Atak terrorystyczny na Speakers Corner był nożem wbitym w brytyjską demokrację


David Collier 2021-08-06


23 lipca 1866 roku “Reform League próbowała spotkać się w Hyde Parku, by żądać rozszerzenia prawa wyborczego. Rząd ogłosił, że to spotkanie jest nielegalne, zamknął park i rozmieścił tysiąc policjantów u wejścia Marble Arch w próbie niedopuszczenia do spotkania. Policji nie udało się ich zatrzymać, protestujący weszli do parku, co wywołało trzy dni starć.

 

Ruchu na rzecz zmiany nie udało się także zatrzymać politycznie. W ciągu roku rząd uchwalił Reform Act z 1867 roku. Dano także ochronę terenowi, na którym miało odbyć się spotkanie – w 1872 roku inna uchwała parlamentu doprowadziła do stworzenia Speakers Corner – wyznaczonego miejsca w Hyde Parku, gdzie ludzie mogli mówić swobodnie bez obawy przed aresztowaniem i karami. Ze względu na okoliczności, w jakich powstał, Speakers Corner jest osadzony w samej historii wolności, z jakich wszyscy korzystamy. Jest ciężko wywalczonym filarem naszej cennej, brytyjskiej demokracji.  


Odwiedzanie Speakers Corner dzisiaj


Podobnie jak większość młodych Londyńczyków, którzy poświęcają dzień na turystykę, w młodości odwiedzałem kilka razy Speakers Corner. Zawsze uważałem to za fascynujące miejsce z wielu dziwakami stojącymi na drabinkach, skrzynkach lub czymkolwiek, co się nadawało – wykrzykującymi o sprawach, które były dla nich ważne. Niestety, od czasu kiedy zacząłem badać antysemityzm, miałem wiele powodów, by tam powracać – i trudno o większą różnicę. W ciągu ostatnich kilku lat nastąpiła wyraźna zmiana, ponieważ coraz więcej z tych, którzy się tam gromadzili, propagowało ekstremistyczną, islamistyczną ideologię – lub, co ważniejsze, zastraszali tych, którzy tego nie robili.  


W latach 2014 do 2016 chodziłem tam co trzy, cztery tygodnie. Potem było to co dwa miesiące, potem co cztery lub pięć. Przez ostatni rok byłem tam tylko dwa razy – oba razy w jakimś rodzaju przebrania. Powód, dla którego przestałem tam chodzić, był prosty – niepokoiłem się o własne bezpieczeństwo.  


Terrorystyczny atak na Speakers Corner 25 lipca 2021


W niedzielę 25 lipca 2021 roku – dokładnie 155 lat od czasu, kiedy protestujący z Reform League walczyli w Hyde Parku o prawo do swobody słowa,  ten wycinek brytyjskiej demokracji został zaatakowany.


Zaatakowana
 została Hatun Tash, chrześcijanka i weteranka Speakers Corner. Hatun ma długą historię. Urodzona w Turcji, przeszła z islamu na chrześcijaństwo i musiała uciekać przed skierowaną wobec niej agresją – jak to musi robić wielu eksmuzułmanów.

 

O Hatun mówi się, że prowokuje – ale prowokuje większość ludzi na Speakers Corner. O to właśnie chodzi w tym filarze brytyjskiej demokracji. Tutaj ważny jest fakt, że Hatun - eksmuzułmanka – często krytykowała islam.


W niedzielę terrorysta próbował ją zamordować. Próbował wbić jej nóż w szyję i tylko dzięki jej szybkiej reakcji i łutowi szczęścia otrzymała uderzenie noża z boku głowy i kilka innych ran, kiedy broniła się.

 

Chociaż to był najpoważniejszy z ataków na nią, inny stały bywalec na Speakers Corner opowiada, że wcześniej na Hatun pluto, uderzono ją kiedyś tak, że straciła przytomność i napastowano seksualnie. Jest wiele wideo, które pokazują ją otoczoną przez próbujących ją zastraszyć islamistów.

