Zatrzymać mordowanie podejrzanych o czary


Leo Igwe 2016-08-12


Erupcja przestępstw związanych z podejrzeniami o czary. Według doniesienia „Leadership Newspaper” z 10 lipca 2016, dwóch mężczyzn straciło życie – Yohanna Kaburat i Adang Kaurat z Kaduna w Nigerii Północnej. Jak pisze gazeta, mężczyźni zostali zakatowani po tym jak oskarżono ich, że czarami spowodowali śmierć studenta z uniwersytetu w Zaria.

Mężczyźni byli krewnymi (wuj i dziadek) osoby, na którą rzekomo rzucono czary. Według tego doniesienia student niespodziewanie zachorował i zmarł po tygodniu. Nagła śmierć wzburzyła lokalną młodzież i rzucono oskarżenia pod adresem dwóch krewnych zmarłego. Doniesienie nie informuje, czy w te oskarżenia krewnych o spowodowanie śmierci przez czary zamieszany był miejscowy pastor lub tradycyjny uzdrowiciel.         

 


Grupa rozwścieczonej młodzieży złapała oskarżonych mężczyzn i zamknęła ich w pomieszczeniu ze zwłokami zmarłego studenta. Kazano im przywrócić go do życia, ale oskarżani nie umieli tego zrobić. Praktyki żądania od oskarżonych o czary, by uzdrowili lub wskrzesili osobę, na którą rzekomo rzucili czary jest rozpowszechniona w społecznościach Zachodniej Afryki. Towarzyszy jej ‘logika’, że czarownik lub czarownica ma zarówno siłę szkodzenia jak i uzdrawiania.


Jeśli człowiek oskarżony o czary nie może uzdrowić chorego lub wskrzesić zmarłego, jest to postrzegane jako oznaka nikczemności i, podobnie jak w tym przypadku, oskarżony traktowany jest bez litości. Osoba oskarżona o czary zabijana jest w ramach zemsty. Podobnie jak to było w tym przypadku, wściekły tłum bije ‘czarownika” póki nie umrze. Jak donosi gazeta, zarówno ciała zabitych mężczyzn, jak i ciało zmarłego studenta zostały spalone tego samego dnia (7 lipca).

 

Niestety przypadki takie jak ten zdarzają się często na terenie całego kraju. Policja w Calabar nadal prowadzi dochodzenie w innym przypadku tego rodzaju. Tam również młodzież pomściła swoich kolegów oskarżając dwóch mężczyzn, którzy zostali zabici. W incydent w Calbarze zamieszany był lokalny uzdrowiciel, który zajmuje się również wskazywaniem kto rzucił czary. Ze względu na powszechną biedę i wysokie koszty medycznego leczenia, wielu młodych ludzi w przypadku choroby nie zgłasza się do szpitala. Albo korzysta się z przygotowywanych w domu leków ziołowych, albo z pomocy uzdrowiciela, który serwuje jakieś terapie. Niektórzy modlą się, mając nadzieję, że choroba nagle zniknie. Bez medycznej opieki stan chorego pogarsza się i chory, jego rodzina lub przyjaciele zaczynają podejrzewać czary. Oskarżycielski palec kieruje się na sąsiadów, którzy muszą być winni i jeśli nie dojdzie do interwencji lokalnych władz, oskarżeni są atakowani, lub jak w tym przypadku, porywani, poddawani różnym próbom i zabijani. Sprawcy często nie są nawet aresztowani, sprawa przysycha i zapomina się o problemie do następnego razu.     

 

Spójrzmy na zjawisko, z którym mamy do czynienia. Po pierwsze, mamy problem bardzo marnej opieki zdrowotnej. Istnieje pilna potrzeba zapewnienia podstawowych usług medycznych we wsiach i małych miasteczkach. Taki program istnieje już w niektórych społecznościach, nie zdołano jednak zmienić wadliwych wyobrażeń o przyczynach chorób. Opieka medyczna powinna być połączona z informowaniem ludzi o chorobach i przekonaniem ich, że nikt nie może spowodować choroby lub śmierci przez czary.   

           

Musimy podkreślać i przekonać ludzi, że nie ma żadnego związku przyczynowego między chorobą, czarami, zaś szarlatan, czy to będzie lokalny uzdrowiciel, pastor czy mallam (muzułmański uczony w Koranie – A.K.), który wciska ludziom opowieści o czarach, powinien być aresztowany, oskarżony i ukarany. To właśnie ci uzdrawiacze wiarą i szamani są najczęściej tymi, którzy rzucają na ludzi oskarżenia o czary i podżegają lokalnych rzezimieszków, żeby rozprawili się z rzekomymi czarownikami czy czarownicami.

 

Musimy mieć system opieki medycznej, który będzie odpowiedzią, na polowanie na czarownice. Znaczna część młodzieży w lokalnych społecznościach jest niepiśmienna i nie ma żadnej wiedzy o medycynie i o chorobach. Tę wiedzę powinni im dostarczać eksperci służby zdrowia, a nie uzdrowiciele, księża i nawiedzeni, potrzebni są ludzie, którzy będą umieli przekazywać wiedzę o problemach zdrowia. Z braku podstawowej wiedzy o medycynie, wiara w czary staje się powodem społecznych zaburzeń. Co więcej, podstawowa opieka lekarska powinna być dostępna dla ludzi biednych. Kiedy jej nie ma, ludzie chorzy często szukają pomocy u szarlatanów, dla których najłatwiejszą diagnozą jest oskarżenie kogoś o czary.   

 

Wreszcie, policja musi zacząć wykonywać swoje obowiązki, wymuszać przestrzeganie prawa, chronić życie ludzi oraz ich własność. Podobnie jak w opisywanym przypadku, policja nie przeprowadza natychmiastowych aresztowań po zabójstwie osób oskarżanych o czary, nie kieruje do prokuratora spraw związanych z oskarżaniem o czary i z mordami osób oskarżanych o czary. W najlepszym przypadku grożą aresztowaniem, albo przeprowadzają aresztowanie i zwalniają zatrzymanych po otrzymaniu łapówki. Oskarżenie o czary jest w świetle nigeryjskiego prawa przestępstwem, a próba przez tortury jest zbrodnią karaną przez prawo.    

 

Policja jest jednak niechętna egzekwowanie naszego prawa. Niestety nie ma woli politycznej. Ludzie reprezentujący państwo uchylają się od odpowiedzialności za chronienie ludzkiego życia i dostarczanie ludziom niezbędnych usług w zakresie ochrony zdrowia i oświaty. Na przykład, gubernator kraju Kaduna, mallam Nasir Ahmad el-Rufai, został wybrany pod hasłem zmiany. Jednakże jego wizja zmiany nie wydaje się obejmować takich spraw jak oskarżenia o czary. Wzywam gubernatora do podjęcia pilnych kroków, by zatrzymać oskarżenia o czary i zatrzymać mordowanie oskarżonych o czary. Te oskarżenia nie ustaną póki my ich nie zatrzymamy. Tak, te mordy oskarżanych o czary muszą być zatrzymane

 

Stopping Witch Killing in Kaduma

Modern Ghana, 16 lipca 2016

Tłumaczenie: Andrzej Koraszewski

 



Leo Igwe

Sekretarz Nigeryjskiego Ruchu Humanistycznego, działacz Center for Inquiry w Nigerii, członek IHEU i Atheist Alliance International. Jest redaktorem "Humanist Inquirer" i autorem wielu artykułów wolnomyślicielskich. Większość swojego czasu poświęca ratowaniu dzieci oskarżanych o czary.