Psychologia ewolucyjna dla początkujących


Jerry A. Coyne 2023-03-27

Początki – laureaci nagrody Nobla Nikolaas Tinbergen (po lewej) oraz Konrad Lorenz (po prawej), który otrzymał nagrodę Nobla wspólnie z Karlem von Frischerem, za badania nad zachowaniami zwierząt. (Źródło zdjęcia: Wikipedia.)
Początki – laureaci nagrody Nobla Nikolaas Tinbergen (po lewej) oraz Konrad Lorenz (po prawej), który otrzymał nagrodę Nobla wspólnie z Karlem von Frischerem, za badania nad zachowaniami zwierząt. (Źródło zdjęcia: Wikipedia.)

Piszę ten artykuł dla tych, którzy myszkując po mrocznych zakamarkach Internetu, słyszeli wiele razy dyskredytowanie psychologii ewolucyjnej. To są różne toksyczne miejsca, w których słyszy się takie rzeczy: „Podstawowe przesłanki psychologii ewolucyjnej są fałszywe”. Wraz z tym idzie mantra zrodzona z ignorancji: „Psychologia ewolucyjna po prostu wymyśla post factum adaptacyjne wyjaśnienia wszystkich ludzkich zachowań. To tylko gra". Potem wspomną coś w rodzaju ubierania dziewczynek na różowo, bo u naszych przodków kobiety zbierały czerwone jagody.


Tacy ludzie nie nadążają za psychologią ewolucyjną, która jako dyscyplina osiąga dojrzałość. Jasne, była zła psychologia ewolucyjna i zbyt łatwe poleganie na naciąganych wyjaśnieniach. A przecież każdy aspekt ewolucji był nękany przez adaptacjonizm.


Teraz jednak Laith Al-Shawaf, profesor psychologii na University of Colorado w Colorado Springs, napisał cztery odrębne, ale powiązane ze sobą eseje na temat tego, dlaczego musimy poważnie traktować psychologię ewolucyjną. Jednym z głównych punktów tych artykułów jest pokazanie, że psychologia ewolucyjna nie zajmuje się już głównie wymyślaniem wyjaśnień ludzkiego zachowania, ale jest teraz zaangażowana w przewidywanie tego, czego spodziewamy się dowiedzieć o ludzkim zachowaniu przed dokonaniem tych obserwacji. I rzeczywiście, przytacza wiele przypadków, w których psychologia ewolucyjna oświeciła nas w kwestii źródła naszych zachowań. Co więcej, postawił nowe pytania, które same w sobie można przetestować – co jest znakiem postępu nauki.


To jest bogate źródło, więc nie będę podsumowywać tego, co mówią poszczególne eseje, podam tylko link i kilka fragmentów. Chodzi o to, aby dać wam wystarczającą ilość amunicji do przeciwstawienia się tym, którzy zakwalifikowali cały obszar jako bezużyteczny – jako huśtawkę dla figlarnych umysłów.


Pierwszy esej rozwiewa błędne przekonania na temat tej dziedziny; krótki drugi esej powtarza rozróżnienie Mayra między bezpośrednimi wyjaśnieniami zachowań (tj. mechanizmem, który je wytwarza, jak przypływ hormonów) a wyjaśnieniami ostatecznymi (wyjaśnienie ewolucyjne; dlaczego te zachowania się pojawiły); trzeci (i najbardziej treściwy) zawiera mnóstwo przykładów, w których psychologia ewolucyjna dokonała przewidywań a priori, które zostały zweryfikowane, a tym samym dały nowe spostrzeżenia; a ostatni esej, w „Psychology Today”, podsumowuje kilka przykładów zachowań, które nie mają sensu, chyba że (jak powiedział Dobzhansky) „w świetle ewolucji”.


Jak mówi Al-Shawaf, esejów nie musi się czytać w kolejności. Gdybym miał wybrać dwa najważniejsze, to byłby to nr 1 i nr 3, zwłaszcza nr 3, który jest pełen odniesień do opracowań.


