Wojna przeciwko Żydom prowadzona przez grupy “obrony praw człowieka”: @Amnesty, @HRW i @BTselem


Elder of Ziyon 2022-02-01


Izrael istnieje od 73 lat. W tym czasie prawa arabskich obywateli Izraela tylko wzrastały. Żyli pod administracją wojskową do 1966 roku, ale potem nie. Od tamtego czasu następowało powolne wzmocnienie ich pełnych praw obywatelskich, wspierane przez Sąd Najwyższy Izraela. Dzisiaj mają pełne prawa obywatelskie i są pomyślnie zintegrowani w dziedzinach takich jak medycyna i nowoczesna technologia, a miliony szekli przeznacza się na poprawienie życia arabskich Izraelczyków.

Palestyńscy Arabowie żyli pod wojskową okupacją od 1967 roku do procesu Oslo w latach 1990. Od tego czasu większość z nich żyje w pełnej autonomii na Obszarze A i w Gazie, gdzie są rządzeni przez własny rząd. Mają też więcej praw niż mieli przed latami 1990.

 

Niemniej dokładnie w tym samym czasie, kiedy palestyńscy Arabowie zarówno na terytoriach, jak w Izraelu otrzymywali co raz więcej praw, grupy praw człowieka, takie jak B'Tselem, Amnesty International i Human Rights Watch systematycznie oskarżały Izrael o coraz gorsze zbrodnie.

 

Nic nie pokazuje tego wyraźniej niż niedawny dżihad. W ciągu jednego roku wszystkie te trzy organizacje uznały, że traktowanie Palestyńczyków przez Izrael przekroczyło wszystkie granice i jest "apartheidem".

 

I, co jest zdumiewające, każda z nich - B'TselemHRW Amnesty International (której raport zostanie opublikowany we wtorek, 1 lutego) oparła się na innej i ewidentnie wypaczonej analizie prawnej, by dojść do tego samego wniosku. 

 

Nie używali tego terminu w 1993 roku. Nie używali tego terminu w 2019 roku. Teraz jednak, nagle, wszystkie trzy doszły do tego samego wniosku, kiedy Arabowie mają więcej praw pod izraelskimi rządami niż mieli kiedykolwiek wcześniej. (Także prawo o Państwie Narodowym nie mówi słowa, które byłoby sprzeczne z ideą równości prawa.)

 

Zestawmy to razem i staje się oczywiste, że decyzje tych trzech organizacji o oznakowaniu Izraela jako winnego apartheidu, nie są zbiegiem okoliczności. W każdym z tych przypadków decyzję o uznaniu Izraela winnym podjęto najpierw, a długie, wielostronicowe, absurdalnie błędne „prawne analizy” do podbudowania podjętej decyzji pisano potem. 

 

W każdym z tych przypadków kontrprzykłady, które dowodzą, że ich “poszukiwanie faktów” było pełne uprzedzeń i błędne, ignorowano lub chowano. 

 

W każdym z tych przypadków te same argumenty, jakich używają przeciwko Izraelowi, pasują do dziesiątków krajów na całym świecie, bez porównania bardziej winnych tejże zbrodni apartheidu, niemniej wszystkie trzy grupy o tym milczą.

 

Dlaczego więc te grupy rzekomej obrony praw człowieka, które nadal nie chcą nazwać chińskiego prześladowania Ujgurów "apartheidem", są nagle tak zgodne i rzucają na Izrael to oskarżenie, którego nigdy nie używały w przeszłości?  

 

Nie mogę wiedzieć, czy była jakaś zmowa, by doprowadzić te trzy organizacje do tego samego wniosku. Niemniej wydaje się ciekawe, że te trzy raporty pojawiły się po historycznej normalizacji stosunków Izraela z Bahrajnem, Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi i Marokiem. Porozumienia Abrahamowe mogły motywować te grupy, które polegały na solidnej arabskiej nienawiści do Izraela jako na niezawodnych sojusznikach antyizraelskich. Kiedy ta tama pękła, grupy “praw człowieka” mogły uznać, że nadeszła pora na otwarcie nowego frontu przeciwko Izraelowi, by zapobiec możliwości, że Izrael będzie traktowany przez świat nie inaczej niż inne państwa. 

 

Jakakolwiek była przyczyna wyboru momentu czasowego na tę choreografię, jest leżący u podstaw tych trzech raportów wątek, który wskazuje na prawdziwy cel społeczności “obrony praw człowieka”: twierdzenie, że koncepcja żydowskiego państwa sama w sobie jest zbrodnią. 

 

Raport B'Tselem koncentruje się na idei “żydowskiej supremacji”. Ponieważ zostało to dość szeroko potępione jako antysemickie, dwa dalsze raporty powtrzymały się przed tym sformułowaniem (Amnesty woli "żydowską dominację"). Jednak zarówno HRW, jak Amnesty pokazują wyraźnie, że uważają samą ideę żydowskiego państwa za źródło “izraelskiego apartheidu”, mimo że Deklaracja Niepodległości Izraela i liczne orzeczenia Sądu Najwyższego zatwierdzają równość wszystkich obywateli.   

