdobycia często skromnych, lecz bardzo dla niej istotnych majątków pożydowskich. Byli tacy, którzy ukrywali Żydów w zamian za pieniądze i złoto, inni Żydów denuncjowali, a byłi i tacy, którzy Żydów zabijali. Zagarniając żydowskie majątki mogli znacząco poprawić swą egzystencję. Gdyby nie wojna i nie Niemcy, którzy obdarowywali kolaborantów, ta chora, perwersyjna sytuacja nigdy by nie powstała. Skończyła się wojna, a szmalcownicy i mordercy zaczęli się obawiać, że te majątki mogą im zostać odebrane - te "ich majątki". Lęk był silny, a takich ludzi tysiące. Bywało, ze dzieci i wnuki nie miały pojęcia o pochodzeniu tych majątków, lecz widmo chciwego, podstępnego Żyda, który może wypędzić ich z domu, było przekazywane z pokolenia na pokolenie. I to dalej trwa. Oczywiście byli i tacy, którzy ukrywali Żydów nie licząc na jakieś wynagrodzenie. Było jednak takich ludzi bardzo niewiele. Czasy były trudne, trzeba było walczyć o przeżycie. Moi rodzice opłakiwali swych bardzo bliskich żydowskich przyjaciół, lecz mieszkając w małym mieście, w niewielkim mieszkaniu, mając trójkę małych dzieci, nie mogliby zrobić nic, aby im pomóc. A sąsiedzi mogli być różni. Miał rację profesor Bartoszewski mówiąc, że ci, którzy ratowali Żydów, najbardziej musieli się strzec sąsiadów.
6. bez tytułu
Z Paweł 2019-03-05 20:24

Ależ ja nie mam pretensji do Żydów o to, że pamiętają. My też powinniśmy pamiętać. Cały świat powinien pamiętać. Ja mam tylko pretensje do jednego izraelskiego polityka, który będąc przedstawicielem izraelskiego rządu, wykorzystuje tę pamięć w sposób nieuprawniony, sugerując że dzisiejsi Polacy, to w przeważającej części antysemici, tacy sami jak ich dziadowie z przed wojny i że nic się w tej materii w Polsce nie zmieniło. Pisze Pan, że ta wypowiedź była w Izraelu ostro krytykowana, więc dlaczego dziwi Pana, że była krytykowana również w Polsce i dlaczego jej Pan broni? Ja wiem, że życzy Pan Izraelowi jak najlepiej (ja również), ale nikt nie nazwie Pana antysemitą, czy wrogiem Izraela, tylko dlatego, że przyzna Pan, że jakiś polityk izraelski palnął głupstwo. Politycy robią to przez cały czas i nie tylko izraelscy. Mnie ta nieodpowiedzialna wypowiedź martwi dlatego, że stała się przyczyną małego kryzysu dyplomatycznego między naszymi krajami. Izrael, który na nadmiar przyjaciół raczej nie może narzekać, zamiast starać się pozyskać potencjalnego sojusznika (to chyba było jednym z celów konferencji bliskowschodniej), to go do siebie zraża. Mimo wszystko życzę Izraelowi dużo szczęścia w poszukiwaniu sojuszników, bo z taką dyplomacją będzie mu potrzebne. Osobną sprawą jest tu reakcja polskiego rządu (odwołanie wizyty premiera), która wydaje mi się nieco przesadzona. Ale tak to już jest z prawicowymi rządami - urażona duma narodowa bierze często górę nad rozsądkiem.
Mam jeszcze uwagę odnośnie zdania: "Chwilowo wielbimy żołnierzy wyklętych". Kto wielbi ten wielbi. To jest właśnie to, o czym pisałem w poprzednim komentarzu. Jeśli chcemy uogólniać pewne zjawiska, zachowania, czy poglądy, na całe społeczeństwo, to tylko wtedy, kiedy można je przypisać większości tego społeczeństwa. Zdecydowana większość Polaków nie wielbi żołnierzy wyklętych. Podobnie jest zresztą z tym obwinianiem Żydów za wszystkie nasze niepowodzenia - większość Polaków tego nie robi. Niech Pan nie bierze przykładu z ministra Katza i nie obwinia nas wszystkich za grzechy 20-30 % naszych rodaków.

