Tak, palestyńska tożsamość jest pomyślana tylko jako broń przeciwko Izraelowi


Elder of Ziyon 2019-04-15


Widzę czasami niekończące się dyskusje na Twitterze o tym, czy Palestyńczycy są narodem lub czy przed powstaniem Izraela palestyńscy Arabowie byli narodem.  

Niektórzy zauważają, że trudno jest zaprzeczać, że Palestyńczycy są narodem dzisiaj, niezależnie od tego, co było w historii, a więc historia tego, czy byli przedtem odrębnym narodem, właściwie nie ma znaczenia.


Historia jednak ma znaczenie. Znajomość historii tego, jak stali się „Palestyńczykami”, jest kluczem do zrozumienia dzisiejszego Bliskiego Wschodu.


Do 1947 roku Arabowie w Palestynie byli po prostu na ogół Arabami. Słowo „Palestyńczyk” odnosiło się niemal wyłącznie do żydowskich mieszkańców Palestyny.

[Palestyńczycy przyjmują wiwatami WarburgówHAJFA, Palestyna, 25 lutego (AP)Wielki tłum wiwatujących Palestyńczyków był w porcie dziś popołudniu, kiedy Felix M. Warburg, bankier z Nowego Jorku, i pani Warburg przybyli na Conte di Savoia.]

[Palestyńczycy przyjmują wiwatami Warburgów

HAJFA, Palestyna, 25 lutego (AP)

Wielki tłum wiwatujących Palestyńczyków był w porcie dziś popołudniu, kiedy Felix M. Warburg, bankier z Nowego Jorku, i pani Warburg przybyli na Conte di Savoia.]




PALESTYŃCZYCY WSPIERAJĄ RAF<br />Uciekinierzy spod hitleryzmu korzystają z okazji, by walczyć z nazistamiTelegram do „New York Times”.KAIR, Egipt, 31 lipca – Dokładnie trzy lata temu Royal Air Force na Bliskim Wschodzie otwarł szeregi dla ochotników z Palestyny. Obecnie, według oświadczenia wydanego przez kwaterę główną RAF, Palestyńczycy „stanowią znaczącą część sił powietrznych imperium”.<br />Ci ochotnicy służą jako urzędnicy, mechanicy, kierowcy, monterzy, operatorzy radiowi, tłumacze i fotografowie. Kilka miesięcy temu kilku zostało wybranych, by służyć jako piloci i obecnie otrzymują szkolenie w Rodezji.<br />Wśród tych, którzy w ten sposób korzystają z okazji, by walczyć z hitleryzmem, jest wielu uchodźców żydowskich z kilku krajów. Jeden z mechaników RAF był pilotem w słynnym niemieckim szwadronie Richtofen podczas I Wojny Światowej.<br />Jedenastu Palestyńczyków personelu RAF wymieniono w rozkazach dziennych.]

PALESTYŃCZYCY WSPIERAJĄ RAF
Uciekinierzy spod hitleryzmu korzystają z okazji, by walczyć z nazistami

Telegram do „New York Times”.

KAIR, Egipt, 31 lipca – Dokładnie trzy lata temu Royal Air Force na Bliskim Wschodzie otwarł szeregi dla ochotników z Palestyny. Obecnie, według oświadczenia wydanego przez kwaterę główną RAF, Palestyńczycy „stanowią znaczącą część sił powietrznych imperium”.
Ci ochotnicy służą jako urzędnicy, mechanicy, kierowcy, monterzy, operatorzy radiowi, tłumacze i fotografowie. Kilka miesięcy temu kilku zostało wybranych, by służyć jako piloci i obecnie otrzymują szkolenie w Rodezji.
Wśród tych, którzy w ten sposób korzystają z okazji, by walczyć z hitleryzmem, jest wielu uchodźców żydowskich z kilku krajów. Jeden z mechaników RAF był pilotem w słynnym niemieckim szwadronie Richtofen podczas I Wojny Światowej.
Jedenastu Palestyńczyków personelu RAF wymieniono w rozkazach dziennych.]



Także Karta OWP z 1964 r.  wielokrotnie używała określenia „palestyński Arab”, by odróżnić go od palestyńskiego Żyda, bo o nim nadal myśleli ludzie, kiedy w 1964 roku słyszeli słowo „Palestyńczyk”.

