Czy mrożącą krew w żyłach prawdą jest, że decyzja o zamknięciu społeczeństwa opierała się na luźnych matematycznych spekulacjach?


Matt Ridley 2020-05-15

Profesor Neil Ferguson
Profesor Neil Ferguson

Profesor Neil Ferguson z Imperial College “ustąpił” z grupy Sage, która doradza rządowi, w związku z ujawnieniem jego naruszającego reguły zamknięcia społecznego romantycznego spotkania. Być może, należało go usunąć wcześniej za znacznie poważniejszy błąd. Wyłaniają się szczegóły modelu, jaki zbudował jego zespół, by przewidzieć rozwój epidemii i nie przedstawiają one ładnego obrazu. Mówiąc słowami czterech doświadczonych twórców modeli, ten model jest „głęboko naszpikowany” błędami, jest „dość arbitralną maszyną Heatha Robinsona”, to zła praktyka” i jest „chyba najgorszym wzorem tworzenia modelu, jaki kiedykolwiek widzieliśmy”.

Kiedy ministrowie wypowiadają się o koronawirusie, nieodmiennie twierdzą, że „opierają się na nauce”. Nowatorska nauka jednak jest zabałaganiona i niejasna, jest konkursem hipotez falsyfikowanych przez fakty, procesem przypuszczeń i obaleń. To nie jest nic nowego. Niemal dwa stulecia temu Thomas Huxley opisał „wielką tragedię nauki – mordowanie pięknej hipotezy przez paskudny fakt”.  


W tym wypadku, słowo „nauka” praktycznie znaczy model Imperial College, przewidujący potencjalnie setki tysięcy zgonów, na podstawie czego rząd w marcu zarządził zamknięcie społeczeństwa. Porada Sage miała olbrzymi wpływ na życie milionów ludzi. Ale komitet odbywa prywatne spotkania, nie publikuje protokołów i do momentu, kiedy wywarto na niego nacisk, nie ujawniał nawet nazwisk swoich członków. Podejmujemy decyzje w oparciu wyniki podawane przez czarną skrzynkę, która na dodatek jest zamknięta.


Wśród specjalistów finansowych prognoz, ministerstwa skarbu, klimatologów i epidemiologów powszechne jest powoływanie się na modele, jak gdyby były „dowodami”. Właściwe użycie modeli polega na testowaniu teorii skomplikowanych systemów w konfrontacji z faktami. Jeśli zamiast tego mamy używać modeli do prognozowania i ustalania działań politycznych, musimy być w stanie sprawdzać, czy są poprawne, szczególnie, kiedy stanowią podstawę decyzji o życiu i śmierci. Tak nie było z modelem Imperial College.


W czasie zamknięcia społeczeństwa nie udostępniono modelu społeczności naukowej. Kiedy Ferguson w zeszłym tygodniu wreszcie opublikował szczegóły techniczne, był to przeorganizowany program, inny niż wersja z 16 marca.


Nie jest tak, że historia dokonań Fergusona jest imponująca. W 2001 roku prognozy modelu zespołu Imperial College doprowadziły do wybicia 6 milionów zwierząt hodowlanych i eksperci epidemiologii krytykowali go za poważne wady. Na początku lat 2000 Ferguson przewidywał do 136 tysięcy zgonów z powodu choroby szalonych krów, 200 milionów z powodu ptasiej grypy i 65 milionów z powodu świńskiej grypy. Liczba faktycznych zgonów w każdym z tych przypadków liczyła się w setkach. Tym razem, kiedy szwedzki zespół zastosował do Szwecji zmodyfikowany model, jaki Imperial College opublikował, przewidział 40 tysięcy zgonów do 1 maja – piętnastokrotność rzeczywistych zgonów. 


Wiemy teraz, że sofware modelu stanowi 13-letni program o długości 15 tysięcy linii, który symuluje domy, biura, szkoły, ludzi i ruch. Według zespołu z Edinburgh University, który powtórzył modelowanie, te same dane wejściowe dawały inne dane wyjściowe, a program dawał inne wyniki, jeśli działał na innych maszynach, a nawet na tej samej maszynie, ale z użyciem innych numerów jednostek centralnego przetwarzania.


Co gorsza, ten model nie uwzględnia różnic między grupami ludzi w ich podatności na wirusa i ich kontaktach społecznych. Zarażona pielęgniarka w szpitalu prawdopodobnie przekaże wirusa znacznie większej liczbie osób niż zarażone dziecko, które nie ma żadnych objawów. Wprowadzenie takiej różnorodności pokazuje, że próg do osiągnięcia odporności stada przy umiarkowanym społecznym dystansowaniu się jest znacznie niższy niż 50-60 procent przyjęty w modelu Fergusona. Jeden z doświadczonych twórców modeli mówi nam, że „moje modele sugerują, że powinno wystarczyć między 10 a 30 procent, zależnie od przyjętych założeń”.


Dane ze Szwecji to popierają. Mimo tylko umiarkowanych środków społecznego dystansowania się, epidemia przestała rosnąć w województwie Sztokholmu w połowie kwietnia, a od tego czasu znacząco opadła, sugerując według oceny szwedzkich władz zdrowia publicznego, że próg odporności osiągnięto, kiedy około 20 procent populacji było odporne.


Niemal tajna natura naukowej debaty w Sage, nieprzejrzyste metody programowania zespołu z Imperial College, niedostępność danych technicznych do testowania i recenzji w momencie podejmowania decyzji, nieprzetestowane założenia wbudowane w model – to wszystko pozostawia nas z niepokojącym pytaniem. Czy oparliśmy jedną z największych decyzji politycznych w czasach pokoju na luźnych matematycznych spekulacjach?

 

Pierwsza publikacja tekstu w The Telegraph:

Is the chilling truth that the decision to impose lockdown was based on crude mathematical guesswork?

Rational Optimism, 10 maja 2020

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Matt Ridley


Brytyjski pisarz popularnonaukowy, sympatyk filozofii libertariańskiej. Współzałożyciel i b. prezes International Centre for Life, "parku naukowego” w Newcastle. Zrobił doktorat z zoologii (Uniwersytet Oksfordzki). Przez wiele lat był korespondentem naukowym w "The Economist". Autor książek: The Red Queen: Sex and the Evolution of Human Nature (1994; pol. wyd. Czerwona królowa, 2001, tłum. J.J. Bujarski, A. Milos), The Origins Of Virtue (1997, wyd. pol. O pochodzeniu cnoty, 2000, tłum. M. Koraszewska), Genome (1999; wyd. pol. Genom, 2001, tłum. M. Koraszewska), Nature Via Nurture: Genes, Experience, and What Makes us Human (także jako: The Agile Gene: How Nature Turns on Nurture, 2003), Rational Optimist 2010.