Odpowiedź
Katz był bardo ostro krytykowany w izraelu. Równocześnie moim zdaniem użycie przez niego cytatu, słów człowieka, którego ojca zabili Polacy, było reakcją na polską histerię wokół przekręconej wypowiedzi Netanjahu. Krótko mówiąc burza w szklance wody. Netanjahu powiedział coś po hebrajsku do izraelskich dziennikarzy. Jak twierdzi jego biuro, powiedział: "Nikt w Polsce nie został skazany za mówienie, że Polacy zabijali podczas wojny Żydów." W "Jerusalem Post" dziennikarzowi cos sie pomyliło i napisał, że Netajahu powsiedział "Polacy zabijali podczas wojny Żydów". co nadal jest prawdą, ale nie to powiedział ich premier. "Jerusalem Post" to gazeta angielskojęzyczna, ale czasem trafiają się tam językowe nieścisłości. Użyto przed słowem Polacy "The", a to można już pprzetłumaczyć jako naród polski. Zrobiła się nad Wisłą wrzawa jak pod Grunwaldem, więc Israel Katz zareagował, faktycznie niezręcznie, bo znowu wywołując reakcje nie mające wiele współnego z rozsądkiem.
Dla socjologa jest to wszystko bardzo ciekawe i nadające się do badań, ale z ludzkiego punktu widzenia mało atrakcyjne.
5. reakcja na łajdactwo
Z Paweł 2019-03-05 09:39

Na łajdactwo jak najbardziej trzeba reagować, ale potępiając łajdaka, a nie cały naród, z którego się łajdak wywodzi. Można by to jeszcze zrozumieć, gdyby zdecydowana większość narodu miała łajdackie skłonności i być może kilkadziesiąt lat temu tak było - wtedy taką generalizację można jeszcze usprawiedliwić. Ale w drugiej dekadzie XXI, jak podaje Wikipedia: "Według badań przeprowadzonych w 2015, co trzeci Polak deklaruje niechęć w stosunku do Żydów. Opublikowane badania CBOS pokazują, że 70 lat po wojnie stosunek Polaków do narodu żydowskiego zdecydowanie się poprawił. Na początku lat 90. XX w. liczba Polaków deklarujących antypatie do Żydów była trzykrotnie większa niż tych, którzy nie żywili niechęci. Podczas sondażu z 2015 proporcje te były wyrównane – 32% przyznawało się do niechęci, natomiast 28% stwierdziło, że odnosi się do Żydów z sympatią". 32 % to oczywiście i tak bardzo dużo, ale to jednak mniejszość. Nadal więc będę się upierał, że cytat przytoczony przez ministra Katza jest nieprawdziwy w stosunku do większość Polaków żyjących w 2019 roku - chociaż, jako uogólnienie, może być uprawniony w stosunku do Polaków żyjących 80-70 lat temu. Dzisiaj takie uogólnienie można zastosować właśnie do krajów arabskich, czy muzułmańskich - ale nie do Polski. Nikt przecież nie sugeruje, że dzisiejsi Niemcy to naziści, którzy wysysają nazizm z mlekiem matki, chociaż takie uogólnienie było uprawnione w czasie rządów Hitlera (mimo, że przecież nie wszyscy Niemcy byli nazistami) - tu chodzi o proporcje i panującą atmosferę. Nie dostrzegam w dzisiejszych Polakach (w większości z nich) "kipiącej i nieustającej potrzeby oczerniania wczorajszych ofiar i ich potomków" - nie czuję takiej atmosfery w tym kraju. Oczywiście niepokoi odradzanie się ruchów narodowo-radykalnych i flirt obecnej władzy z takimi ruchami, ale to jednak margines, z którym rzecz jasna należy walczyć, ale nie należy doklejać jego gęby całemu społeczeństwu. Czasy się zmieniają, stosunek Polaków do Żydów również i to też warto sobie uświadomić.
Odpowiedź
Ponieważ mam urwanie głowy, więc odpowiadam w największym skrócie. Polska cieszy się w Izraelu sporą sympatią (jeśli w ogóle, bo w prasie izraeksliej pojawia się od święta, mają znacznie poważniejsze prolemy). Wypowiedź Kaza była tam ostro krytykowana, (ale za duże wymagania, że by tu na takie rzeczy zwracać uwagę). Antysemityzm lewicy jest dziś znaczanie groźniejszy od antysemitymu prawicy, bo europejska lewica od dawna optuje za testamentem Eichmanna i płaci góry pieniędzy za dokonczenie tego, co Hitler rpzpoczął. Ja wiem, ża nam baredzoi trudno zrozumieć, że Polska jest cmentarzem żydowskiego narodu, że szczególnie bolało zachowanie sąsiadów przed, w czasie a dodatkowo po woljnie, To wszystko jest błędnym kołem, którego obroty przyspieszają, kiedy się z przyczyn imocjonalnych przestaje myśleć. Jest wysokie prawdopodobieństwo, że Izrael przestanie istnieć i ta perspektywa cokolwiek niepokoi mieszkańców tego kraju. Rozumiem, że dla nas co innego jest ważne. czyli nadal kiedy trzeba naprawić płot, to bardzo potrzebujemy Żydów, żeby wyjaśnić, dlaczego nie możemy go naprawić. A dalej to musiałbym przejść na biologię i p0okazać zachowania Japończyków wobec nie-Japończyków, Chińczyków wiobec nie-Chińczyków itp, itd. Biuologicznie jestęsmy urodzonymi mordercami i wyzwolenie tych instynktów jest niesłychanie łatwe, a wygaszenie wręcz przeciwnie. Być może bycie człowiekiem, to cholernie wysokie wymagania, a nie zabijaj wymaga ciągłej uwagi policjanta. Nie warto mieć pretensji do Żydów o to, że pamiętaja, warto pamiętać, że zbrodnia przestaje być narodowym dziedzictwem, kiedy przestajemy budować pomniki zbrodniarzom. Chwilowo wielbimy żołnierzy wyklętych.
4. za ostra gra
Z Paweł 2019-03-04 14:36