 

Jak więc zostali „Palestyńczykami”? Jak stali się narodem?

 

Grupa staje się narodem, kiedy jej członkowie mają ze sobą coś wspólnego. Arbitralne granice Brytyjskiego Mandatu, który trwał mniej niż trzydzieści lat, nie wystarczyły, by Arabowie z Palestyny poczuli się „Palestyńczykami”.

 

Identyfikowali się ze swoimi klanami, swoimi wsiami, swoją religią i ze swoją arabską tożsamością, ale bycie „Palestyńczykami” nie było częścią ich tożsamości (z rzadkimi wyjątkami). Zazwyczaj Arabowie swobodnie przemieszczali się po świecie arabskim, kiedy skłaniały ich do tego susze lub wojny, albo bodźce ekonomiczne. Arabskie klany mocno trzymały się swojego pochodzenia, na ogół z Arabii lub Jemenu, i plemiona często pozostawały razem, kiedy przemieszczały się z jednego kraju arabskiego do drugiego.   

 

Także dzisiaj, jeśli weźmiesz popularne palestyńskie nazwisko i spojrzysz na historię tej rodziny po arabsku, zobaczysz, skąd pierwotnie pochodzą. Nie znajdziesz wielu, którzy powiedzą, że pochodzą z Palestyny. Zazwyczaj wywodzą swoją historię z Arabii i Jemenu, chociaż jest wielu, którzy pochodzą z Afryki Północnej.  

 

Dopiero w 1948 roku palestyńscy Arabowie zaczęli mieć coś wspólnego – a to dzięki temu, jak traktowali ich arabscy bracia – nie zaś Żydzi.  

 

Arabowie często przybywali do Palestyny z przyczyn ekonomicznych. Dziesiątki tysięcy Syryjczyków przybyło w latach 1920. z powodu suszy w regionie Hauran. Badania demograficzne pokazują, że największy wzrost populacji arabskiej w latach przed 1948 rokiem nieodmiennie zachodził na obszarach żydowskich, gdzie był przemysł i miejsca pracy. Wielu jednak w razie potrzeby podróżowało z powrotem do Libanu lub Syrii. 

 

Podczas rozruchów 1936-9 wielu bogatszych Arabów przeniosło się do Libanu, by uniknąć kłopotów i przeczekać u swoich rozległych rodzin.   

 

Krótko mówiąc, ponieważ Arabowie w Palestynie uważali się po prostu za Arabów, nie zaś za Palestyńczyków, było im stosunkowo łatwo podjąć decyzję o wyjeździe podczas wojny 1948 roku, żeby być ze swoimi arabskimi braćmi, którzy – jak zakładali – przyjmą ich tak, jak przyjmowali przez całą historię, kiedy migrowali swobodnie po świecie arabskim. Ci, którzy zostali i walczyli o swoje domy, nie byli zjednoczeni jako palestyńscy Arabowie, ale mieli związki ze swoimi wsiami i nie było centrum dowodzenia, ponieważ Arabowie we wsiach w Palestynie nie czuli specjalnego powinowactwa z Arabami z innych wsi. 

 

Tym razem jednak, po raz pierwszy (na ile mi wiadomo) arabska migracja nie została dobrze przyjęta przez innych Arabów. 

 

Powód jest prosty. Arabowie byli głęboko zawstydzeni przegraniem wojny ze znienawidzonymi, pogardzanymi Żydami, którzy w społeczeństwach arabskich zawsze byli obywatelami drugiej kategorii. Palestyńscy Arabowie przypominali reszcie świata arabskiego o ich hańbie. Zamiast integrować uchodźców, trzymali ich osobno. Winili Zachód za pozwolenie na narodziny Izraela i nalegali, by to Zachód – tj. ONZ – płacił za mieszkanie i edukację palestyńskich Arabów.

 

Co najważniejsze, Liga Arabska zrozumiała, że uchodźcy mogą być potężną bronią przeciwko Izraelowi, bo gdyby powrócili, nie byłoby dłużej państwa żydowskiego.   

 

Każdy Arab z Palestyny stał się pionkiem w tej grze.

 

Była jeszcze inna ważna przyczyna, dla której narody arabskie chciały użyć Palestyńczyków jako mięsa armatniego przeciwko Izraelowi. Wiedzieli, że mieli w swoich granicach niespokojną, bezdomną i bezpaństwową populację i nie chcieli, by obwiniała ona swoich gospodarzy o swoje położenie. Stworzyli mit, że lud palestyński został wysiedlony przez Żydów, żeby zwrócić ich nienawiść ku Żydom i Izraelowi – i odwrócić ją od przywódców arabskich, którzy odmawiali im naturalizacji (z wyjątkiem Jordanii). [Ale przedtem, w czasie wojny wzywali, by odeszli ze swoich domów i dali wolne pole do działania armiom arabskim. Obiecywali im powrót, kiedy Żydzi zostaną zepchnięci do morza. Przyp. tłum.] 

 

I tak zaczął się naród palestyński. Ich przywódcy i przywódcy arabscy zgodzili się, że potrzebują oni tożsamości i utrzymywali, że przez trzymanie ich osobno zachowają nienaruszoną tożsamość palestyńskich Arabów. Zostanie obywatelami krajów arabskich oznaczałoby, że ich rodząca się tożsamość palestyńska znikłaby, a wraz z nią znikłaby główna broń przeciwko Izraelowi. Jak przywódca OWP, Ahmed Szukajri powiedział w 1966 roku, kiedy palestyńska tożsamość jeszcze była in statu nascendi:

“Państwa arabskie nie zintegrują uchodźców palestyńskich, ponieważ integracja byłaby powolnym procesem likwidacji problemu Palestyny” – oświadczył Ahmed Szukajri, przewodniczący Organizacji Wyzwolenia Palestyny dzisiaj w wywiadzie.

“W skutek tego uchodźcy nie chcą być zintegrowani – kontynuował – Jeśli nie ma palestyńskiego narodu, nie ma palestyńskiej sprawy. Nie możemy sobie dzisiaj wyobrazić babilońskiej sprawy, bo nie ma Babilończyków. Ale wychodzimy z założenia, że wkrótce osiągniemy wyzwolenie Palestyny”.

Notowania Arabów, jeśli idzie o ich stosunek do Palestyńczyków, są dość złe. Palestyńscy Arabowie byli masakrowani, deportowani i uzyskali niewiele praw. Nauczono ich jednak, że są lojalnymi Arabami i jedynymi ludźmi, których muszą winić za swoje ciężkie położenie, są Żydzi. 

 

UNRWA jest dużą częścią problemu. Na początku UNRWA próbowała przenieść palestyńskich Arabów do krajów takich jak Irak i działała na rzecz uczynienia z nich produktywnych obywateli krajów ich gospodarzy. Arabskie narody opierały się temu jednak i wkrótce UNRWA używała własnych pieniędzy do zatrudnienia tysięcy palestyńskich Arabów – którzy następnie narzucili własną agendę na UNRWA, na jej misję i na jej podręczniki. Dlatego też Palestyńczycy, i tylko Palestyńczycy, są nadal uważani za „uchodźców’ dziesięciolecia po tym, jak wszyscy inni spośród milionów uchodźców czasów II Wojny Światowej zostali dawno osiedleni gdzie indziej.  

 

 Nawet jeśli chcesz winić Żydów o wysiedlenie setek tysięcy Arabów, jedynymi ludźmi winnymi ich trwającego przez siedemdziesiąt lat nieszczęścia są narody arabskie. Świat odmawia uznania tego lub choćby żądania, by narody arabskie zajęły się swoimi „gośćmi”, w sposób, jakiego oczekuje się od wszystkich innych. 

 

Sami Palestyńczycy chcą zostać obywatelami krajów, w których żyją. Kiedy Egipt i Liban na krótko zmieniły reguły obywatelstwa, pozwalając na naturalizację wielu Palestyńczyków, dziesiątki tysięcy Palestyńczyków natychmiast skorzystało z okazji. Nawet przywódcy Hamasu zostali egipskimi obywatelami! 

 

Nie może być pokoju bez tego, by Arabowie przyjęli odpowiedzialność za Palestyńczyków mieszkających w ich krajach. Mit o starożytnym narodzie palestyńskim jest jedną z przeszkód do traktowania ich tak samo jak każdą inną populację uchodźców. Dlatego też prawda ma znaczenie – prawda jest konieczna, by przybliżyć wszystkich do prawdziwego pokoju.

 

Yes, Palestinian identity is only meant as a weapon against Israel

Elder of Ziyon, 4 kwietnia 2019

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska