Palestyńskie kłamstwa (zbudowane na żydowskiej krwi)
Ci, którzy nie mają historii, muszą ją ukraść.
Każdy, kto spędza czas w mediach społecznościowych, widział te zdjęcia. Obrazy z Mandatu Brytyjskiego pokazywane przez antyizraelskich aktywistów jako „dowody”, że istniał kraj zwany „Palestyna”, zanim Żydzi „najechali go i ukradli”.
Jak wszyscy wiemy, powyższe obrazy zdradzają ignorancję i głupotę nie tylko tych, którzy je publikują – ale dlatego, że stają się tak popularne wśród całego ruchu antyizraelskiego, który uwielbia się nimi dzielić.
- Pokrywę włazu wykonała żydowska (i syjonistyczna) odlewnia Vulcan.
- Na monecie widnieją inicjały „Eretz Israel”. Podobnie jak na wszystkich mandatowych monetach i banknotach.
- „Palestyńska drużyna piłkarska” to tak naprawdę Maccabi Tel Aviv. Ich strój miał nawet Gwiazdę Dawida.
Skala złudzeń jest oszałamiająca. Ten tweet o „palestyńskim” prawie jazdy został opublikowany 18 lipca. W ciągu jednego dnia otrzymał już ponad 24 100 polubień.
Prawo jazdy było oczywiście brytyjskie – wydane w Mandacie, który Liga Narodów ratyfikowała w 1922 roku, aby pomóc w odbudowie żydowskiej ojczyzny.
Ale niewiele historii tak dobrze opisuje palestyńską kradzież żydowskiej historii, jak ta:
Lotnisko w Jerozolimie
Zaczyna się jak zawsze od postów rozchodzących się jak ogień. Oto tweety o lotnisku „Jerozolima” lub „Qalandia”:
Fałszywa narracja
Te posty rozchodzą się jak ogień z kilku powodów. Pierwszy, podobnie jak w przypadku monety, pokrywy włazu, prawa jazdy i drużyny piłkarskiej – ma sugerować, że „Palestyna” istniała, szczęśliwa i pełna chwały – zanim Żydzi ją ukradli.
Po drugie, Izrael planuje zbudować na tym terenie osadę o nazwie „Atarot”:
Nie mając prawdziwej narodowej historii, są dwa okresy, na których Palestyńczycy opierają swoją fałszywą „historię”. Pierwszym z nich jest Mandat Palestyny, ziemia, którą Brytyjczycy nazywali „Palestyną” tylko dlatego, że dla nich była to romantyczna nazwa chrześcijańskiej „Ziemi Świętej”. Drugi to okupacja jordańska w latach 1949-1967.
Lotnisko obejmuje oba te okresy. Sprzedawana tutaj fałszywa narracja mówi, że Izraelczycy najechali, zajęli i ukradli lotnisko Palestyńczykom. A teraz chcą je zabudować – w ten sposób wymazując z mapy wspaniałą historię palestyńską.
Jak zobaczycie – rzadko kiedy w jednym pakiecie znajduje się tyle bredni i kłamstw.
Co się naprawdę zdarzyło
W 1912 roku ziemię kupiło „ Hachszarat Hajeszuw” – syjonistyczna „Palestine Land Development Company”. To było przed przybyciem Brytyjczyków. Zamiarem było założenie wsi rolniczej koło Jerozolimy.
Żydzi zrezygnowali z pierwszej próby zasiedlenia ziemi podczas I wojny światowej, prawdopodobnie w obawie przed uciskiem osmańskim lub poborem wojskowym. Osmanie postrzegali Żydów jako „wrogów” (jako przykład, społeczności żydowskie w Tel Awiwie zostały w tym czasie wygnane).
Wrócili w 1919 roku, a w 1923 roku JNF zakupił kolejne 384 dunamy, aby rozwinąć moszaw (wieś spółdzielcza). Został nazwany "Atarot" od biblijnej osady, która prawdopodobnie istniała na tym obszarze.
Brytyjczycy chcieli zbudować mały pas startowy w pobliżu swojej siedziby w Jerozolimie – i zaczęli wywłaszczać ziemie moszawu.
W latach 1926 i 1931 Brytyjczycy wyrwali drzewa, zniszczyli uprawy, zburzyli budynki i ograniczyli dalszy rozwój moszawu.
Zniszczone przez nich pola i drzewa stanowiły źródło utrzymania żydowskiej wsi.
Nie był to jedyny problem, z jakim borykali się Żydzi. Podczas brutalnych arabskich masakr Żydów w 1929 roku wieś została zaatakowana, prawie zniszczona, a kobiety i dzieci ewakuowano do Jerozolimy. Podczas zamieszek arabskich w latach 1936-39 wieś była kilkakrotnie atakowana i zginęło pięciu jej mieszkańców.