Posługując się tą sportową metaforą, to jednak nie Polacy są tymi, którzy w XXI wieku kopią do tej bramki najmocniej (nawet jeśli weźmiemy pod uwagę tylko państwa europejskie), a Izrael broniąc tej swojej bramki, gra czasem trochę za ostro - i to nie w stosunku do tych, którzy atakują najostrzej. To nie u nas ruch BDS rozwija się najprężniej. W tej całej nagonce na Izrael nie gramy pierwszych skrzypiec, ani nawet drugich, więc po co, tak zaczepnie sformułowanymi wypowiedziami, ochładzać i tak nie najcieplejsze stosunki między naszymi państwami. Bo forma wypowiedzi jednak sporo mówi o intencjach wypowiadającego. Gdyby minister Katz powiedział coś w rodzaju: “w okresie międzywojennym polska kultura i wiele dziedzin życia społecznego przesiąknięte były antysemityzmem; że w okresie wojny wielu Polaków kolaborowało z Niemcami, w celu wymordowania Żydów; że nawet po wojnie antysemityzm wciąż pozostał silnie zakorzeniony w polskim społeczeństwie” - to myślę, że aż takiej burzy by nie było. Niby to samo powiedziane, a jednak forma robi swoje. I o to właśnie mam pretensje do strony izraelskiej - o zbyt ostrą i zbyt generalizującą formę. I nie chodzi o to, że te słowa mi osobiście zrobiły jakąś przykrość (bo nie zrobiły), ale o to, że jest to woda na młyn antysemitów, którzy teraz wylewają morze hejtu na Izrael, krzycząc: “patrzcie jacy podli i fałszywi są ci Żydzi - my tu wyciągamy do nich dłoń, zapraszamy na konferencję, a oni plują nam, gospodarzom, w twarz.” I taka argumentacja trafia czasem do ludzi, którzy na co dzień nie interesują się ani Izraelem ani Żydami. Nawet sympatycy Izraela są w takich sytuacjach nieco skonfundowani.
A jeśli chodzi o zarzut, że “nie widzimy dalej niż własny pępek”, to przecież ta sprawa dotyczy nas, więc cóż jest dziwnego w tym, że się nią interesujemy?

