Polityczna polaryzacja jest przesadzona


Steven Novella 2021-05-04


Ludzie są z natury plemienni. Mamy tendencję do dzielenia się na grupy, nieustannie szukamy potwierdzenia naszych stronniczych poglądów oraz chętnie wierzymy w pozytywne informacje o naszej grupie i w negatywne informacje o grupach zewnętrznych. Jest to szczególnie niebezpieczne zjawisko dla gatunku dysponującego morderczą bronią. Nawet kiedy nie ma zagrożenia wzajemną anihilacją, te tendencje powodują mnóstwo problemów i niszczą nasze działania zmierzające do zbudowania stabilnej demokracji.

Częścią tej naszej plemienności jest tendencja do przesadnych wyobrażeń na temat negatywnych uczuć obcej grupy w stosunku do naszej grupy. Pokazywały to już wcześniejsze badania, a teraz  nowe badanie również wskazuje, że ta polaryzacja jest wyolbrzymiana. Jest kilka powodów tego zjawiska. Pierwszym jest wspomniana wyżej psychiczna skłonność do plemienności. Ponadto działają tu inne problemy poznawcze, takie jak skłonność do nadmiernych uproszczeń i poszukiwanie moralnej jednoznaczności, co popycha nas do tworzenia sobie z naszych przeciwników politycznych papierowych karykatur. Lubimy zakładać, że ich stanowisko polityczne jest albo dowodem złej woli, albo świadectwem prostactwa. Mamy tendencję do ignorowania wszelkich niuansów w poglądach naszych przeciwników, odmawiamy rozważenia argumentów, które przywołują i dostrzegania, że pewne cele mogą być wspólne. Jak na ironię, to podejście może prowadzić do działań w złej wierze i budzić podobne odczucia drugiej strony na nasz temat, co prowadzi błędnego koła radykalizacji.                 


Ten proces wzmacniają również media, zarówno tradycyjne jak i społecznościowe. Media społecznościowe mają naturalną skłonność do tworzenia jaskiń ech, w których nasz uproszczony obraz “drugiej strony” może być coraz bardziej karykaturalny. Również anonimowa wymiana opinii w Internecie popycha nas do starć z fikcyjnym chochołem, a nie z żywym człowiekiem. 


Tradycyjne media dokładają swoje trzy grosze przez koncentrowanie się na konfliktach kosztem spraw, w których jest względny konsensus, i tego co wspólne. Media żyją konfliktami, ale to tworzy przesadny obraz rzeczywistej polaryzacji.    



Na przykład, kiedy pytasz Demokratów i Republikanów o ocenę tego, jaka część ludzi z drugiego obozu zgadza się z rozsądnymi twierdzeniami charakterystycznymi dla twojej strony, przeciętny odchylenie od rzeczywistości w tej ocenie sięga 25 procent. Kiedy zapytano Demokratów, jaka część Republikanów zgadza się ich zdaniem z twierdzeniem, że “rasizm jest nadal problemem w Ameryce”, oceniali, że około 50 procent się zgadza, w rzeczywistości jest to 78 procent. Kiedy zapytano Republikanów jak wielu Demokratów zgadza się z twierdzeniem, że “praworządni obywatele powinni mieć prawo do posiadania broni”, błąd w ocenie wynosił 24 procent (typowano 46 procent w rzeczywistości jest 70 procent). Druga strona ma z reguły bardziej zróżnicowane poglądy niż sądzimy.               

 

Ta rozbieżność między postrzeganiem a rzeczywistością nie ma związku z poziomem wykształcenia. Jest tu natomiast związek z korzystaniem z upartyjnionych mediów i z dzieleniem się politycznymi wiadomościami w mediach społecznościowych. Najsilniejsza korelacja związana jest z tym, skąd ludzie pobierają wiadomości. Im bardziej stronnicza jest dana stacja telewizyjna, rozgłośnia radiowa, gazeta, medium społecznościowe, tym bardziej wzrasta różnica między oceną poglądów, a rzeczywistością u jej odbiorców. Równocześnie pobieranie wiadomości z mediów starej szkoły, takich jak ABC, CBS, NBC zmniejsza tę różnicę. Może to mieć związek z faktem, iż starsze media wykształciły kulturę w czasach działania federalnej doktryny o bezstronności mediów (zniesionej w 1987 roku – przypis tłumacza), podczas gdy nowsze media pojawiły się w reakcji na uwolnienie się od tej ustawy.              


Niektóre media nie tylko wzmacniają rozbieżność między postrzeganiem obrazu przeciwnika a rzeczywistością, ale wręcz czynią z tego oręż, często dosłownie demonizując drugą stronę. Coraz bardziej zradykalizowani odbiorcy zgłaszają zapotrzebowanie na coraz bardziej radykalne treści, zaś media konkurują ze sobą nasilając swój radykalizm.        


Jak możemy się z tego wszystkiego wycofać?


Jako jednostki możemy zrobić całkiem sporo.

 

Political Polarization is Exaggerated

Neurologica, 26 kwietnia 2021

Tłumaczenie: Andrzej Koraszewski



Steven Novella 

Neurolog, wykładowca na Yale University School of Medicine. Przewodniczący i współzałożyciel New England Skeptical Society. Twórca popularnych (cotygodniowych) podkastów o nauce The Skeptics’ Guide to the Universe. Jest również dyrektorem Science-Based Medicine będącej częścią James Randi Educational Foundation (JREF), członek Committee for Skeptical Inquiry (CSI) oraz członek założyciel Institute for Science in Medicine. Prowadzi blog Neurologica.