Esej 1: Błędne przekonania na temat psychologii ewolucyjnej
: (wszystkie oprócz ostatniego są w „Areo”)

Celem tego eseju nie jest sugerowanie, że ewolucyjne podejścia do psychologii są doskonałe. Nie są i z pewnością jest miejsce na poprawę. Jednak powszechne nieporozumienia omówione w tym eseju utrudniają akceptację tej dziedziny zarówno wśród naukowców, jak i ogółu społeczeństwa. A biorąc pod uwagę, że obawy te są w dużej mierze bezpodstawne, odrzucenie przez wielu ludzi psychologii ewolucyjnej ma niewiele wspólnego z jej faktycznymi zaletami i ograniczeniami, a zamiast tego opiera się na błędnych przekonaniach.


Co być może ważniejsze, te błędne koncepcje hamują postęp psychologii jako całości, ponieważ nauka o umyśle i zachowaniu nie może osiągnąć pełnego potencjału, jeśli ignoruje ewolucję. Po prostu nie da się uciec przed faktem, że nasze mózgi są wytworem ewolucji i że ma to istotne konsekwencje dla tego, jak działają nasze umysły.

Esej 2: Bliższy i ostateczny poziom analizy


Ten punkt obala cytat z pierwszego akapitu:

Dlaczego wyjaśniający podział zjawisk na różne poziomy analizy miałby dotyczyć tylko biologii, a nie psychologii? Podobnie jak serce i wątroba, aspekty umysłu podlegają tym samym czterem pytaniom: jak rozwijają się podczas życia organizmu (ontogeneza  lub  rozwój); jak działają w chwili obecnej (mechanizm); jak ewoluowały w czasie (filogeneza); i dlaczego ewoluowały (funkcja).


Naukowcy od dawna wiedzą, że nie mogą pominąć ani bliższego, ani ostatecznego poziomu analizy, jeśli chcą w pełni zrozumieć narządy naszego ciała. To samo dotyczy naszych  organów umysłowych — jeśli chcemy w pełni zrozumieć, powiedzmy, uwagę, pamięć i emocje — będziemy musieli zająć się tymi aspektami umysłu zarówno na bliższym, jak i ostatecznym poziomie analizy.


Nie oznacza to, że każdy aspekt naszego umysłu ma wyewoluowaną funkcję. Jak powiedzą ci psychologowie ewolucyjni, nasze umysły zawierają mnóstwo  produktów ubocznych (skutków ubocznych), które nie mają funkcji wyewoluowanych. Ale nawet te bezfunkcjonalne produkty uboczne wymagają ostatecznego poziomu analizy: ewoluowały w czasie (więc wymagają analizy filogenetycznej) i są produktami ubocznymi adaptacji, które mają funkcję biologiczną (więc wymagają funkcjonalnego poziomu analizy). Po prostu nie da się obejść wniosku, że ostateczny poziom analizy dotyczy umysłu i jego działania.

Proszę zauważyć, że Al-Shawaf swobodnie przyznaje, że w umyśle i zachowaniu istnieją produkty uboczne: skutki uboczne wyewoluowanych cech, które nie były bezpośrednio faworyzowane przez dobór naturalny. Psychologowie ewolucyjni nie spędzają już czasu na wyszukiwaniu przypadkowych ludzkich zachowań i wymyślaniu powodów, dla których dobór mógł je faworyzować, a następnie poklepywaniu się i mówieniu „dobra robota!”


Esej 3: Przewidywanie nowych odkryć

Częstym refrenem w naukach społecznych jest to, że ewolucyjne hipotezy psychologiczne to „takie sobie historyjki”. Co zdumiewające, zwykle nie przedstawia się żadnych dowodów na poparcie tego twierdzenia - zwykle jest to po prostu oznajmienie. Sedno takiego zarzutu polega na tym, że hipotezy ewolucyjne są wygodnymi narracjami, które badacze snują po fakcie, aby zgadzały się z istniejącymi obserwacjami. Czy to prawda?

Czy podejścia ewolucyjne prowadzą do nowych prognoz? A co z nowymi odkryciami?

W rzeczywistości dowody sugerują, że podejście ewolucyjne generuje dużą liczbę  nowych przewidywań i nowych odkryć dotyczących ludzkiego umysłu. Aby uzasadnić to twierdzenie, odkrycia w tym eseju zostały przewidziane a priori przez rozumowanie ewolucyjne — innymi słowy, przewidywania zostały dokonane przed rozpoczęciem badań. Dlatego nie mogą to być historie post-hoc wymyślone w celu dopasowania do już istniejących danych.

 

Są ich całe tony. Oto przykład jednego z kilku zachowań lub emocji:

Obrzydzenie

Oczywiście nie chodzi tylko o gniew — teorie ewolucji oferują podobną moc predykcyjną w innych obszarach psychologii.


Rozważmy następujące ewolucyjne przewidywania dotyczące obrzydzenia, które wszystkie zostały dokonane a priori: 1) przedmioty stwarzające większe ryzyko infekcji będą silniej wywoływały uczucie obrzydzenia, 2) kobiety będą bardziej odczuwały obrzydzenie w pierwszym trymestrze ciąży w porównaniu do drugiego i trzeciego trymestru, 3) ludzie, którzy dorastają w regionach świata o wyższym poziomie chorób zakaźnych, będą mniej ekstrawertyczni, mniej otwarci na nowe doświadczenia i mniej zainteresowani krótkotrwałym kojarzeniem niż ich rówieśnicy, którzy dorastają w środowisku stosunkowo wolnym od patogenów, 4) międzykulturowe różnice w rozpowszechnieniu patogenu będą przepowiadać międzykulturowe różnice w indywidualizmie-kolektywizmie, 5) osoby z silniejszą skłonnością do krótkotrwałego kojarzenia będą mniej podatne na obrzydzenie, 6) eksperymentalnie wywołane obrzydzenie zmniejszy zainteresowanie krótkotrwałym kojarzeniem, 7) ludzie będą odczuwać mniejsze obrzydzenie do własnego potomstwa i jego odchodów w porównaniu z potomstwem innych, oraz 8) narażenie ludzi na zagrożenie chorobą spowoduje szereg zmian psychologicznych i fizjologicznych, które zmniejszają prawdopodobieństwo infekcji, w tym a) uwolnienie cytokin prozapalnych, b) wycofanie behawioralne, c) czasowe zmniejszenie otwartości na nowe doświadczenia oraz d) zmniejszenie chęci obcowania z ludźmi. Wszystkie te prognozy zostały wygenerowane przed faktem na podstawie rozumowania ewolucyjnego, a następnie wszystkie zostały poparte danymi.


Należy zauważyć, że niektóre z tych odkryć można było prawdopodobnie przewidzieć bez rozumowania ewolucyjnego. Dla innych byłoby to trudniejsze. A dla jeszcze innych byłoby to prawie niemożliwe.


Kluczowe jest jednak to, że w żadnym z tych przykładów wyjaśnienie ewolucyjne nie jest wymyślane post hoc, by zgadzało się z istniejącymi danymi. W każdym przypadku rozumowanie ewolucyjne jest wykorzystywane do generowania nowej hipotezy – a następnie ta hipoteza jest testowana, co prowadzi do nowych odkryć. Innymi słowy, nie idziemy od znanych obserwacji  →  wygodnych wyjaśnień post-hoc — idziemy od rozumowania ewolucyjnego  →  nowych przewidywań a priori, które są testowane, co prowadzi do →  nowych odkryć dotyczących wcześniej nieznanych zjawisk.


Zauważ, jak wyraźnie powyższe dowody stoją w sprzeczności z „tylko historyjkami”. Istotą zarzutu „tylko historyjki” jest idea, że hipotezy ewolucyjne to wiarygodnie brzmiące historie, które badacze wymyślają po fakcie, aby zgadzały się ze znanymi obserwacjami. Ale przykłady w tym eseju – które są dość standardowe – pokazują, że oskarżyciele są żałośnie źle poinformowani. Hipotezy ewolucyjne w psychologii nadstawiają karku, formułując jasne przewidywania a priori, które są następnie testowane i albo odrzucane, albo poparte dowodami.

Esej 4: Wyjaśnienie znanych, ale zagadkowych wyników:

Jak się okazuje, wiele odkryć nauk społecznych i kognitywnych nie ma sensu, chyba że w świetle ewolucji. Na przykład myślenie ewolucyjne pomaga wyjaśnić, dlaczego nasze sny zawierają określone modalności sensoryczne  i dlaczego nasze ciała są podatne na choroby. Bez teorii ewolucji trudno byłoby zrozumieć efekt Coolidge'a u samców. Konkretne preferencje partnera, takie jak  symetria twarzy lub niski głos, wydają się arbitralne i niewytłumaczalne. Ewolucja dostarcza wglądu w tematy z zakresu psychologii i zachowania tak szeroko zakrojone, jak konflikt matczyno-płodowy w łonie matki, konflikt między dziećmi a rodzicami o decyzje małżeńskie dzieci, dlaczego różnice osobowości są dziedziczne, dlaczego psychopatia nie została odfiltrowana z ludzkich populacji, dlaczego pragniemy żywności, która jest dla nas zła, dlaczego zbijanie gorączki może być szkodliwe, dlaczego ostracyzm jest jedną z najbardziej bolesnych rzeczy, jaką można komuś zrobić, dlaczego tajwańskie „małżeństwa niepełnoletnich” są nękane problemami seksualnymi, dlaczego męska agresja osiąga szczyt w wieku nastoletnim i młodym dorosłym, dlaczego ludzie mają „iluzje słuchowe” wobec tonów harmonicznych, ale nie szumu szerokopasmowego, dlaczego mowa pośrednia ma takie a nie inne cechy, dlaczego zaburzenia psychiczne mają te cechy, jakie mają, dlaczego  psychologia koalicji działa tak, jak działa i dlaczego przedmioty niezakaźne czasami wywołują obrzydzenie.


Co najważniejsze, twierdzenie, że ewolucja pomaga wyjaśnić te zjawiska, nie oznacza, że wszystkie one są adaptacjami. Wiele wyjaśnień podanych powyżej ma wyraźnie nieadaptacyjny charakter.


Co równie ważne, proszę nie wpadać w powszechną pułapkę myślenia, że rozumowanie ewolucyjne może służyć jedynie do wyjaśniania znanych faktów, ale nie do przewidywania nowych. Istnieją setki przykładów nowych przewidywań (i odkryć) generowanych przez ewolucyjne podejście do umysłu. Tu opisano kilkadziesiąt.

Jest to więc elementarz psychologii ewolucyjnej. Artykuły są krótkie; Polecam czytać jedną przed snem każdego wieczoru. Posłużą jako pasteurowska szczepionka przeciwko kąsaniu wściekłych psów, które nie mają pojęcia o współczesnej psychologii ewolucyjnej, ale sprzeciwiają się jej z powodów ideologicznych. A podstawy te z pewnością muszą obejmować „postępową” ideę, że zachowanie ludzi jest nieskończenie plastyczne. Niestety, jak pokazał komunistyczny eksperyment, nie jest to prawdą.


Evolutionary psychology for the tyro

Why Evolution Is True, 21 marca 2023

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Jerry A. Coyne

Emerytowany profesor na wydziale ekologii i ewolucji University of Chicago, jego książka "Why Evolution is True" (Polskie wydanie: "Ewolucja jest faktem", Prószyński i Ska, 2009r.) została przełożona na kilkanaście języków, a przez Richarda Dawkinsa jest oceniana jako najlepsza książka o ewolucji.  Jerry Coyne jest jednym z najlepszych na świecie specjalistów od specjacji, rozdzielania się gatunków. Jest również jednym ze znanych "nowych ateistów" i autorem (wydanej również po polsku przez wydawnictwo "Stapis") książki "Faith vs Fakt". Jest wielkim miłośnikiem kotów i osobistym przyjacielem redaktor naczelnej.