Odpowiedź

Szanowny Panie, Warto sobie kilka rzeczy uświadomić, polski antysemityzm mordował 70 lat temu, stara sprawa, bolesna w ich pamięci (z wielu powodów powinna być również bolesna dla nas). Dziś z kontynuacją mordującego antysemityzmu mamy niewiele wspólnego, nic współnego z planami dokończenia dzieła zagłady (no poza tym, że ochoczo dokładamy się do płacenia za każdy zamach na żydowskie życie, co można nazwać outsourcingiem, czyli Europa płaci góry pieniędzy za to że Arabowie dalej mordują Żydów w naszym imieniu). Ten antysemityzm, który Izraelczyków naprawdę interesuje dziś, i o którym muszą myśleć codzienie, to morderczy antysemityzm Iranu, Turcji, Arabii Saudyjskiej, Kataru i opłacanych przez nich i przez Europę Palestyńczyków. Dzisiejszy polski antysemityzm jest bolesny dla polskich Żydów mieszkających w Izaraelu, wywołuje być może niepotrzebne reakcje izraelskich polityków, którzy zamiast ignorować reagują na łajdactwo (Jednak wbrew Panskim wyobrażeniom, w prasie izraelskie sprawa polskiego antysemityzmu pojawia się niesłychanie rzadko.) Prawdziwym ich problemem są ci, którzy wykonują testament Eichmanna. Nasze społeczeństwo jest w swojej ogromnej większości niezainteresowane wiedzą o swojej przeszłości i o swoim udziale. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie kipiąca i nieustająca potrzeba oczerniania wczorajszych ofiar i ich potomków. W obliczu trudności z rozwiązywaniem naszych własnych problemów antysemityzm jest nam niezbędny, bo kogo byśmy winili za własną impotencję. Ma Pan oczywiście rację, nie jesteśmy w tym obłędzie osamotnieni.
3. No właśnie
Z Paweł 2019-03-03 20:35

No więc właśnie. Najwyższa w Europie koncentracja ludności żydowskiej, program zagłady wykonywany głównie na ziemiach polskich i większe okrucieństwo Niemców na tych ziemiach sprawiło, że w Polsce antysemityzm był bardziej widoczny niż w innych częściach Europy. Ale czy biorąc pod uwagę te wszystkie czynniki, naprawdę jesteśmy bardziej antysemitcy od innych Europejczyków? Nie wiem. Być może. Ale nie wydaje mi się żeby w tej sprawie była jakaś wielka przepaść między Polską, a resztą Europy. Stąd też wypowiedź szefa izraelskiej dyplomacji wyrozniajacego Polaków jako liderów antysemityzmu, wydaje się trochę niesprawiedliwa i właściwie to nie rozumiem czemu miała służyć. Izrael ma wystarczająco dużo wrogów i chyba nie powinien na siłę szukać kolejnych. Ja osobiście specjalnie urażony się nie czuję, ale zauważyłem, nawet sympatycy Izraela są nieco zdziwieni słowami ministra Katza (ot, chociażby artykuł Alicji Szaniawskiej w racjonalista.tv).

Odpowiedź
Liczy się doświadczenie, tych którzy doświadczyli skrajnego olrucieństwa ze strony Polaków jest liczebnie więcej. Nie jest oczywiście prawdą, że zauważają wyłącznie nasz antysemityzm, z konieczności muszą zauważać każdy, bo świat gra do jednej bramki i uczynił sobie z Żydów odpowiedzialnych za własne lenistwo umysłowe i obwinia ich za wszystko co tylko wymyśli. A że my nie widzimy dalej niż własny pępęk, więc tak to widzimy.
2. Powietrze
Z Paweł 2019-03-03 15:28

Ale czy ta kultura, to "powietrze", które zalatuje antysemityzmem, jest tak bardzo różne od tego, którym oddychają Czesi, Słowacy, Węgrzy, Niemcy, Francuzi, Holendrzy, Norwegowie, czy Anglicy? Czy poziom antysemityzmu w Polsce jest znacząco wyższy niż w innych krajach europejskich? Czy był wyższy w okresie II wojny i przed nią? Chciałbym być dobrze zrozumiany: nie sugeruję, że w Polsce nie było antysemityzmu lub że był (jest) zjawiskiem marginalnym. Pytam tylko, czy wyróżniamy się pod tym względem na tle reszty Europy?

