„Guardian” wynalazł nowe antyizraelskie oszczerstwo: „Sportswashing


Adam Levick 2022-01-30

Izraelska młodzież grając w piłkę ukrywa żydowskie zbrodnie.
Izraelska młodzież grając w piłkę ukrywa żydowskie zbrodnie.

Jak napisał Dave Rich z CST, “ideą leżącą u podstawy większości nowoczesnego antysemityzmu jest założenie, że Żydzi na pewno coś knują. Nie można brać za dobrą monetę czegokolwiek, co mówią i robią: muszą mieć jakiś ukryty motyw lub plan, który trzeba odkryć”. Takie rozumienie antyżydowskiego rasizmu można stosować do tych, którzy regularnie demonizują żydowskie państwo.  


Tak więc, znana na świecie Pride Parade w Tel Awiwie nie jest wyjątkowym na Bliskim Wschodzie przykładem wolności ludzi LGBT, ale – jak twierdzą krytycy – cyniczną kampanią hasbary, zorganizowaną przez Jerozolimę i jej zwolenników, żeby “pinkwash” okupację. Utalentowani Izraelczycy z Batsheva Dance Company nie pokazują jedynie swojej sztuki publiczności w innych krajach, ale, jak twierdzi się, są współwinni procesu omamiania publiczności, by „wierzyła”, że Izrael jest normalnym krajem.


I, kiedy Izrael wyróżnia się w ochronie swojej populacji przed zniszczeniami z powodu pandemii, nie mówimy o innowacyjnym systemie państwowej opieki zdrowotnej, od której uczą się inne kraje, ale o zaciemnianiu ich „rasistowskiej” decyzji dania pierwszeństwa zdrowiu własnych obywateli przed Palestyńczykami.


Ponieważ “Guardian” jest jednym z globalnych mediów najbardziej nastrojonym do wykrywania takiej “syjonistycznej perfidii”, nie jest zaskoczeniem, że znaleźli nowy sposób, na jaki żydowskie państwo omamia świat: „sportswashing”.  



W skrócie, autor artykułu twierdzi, że izraelskie zespoły kolarskie i wydarzenia propagujące kolarstwo są staraniami propagandowymi, by odciągnąć uwagę od “potwornej sytuacji praw człowieka, traktowania Palestyńczyków i ciągłego lekceważenia prawa międzynarodowego”.  W artykule czytamy, że nie mamy problemu z “wiązaniem różnorakiego łamania praw człowieka Kataru, Arabii Saudyjskiej lub Chin z ich inwestycjami w sport. Niemniej wydaje się istnieć pewna przesadna delikatność w mówieniu w podobnych słowach o Izraelu…”.


Artykuł
napisał sportowy dziennikarz “Guardiana”, Jonathan Liew, który wyraźnie jest fanem  antysemickiego, popierającego terrorystów byłego przywódcy Partii Labour, Jeremy’ego Corbyna, znanego z własnego „washingtyrańskich reżimów na całym globie. Bardzo podobnie do Corbyna, Liew wydaje się patrzeć na konflikt izraelsko-palestyński przez paradygmat “dobry vs. zły”, w którym palestyńscy przywódcy nie posiadają sprawczości, co widać w tym fragmencie jego artykułu:

Głównym celem izraelskiej dyplomacji sportowej jest, by, kiedy słyszysz nazwę tego kraju, nie myślał o niczym z tego co ten kraj robi. Nie myślał o wojskowych punktach kontrolnych lub o bombardowaniu Gazy, o palestyńskiej okupacji, a właściwie w ogóle o Palestyńczykach. Zamiast tego będziesz myślał o złotych plażach, koktajlach, Lionelu Messim i Chris Froome skąpanych we wspaniałym zachodzie słońca.

Opisanie konfliktu Jerozolimy z antysemickimi ekstremistami, którzy brutalnie rządzą tą nadbrzeżną enklawą i lubią strzelać rakietami w kierunku cywilnych miejscowości, jako “bombardowanie Gazy” przez Izrael, służy najbardziej ordynarnej propagandzie, która twierdzi, że izraelscy przywódcy budzą się któregoś dnia i z powodu czystej wrogości decydują się spuścić grad śmiercionośnych pocisków na niewinnych mężczyzn, kobiety i dzieci.


Wyraźnie przewidując krytykę, jaką wywoła jego artykuł, Liew pisze następnie:

Uchyl jednak trochę drzwi, a wszystkie klasyczne narzędzia sportswashing są obecne: zaprzeczanie, „a co z…”, dziwaczna mieszanka niedowierzania i agresji. “To jest pokojowy kraj, idź i dokuczaj ludziom, którzy pracują w totalitarnych reżimach” – powiedział [Sylvan] Adams dziennikarzowi z „Cycling Weekly” w 2020 roku w odpowiedzi na pytanie o łamanie praw człowieka w Izraelu.

Nie jest jednak manewrem “a co z …” kwestionowanie logiki jego oskarżeń i zauważenie, że w odróżnieniu od totalitarnych krajów, jakie wymienił (Katar, Arabia Saudyjska i Chiny) lub też zresztą rządzona przez Hamas Gaza, Izrael jest, według każdej obiektywnej miary, liberalną demokracją – państwem z bez porównania najlepiej przestrzeganymi prawami człowieka w regionie.


W ostatecznym rachunku oskarżenia o pink/diversity/green/art/science/foreign aid/food/sport washing wobec Izraela są tylko wyzwiskami, atakami ad hominem, które udają poważne argumenty. Powodem, dla którego ataki ad hominem są uważane za błędy logiczne, jest to, że kwestionują motywy przeciwnika – których często w żaden sposób nie można znać, a zazwyczaj są nieistotne – w celu odwrócenia uwagi od debatowanych kwestii.  


Tak więc, jeśli Liew chce argumentować, że Izrael w rzeczywistości NIE ma najbardziej postępowych notowań w regionie w kwestii praw przyznanych seksualnym, religijnym i innym mniejszościom, to rozmawiajmy o tym argumencie.  


Jeśli chce argumentować, że Izrael NIE ma prawa bronić swoich obywateli przed terrorystami, lub że taki “opór” jest uzasadniony, to rozmawiajmy o tym argumencie.


Jeśli chce argumentować, że złe decyzje palestyńskich przywódców od czasu Oslo NIE miały negatywnego wpływu na proces pokojowy, to rozmawiajmy o tym argumencie.


Jeśli chce argumentować, że endemiczny palestyński antysemityzm i kultura podżegania NIE są poważną przeszkodą dla współistnienia i rozwiązania konfliktu, to rozmawiajmy o tym argumencie.  


A jeśli chce argumentować, że ludzie o skrajnie antyizraelskich poglądach NIE są z większym prawdopodobieństwem antysemitami, niż ogólna populacja, to rozmawiajmy o tym argumencie


Czego jednak nie zrobimy, to nie będziemy bronić Izraela przed oskarżeniami opartymi na założeniu, że Izrael działa w złej wierze: że, kiedy gości największe parady LGBT na ziemi, wysyła medyczne ekipy ratunkowe, by ratować życie w odległych krajach, wysyła artystów, by występowali za granicą i, tak, gości międzynarodowe wydarzenia sportowe, ten kraj jest motywowany przez jakiś złowrogi plan, który mogą przejrzeć tylko wyjątkowo uzdolnieni wybrańcy, dość odważni, by ujawnić go innym. 


Faktem jest, że wszystko, co Liew faktycznie ujawnia swoim absurdalnym i śmiesznym oskarżeniem o “sportswashing”, jest moralną i intelektualną nędzą tych, których polityka koncentruje się wokół wrogości do żydowskiego państwa.  


Guardian invents new  anti-Israel smear: “Sportwashing”

Camera-UK, 25 stycznia 2022

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

Adam Levick

Brytyjski dziennikarz, współzałożyciel i przewodniczący CAMERA UK