Raport Unii Europejskiej o glifosacie


Steven Novella 2021-07-10


Glifosat jest środkiem chwastobójczym powszechnie używanym w rolnictwie i dostępnym także dla konsumentów w produktach takich jak Roundup. Prawdopodobnie z powodu powszechnego używania stał się celem politycznym. Stał się także przedmiotem głośnych procesów sądowych. To znaczy, że jest niezbędne, byśmy mieli obiektywne, naukowe przeglądy dowodów bezpieczeństwa glifosatu.
Ludzie nadal mogą mieć różne opinie w sprawie używania pestycydów w rolnictwie, ale powinniśmy zgodzić się w sprawie tego, co nauka mówi o glifosacie. Oczywiście wiemy, że często tak się nie dzieje. Ludzie chętnie wypaczają naukę, by pasowała do ich politycznej lub prawnej agendy.

Moim celem nie jest orędowanie na rzecz środków chwastobójczych, ale wyraźne przedstawienie opublikowanych wyników badań. Na szczęście takie badania istnieją i specjaliści systematycznie przeglądają dowody w celu wydobycia wniosków w sprawie bezpieczeństwa glifosatu. Wiele było takich przeglądów, a najnowszy i dlatego najbardziej aktualny, jest staranny przegląd dokonany przez Unię Europejską (UE). W raporcie z czerwca 2021 roku, liczącym 11 tysięcy stron autorzy dochodzą do wniosku, że (w ich prawniczym żargonie) – “AGG wnosi, że klasyfikacja glifosatu jako genotoksycznego lub mutagennego dla mutagenności komórek zarodkowych, nie jest uzasadniona”. To samo ustalają w sprawie glifosatu jako nie rakotwórczego, nie toksycznego dla reprodukcji i nie powodującego toksyczności dla narządów. Zatrzymują klasyfikację, że “może spowodować poważne uszkodzenie oczu”. No tak, nie pakuj tego bezpośrednio do oczu. W sprawie ekotoksyczności UE stwierdziła, że glifosat jest ogólnie bezpieczny, robi jednak wyjątek dla wodnego życia wnioskując, że glifosat jest “toksyczny dla wodnego życia”. O tym jednak już było wiadomo i znajduje się to w poprzednich przeglądach, a więc nie ma tu żadnej zmiany.   


W oparciu o to wszystko autorzy przeglądu rekomendują zaaprobowanie glifosatu do używania w UE. Zasadniczo, przy poprawnym stosowaniu, glifosat jest bezpieczny dla pracujących w rolnictwie, dla konsumentów i dla środowiska. Oczywiście zwrot “przy poprawnym stosowaniu” ma istotne znacznie. I wokół tego można debatować. W takiej debacie niezbędne jest jednak rozważenie alternatyw do używania glifosatu w rolnictwie.


Wśród herbicydów glifosat jest w rzeczywistości jednym z najmniej toksycznych. Na ogół zastąpił znacznie bardziej toksyczne substancje chemiczne. Należy wspomnieć, że nawet w organicznym rolnictwie wolno używać herbicydy (choć trudno dowiedzieć się, jak wiele jest faktycznie używanych). Jedynym wymogiem jest, by środek chemiczny używany w organicznym rolnictwie był „naturalnego” pochodzenia. Te organiczne pestycydy są ogólnie mniej skuteczne niż inne pestycydy, co znaczy, że farmerzy muszą używać ich większe ilości. Mogą też być równie toksyczne – to, że coś jest “naturalne”, nie mówi niczego o jego toksyczności. Konkretnie, siarczan miedzi jest organicznym pestycydem, który jest dość toksyczny.


Farmerzy mogą także używać nie chemicznych technik, takich jak ręczne odchwaszczanie i oranie. Także te praktyki mają swoje ograniczenia. Są pracochłonne i nie tak skuteczne, powodują wypuszczanie dużych ilości dwutlenku węgla do powietrza, obniżają jakość gleby i zmniejszają plony. Zmniejszenie plonów oznacza, że potrzeba więcej ziemi do wyprodukowania tej samej ilości żywności. Może także znaczyć, że pewne farmy przynoszą mniejsze zyski i tracą zdolność utrzymania się. Faktem jest, że nie ma tu prostych i łatwych wyborów. Zawsze jest kompromis z konsekwencjami w realnym świecie. Dlatego zawsze musimy stosować analizę ryzyka versus korzyści, która bierze pod uwagę stosunkowe ryzyko kontra korzyści wszystkich dostępnych opcji.  


Dlatego polityczne lub prawne kampanie, które redukują złożoność do prostej formułki demonizowania jednej z opcji lub jednego z produktów, są tak frustrujące. Niestety, może to mieć poważny wpływ na świadomość społeczną. Mamy na tym polu wiele przykładów. Na przykład, Aspartam (słodzik) jest chyba najlepiej przebadanym dodatkiem żywnościowym na świecie. Jest całkowicie bezpieczny, chyba że (jak ze wszystkim) konsumujesz go w absurdalnych ilościach. Jest także najbardziej chyba demonizowanym dodatkiem żywnościowym i wielu ludzi odstraszyła od tego produktu rażąca dezinformacja. Nie jestem nawet pewien, dlaczego. Wydaje się, że stał się ulubionym celem ataku guru od odżywiania i to zjawisko zaczęło żyć własnym życiem.


Jest dość jasne, dlaczego glifosat stał się celem ataku. Dostał się na celownik lobby organicznej żywności dla wzmocnienia własnej marki. Ich strategią jest wzbudzanie paniki o produktach konkurentów. Glifosat jest popularnym, bezpiecznym i skutecznym herbicydem. Nie jest dobry dla organicznej narracji, więc zrobili wszystko, co mogli, żeby przekonać publiczność, że jest to jakaś straszliwa trucizna, o której prawda jest ukrywana. Glifosat jest jednak również produktem Monsanto, a demonizowanie tej firmy jest kamieniem węgielnym ich kampanii przeciwko GMO. Tak więc narracja zgrabnie im się zbiegła. Monsanto jest zły, konwencjonalne rolnictwo niszczy świat, glifosat jest skrytym zabójcą, ale patrzcie – organiczne rolnictwo jest bezpieczną przystanią przed tymi wszystkimi truciznami. Jest to całkowity nonsens, ale ta kampania zadziałała. Jest znacznie łatwiej przerazić ludzi niż przekonać ich suchymi faktami. To jest sztuczka marketingowa: sfabrykuj strach, a potem sprzedaj rozwiązanie.


Zobaczymy, jaki skutek będzie miał ten nowy raport UE. Wszystkie poprzednie przeglądy dochodziły do podobnych wniosków. Jedynym, który odbiegał od ogólnego konsensusu było uznanie glifosatu przez IARC za „prawdopodobnie rakotwórczy”. Należy jednak zauważyć dwie rzeczy w sprawie tej klasyfikacji. Pierwszą jest to, że próg “prawdopodobnie” jest dość niski. Kofeina jest prawdopodobnie rakotwórcza. Co ważniejsze jednak, ten raport został natychmiast skrytykowany za wykluczenie niedawno zgromadzonych danych – które autorzy raportu znali – a które pokazują, że glifosat nie jest rakotwórczy. Te dane są oczywiście wzięte pod uwagę w omawianym raporcie UE, który wyciąga wniosek, że glifosat nie jest rakotwórczy.


Miło jest zobaczyć, że organy regulacyjne poświęcają czas na staranne obejrzenie nauki, żeby wiedzieć, jaką politykę prowadzić. Tego właśnie potrzebujemy znacznie więcej – polityki opartej na nauce.


EU Report on Glyphosate

NeuroLogica Blog, 24 czerwca 2021

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

 



Steven Novella 

Neurolog, wykładowca na Yale University School of Medicine. Przewodniczący i współzałożyciel New England Skeptical Society. Twórca popularnych (cotygodniowych) podkastów o nauce The Skeptics’ Guide to the Universe. Jest również dyrektorem Science-Based Medicine będącej częścią James Randi Educational Foundation (JREF), członek Committee for Skeptical Inquiry (CSI) oraz członek założyciel Institute for Science in Medicine. Prowadzi blog Neurologica.