Redakcja
Tak i nie. Nasz antysemityzm jest oczywiście zapożyczony. Koncentracja ludności żydowskiej w Polsce była najwyższa w Europie, co powodowało intesywniejsze działania propaqandowe - Kościoła, partii narodowych i całej reszty. Brytyjski czy francuski antysemityzm był niesłychanie silny, ale nie aż tak "ludowy". Niemiecki był powszechny doprowadzony do obłędu przez nazizm. Program zagłady wykonywany był głównie na ziemiach polskich z powodów logistycznych. Tak więc nasze społeczeństwo wystawione zostąło na koszmar w postaci planowego mordowania milionów sąsiadów, prawo (okupacyjne) zachęcało do ścigania i pomocy i oczywiście nie scigało zbrodni. Równocześnie kary za udzielanie pomocy były wyższe niż w innych krajach. spełnione zostały wszystkie warunki by wydobyć najgorsze instynkty. Zdumiewające, bo najmniej antysemicka okazała się Bułgaria i Dania. We Francji uratowało się 75 procent tamtejszych Żydów. U nas przetrwanie w aryjskim społeczeństwie było bardzo trudne, ze względu na bardzo wysoki stopien przyzwolenia i wrogość wobec osób,które próbowaly pomagać. Niemcy mimo wszystko nie byli tak brutalni w zachodniej Europie jak u nas, nie zabijali Żydów na ulicach, zachowywali pewne pozory. W Polsce ich koszmarne okrucieństwo wyzwalało również okrucieństwo w naszym społeczeństwie. Brytyjczycy nie wpuszczali żydowskich uchodźców do Palestyny ostrzeliwali statki z uchodźcami, ale brytyjskie społeczeństwo nie brało w tym udziału. Złożone to wszystko i nikt z nas nie wie jak zachoiwałby się w tamtych warunkach.
1. A propos Reverso ( i Google Translate)
Z Marek Eyal 2019-03-03 10:11

Moja uwaga na marginesie artykułu.
Sztuczna inteligencja jest jak dziecko które uczy się od otoczenia. Dziecko porzucone w dżungli nauczy się innego języka niż dziecko które wyrośnie w zamożnym domu średniej warstwy. Język jest wizerunkiem kultury i kultura kształtuje język. Automatyczny przekład nie jest już fantazją naukową. Google Translate i Reverso osiągają już 80-90% dokładności w przekładach między podobnymi kulturami i podobnymi językami. Często zdarza się że Google Translate nawet nie potrzebuje poprawek tłumacza. Reverso pracuje przez analogie i kontekst, przytaczając zdania i zwroty które pomagają zrozumieć zasięg kulturowy danego przekładu. Przekłady Reverso zależą bardziej na zrozumieniu tła kulturowego niż Google Translate. W obu zdarzają się pocieszne kraksy każdego rodzaju, nie tylko związane z poprawnością polityczną. Te wspaniałe aplikacje uczą się z niepowodzeń, gromadzą nowe asocjacje i przekazują wskazówki jak poprawić ich "charakter" i metody rozwiązywania problemów. One niczego nie zapominają i ich krzywa uczenia się jest stroma. Każde nowe pokolenie jest lepszym tłumaczem, a pokolenia następują co rok albo mniej.
W dalszym ciągu piętrzą się olbrzymie trudności w przekładach między różnymi grupami językowymi. Mowa tu o przekładach między grupami języków europejskich i semickich i grupami języków europejskich i chińskich. Tam centralnym problemem jest tło kulturowe języków. W wielu wypadkach automatyczny przekład zawodzi i nawet prowadzi do zabawnych wyników. Google i Reverso pracują z grupami tłumaczy żyjącymi na styku kultur, którzy "uczą" te inteligentne programy poprawnych asocjacji kulturowych i językowych. Ci tłumacze pracują z domu na luźnych kontraktach z pracodawcami.
Znasz li ten kraj

