Żydowskie państwo w nieżydowskich oczach


Elder of Ziyon 2018-08-03


Tutaj są dwie ciekawe opinie nieżydowskich Izraelczyków na Ustawy Zasadnicze: Izrael jako państwo narodowe narodu żydowskiego.


Pierwsza pochodzi od chrześcijanina maronity, który żyje w Izraelu, z artykułu przetłumaczonego z ”Israel Hayom”:

Nowoczesne państwo Liban zostało założone przez chrześcijan maronitów jako schronienie dla nich i innych prześladowanych mniejszości chrześcijańskich na Bliskim Wschodzie. Celem założycieli państwa Liban, którzy przeżyli prześladowania i ludobójstwo, było chronienie i kultywowanie we własnym państwie ich języka –aramejskiego – i ich unikatowej, fenicko-aramejskiej kultury. Muzułmańska populacja Libanu nie była partnerem tej narodowej wizji i z powodu różnicy opinii maronici zostali zmuszeni do porzucenia swoich narodowych ambicji. Nie mając wyboru, zgodzili się na ustanowienie państwa dla wszystkich jego obywateli, które, ku ich rozczarowaniu, przystąpiło do Ligi Arabskiej.



Niestety, to rozwiązanie nie przyniosło pokoju ani spokoju, ale stworzyło napięcia między głównymi narodowymi i etnicznymi grupami w Libanie, aż sytuacja przerodziła się w krwawą wojnę domową. Nie wszyscy muzułmanie widzieli siebie jako część niepodległego kraju libańskiego i zamiast tego hołdowali marzeniu o zjednoczeniu się z ich braćmi, współpracując z Arabami z otaczającego regionu.  


Te procesy doprowadziły do wzrostu ekstremizmu wśród muzułmańskich Arabów w Libanie, osłabiając instytucje państwowe i powodując, że wielu chrześcijan wyemigrowało z kraju, w którym ich przodkowie żyli przez pokolenia. Ponadto, religijno-narodowe napięcia w Libanie spowodowały rozdźwięk między samymi chrześcijańskimi społecznościami, które do lat 1950. stanowiły większość populacji, a dzisiaj – po licznych wojnach i tragediach – stały się prześladowaną mniejszością we własnym kraju: z 80 procent latach 1930. populacja chrześcijan spadła obecnie do zaledwie 35 procent.


Jaką naukę można wyciągnąć z libańskiej historii w kwestii Prawa Narodowego w Izraelu? Jako Izraelczyk, maronicki, aramejski chrześcijanin, należący do mniejszości i mający wolność w Izraelu, rzeczywiście rozumiem wagę tego Prawa. Tak, nasi przodkowie popierali z przyczyn ideologicznych naród żydowski w ziemi Izraela. Moje poparcie dla Prawa Narodowego wyrasta jednak również z gorzkiego doświadczenia libańskiego: wierzę, że żydowska państwowość zadeklarowana w izraelskim prawie w rzeczywistości gwarantuje, że  kraj będzie nadal demokratyczny, a także obiecuje mi, że pozostanę bezpieczny jako członek mniejszości religijnej.


Doświadczenie uczy nas, że żydowska większość w Izraelu ceni demokrację i jest wierna jej zasadom. Państwo dla wszystkich obywateli (w znaczeniu: państwo wszystkich jego grup narodowych) musi powtórzyć libańską tragedię tutaj, w Izraelu.  Niedawna historia dowodzi, że istnieją dobre powody do podejrzewania, że bez wzmocnienia narodowości żydowskiej w prawie napięcia narodowe i religijne będą rosły i nasilały się. Z poparciem elementów spoza kraju arabscy muzułmanie w Izraelu będą starali się połączyć ze swoimi palestyńskimi braćmi, a potem zjednoczyć z szerszym światem arabskim wokół nas.


Należy podkreślić, że państwo żydowskie opiera się na Żydach jako narodzie, a nie na prawie religijnym. Dlatego Izrael bardzo różni się od państw religijnych, takich jak islamskie republiki, w których rządzi prawo szariatu. Dla Żydów jest to prawo narodowego samostanowienia, takie samo, jakie jest w Zjednoczonym Królestwie, Polsce lub Irlandii. Prawo Narodowe jest nowe, ale jego istota jest starożytna: jest to kulminacja zarówno historycznych dążeń, jak i współczesnej rzeczywistości; ta Ustawa Zasadnicza razem z wcześniejszymi Ustawami Zasadniczymi obiecuje zachować demokratyczną naturę Izraela.


W odróżnieniu od tych, którzy są przeciwni temu prawu, wierzę także, że podkreślanie żydowskiego charakteru państwa będzie promować rozwiązanie w postaci dwóch państw, ponieważ to prawo skupia się na wartości narodowości – a nie tylko religii – w tożsamości państwa. To jest ważna podstawa, na której buduje się obywatelską stabilność, stanowczo przeciwstawiając się tym, którzy negują żydowskość państwa – zarówno w Izraelu, jak poza jego granicami.  


W dodatku mam nadzieję, że w państwie narodu żydowskiego, które popierali nasi ojcowie, będzie miejsce na wyrażanie własnej tożsamości przez lojalne mniejszości, takie jak nasza, które chcą w nim żyć w pełni zintegrowane. Oczekuję, że utrzymamy w Izraelu naszą tożsamość, kulturę i język aramejski. W odróżnieniu od wielu Palestyńczyków, chcemy osiągnąć to pokojowo i w braterstwie z żydowską większością, a nie wypierając ją. Wasi bracia, maronici-Aramejczycy w Kfar Baram oczekują spełnienia sprawiedliwej obietnicy państwa Izrael i jestem przekonany, że teraz, kiedy narodowość narodu żydowskiego jest skodyfikowana w Ustawie Zasadniczej, warunki dojrzały do rozwiązania dla mojej społeczności.

 

- Kapitan (rezerwy) Szadi Challoul z Aramejsko-Chrześcijańskiego Ruchu w Izraelu, założyciel Chrześcijańsko-Żydowskiego Programu Przygotowawczego do Armii, Kinneret.



Drugi, druzyjski syjonista ma własne powody popierania tego prawa, mimo że wielu Druzów wyraziło wobec niego wątpliwości:


Zwracam się tutaj do moich druzyjskich braci i do całego Izraela. W ostatnich dniach byliśmy świadkami nikczemnej próby ze strony lewicowych organizacji i New Israel Fund wbicia klina między strony ważnego sojuszu, między druzyjskich obywateli Izraela a naszych żydowskich braci. Przymierza, które datuje się do dni Jetro, naszego proroka i Mojżesza. Nie ma Druza na świecie, który może twierdzić, że żyje lepszym i wolniejszym życiem niż druzyjscy obywatele Izraela. Proszę wszystkich moich druzyjskich braci, by nie wpadli w pułapkę głupców i by poparli prawo o narodzie tak, jak ono jest sformułowane. To prawo nie pozbawia nas niczego i zachowuje Izrael jako państwo narodowe narodu żydowskiego. Jest to wyraźnie w naszym interesie. Ponieważ lewica pragnie władzy, aspirując do zniszczenia państwa żydowskiego i zamienienia go w państwo wszystkich jego obywateli i mieszkańców. Dla niej nie liczymy się dzisiaj i nie będziemy liczyć się w przyszłości. Użyją nas i odrzucą.

 


Jestem Aata Farhat, przewodniczący Druzyjskiej Rady Syjonistycznej, izraelski Druz i dumny zwolennik prawa.


Obaj ci nie-Żydzi wyczuwają prawdę: to prawo jest sposobem zachowania demokracji, nie zaś jej zniszczenia. Bowiem bez tego, by Izrael był państwem żydowskim, jesteśmy na równi pochyłej do stania się jeszcze jednym, upadłym państwem arabskim, co jest ukrytym celem wielu jego przeciwników. 


(h/t Yoel)

Non-Jewish Israelis supporting Nation-State Law

Elder of Ziyon, 30 lipca 2018

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


Elder of Ziyon

Amerykański bloger, którego blog wydaje nam się naprawdę godny  polecenia zarówno ze względu na dobór materiałów jak i rzetelność.   http://elderofziyon.blogspot.com/