Umyj, wypłucz, powtórz wojnę


Liat Collins 2021-06-08

Wiec propalestyńskich demonstrantów w Londynie 22 maja.(zdęcie: TOBY MELVILLE/REUTERS)

Wiec propalestyńskich demonstrantów w Londynie 22 maja.

(zdęcie: TOBY MELVILLE/REUTERS)



Jednym powtarzającym się przedstawieniem jest ponowny wzrost nienawiści do Żydów. Obwiniaj Izrael, obwiniaj wszystkich Żydów za wojnę, która rozpoczęła się, kiedy Hamas wystrzelił rakiety na izraelską stolicę.

Jestem entuzjastką recyklingu – ale nie, kiedy chodzi o wojny. 11-dniowa Operacja Strażnik Murów, kiedy Izrael odpowiedział na grad rakiet, który rozpoczął się siedmioma pociskami balistycznymi wycelowanymi w Jerozolimę 10 maja, wydawał się pod wieloma względami powtórzeniem poprzednich miniwojen, w których terroryści Hamasu atakowali izraelskich cywilów.

Olbrzymia ilość tego recyklingu obejmowała również to, w jaki sposób, Hamasowi udało się zamienić rzekomo humanitarną pomoc finansową Kataru i innych w śmiercionośną pomoc na infrastrukturę militarną. Udało mu się także zamienić miejscowe produkty w śmiercionośną broń. Następnym razem, kiedy ktoś zapyta, dlaczego Izrael zapobiega przekazywaniu pewnych metali i rur do Strefy Gazy, przypomnijcie im, że powodem, dla którego Izraelczycy robią to, jest fakt, że nie chcą, by zostały „zwrócone do nadawcy” w śmiercionośnej postaci.   

 

Podobnie, stało się oczywiste – raz jeszcze – że tony cementu dostarczonego do Gazy nie zostały użyte do budowania Gazy, ale do próby zburzenia Izraela. Infrastruktura tuneli terroru była tak szeroka, że uzyskała przydomek „Metro”. Terroryści Hamasu działali z bezpiecznego schronienia w tunelach – najbardziej złowrogiego systemu podziemnego ruchu, jaki kiedykolwiek istniał – podczas gdy skutecznie używali własnych cywilów jako ludzkiej tarczy na ziemi. To także była powtórka. W poprzednich rundach walk okazało się to tak skuteczną taktyką, że zamieniło się w strategię Hamasu. W ten sposób Izrael był potępiany, jeśli przypadkowo trafiał w palestyńskich cywilów i byłby skazany, gdyby nie próbował zatrzymać rakiet spadających gradem na izraelskie domy, szkoły i szpitale.    

 

Trzynaścioro ludzi zginęło w Izraelu w atakach rakietowych i moździerzowych z Gazy i jeden Żyd zmarł z pobicia przez arabski tłum w Lod. Pełne przemocy powstanie izraelskich Arabów doprowadziło niektórych do rozważania, jak musieli to odbierać Żydzi w 1929 roku, kiedy ich arabscy sąsiedzi rzucili się na nich w miejscach takich jak Hebron, dokonując masakr na długo przed powstaniem państwa, nie mówiąc już o wymówce „okupacji”. Z powodu wybranej chwili, święta Szawuot, przypomniał mi się Farhud, pogrom dokonany w Iraku 80 lat temu, w którym brutalnie zamordowano 180 Żydów. 

 

Zabierze dużo czasu odbudowanie zaufania, które zginęło w tym połączeniu ataków rakietowych z Gazy i rozruchów arabskich mieszkańców Izraela w tym miesiącu. Kiedy raz słyszałeś syreny ostrzegające przed nadlatującymi pociskami, ten dźwięk nigdy właściwie cię nie opuszcza. Z samej natury instruuje cię, byś schronił się w najbliższym bezpiecznym miejscu – schronie, pokoju o specjalnie wzmocnionych ścianach, na klatce schodowej lub leżąc na ziemi z rękami chroniącymi głowę.  

 

“Shelties” – unikatowo izraelski rodzaj selfie w schronie – pojawiły się ponownie, jak również powrócił czarny humor. „Nigdy nie oceniaj zbyt nisko inteligencji Hamasu, udało im się znaleźć miejsce parkingowe w Tel Awiwie” – brzmiał jeden z dowcipów. Nie wszystkie autoironiczne dowcipy były powtarzane z poprzednich wojen. Fakt, że Izrael wychodzi z pandemii koronawirusa przed resztą świata, prowadził do nowego materiału: popularny mem pokazywał Izraelczyków w schronie, sprawdzających, czy wszyscy są zaszczepieni; uczniowie w szkołach przesyłali sobie memy z rozkładem lekcji: “Zoom, zoom; boom, boom; zoom zoom.”

 

Profesjonalni satyrycy mieli używanie. Niestety, kilku najlepszych z nich robiło to kosztem Izraela. Koszmarnie jednostronna, na przykład, 10 minutowa tyrada przeciwko Izraelowi Johna Olivera była doskonałym przykładem niebezpieczeństwa polegania na artystach estradowych, by dostarczyli ci prawdziwych wiadomości. Jedynym pocieszeniem w diatrybie Olivera – który powoływał się na porównania z Hitlerem, brak symetrii i zawsze popularne oszczerstwo o apartheidzie – była znakomita odpowiedź Liora Schleiena. Schleien, który jest sypialnianym partnerem przywódczyni Partii Pracy, Merav Michaeli, i zazwyczaj zarabia na życie przez poszczekiwanie na izraelski rząd, a w szczególności na premiera Benjamina Netanjahu, miał kilka słów do powiedzenia Oliverowi. Mówiąc po angielsku z izraelskim akcentem, Schleien nie mógł oprzeć się przed odbiciem kilku piłek Olivera. “Tak, o to chodzi… Izraelczycy nie giną w wystarczających ilościach – ale próbujemy! - dowcipkował Schleien. – Ile izraelskich ofiar śmiertelnych zadowoli cię?”

 

Celebryci, którzy z bezpiecznej odległości wygłaszają sztampowe wypowiedzi o konflikcie, o którym niczego nie wiedzą, są częścią problemu. To jest moda. Stan umysłu, jeśli chodzi o państwo żydowskie. W wezwaniu o symetryczną walkę zatraca się wszelka równowaga. Co jest proporcjonalną reakcją? Hamas ( wspierana przez Iran gałąź Bractwa Muzułmańskiego)   jest uznany za terrorystyczną organizację nawet przez niektóre kraje ze świata arabskiego. Wystrzelił ponad 4300 rakiet na Izrael, a każda z nich jest zbrodnią wojenną. Czy mamy przestać biec do schronów, kiedy spadają rakiety, żeby zadowolić poczucie sprawiedliwości progresistów? Zostawić dziecko albo dwoje dzieci na zewnątrz, żeby radziły sobie same? Porzucić starców, popychających swoje balkoniki tak szybko, jak pozwala na to ich poziom adrenaliny?  

 

A może powinniśmy świadomie od czasu do czasu nie używać antyrakietowego systemu Żelaznej Kopuły? Były już przecież głosy, by zatrzymać dostawy jej ratujących życie pocisków przechwytujących. Żydowskie życie wydaje się nie liczyć tak bardzo jak życie innych, nawet czarne żydowskie życie, jak życie Avery Mengistu, chorego umysłowo, urodzonego w Etiopii Izraelczyka, który od ponad sześciu lat jest więźniem Hamasu.

 

Kolejną powtórką przedstawienia jest ponowny wzrost antyżydowskiej nienawiści w świecie. Obwiniaj Izrael, obwiniaj wszystkich Żydów za wojnę, która rozpoczęła się, kiedy Hamas wystrzelił rakiety na izraelską stolicę. Żydzi na całym świecie informują o antysemickich incydentach, od słownego zastraszania do fizycznych ataków.  

 

Kiedy propalestyńscy demonstranci podróżują w konwoju z brytyjskich Midlands do żydowskich, a także nieżydowskich dzielnic w Londynie i na Południu, wysyłają przesłanie. I nie jest ono subtelne. Hasła wykrzykiwane przez megafony brzmiały: “Pier***cie Żydów, gwałćcie ich córki!” Jakoś pochodzący z Wielkiej Brytanii John Oliver nie uważał, że warto o tym wspomnieć w jego skeczu. Może nawet Oliver rozumie, że to mało śmieszne. Nic dziwnego, że Żydzi w wolnych, demokratycznych krajach zastanawiają się dwa razy zanim nałożą coś, co identyfikuje ich jako Żydów. Wyobraźcie sobie tylko oburzenie, gdyby muzułmańskie kobiety były zbyt przestraszone, by nosić hidżaby na ulicach Londynu.  

 

Na masowych wiecach propalestyńskich demonstrantów były hasła takie jak: “Od rzeki do morza Palestyna będzie wolna!”. Co tłumaczy się jako “ziemia będzie Judenrein od rzeki Jordan do Morza Śródziemnego”. Izrael powinien przestać istnieć. To jest wpisane w Kartę Hamasu i to jest wpisane w jego DNA.

 

Podobnie jak przy poprzednich konfliktach wątki na moich mediach społecznościowych i w mojej poczcie emailowej stały się mini-polami bitwy, część z wyrazami poparcia, a część ze słowami nienadającymi się do druku w przyzwoitej gazecie. 

 

Irlandzki kaznodzieja piszący z Londynu poinformował mnie, że będzie na wiecu w Londynie z transparentem, na którym będą słowa: “Hamas to mocarni bojownicy za sprawę palestyńską. Okazują wielką odwagę przeciwko potędze izraelskiej armii”. Najwyraźniej mamy różne definicje odwagi, zbrodni wojennych i użycia ludzkiej tarczy, by się za nią schować.

 

“Jezus ostatecznie rozwiąże palestyński problem, kiedy powróci do Jerozolimy” – poinformował mnie ten kaznodzieja. Jeśli sądzi, że Hamas, który ogłosił dżihad o zdobycie Jerozolimy, chce zobaczyć chrześcijan modlących się na Wzgórzu Świątynnym choć trochę bardziej niż chce widzieć tam Żydów, to zemści się to na nim. I na nas wszystkich. Spójrzcie na nienawiść i przemoc kryjące się za maskami kefiji na wiecach na całym globie i zrozumcie, że to, przeciwko czemu stoi Izrael teraz, jest zagrożeniem dla całego świata. 

 

Na szczęście część Żydów i zwolenników Izraela było gotowych przeciwstawić się zastraszaniu. Widok młodych ludzi owiniętych flagami Izraela z plakatami, na których był hasła takie jak „Uwolnić Gazę od Hamasu” i „Tak dla humusu, nie dla Hamasu”, był zachęcający. Żydowska duma i żydowski humor należą do naszej tajnej broni. Są lepsze niż cokolwiek, co przychodzi z arsenału Johna Olivera.

 

The wash, rinse, repeat war

Jerusalem Post, 27 maja 2021

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Liat Collins

Urodzona w Wielkiej Brytanii, osiadła w Izraelu w 1979 roku i hebrajskiego uczyła się już w mundurze IDF, studiowała sinologię i stosunki międzynarodowe. Pracuje w redakcji “Jerusalem Post” od 1988 roku. Obecnie kieruje The International Jerusalem Post.