Znalezionych 386 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Agenci propagandy nienawiści   Koraszewski   2023-11-05
Modne słowo: narracja   Koraszewski   2023-10-06
Jaka religia, jaki ateizm?   Koraszewski   2023-10-02
Płacimy za grzechy dziadów   Koraszewski   2023-09-26
Poranne refleksje mieszkańca Polski   Koraszewski   2023-09-22
Dlaczego film Holland jest zły   Wójcik   2023-09-20
Śmierć byłego nauczyciela historii   Kruk   2023-09-18
Jeśli mam zacząć od nowa…   Koraszewski   2023-09-12
Osiem gwiazdek na grobie, Richard Dawkins i moje miasteczko   Koraszewski   2023-09-09
Elekcja posłów polskich   Koraszewski   2023-09-07
Powróćmy jak za dawnych lat w zaczarowanych bajek świat   Koraszewski   2023-08-29
Głosuj 4 razy NIE, czyli jak Jarosław Kaczyński poszedł śladami Bolesława Bieruta   Koraszewski   2023-08-15
Przedwyborcza kampania prania mózgów   Koraszewski   2023-07-19
Poemat o oszczędnym posługiwaniu się prawdą   Koraszewski   2023-07-06
Smutek plemiennego humanizmu   Koraszewski   2023-06-19
“Ewa” i Pola. Głos kobiet żydowskich   Walter   2023-06-14
Ordo Juris, ludzkie dramaty i złe dziennikarstwo   Koraszewski   2023-05-12
Papierowym okrętem po ojczystych kałużach   Koraszewski   2023-04-24
Wobbly hypothesis i życie współczesne   Koraszewski   2023-04-21
Powrót konfederatów polskich   Koraszewski   2023-04-18
Człowieku, zbliża się Dzień Darwina   Koraszewski   2023-02-04
Śmierć prezydenta i dylemat sędziego   Koraszewski   2022-12-17
Nacjonalistyczna patoekonomia wiecznie żywa   Łukaszewski   2022-12-16
Kogo i w jaki sposób chciałby zniszczyć ob. Kaczyński?   Koraszewski   2022-12-10
Listopadowe powstanie i sprawa dla niektórych niekoszerna   Łukaszewski   2022-11-30
Polityka jest sztuką realizowania tego co jest  możliwe   Koraszewski   2022-11-28
Państwo, religia, dzieci i Żydzi   Koraszewski   2022-11-17
W poszukiwaniu katolickich konstytucyjnych demokratów   Koraszewski   2022-11-15
Polityka, czyli taniec świętego Wita   Koraszewski   2022-10-20
Czy przywódcy organizacji rolniczych są największymi wrogami rolników?   Koraszewski   2022-10-15
Oświecony lud tego nie kupi   Zbierski   2022-10-10
Potforny ftorek i ojczyzna w potszebie   Kruk   2022-10-08
Do przyjaciół Moskali   Łukaszewski   2022-09-29
List otwarty do pewnego typa   Koraszewski   2022-09-28
Hic Rhodus, hic salta!   Koraszewski   2022-09-21
Głupota zawsze dziewica   Koraszewski   2022-09-19
Jesień oświecenia i owoc poznania   Koraszewski   2022-09-13
Od sierpnia 1980 do sierpnia 2022   Koraszewski   2022-08-30
Gdybym ja był Panem Bogiem   Kruk   2022-08-11
Przemilczana pielgrzymka posłów polskich do grobu Arafata   Koraszewski   2022-08-04
Kaczyński w Kórniku i powrót towarzysza Szmaciaka   Koraszewski   2022-07-26
Polska demokracja wyznaniowa   Koraszewski   2022-05-30
Ból głowy po święcie pracy   Kruk   2022-05-02
Świat się zmienia na lepsze   Kruk   2022-04-22
Pisowska wojna z rozumem   Koraszewski   2022-04-14
Oni się nie wstydzą, państwo nie reaguje   Koraszewski   2022-03-23
Kto dostrzeże grozę wzrostu cen żywności?   Koraszewski   2022-03-18
Cicho płynie solidarność   Koraszewski   2022-03-09
Pokaż figę sykofantom   Koraszewski   2022-02-19
Nie oskarżam, tylko przypominam   Koraszewski   2022-02-10
List otwarty do wice-ministra zdrowia Piotra Bombera, nadzorującego Departament Dialogu Społecznego   Koraszewski   2022-02-03