 

Wczoraj Joseph z Israel Advocacy Movement miał panel na żywo o tym ataku, w którym uczestniczyło wielu stałych bywalców Speakers Corner. W wymianie poglądów uczestniczyli ludzie ze wszystkich stron – włącznie z tymi, którzy wyraźnie uważali, że w jakiś sposób na to zasłużyła – a co najmniej, że „prosiła się” o atak. Nie można namawiać ludzi, by to obejrzeli, bo trwało to cztery godziny – mogę tylko powiedzieć, że każdy, kogo interesują te sprawy i zechce to obejrzeć, z pewnością wyniesie z tego korzyści.

 

Najbardziej niepokojącą częścią historii Hatun Tash, której rezultatem była niedzielna próba zamordowania jej – jest to, że za każdym razem kiedy spotyka się z agresją, policja rozprawia się z nią – zamiast z tymi, którzy jej grozili, atakowali lub zastraszali. Powiedziano jej nawet, że dla własnego bezpieczeństwa powinna trzymać się z daleka od Speakers Corner – co jest komunikatem o całkowitym poddaniu się ze strony tego organu państwa, który ma za zadanie pilnowanie bezpieczeństwa na naszych ulicach, byśmy mogli po nich swobodnie chodzić.


Tożsamość nieznana


Są tacy, którzy przypomną mi w tym miejscu, że nie znamy tożsamości napastnika – i dlatego postępujemy niesłusznie wskazując palcem na radyklanego islamistę. Dla mnie jest to reakcja tchórzy – i odzwierciedla mentalność tego typu, który w ogóle doprowadził do powstania takiego zagrożenia. To nie był jakiś przypadkowy atak na ulicy. To był atak wycelowany w chrześcijankę w środowisku zdominowanym przez islamistyczne groźby i zastraszanie.  


To jest podejrzany:



Oddział kontrterrorystycznej policji prowadzi śledztwo właśnie dlatego, że w tym konkretnym ataku nie ma wielu wątpliwości co do ideologicznej tożsamości napastnika. To był islamistyczny atak terrorystyczny na ulicach Londynu. Był to również atak na chrześcijan. Tak samo, jak widzimy islamistycznych terrorystów, którzy prześladują i atakują chrześcijan  od Pakistanu do Nigerii – tak widzimy ich teraz również w Londynie.

 

Co doprowadza nas do przerażających reakcji na wzrost islamistycznego zastraszania na naszych ulicach – poparcie, tchórzostwo lub milczenie.


Gdyby biały nacjonalista dźgnął nożem muzułmanina na Speakers Corner – media ruszyłyby do boju. Nagłówki “Islamofobia” ukazywałyby się codziennie przez siedem dni w tygodniu i nasze kanały informacyjne online przelewałyby się od niekończących się wywiadów, a wszystkie mówiłyby w podobny sposób o „rozbitym społeczeństwie”. Media społecznościowe byłyby pełne hasztagów solidarności od celebrytów i polityków. Jakże inaczej to wygląda, kiedy ofiarą jest chrześcijanka.


Przerażające reakcje - islamiści


Jeśli fakt islamskiego zastraszania nie przeraża cię, to może przeraża cię poparcie dla tego ataku. Bezpośrednio po ataku kilku islamistów, którzy byli świadkami wydarzenia, stali w grupie i mówili między sobą: „doczekała się”.

 

Niemal natychmiast pojawiło się poparcie on line dla tego terrorystycznego ataku. Pojawiały się tweety, zaskarżano je, usuwano – ale nadal pojawiały się:


[Hatun zasłużyła na to, niektórzy z was muszą zdobyć się na odwagę, jeśli uważacie, że z tymi bluźnierczymi kaznodziejami należy obchodzić się z adab i etheraan.<br />jeśli nie zgadzasz się ze mną, to pozwól, że najpierw przeklnę twoją matkę i poproszę cię, byś zwracał się do mnie uprzejmymi słowami i łagodnie.]

[Hatun zasłużyła na to, niektórzy z was muszą zdobyć się na odwagę, jeśli uważacie, że z tymi bluźnierczymi kaznodziejami należy obchodzić się z adab i etheraan.


jeśli nie zgadzasz się ze mną, to pozwól, że najpierw przeklnę twoją matkę i poproszę cię, byś zwracał się do mnie uprzejmymi słowami i łagodnie.]



