Trzęsienia ziemi przynoszą śmierć. Ale także życie


Jeff Jacoby 2023-02-18

Przerażające obrazy z Turcji i Syrii, które w zeszłym tygodniu nawiedziło jedno z największych trzęsień ziemi ostatnich dziesięcioleci, są wstrząsające. „To był koszmar, jakiego nie potrafię opisać” – powiedział syryjski dziennikarz Mohamad Kazmooz, którego rodzina spała w swoim mieszkaniu w Idlibie, kiedy rozpoczął się gwałtowny kataklizm. W chwili pisania tego tekstu potwierdzona liczba ofiar śmiertelnych trzęsienia przekroczyła 36 000, a sceny zniszczenia i rozpaczy są makabryczne.

Taka niewypowiedziana strata i okrucieństwo zawsze rodzą rozdzierające pytania: dlaczego świat jest tak pełen cierpienia? Dlaczego złe rzeczy muszą spotykać niewinnych ludzi? Filozofowie zmagali się z takimi zagadkami przez tysiąclecia. Ale nie trzeba przypominać, że naszą pierwszą reakcją na rozpacz i zniszczenie powinna być pomoc, a nie filozofowanie.

 

Pomoc i wolontariusze zaczęli przybywać tłumnie do Turcji w ciągu kilku godzin od wstrząsu. Zespoły humanitarne, medyczne i ratunkowe przybyły do strefy katastrofy z wielu krajów, w tym ze Stanów Zjednoczonych, Włoch, Izraela, Niemiec, Grecji i Indii. Celebryci i ludzie biznesu, poczynając od pochodzącego z Turcji dyrektora Chobani Yogurt do Księcia Walii, oferowali pomoc, zachętę i wsparcie. Jak to dzieje się przy każdej katastrofie, organizacje charytatywne ruszyły do akcji, dostarczając żywność, lekarstwa, schronienie i inne pilne usługi wielu tysiącom ofiar, których życie zostało wywrócone. Tureccy obywatele żyjący za granicą rozpoczęli kampanie zbierania funduszy na odbudowę kraju. Stowarzyszenie tureckich studentów na Boston University rozpoczęło apel GoFundMe, by zebrać pieniądze dla Bridge to Türkiye Fund, turecko-amerykańskiej oganizacji charytatywnej.


Istnieje wiele sposobów pomagania. 


Dla tych, których dotykają, trzęsienia ziemi są wstrząsające i tragiczne. Jednak, jakkolwiek może się to wydawać niepojęte, są one również niezbędne dla ludzkiej egzystencji. Bez tektoniki płyt — ruchu i kolizji ogromnych podziemnych płyt skorupy ziemskiej, które powodują trzęsienia ziemi, tsunami i wulkany, ślizgając się i przesuwając — nasza planeta prawdopodobnie nie nadawałaby się do zamieszkania.

William J. Broad, dziennikarz naukowy w „New York Times”, wyjaśnił ten paradoks w artykule z 2005 roku zatytułowanym „Śmiertelne, a jednak konieczne wstrząsy odnawiają planetę”. Pisząc w następstwie straszliwego tsunami na Oceanie Indyjskim w grudniu 2004 roku, Broad zauważył, że chociaż wstrząsy sejsmiczne mogą spowodować ogromną liczbę ofiar śmiertelnych, to jednocześnie prawdą jest, że „globalny proces stojący za wielkimi trzęsieniami ziemi jest korzystny dla życia na ziemi — zwłaszcza dla życia ludzkiego”. Proces ten, jak odkryli geolodzy i geochemicy, „buduje góry, wzbogaca glebę, reguluje temperaturę planety, koncentruje złoto i inne rzadkie metale oraz utrzymuje równowagę chemiczną mórz”.

William Schlesinger, geochemik z Duke University, powiedział redakcji „Times’a”, że bez trzęsień ziemi i wulkanów,  niezbędny dwutlenek węgla rozproszyłby się i „planeta zamieniłaby się w zamarzniętą kulę”.


W znakomitym bestsellerze z 2003 roku „Krakutau” — kronice jednej z najpotężniejszych eksplozji wulkanicznych w historii — Simon Winchester zwrócił na to uwagę. Ofiarom niszczycielskiej erupcji lub wstrząsającego trzęsienia ziemi takie kataklizmy „muszą wydawać się potworną niesprawiedliwością”. Jednak z tej niesprawiedliwości wyłaniają się życiodajne korzyści:

Woda, dwutlenek węgla, węgiel i siarka, które są tak ważne dla tworzenia i utrzymywania życia organicznego, są nieustannie poddawane recyklingowi przez światowe wulkany… [Przynoszą] z tajnych magazynów wewnętrznej ziemi pierwiastki, które pozwalają na taką żywotność Ziemi zewnętrznej, biosferze i litosferze.

Bez tego nieustannego niepokoju w skorupie ziemskiej ludzie i inne stworzenia lądowe wymarłyby dawno temu. Zamiast tego masy lądowe naszej planety są bogatymi kolebkami różnorodności biologicznej, zdolnymi do utrzymania 8 miliardów istnień ludzkich i niezliczonej liczby innych żywych istot. To nie pociesza tych, którzy są teraz bezdomni i przeżyli traumę w Turcji i Syrii, którzy desperacko potrzebują naszego współczucia i pomocy. Jednak dla każdego, kto jest przygnębiony pozornie okrutną obojętnością świata przyrody, pociechą może być świadomość, że te przerażające klęski żywiołowe jednak nie są wyłącznie niszczące. Choć na krótką metę są apokaliptyczne i śmiercionośne, efekty, które z nich płyną, podtrzymują życie na ziemi, zasiewając ziarno nadziei pośród okropnych scen beznadziejności.


Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska
Arguable with Jeff Jacoby, 14 lutego 2023r. 

 

*Jeff Jacoby – amerykański dziennikarz i prawnik, wieloletni publicysta „Boston Globe”