Pierwsza poprawka do, że tak powiem   Koraszewski   2021-12-08
Dzyndzyk patriotyczny i kwestie prawne   Kruk   2021-11-19
Głupota oparta na wiedzy   Koraszewski   2021-11-15
Jezus, Mahomet i cała reszta   Koraszewski   2021-11-11
 Byłem z Romanem na ty   Koraszewski   2021-11-09
Jarosław Kaczyński i historia polskiego analfabetyzmu   Koraszewski   2021-10-28
Czy można zrozumieć pamięć i tożsamość?   Koraszewski   2021-10-25
My naród i klops   Koraszewski   2021-10-15
Saga rodu Fedorowiczów, powiatowa walka z zaborcą i proces Katarzyny Mrówczyny   Koraszewski   2021-10-04
Historia pewnego teatru   Łukaszewski   2021-09-25
Niech żywi nie tracą nadziei   Kruk   2021-09-15
Dyskurs nasz powszedni pozwól zmienić Panie   Koraszewski   2021-09-11
Zawieszony w prawach członka   Kruk   2021-07-21
Codzienne obowiązki sołtysa honoris causa   Koraszewski   2021-06-26
Czy warto być Polakiem – wyjaśniamy   Koraszewski   2021-06-18
Polityczna kamasutra i umysł człowieka podnieconego   Koraszewski   2021-06-12
Dławiący wiatr historii   Koraszewski   2021-06-07
Piasek dla kota i inne troski   Koraszewski   2021-06-02
Nowy ład, Polski ład, czyli Nowa Ekonomiczna Polityka   Koraszewski   2021-05-29
Sen nocy wiosennej   Koraszewski   2021-05-14
Owszem żyję, ale trudno to potwierdzić   Koraszewski   2021-05-08
Święto flagi i inne święta   Kruk   2021-05-05
Demokracja umarła, niech żyje demokracja   Koraszewski   2021-04-30
Uczucia patriotyczne w promocji   Koraszewski   2021-04-28
Chuć w narodzie, czerep nadal rubaszny, dusza anielska trzepocze sztucznymi rzęsami   Kruk   2021-04-20
Czy wicepremier zarządzi wcześniejsze wybory?   Koraszewski   2021-04-14
Nie marszcz czoła, stawiaj go wyzwaniom   Kruk   2021-04-12
Bliźni gorszego sortu i problem moralności   Koraszewski   2021-04-10
Prawda, sumienie, zgoda   Koraszewski   2021-04-07
Rewolucja w NBP, nominały jawne i poufne   Koraszewski   2021-04-01
Mural w mieście Dobrzyniu   Koraszewski   2021-03-19
Groza reedukacji narodowej   Koraszewski   2021-02-27
Państwo mi nie służy   Koraszewski   2021-02-24
Prymas częściowo nieświeży   Koraszewski   2021-02-19
Teologia zniewolenia kontra społeczeństwo obywatelskie   Koraszewski   2021-02-01
Zostałem zaszczepiony przeciw wrednemu wirusowi   Koraszewski   2021-01-27
Opowieść o Polaku, który się prawdzie nie kłaniał   Koraszewski   2021-01-06
Rok parasola i parasolki?   Koraszewski   2021-01-04
Wypas środowiskowych prawd   Koraszewski   2020-12-28
„Uwaga, tu obywatelki i obywatele, to jest legalne zgromadzenie!”. Powolne budowanie mostów ponad podziałami.   Górska   2020-12-19
Doktor Dolittle i zielony kanarek    Garczyński-Gąssowski   2020-12-12
Seks bez seksizmu, kapłaństwo bez pedofilii   Koraszewski   2020-12-08
Opowieść o nocnym stróżu, kucharce i wartościach   Koraszewski   2020-12-06
Cyrkowe fikołki, teatralne gesty i realne działania opozycji   Górska   2020-11-30
Lekcja zdalna i pytanie dodatkowe   Kruk   2020-11-26
Przez okno wszedł Ziobro, a spod łóżka wylazł biskup, czyli jak Jarosław Kaczyński rozpętał wojnę domową   Górska   2020-11-24
Mowa pozasejmowa do obywatela Kaczyńskiego   Koraszewski   2020-11-21
Przekleństwo naszych czasów i wszystkich wcześniejszych   Kruk   2020-11-16
Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie!   Koraszewski   2020-11-11

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk