Paragraf międzynarodowej konwencji, który dowodzi, że Human Rights Watch wypacza międzynarodowe prawo przeciwko Izraelowi


Elder of Ziyon 2021-10-18


Po kolejnym tweecie Kena Rotha (z grubsza około 130 w tym roku) z twierdzeniem, że Izrael praktykuje apartheid, postanowiłem spojrzeć głębiej na faktyczną prawną definicję apartheidu i zobaczyć, czy i jak Human Rights Watch ją wypacza.

 

Wszystkie istotne definicje apartheidu używają  precyzyjnego języka, że jest to zbrodnia dyskryminacji rasowej. Międzynarodowa konwencja Narodów Zjednoczonych o zwalczaniu i karaniu zbrodni apartheidu mówi: "W rozumieniu niniejszej konwencji wyrażenie ‘zbrodnia apartheidu’ obejmujące politykę i praktyki podobne do segregacji oraz dyskryminacji rasowej, stosowane w Afryce Południowej, będzie miało zastosowanie do następujących czynów nieludzkich, popełnianych w celu tworzenia lub utrzymywania przewagi jednej grupy rasowej nad jakąkolwiek inną grupą rasową i systematycznego jej ciemiężenia” i przechodzi następnie do podania wielu przykładów, zawsze używając zwrotu "grupa rasowa".  


Statut Rzymski definiuje apartheid jako "niehumanitarne działania o charakterze podobnym do opisanych w ustępie 1, dokonane w ramach zinstytucjonalizowanego ustroju ukierunkowanego na systematyczny ucisk oraz przewagę jednej grupy rasowej nad jakąkolwiek inną grupą lub grupami rasowymi oraz dokonane w zamiarze utrzymania tego ustroju."

 

Kwietniowy raport HRW oskarżający Izrael o apartheid, mówi, że "grupa rasowa" nie znaczy naprawdę grupy rasowej. Nie podają dowodu z materiału źródłowego, dla którego definicja “grupy rasowej” była wystarczająco oczywista, by jej nie definiować. Ponieważ te konwencje nie zdefiniowały określenia, HRW wziął definicję z zupełnie innej Konwencji.  

Międzynarodowa konwencja w sprawie likwidacji wszelkich form dyskryminacji rasowej (ICERD), która została przyjęta w 1965 roku i nabrała mocy prawnej w 1969 roku, definiuje “dyskryminację rasową” jako “wszelkie zróżnicowanie, wykluczenie, ograniczenie lub uprzywilejowanie z powodu rasy, koloru skóry, urodzenia, pochodzenia narodowego lub etnicznego, które ma na celu lub pociąga za sobą przekreślenie bądź uszczuplenie uznania, wykonywania lub korzystania, na zasadzie równości z praw człowieka i podstawowych wolności w dziedzinie politycznej, gospodarczej, społecznej i kulturalnej lub w jakiejkolwiek innej dziedzinie życia publicznego”. Komitet ds. Likwidacji Dyskryminacji Rasowej (CERD), organ ONZ, którego zadaniem jest monitorowanie i wdrażanie ICERD, systematycznie stwierdzał, że członkowie rasowych i etnicznych grup, jak również grupy zdefiniowane na podstawie pochodzenia narodowego, spotykają się z rasową dyskryminacją.[47] Zamiast traktować rasę jako stanowiącą tylko o cechach genetycznych, Human Rights Watch używa tej szerszej definicji. 

Na pierwszy rzut oka brzmi to jak dość dobry argument za rozszerzeniem definicji dyskryminacji rasowej, choć może nie definicji grupy rasowej. (Sądzę, że można przedstawić argument, iż Konwencja o apartheidzie i Statut Rzymski umyślnie podały węższą definicję i że rozszerzona definicja jest wyraźnie przeznaczona tylko dla ICERD ["W niniejszej Konwencji wyrażenie ‘dyskryminacja rasowa’ oznacza..."]. Inni argumentowali, że definicja apartheidu jest specjalnie oparta tylko na rasie. Zostawmy to jednak na razie na boku.)

 

Skoro HRW opiera się na ICERD, by zdefiniować rasową dyskryminację, to musi włączyć następujący bezpośrednio po tym paragraf w ICERD, który stosuje się bezpośrednio do Izraela – a którego nie przytaczają w swoim raporcie.  

Niniejsza Konwencja nie ma zastosowania do zróżnicowania, wykluczenia, ograniczenia lub uprzywilejowania, ustalanych przez Państwo Stronę niniejszej Konwencji w zależności od tego, czy chodzi o własnych obywateli, czy też o osoby nie posiadające jego obywatelstwa.

Ten jeden paragraf całkowicie niszczy argument HRW o "apartheidzie". 

 

Izraelskie prawa nie rozróżniają między izraelskimi obywatelami żydowskimi a izraelskimi obywatelami arabskimi. Rozróżniają między izraelskimi obywatelami i nie-obywatelami – tak samo jak to robi każdy naród na Ziemi.

 

HRW i inni opierają argument o “apartheidzie” na twierdzeniach, że żydowscy “osadnicy” na terytoriach mają inne prawa niż ich arabscy sąsiedzi. HRW mówi, że izraelska “polityka obejmuje ograniczanie populacji i politycznej siły Palestyńczyków, przyznając prawo do głosowania tylko Palestyńczykom, którzy żyją w granicach Izraela, jakie istniały od 1948 roku do czerwca 1967 roku". To jednak jest kłamstwem – są tysiące izraelskich obywateli arabskich, którzy żyją poza Zieloną Linią w French Hill, Beit Hanina, Beit Safafa i w innych miejscowościach, którzy głosują w izraelskich wyborach tak samo jak izraelscy żydowscy „osadnicy”.

 

A jeśli ktoś taki, jak na przykład, Peter Beinart, postanowi zamieszkać w Ramallah, żeby dowieść, że Palestyńczycy są wspaniałymi ludźmi, którzy go nie zamordują, nie otrzyma on pozwolenia na głosowanie w izraelskich wyborach, chociaż jest Żydem – ponieważ nie jest izraelskim obywatelem.   

 

Dosłownie wszystkie przykłady dyskryminacji w raporcie HRW, jak również w innych artykułach, które wysuwają twierdzenia o “apartheidzie”, opierają się nie na tym, czy ktoś jest Arabem, czy Żydem, ale na tym czy jest obywatelem, czy nie-obywatelem – czyli na tym właśnie rozróżnieniu, które czyni Międzynarodowa Konwencja w sprawie Likwidacji Wszystkich Form Dyskryminacji Rasowej, mówiąc wyraźnie, że różnice w traktowaniu obywateli i nie-obywateli nie mogą być traktowane jako dyskryminacja rasowa.   

 

Ten jeden paragraf w ICERD obala cały ich, liczący 213 stron raport. 

 

Autorzy raportu Human Rights Watch z pewnością o tym wiedzieli, kiedy postanowili nie przytaczać tej części ICERD, choć cały swój argument oparli na tej Konwencji.   

 

Gdyby to była kwestia sprzecznych argumentów prawnych, można by pozostawić spór prawnikom. Gdyby jednak był to spór prawny, można by zakładać dobrą wolę obu stron, wskazujących na swoją interpretację prawa. Przez cytowanie tylko tych definicji, które zgadzają się ze z góry przyjętym przez HRW założeniem o izraelskim "apartheidzie" i udawanie, że definicja obalająca ten argument nie istnieje, HRW pokazuje, że ich argument w ogóle nie opierał się na prawie, ale na zniekształceniu międzynarodowego prawa w celu zaatakowania jednego państwa.  

 

The paragraph of an international convention that proves Human Rights Watch twists international law against Israel

Elder of Ziyon, 10 października 2021

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

Elder of Ziyon
Amerykański bloger śledzący antysemtyzm i antysemicki antysyjonizm w zachodnich mediach i organizacjach.