Human Rights Watch: raport o strasznym Izraelu


Elder of Ziyon 2016-01-23

Palestyńscy pracownicy w fabryce włókienniczej w osiedlu Barkan na Zachodnim Brzegu.
Palestyńscy pracownicy w fabryce włókienniczej w osiedlu Barkan na Zachodnim Brzegu.

Do jakiej organizacji praw człowieka możemy zwrócić się w sprawie wszechobecnego łamania praw człowieka, jakie zachodzi w przedsiębiorstwach będących własnością Arabów palestyńskich? Która organizacja „praw człowieka” wezwie do bojkotu przedsiębiorstw palestyńskich z powodu tego, jak eksploatują swoich pracowników?

Znam jedną organizację “praw człowieka”, która niczego w tej sprawie nie zrobi. Jest to bowiem organizacja oparta na podwójnych standardach, a ten raport jest tego kolejnym przykładem.

Najnowsza napaść Human Rights Watch na Izraeljest obszerna - ponad 51 tysięcy słów -  i nie mam dość czasu, by dementować wszystkie nieścisłości. Kilka pierwszych akapitów powinno jednak wystarczyć:

Niemal natychmiast po rozpoczęciu okupacji militarnej Zachodniego Brzegu w czerwcu 1967 r. rząd izraelski zaczął zakładać osiedla na okupowanych terytoriach izraelskich. Od początku w polityce osadniczej Izraela brały udział i korzystały z niej przedsiębiorstwa prywatne, jak również przyczyniały się do niej. Niniejszy raport szczegółowo omawia sposoby, na jakie przedsiębiorstwa międzynarodowe pomogły zbudować, finansować, obsługiwać i promować społeczności osadnicze. W wielu wypadkach same przedsiębiorstwa są „osadnikami”, przyciąganymi do osiedli częściowo z powodu niskich czynszów, ulgowych stóp podatkowych i dostępu do taniej, palestyńskiej siły roboczej.[1]

W rzeczywistości fizyczny odcisk stopy izraelskiej przedsiębiorczości na Zachodnim Brzegu jest większy niż osiedli mieszkalnych. W dodatku do centrów handlowych wewnątrz osiedli istnieje na Zachodnim Brzegu około 20 administrowanych przez Izrael zon przemysłowych zajmujących około 1365 hektarów, a izraelscy osadnicy nadzorują uprawę 9300 hektarów ziemi rolnej. W porównaniu, zabudowany obszar osiedli mieszkaniowych pokrywa 6 tysięcy hektarów (chociaż granice miejskie obejmują większy teren).

 

Jeśli to jest prawda, to możemy wykonać kilka działań arytmetycznych i zobaczyć, jak olbrzymie jest przedsięwzięcie osadnicze Izraela.

Zachodni Brzeg ma 5655 km2, czyli 565500 hektarów. Według HRW, szybko rosnące osiedla włącznie z przedsiębiorstwami zajmują 2,9% Zachodniego Brzegu.

W ciągu 49 lat.

W tym tempie Izrael całkowicie przejmie Zachodni Brzeg w roku 3705.

Czas sie kończy!

To wyjaśnia, dlaczego HRW podaje dane liczbowe bez kontekstu. Nie chcą, by ktokolwiek cokolwiek policzył.

Osiedla izraelskie na Zachodnim Brzegu naruszają prawa o okupacji. Czwarta Konwencja Genewska zabrania władzy okupacyjnej transferu swoich obywateli na terytoria, które okupuje, oraz transferu lub przesiedlania populacji wewnątrz lub poza to terytorium. Statut Rzymski, traktat założycielski Międzynarodowego Trybunału Karnego [ICC], ustanawia jurysdykcję Trybunału nad zbrodniami wojennymi, włącznie ze zbrodniami transferu części populacji cywilnej władz okupacyjnych na terytorium okupowane oraz przymusowego transferu populacji terytoriów okupowanych. Międzynarodowy Trybunał Karny posiada jurysdykcję wobec zbrodni popełnionych na terytorium państwa Palestyny, odkąd jest ona członkiem ICC, poczynając od 13 czerwca 2014 r., daty wyznaczonej przez Palestynę w deklaracji towarzyszącej przystąpieniu.

HRW nie potrafi wyjaśnić, w jaki sposób indywidualni Żydzi lub przedsiębiorstwa, których właścicielami są Żydzi, naruszają Konwencję Genewską przez dobrowolną przeprowadzkę na te terytoria. Pozwalanie obywatelom na przeprowadzenie się nie jest „transferem”. HRW używa swojego twierdzenia jako dowodu i ten dokument pełen jest takich przykładów.  

Konfiskata ziemi, wody i innych zasobów naturalnych przez Izrael na rzecz osiedli i mieszkańców Izraela narusza Konwencję haską z 1907 r., która zabrania władzy okupacyjnej wywłaszczania zasobów dla siebie. Ponadto izraelski projekt osadnictwa narusza międzynarodowe prawo człowieka, w szczególności dyskryminacyjna polityka Izraela wobec Palestyńczyków, która rządzi dosłownie każdym aspektem życia na obszarze Zachodniego Brzegu pod wyłączną kontrolą Izraela, znaną jako Obszar C, i która siłą wysiedla Palestyńczyków, zachęcając równocześnie do wzrostu osiedli żydowskich.