 

Dla wszystkich trzech cała raison d'être Izraela jest niemoralna. Nie są przeciwko apartheidowi – zapytajcie Palestyńczyków w Libanie, czy nie chcieliby zamienić się miejscami z Palestyńczykami pod “apartheidem” w Gazie, Ramallah, Jerozolimie lub Abu Ghosz. Słowo "apartheid" jest po prostu retoryczną bronią do atakowania samego Izraela jako miejsca schronienia dla Żydów prześladowanych na całym świecie. 

 

Te NGO “obrony praw człowieka” są przeciwko żydowskiej państwowości, żydowskiemu samostanowieniu, żydowskiej samoobronie przed antysemickimi atakami, a nawet są przeciwko pokojowym, harmonijnym stosunkom między żydowskim państwem a jego arabskimi sąsiadami. Chcą cofnąć kalendarz do dni sprzed 1948 roku, kiedy Arabowie codziennie atakowali Żydów, a Żydzi nie mogli legalnie się bronić.

 

Jak wszystkie antysemickie ruchy w historii uzasadniają swoją amoralność i nienawiść do żydowskich praw człowieka kłamstwem, że bronią uniwersalnych praw człowieka.

 

W 1939 roku, po Kristallnacht, w Senacie zaproponowano ustawę Wagnera–Rogersa, by pozwolić 20 tysiącom żydowskich dzieci z Niemiec na imigrację do Stanów Zjednoczonych. Propozycja nawet nie została poddana pod głosowanie z powodu antysemickiego senatora Roberta Rice Reynoldsa (D-NC.)

 

Podczas przesłuchań jeden z przeciwników ratowania życia żydowskich dzieci, Francis H. Kinnicutt z Allied Patriotic Societies, podał pięć powodów przeciwko pozwoleniu na imigrację żydowskich dzieci. Jego pierwszym powodem było stwierdzenie:

Na humanitarnych podstawach, co do których zgadzają się wszystkie agencje społeczne, że dzieci nie powinny być rozdzielane od rodziców i że wychowanie przez rodziców zastępczych i w instytucjach jest szkodliwe dla dzieci

Żydowscy rodzice w Niemczech podejmowali rozdzierająco bolesne decyzje, by uratować resztki swoich rodzin przez wysłanie dzieci za granicę zanim sprawy przybiorą jeszcze gorszy obrót pod nazistowskimi rządami, a Kinnicutt udawał, że jego niemoralne stanowisko było  troską o krzywdę, jaką byłoby oddzielanie skazanych na śmierć dzieci od ich rodziców!

 

To jest ten sam gatunek cynizmu, jaki dzisiaj widzimy ze strony tych grup tak zwanej obrony praw człowieka. Twierdzą, że dbają o uniwersalne prawa, ale kiedy dochodzi do praw Żydów, znajdują “moralne” powody, by się im przeciwstawić.   

 

Konflikt izraelsko-palestyński nie toczy się o prawa człowieka dla Palestyńczyków, jak twierdzą te organizacje. Toczy się o konkurujące prawa człowieka dla Żydów i Arabów. Nie ma doskonałego rozwiązania, ale optymalne rozwiązanie wymaga poszukiwania rozwiązań, które maksymalizują prawa wszystkich i minimalizują naruszanie praw wszystkich.   

 

Historia pokazuje, że nikt poza Żydami, którzy są silni i samorządni, nie będzie konsekwentnie bronił praw Żydów, podczas gdy wielu ludzie – włącznie z Żydami – będzie broniło praw tych, którzy chcą odebrać prawa człowieka Żydom. Historia pokazuje także, że Arabowie pod władzą żydowską zawsze będą mieli więcej praw i możliwości niż Żydzi pod rządami arabskimi kiedykolwiek mieli lub będą mieć. 

 

Co znaczy, że żydowskie państwo z wszystkimi jego sporami, wadami i krytykami jest optymalnym rozwiązaniem dla maksymalizowania praw człowieka dla wszystkich jego mieszkańców. Nigdy nie będzie doskonałe i zawsze będą ludzi, którzy są niezadowoleni z kompromisów potrzebnych do maksymalizowania praw dla wszystkich, Żydów i Arabów. Niemniej państwo żydowskie zawsze będzie lepsze niż alternatywa, jaką ci hipokryci rzekomo broniący praw człowieka proponują – zlikwidowanie żydowskiego państwa. 

 

Izrael jest jedynym gwarantem żydowskich praw człowieka – nie ONZ, nie ICC, nie Amnesty International lub Human Rights Watch, a także nie USA. Te NGO atakują samo istnienie Izraela jako żydowskiego państwa, ponieważ nie chcą, by Żydzi mieli te same prawa człowieka, co wszyscy inni. Dowodzi tego wielokrotne użycie przezB'Tselem oszczerstwa o “żydowskiej supremacji”.

 

To jest powód, dla którego oni wszyscy stanęli murem za Wielkim Kłamstwem o „izraelskim apartheidzie”. Ich celem jest zniszczenie państwa, które może zapewnić, że Żydzi będą mieli prawdziwe prawa polityczne.

The war against the Jews being waged by "human rights" groups @Amnesty, @HRW and @BTselem

 

Elder of Ziyon, 31 stycznia 2022

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


Eleder of Ziyon

Amerykański bloger prowadzący blog pod tym tytułem, w którym śledzi antysemityzm w mediach i w amerykańskim życiu politycznym.