Są także tacy, którzy żałują, że przeżyła:


[Jaka szkoda, że jej żałosna dusza nie opuściła jej ciała.]
[Jaka szkoda, że jej żałosna dusza nie opuściła jej ciała.]

To nie są na wpół anonimowe konta. Także podczas panelu IAM, byli mówcy, którzy bagatelizowali lub usprawiedliwiali to zdarzenie. Niektórzy wydawali się bardziej wzburzeni “prowokacją” Hatun niż próbą zamordowania jej. I były komentarze widzów, takie jak ten:


Asghar Ali<br />suka zasługiwała na to, chodzi tam tylko po to, żeby obrażać i prowokować
Asghar Ali
suka zasługiwała na to, chodzi tam tylko po to, żeby obrażać i prowokować


Przerażające reakcje – wykręt “zbyt krótkiej spódniczki” w mediach


Być może jeszcze bardziej przerażające jest niemal całkowite milczenie mediów. Jasne, opublikowali małe notki, ale to wszystko było ogólne, obojętne i wyraźnie opublikowane tylko po to, by „odfajkować” sprawę. Niemal wszystkie media użyły tego samego źródła z agencji informacyjnej zamiast same poświęcić temu uwagę. Nasze media po prostu nie chcą o tym mówić..


Wszystkie również skupiły się na fakcie, że Hatun miała na sobie koszulkę Charlie Hebdo.



I co z tego? Czy w tym kraju nie wolno jej ubierać się w to, co chce? A jeśli to jest prowokacja, którą opisuje się, żeby jakoś “wytłumaczyć” lub umniejszyć koszmar czynu osoby, która ją zaatakowała – czy znaczy to, że wracamy do sposobu relacjonowania z lat 1970., kiedy ubiór, jaki miała na sobie dziewczyna, był ważny w sprawie o gwałt? Prasa powinna się wstydzić, że poszła tą drogą. Jej ubiór jest w tej sprawie nieistotny, Została zaatakowana, ponieważ radykalni islamiści nie pozwalają na inne zdanie – a niektórzy będą się posuwać aż do zamordowania osoby, z którą się nie zgadzają. To trzeba podkreślać.


Przerażające reakcje – politycy


Całkowicie niewybaczalne milczenie.


Mikrokosmos brytyjskiego społeczeństwa


O tym, co zdarzyło się Hatun, powinny krzyczeć nagłówki wszystkich gazet, bo to jest sposób działania islamistów: zastraszanie, grożenie i zabijanie ludzi, którzy sprzeciwiają się im. Ta strategia działa. Opozycja otrzymuje komunikat i chowa się.  


[kafirowie są tchórzami, zobaczą jeszcze kilku z nich dźgniętych i zamkną się]
[kafirowie są tchórzami, zobaczą jeszcze kilku z nich dźgniętych i zamkną się]

W końcu jedynymi, którzy pozostaną na ulicach będą różne odłamy radykalnych islamistów walczące o supremację między sobą.


To zdarzyło się w tak wielu krajach z muzułmańską większością, że trudno je wszystkie wyliczyć. Islamistyczna dominacja na Speakers Corner dała teraz w wyniku próbę zamordowania chrześcijańskiej kaznodziejki. Jeśli za dużo o tym mówisz, zostaniesz okrzyczany “islamofobem” – jak to niewątpliwie stanie się ze mną za napisanie tego artykułu. To także jest częścią strategii. Wszystkie te elementy działają na rzecz zdławienia krytyki ekstremistycznej ideologii, która dąży do dominacji i zmusza nas do poddania się. Ta ideologia szerzy się w naszej polityce, naszych NGO “praw człowieka”, w naszych związkach zawodowych, naszych szkołach i wyraźnie na naszych ulicach.   


Jeśli będziemy nadal kulić się ze strachu, to koniec naszej wolności już jest wyryty w kamieniu.


An Attack On British Democracy

28 lipca 2021

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


David Collier

Brytyjski badacz i bloger śledzący wzrost antysemityzmu i antydemokratycznych ruchów w Wielkiej Brytanii.