Pięć nagłówków pokazuje antysemickie incydenty na całym świecie - analiza


Seth J. Frantzman 2019-08-22

Protestujący trzymają plakaty i flagi podczas demonstracji zorganizowanej przez British Board of Jewish Deputies przeciwko antysemityzmowi na Parliament Square w Londynie. (zdjęcie: HENRY NICHOLLS/REUTERS)

Protestujący trzymają plakaty i flagi podczas demonstracji zorganizowanej przez British Board of Jewish Deputies przeciwko antysemityzmowi na Parliament Square w Londynie. (zdjęcie: HENRY NICHOLLS/REUTERS)



Pięć nagłówków z ostatnich 48 godzin pokazuje narastający antysemityzm i antyżydowskie incydenty. Pokazują obejmujący cały świat wzór nienawiści i ataków na Żydów, żydowskie symbole oraz nietolerancję wobec Żydów.

Ten rodzaj incydentów zdarzał się w przeszłości, ale ich bliskość w czasie maluje niepokojący obraz świata, w którym w wielu krajach Żydzi muszą zastanawiać się, czy jest bezpieczne noszenie wyraźnie żydowskich symboli. Muszą też uważać, jak i gdzie się modlą.

“Drugi antysemicki atak w Kanadzie w odstępie kilku dni” brzmi nagłówek, który opowiada o incydencie w Toronto, gdzie napadnięto na dwóch młodych Żydów w jarmułkach. W Montrealu taksówkarz wyklinał Żyda. W zeszłym roku było ponad dwa tysiące antyżydowskich incydentów w samej Kanadzie.

W innym incydencie, o którym donoszono w tym tygodniu, w Monachium, rabina i jego synów ”obrzucono obelgami i opluto”, kiedy szli do domu z synagogi podczas szabatu. W ostatnim roku antysemickie ataki niemal podwoiły się. Według danych, liczba ataków w tym mieście wzrosła z 28 w 2017 roku do 48 w 2018. Inny raport, z „Deutsche Welle”, informuje, że inny Żyd znalazł w tym tygodniu antysemickie graffiti na swoim budynku.

W Jordanii żydowskich turystów zrewidowano w poszukiwaniu jarmułek i zakazano im modlenia się przy Grobie Aarona w Petrze. Kontrowersja rozpoczęła się podobno od wideo, na którym widać było Żydów modlących się przy grobie, po czym władze religijne zamknęły dostęp do grobu z powodu „nielegalnej” modlitwy. Bardziej kontrowersyjnym aspektem tej historii jest jednak to, że Żydów zrewidowano w poszukiwaniu szali modlitewnych i jarmułek.

W Turcji na letnim obozie nakręcono wideo, które pokazuje młode dziewczęta krzyczące „Śmierć Żydom”. Na nagranym wideo z tego obozu, podobno prowadzonego przez skrajnie prawicową grupę islamistyczną, widać dziewczynki i nastolatki, niektóre ubrane całkowicie na czarno, krzyczące „śmierć”, kiedy słyszą słowo „Żyd”. Wideo, które krążyło na Twitterze, wywołało nieco kontrowersji w Turcji, gdzie bardziej skłaniające się na lewo głosy prosiły o wszczęcie dochodzenia. Grupa, która zachęcała te młode dziewczęta, by wzywały do mordowania Żydów, wzywała także, by Palestyna została „oczyszczona” z Żydów, łącząc nienawiść do Żydów z nienawiścią do Izraela.

Litewscy Żydzi zamknęli swój ośrodek społeczny z powodu gróźb. JTA informuje, że jedyna funkcjonująca synagoga w stolicy, Wilnie, została zamknięta po otrzymaniu gróźb telefonicznych. Społeczność zamknęła Synagogę Choral. Przed Holocaustem Wilno, znane w jidysz jako Wilna, miało dużą populację żydowską i nazywano je „Jerozolimą północy”.  


Te nagłówki malują niepokojący obraz. Nienawiść do Żydów jest powszechna w krajach, w których jest niewiele Żydów albo nie ma żadnych. Od obozów letnich, na których dzieci uczy się skandować „Śmierć Żydom”, do krajów, które boją się zobaczyć żydowską modlitwę, do kwitnących ongiś społeczności żydowskich, zmuszonych do zamknięcia swoich drzwi – te historie malują obraz ataku ze wszystkich stron świata na prawo Żydów do normalnego życia, jakie mają inni ludzie. Żadna inna grupa mniejszościowa na świecie nie jest poddana tak dużej liczbie systematycznych napaści i nękań. Są kraje, w których antysemickie ataki na stosunkowo małe mniejszości żydowskie dorównują niemal wszystkim innym przestępstwom nienawiści lub religijnie motywowanym przestępstwom nienawiści razem wziętym.  

Zawsze jest usprawiedliwienie dla nienawiści. W jednym kraju powiedzą, że chodzi o „Palestyńczyków”, a w innym, takim jak Litwa, powiedzą, że chodzi o „historyczny spór” o rolę pewnych Litwinów, którzy kolaborowali z nazistami.  

Prawdziwa historia jest jednak dużo głębsza. Prawdziwą historią jest to, że w odróżnieniu od wszystkich innych grup, czy są to Sikhowie, Bahajowie, katolicy czy szyici, tylko Żydzi są systematycznie wybierani jako obiekt nienawiści i nękania we wszystkich niemal krajach na Bliskim Wschodzie i na Zachodzie.

To znaczy, że noszenie jarmułki jest potencjalnie powodem do niepokoju i Żydów ostrzega się przed noszeniem ich symboli religijnych. Na niektórych imprezach w USA zakazuje się Gwiazd Dawida i twierdzi, że te starodawne żydowskie symbole są „obraźliwe”, bo mogą przypominać intersekcjonalnym uczestnikom imprezy izraelską flagę. Nikt jednak nie zakazuje krzyży ani islamskich półksiężyców, mimo że pojawiają się na wielu flagach narodowych. Tylko jeden symbol jest „kontrowersyjny” i tak się składa, że jest to symbol używany przez Żydów.

Tylko jeden rodzaj nakrycia głowy jest kontrowersyjny, kiedy jest noszony publicznie w większości europejskich krajów, a nie jest to turban ani muzułmańskie kufi, ani też piuska noszona przez katolickich hierarchów.

Kanada, kraj, który przechwala się swoją tolerancją, jest dręczona przez antysemityzm. To obejmuje kazania islamskich kaznodziejów, w których wzywają do mordowania Żydów. W Edmonton w  Albercie imam twierdził, że Żydzi stoją za ISIS i za zamachem terrorystycznym w Nowej Zelandii. W Montrealu inny imam powiedział, że Żydzi powinni być ”zniszczeni w Dzień Sądu Ostatecznego”.

Kanadyjskie władze nie zrobiły niczego, by oskarżyć tych mówców o przestępstwa nienawiści lub by zapobiec kontynuowaniu takiego podżegania do nienawiści. Doroczny audyt antysemityzmu wykonany przez B’nai Brith Canada stwierdził, że liczba ataków na Żydów wzrosła z 1752 do 2041 w 2018 roku. Jest równe lub większe prawdopodobieństwo, że Żydzi będą ofiarami ataków w liberalnych i bogatych krajach Zachodu, jak w innych miejscach, mimo że te kraje szczycą się swoją wyjątkową tolerancją.

Oczekuje się, że przyzwyczaimy się do tego typu raportów. 1000 ataków tutaj, 2000 ataków tam, wandalizm, opluwanie, nękanie, groźby telefoniczne, zdewastowane groby, ataki na rabinów, pobite dzieci w drodze do domu z synagogi, chustki ściągane z głów kobiet, jarmułki zakazane, synagogi zamknięte i władze oddalające oskarżenia twierdzeniami, że sprawca był chory psychicznie, młodociany lub tylko „politycznie motywowany”.

We Francji mężczyzna, który zamordował Żydówkę, wykrzykując słowa religijnej nienawiści, nie może ponieść odpowiedzialności karnej, ponieważ był pod wpływem marihuany, jak gdyby przyjęcie narkotyków albo upicie się było obecnie przepustką do mordowania Żydów w tym kraju. W Niemczech obrzucenie synagogi bombami zapalającymi nie zostało uznane za antysemickie, ponieważ sąd twierdził, że obrzucenie bombami synagogi w Wuppertal było skierowane przeciwko Izraelowi. W Norwegii, raper, który przeklinał Żydów, nie został uznany za antysemitę, a tylko za przeciwnika Izraela.

Europejskie kraje i sądy starają się przedefiniować antysemityzm na ”postawę polityczną”, żeby nie oskarżać o przestępstwa nienawiści, wandalizm i ataki na Żydów.  

Według kolejnego niedawnego raportu, w Finlandii izraelska ambasada była obiektem 15 neonazistowskich ataków. Żadna inna ambasada w Finlandii nie jest rutynowo atakowana przez neonazistów. Tylko Izrael. Tylko Żydzi.  

Te doniesienia wzbudzają niepokojące pytania o wzór w krajach, w których nie tylko rośnie nienawiść do Żydów, ale jest wybielana przez władze i zamieniana w coś akceptowalnego dla ludzi w sposób, w jaki nie jest akceptowalny rasizm i nienawiść wobec innych grup. Podczas gdy zachodnie kraje podobno dążą do surowszych praw wobec mowy nienawiści i przestępstw nienawiści, z jakiegoś powodu największy cel takich przestępstw – członkowie żydowskiej społeczności – są najmniej chronieni z powodu tendencji do przedstawiania antyżydowskich poglądów jako antyizraelskie.   


Five headlines show worldwide anti-Jewish incidents-analysis

Jerusalem Post, 7 sierpnia 2019

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska