Powody, dla których pokojowe rozwiązania konfliktu arabsko-izraelskiego zawsze zawodzą


Tawfik Hamid 2019-08-10

Odrzucenie oenzetowskiego Planu Podziału z 1947 roku przez narody arabskie i ich wypowiedzenie wojny Izraelowi zamiast zaakceptowania pokoju było pierwszą wyraźną wskazówką, że pragnieniem Arabów nigdy nie było dostarczenie państwa dla ludu palestyńskiego, ale raczej od początku było to pragnienie wymazania Izraela z mapy. Na zdjęciu: Pluton Legionu Arabskiego na murach Starego Miasta Jerozolimy w 1948 roku. (Źródło: Wikimedia Commons)
Odrzucenie oenzetowskiego Planu Podziału z 1947 roku przez narody arabskie i ich wypowiedzenie wojny Izraelowi zamiast zaakceptowania pokoju było pierwszą wyraźną wskazówką, że pragnieniem Arabów nigdy nie było dostarczenie państwa dla ludu palestyńskiego, ale raczej od początku było to pragnienie wymazania Izraela z mapy. Na zdjęciu: Pluton Legionu Arabskiego na murach Starego Miasta Jerozolimy w 1948 roku. (Źródło: Wikimedia Commons)

Musimy wyrazić uznanie wobec próby Jareda Kushnera doprowadzenia do pokojowego rozwiązania arabsko-izraelskiego konfliktu. To powiedziawszy, niezaskakujące odrzucenie tej oferty pokojowej przez Palestyńczyków wymaga zbadania, szczególnie zbadania prawdziwych przyczyn wieloletniego niepowodzenia osiągnięcia trwałego pokoju.


Bez zrozumienia ich każda próba rozwiązania tego konfliktu, każda próba zaprowadzenia prawdziwego pokoju na Bliskim Wschodzi nigdy się nie powiedzie.


Jako człowiek dobrze poinformowany, z pochodzenia zarówno muzułmanin, jak Arab, pozwólcie, że podzielę się pewnymi spostrzeżeniami w tej sprawie.


1. W arabsko-izraelskim konflikcie nie chodzi o granice. Chodzi o samo istnienie państwa Izrael.


W 1947 roku oenzetowski Plan Podziału -- Rezolucja 181 – dał Palestyńczykom i Arabom panowanie nad większością Ziemi Świętej. Odrzucenie oenzetowskiego Planu Podziału z 1947 roku przez narody arabskie i ich wypowiedzenie wojny Izraelowi zamiast zaakceptowania pokoju było pierwszą wyraźną wskazówką, że pragnieniem Arabów nigdy nie było dostarczenie państwa dla ludu palestyńskiego, ale raczej od początku było to pragnienie wymazania Izraela z mapy. Ten niszczycielski zamiar jest upamiętniony w Karcie Hamasu, która bezwstydnie żąda zlikwidowania Państwa Izraela. Ten zamiar jest również zgodny z nieustannymi usilnymi błaganiami irańskich przywódców o zniszczenie Izraela. Ocena komentarzy w mediach społecznościowych w świecie arabskim pokazuje autentyczne pragnienie wielu – jeśli nie większości – w populacji arabskiej zobaczenia zniszczenia Izraela i zabicia nie tylko izraelskich Żydów, ale wszystkich Żydów:


Opowiedziane przez 'Abdullaha bin 'Umara:
Słyszałem Apostoła Allaha
 [Mahometa] mówiącego: "Żydzi będą walczyć z wami i wam będzie dane zwycięstwo nad nimi, tak że kamień powie: ‘O muzułmaninie! Za mną jest Żyd; zabij go!’ " -- Sahih al-Buchari, Tom 4, Ksiega 56, Numer 791


2. Przyczyną problemu NIE jest ziemia


Po upadku Imperium Osmańskiego stworzono kilka narodów arabskich przez odgórne decyzje. Świat arabski zaakceptował to bez problemu, jako że były to kraje o muzułmańskiej większości. Odrzucenia państwa Izraela było związane z faktem, że jest to kraj żydowski, a nie muzułmański. Przy kilku okazjach pytałem arabskich muzułmanów (włącznie z poruszeniem tego problemu w Al-Dżazira TV) [Patrz: 40:44 - 41:04] czy kontynuowaliby walkę z Izraelem, gdyby cała populacja nawróciła się na islam. Odpowiedzią było jednogłośne „NIE”. Moją odpowiedzią na to jest zawsze: „A więc problem nie ma nic wspólnego z ziemią, jak twierdzi wielu, ale z żydowskością państwa Izrael".


3. Urojeniowy sposób myślenia


Urojenia są zdefiniowane jako mocne przekonania, które są sprzeczne z rzeczywistością.   Ten sposób myślenia wielu w świecie arabskim przeszkadza jakiemukolwiek pokojowemu rozwiązaniu arabsko-izraelskiego konfliktu. Na przykład, wielu ludzi w świecie arabskim głęboko wierzy, że Żydzi są przyczyną ekonomicznego upadku krajów. Kłam temu twierdzeniu zadaje fakt, że żydowska społeczność była żywotnym składnikiem Egiptu przed rewolucją 1952 roku, egipska gospodarka była w dużo lepszym stanie niż po tym, jak prezydent  Nasser wygnał Żydów z kraju. Każdy racjonalny człowiek może zobaczyć, że gdyby Żydzi byli przyczyną ekonomicznego upadku narodów, gospodarka Egiptu powinna była znacząco polepszyć się po wyrzuceniu ich z kraju. Ludzie z urojeniami nie widzą (ani nie chcą widzieć) takiej logiki.  


4. Niezdolność arabskiego umysłu do przyznania się do amoralnego postępowania


Wielu ludzi w świecie arabskim fałszywie wierzy, że Izrael wygnał wszystkich Arabów. W rzeczywistości jest niemal dwa miliony izraelskich Arabów, którzy żyją w Izraelu jako obywatele, stanowiąc 20% populacji. Wielu w świecie arabskim ignoruje fakt, że to Arabowie wygnali Żydów – w upokarzający sposób – z krajów takich jak Egipt, Irak i Algieria. Niezdolność Arabów do przyznania własnych błędów i zbrodni przeciwko ich żydowskim społecznościom dodaje kolejną przeszkodę do pokojowego rozwiązania problemu.


5. Teorie spiskowe


Analiza
 arabskich i muzułmańskich mediów i uczciwa ocena komentarzy w mediach społecznościowych w świecie arabskim i muzułmańskim pokazują, że ulica arabska na ogół wierzy, że każdy problem jaki pojawia się w świecie arabskim, musi być „izraelskim spiskiem” lub przynajmniej „To nie może być wina Arabów!” Na przykład, kiedy rekiny zaatakowały kilku turystów na egipskim wybrzeżu Morza Czerwonego w 2010 roku, wielu Arabów, włącznie z urzędnikami państwowymi, od razu oskarżyli Izrael o planowanie tego ataku. Wkrótce potem Arabia Saudyjska zatrzymała sępa "podejrzewając go" o szpiegostwo na rzecz Izraela. Kiedy szczury zostały oskarżone o to, że otrzymały szkolenie od Izraelczyków, by wygnać Arabów ze Starego Miasta Jerozolimy, wielokrotnie nagradzany dziennikarz, Khaled Abu Toameh, szyderczo napisał: "Nie jest jasne, jak nauczono te szczury, by trzymały się z daleka od Żydów, którzy także mieszkają na Starym Mieście”. 


Takie straszliwe samooszukiwanie się, które musi wypływać z poczucia supremacji (lub niższości) i zrzucanie winy za wszystkie problemy świata arabskiego na Izrael zamiast przyznać się do własnego amoralnego działania, osiągnęło patologiczne i autodestrukcyjne poziomy w świecie arabskim.


6. Psychologiczna projekcja


Psychologiczna projekcja jest mechanizmem, w którym ludzie bronią się przed podświadomymi impulsami, jakie mogą uważać za niepożądane lub zabronione, przez zaprzeczanie, że je mają i przypisywanie ich innym. Na przykład, człowiek, który ma pragnienia, ale nie chce się do nich przyznać, oskarży innych o te pragnienia, takie jak chciwość, bigoteria lub żądze seksualne, które mogą go napełniać strachem – jako sposób obciążenia innego winą. 


W ten sposób, mimo wyraźnej dyskryminacji nie-muzułmańskich mniejszości w większej części świata arabskiego i muzułmańskiego (na przykład, odmawianie równych praw do budowy kościołów) wielu w świecie arabskim wskazuje oskarżycielskim palcem tylko na Izrael, kiedy mówią o dyskryminacji. 


Trudno w tym kontekście nie wspomnieć, że jedyne miejsce w Izraelu, gdzie znalazłem dyskryminację, było miejscem muzułmańskim – w meczecie Al-Aksa, gdzie nie-muzułmanie mają zakaz wejścia. W odróżnieniu od tego ja – z moim muzułmańskim pochodzeniem – miałem swobodny dostęp do Ściany Zachodniej i Bazyliki Grobu Świętego w Jerozolimie bez żadnego sprzeciwu ze strony izraelskich władz.


7. Bezprecedensowe poziomy antysemityzmu


Nic nie ilustruje lepiej poziomu antysemityzmu w świecie muzułmańskim niż Soad Saleh, kiedy uzasadniała gwałcenie żydowskich kobiet przez muzułmanów, by je upokorzyć. Soad Saleh jest dobrze znaną uczoną z uniwersytetu Al-Azhar, najbardziej szacownego islamskiego uniwersytetu na świecie. Saleh jest uważana przez wielu Arabów za „umiarkowaną”!  


Ani jeden znany uczony islamski nie wystąpił przeciwko jej nikczemnym poglądom. Pozostała na swoim stanowisku na uniwersytecie Al-Azhar i w żaden sposób nie została ukarana.  


Takie barbarzyńskie poglądy nie ograniczają się do ludzi takich jak Soad Saleh. Niestety, staranna ocena komentarzy w mediach społecznościowych w sprawach związanych z konfliktem arabsko-izraelskim pokazują ponad wszelką wątpliwość, że te przekonania są szeroko rozpowszechnione w świecie arabskim.


Będzie niesłychanie trudno – lub wręcz będzie niemożliwe – osiągnięcie jakiegokolwiek pokojowego rozwiązania arabsko-izraelskiego konfliktu bez zajęcia się najpierw tym zatwardziałym antysemityzmem w świecie arabskim i muzułmańskim.


8. Brak pragmatyzmu


Kolejnym czynnikiem, który stoi na przeszkodzie jakiegokolwiek pokojowego rozwiązania konfliktu arabsko-izraelskiego, jest ogólny brak pragmatyzmu w świecie arabskim. Na przykład, mimo wielu ekonomicznych korzyści, jak odniósł Egipt z traktatu pokojowego z Izraelem (takich jak powrót Półwyspu Synajskiego i ponowny dostęp do Kanału Sueskiego, a jedno i drugie było niezmiernie korzystne dla handlu i turystyki) wielu Egipcjan i Arabów z innych krajów nadal odrzuca pokojową drogę prezydenta Anwara Sadata i odmawia pójścia nią. Arabski opór wobec pokoju z narodem żydowskim, mimo ekonomicznych korzyści, jakie wynikły z Umów z Camp David, widać było wyraźnie, kiedy dziesiątki tysięcy Egipcjan  zaatakowało i spaliło izraelską ambasadę w Kairze.


Ten brak pragmatycznego podejścia do problemu zawsze będzie przeszkodą do rozwiązania konfliktu wyłącznie przez bodźce ekonomiczne.


9. Czynniki ideologiczne


Silna ideologiczna wiara wielu muzułmanów, że MUSZĄ walczyć z Żydami do końca świata i zabić ich wszystkich, jest kolejną wielką przeszkodą do zdobycia prawdziwego pokoju na Bliskim Wschodzie. Ważne jest zauważenie, że ta wiara opiera się głównie na hadisie proroka Mahometa, nie zaś na samym Koranie.


10. Brak reformowanego rozumienia islamu


Tradycyjne interpretacje islamu na ogół ograniczają do przeszłości wersety, które mówią pozytywnie o Żydach, i generalizują wersety, które były krytyczne wobec Żydów w określonych sytuacjach.  


Na przykład, wielu muzułmanów uważa następujący werset jako ograniczony do przeszłości: "O synowie Izraela! Wspomnijcie Moje dobrodziejstwa, którymi was obdarzyłem, i to, że wyniosłem was ponad światy!" (Koran 2: 122). W odróżnieniu od tego, werset używany do nazywania wszystkich Żydów "świniami i małpami" był w rzeczywistości ograniczony do konkretnej grupy Dzieci Izraela, którzy odmówili posłuszeństwa Torze w określonej sytuacji i określonym czasie i miejscu. Nie wdając się w wyrafinowane analizy teologiczne, chodzi o to, że gdyby takie wersety rozumiano odwrotnie, to jest, gdyby pierwszy werset nie był ograniczony do przeszłości, a drugi widziany w jego kontekście historycznym, stosunki arabsko-izraelskie byłyby dzisiaj dużo lepsze.  

11. Edukacja


Podczas gdy uprzedzenia wobec Żydów zaczynają się w domu – nie jest tak, że ten pogląd pojawia się dopiero pierwszego dnia w szkole – program szkolny, jakim karmione są dzieci w większości świata arabskiego i muzułmańskiego, wzmacnia te uprzedzenia. Na przykład, saudyjskie podręczniki, choć ostatnio zakazano wszelkiego wpływu Bractwa Muzułmańskiego, nie zrobiono tego samego z uprzedzeniami wobec Żydów, chrześcijan i sufizmu. 


Na przykład, saudyjski podręcznik na rok szkolny 2016-2017 o hadisach (powiedzenia i czyny przypisane Prorokowi Mahometowi), "bezpodstawnie twierdzi, że syjonizm aspiruje do światowej dominacji i ‘globalnego rządu żydowskiego’”. (No cóż, to jest naprawdę projekcją: światowa dominacja jest tym, do czego aspiruje salaficki islam; judaizm tego nie robi).


Podręczniki palestyńskie właściwie nie różnią się od tego. Unia Europejska finansuje obecnie badanie palestyńskich podręczników, a spowodowały to odkrycia pozarządowej organizacji IMPACT-se, która w maju odkryła, że "nowy palestyński [materiał] szkolny na rok szkolny 2018–19... jest bardziej radykalny niż ten, jaki publikowano poprzednio”.


"Najbardziej niepokojące – informuje NGO – jest systematyczne wstawianie nauczania przemocy, męczeństwa i dżihadu do podręczników dla wszystkich klas i przedmiotów w rozszerzony i bardziej wyrafinowany sposób..."


Tymczasem nikogo nie edukuje się do pokoju.


Kiedy do tego wszystkiego dodamy smutną rzeczywistość, że palestyńscy politycy używają tego konfliktu do zdobywania miliardów dolarów w  donacjach, możemy zrozumieć, dlaczego ten konflikt nie został dotąd rozwiązany.  


Reasons Why Peaceful Resolutions for the Arab-Israeli Conflict Always Rail

Gatestone Institute, 1 sierpnia 2019

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

 



Dr. Tawfik Hamid, 

Pochodzący z Egiptu, były członek islamistycznej organizacji terrorystycznej, autor książekInside Jihad: How Radical Islam Works, Why It Should Terrify Us, How to Defeat It, mieszka obecnie w Stanach Zjednoczonych.