Na marginesie – w 1936 r. lotnisko zostało wyremontowane przez żydowskiego inżyniera i biznesmena Pinchasa Rutenberga. A gdy lotnisko zaczęło obsługiwać loty komercyjne – Rutenberg założył „Palestine Airways”:
To bez wątpienia jest kolejne zdjęcie, które antyizraelscy aktywiści mogą przekształcić w popularny dowód „kradzieży” żydowskiej historii.
Nie było szczęśliwego zakończenia. W 1948 roku żydowskie wsie zostały zaatakowane najpierw przez miejscowych Arabów, a następnie przez Legion Jordański. Gdy próbowali się bronić, w marcu 1948 r. zaatakowano konwój dowożący zaopatrzenie i zamordowano 16 Żydów. Nie mogąc przeżyć – Żydzi zostali zmuszeni do odejścia w maju. Kilka miejscowości żydowskich w okolicy zostało wyczyszczonych etnicznie z Żydów:
WSZYSTKIE żydowskie miejscowości zdobyte przez siły egipskie, syryjskie lub jordańskie w 1948 roku zostały zrównane z ziemią. I WSZYSCY żydowscy mieszkańcy albo uciekli – albo zostali uwięzieni, wydaleni lub zamordowani.
Jordańczycy zniszczyli niemal wszystkie dowody, że wieś kiedykolwiek istniała – i wykorzystali wszystkie dostępne tereny do rozbudowy i umiędzynarodowienia lotniska. Lotniska zbudowanego na terenie oczyszczonej etnicznie z Żydów wsi żydowskiej.
To jest to lotnisko, z którego Palestyńczycy są tak dumni.
Palestyńska narracja akademicka
Naiwnością byłoby sądzić, że fałszywa narracja jest tylko dziełem trolli z mediów społecznościowych. Tak tę historię opisuje artykuł na stronie internetowej „Instytutu Studiów Palestyńskich” w dziale „Tło historyczne”:
„Lotnisko zostało założone przez Mandat Brytyjski w latach 20-tych. Była to niewielka baza wojskowa znana przez Brytyjczyków jako „Lotnisko Kolundia”. W 1948 r. wygasł mandat brytyjski, a Zachodni Brzeg znalazł się pod nadzorem Jordanii. Na początku lat pięćdziesiątych Jordańczycy przekształcili lotnisko w lotnisko cywilne, wznieśli istniejący do dziś budynek lotniska i nazwali je lotniskiem w Jerozolimie”.
Po prostu całkowicie wymazują żydowską historię.
Odwrócenie prawdy
Często powtarzam, że Palestyńczycy prawdopodobnie nie mogą uwierzyć w swoje szczęście. Mogą wymyślić dowolną opowieść – stworzyć dowolną fałszywą historię, a większość świata jest gotowa myśleć o Żydach najgorzej. To była ziemia, którą kupili Żydzi – jeszcze przed przybyciem Brytyjczyków. Zbudowali tam wieś. Przez dziesięciolecia spotykali się z wrogością Brytyjczyków i Arabów – kradziono im ziemię – zabijano ludzi, a ostatecznie zostali całkowicie wypędzeni z tego obszaru. A dzisiaj działacze antyizraelscy stawiają to wszystko na głowie – wpychając światu kłamstwo po kłamstwie. Przewrotnie używają nawet słów „nielegalny” i „kolonia” – tak jakby to Żydzi coś ukradli.
„Lotnisko Qalandia było magicznym miejscem, w którym jako dziecko po raz pierwszy doświadczyłem swobody latania. Podobnie jak reszta ziemi palestyńskiej zostało skradzione, pogwałcone i zdeformowane, stając się symbolem ucisku i niewoli”. – Hanan Ashrawi, członek Komitetu Wykonawczego Organizacji Wyzwolenia Palestyny (OWP)
Kradzież historii
Bardzo niewiele z tego, co twierdzą Palestyńczycy, jest prawdą. Jest to bez wątpienia jedna z najskuteczniejszych i najbardziej udanych machin propagandowych, jakie kiedykolwiek zbudowano. Wymyślają nawet historie o wyimaginowanych tamach, które powodują powodzie, a europejscy politycy podzielą się tą historią, jakby to była prawda. Historia lotniska w Jerozolimie to mikrokosmos konfliktu i palestyńskiej wojny propagandowej przeciwko prawdzie. Palestyńczycy zaprzeczają żydowskiej historii i starają się ją wymazać – aby przekonać ludzi, że kiedyś Palestyna była faktycznie państwem. Kiedy dosłownie nie masz historii, musisz ją wymyślić lub ukraść. Palestyńczycy robią jedno i drugie.
Palestinian lies - built upon Jewish blood
Beyond the Great Divide, 20 lipca 2022
Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska
*David Coilliewr - brytyjski badacz i bloger pokazujący to, czego dziennikarze nie chcĄ widzieć.