Ponieważ ponad 95% Palestyńczyków żyje na Obszarach A i B, przydałyby się konkretne dane w sprawie „wysiedlonych siłą”. Ale HRW nie chce, byście znali dane, które podważają ich twierdzenie. HRW nie poda danych, kiedy pokazują one, że sprawa jest znacznie mniejsza niż HRW chce, by ich czytelnicy sądzili. (Wielu „wysiedlonych” na Obszarze C to Beduini, którzy zbudowali domy niedawno i nielegalnie. Niektóre nielegalne osiedla były demontowane wiele razy. Jak wielu jednak musiało opuścić Obszar C? Jak wielu miało tam inne domy, poza tymi, które zbudowali nielegalnie? HRW nie chce, byście wiedzieli.)

Zgodnie z międzynarodowymi standardami, wyrażonymi w “Wiodące zasady przedsiębiorczości i praw człowieka” ONZ,  oczekuje się, że przedsiębiorstwa wykażą należytą staranność w identyfikowaniu i minimalizowaniu naruszeń praw człowieka nie tylko we własnej działalności, ale także działalności, z którą są powiązane bezpośrednio przez stosunki profesjonalne. Oczekuje się od nich także, że podejmą skuteczne kroki, by unikać lub minimalizować potencjalne szkody dla praw człowieka – i rozważą zakończenie działalności tam, gdzie nie da się uniknąć lub zminimalizować poważnych negatywnych konsekwencji dla praw człowieka.

 

W oparciu o wnioski niniejszego raportu Human Rights Watch uważa, że należyta staranność wykazałaby, że działalność przedsiębiorcza mająca miejsce w osiedlach izraelskich lub przedsiębiorstwach izraelskich lub związana z nimi kontraktem nie może zminimalizować lub uniknąć przykładania się do tych nadużyć, jak długo zajmują się taką działalnością. Zdaniem Human Right Watch kontekst łamania praw człowieka, do którego przyczynia się przedsiębiorczość osadnicza, jest tak wszechobecna i poważna, że przedsiębiorstwa powinny zaprzestać prowadzenia działalności wewnątrz lub na rzecz osiedli, takiej jak budowa domów lub infrastruktury, albo dostarczanie usługi usuwania i składowania odpadów. Powinny także zaprzestać finansowania, administrowania, handlowania lub w inny sposób popierania osiedli lub działalności związanej z osiedlami i infrastrukturą.

HRW mówi, że przedsiębiorstwa żydowskie eksploatują Palestyńczyków i płacą im mniej niż płaca minimalna w Izraelu. Nawiasem mówiąc, jest to wbrew prawu izraelskiemu, ale pewni przedsiębiorcy bez skrupułów istotnie starają się obejść prawo przez płacenie arabskiemu pośrednikowi, by zakontraktował pracowników i płacił im niższą stawkę, która nadal jest wyższa niż standardowe zarobki palestyńskie.

 

Duża część raportu poświęcona jest próbom pokazania, jak przedsiębiorstwa żydowskie wykorzystują palestyńskich pracowników. Jest tu tylko jeden problem.

Jak pokazaliśmy wcześniej, firmy izraelskie płacą ponad dwukrotność płac Autonomii Palestyńskiej. Palestyńczycy, którzy pracują dla Izraelczyków, pracują mniejszą liczbę godzin niż ci, którzy pracują dla innych Palestyńczyków.

 

Jeśli jednak przedsiębiorstwa żydowskie oferują lepsze warunki pracy i lepsze płace oraz wymagają mniej przepracowanych godzin niż przedsiębiorstwa Arabów palestyńskich i mimo tego żydowscy właściciele przedsiębiorstw winni są naruszenia praw człowieka swoich pracowników, to musi się dojść do wniosku, że większość przedsiębiorców palestyńskich narusza prawa człowieka w znacznie poważniejszy sposób! Prawa człowieka są absolutne, nie zaś względne – może być niesprawiedliwe, że jest dyskryminacja płacowa, ale Arab, który jest lepiej opłacany i lepiej traktowany niż jego sąsiad, nie może powiedzieć, że jest ofiarą łamania praw człowieka, ale jego sąsiad nie jest.

 

Do jakiej organizacji praw człowieka możemy zwrócić się w sprawie wszechobecnego łamania praw człowieka, jakie zachodzi w przedsiębiorstwach będących własnością Arabów palestyńskich? Która organizacja „praw człowieka” wezwie do bojkotu przedsiębiorstw palestyńskich z powodu tego, jak eksploatują swoich pracowników?

Znam jedną organizację “praw człowieka”, która niczego w tej sprawie nie zrobi. Jest to bowiem organizacja oparta na podwójnych standardach, a ten raport jest tego kolejnym przykładem.


Human Rrights Watch publishes another deceptive anti-Israel report

19 stycznia 2016

W kolejnym poście Autor pokazuje inne ciekawe argumenty w tym raporcie, mające stanowić dowód żydowskiego zła.   

 

W tym raporcie czytamy m. in.:

Izrael ma na Zachodnim Brzegu system dwupoziomowy, który dostarcza uprzywilejowanego traktowania żydowskim osadnikom izraelskim, narzucając równocześnie gorsze warunki Palestyńczykom. 

Przedsiębiorstwa korzystają z dwupoziomowego systemu praw, reguł i usług, według których Izrael operuje w tych częściach Zachodniego Brzegu, które są pod jego wyłączną kontrolą, i który dostarcza uprzywilejowanych usług, rozwoju i  korzyści osadnikom żydowskim, narzucając równocześnie gorsze warunki Palestyńczykom.   

Zdaniem Human Rights Watch przedsiębiorstwa obsługujące osiedla, często odnoszą korzyści z dyskryminacyjnej polityki i praktyk Izraela, które szkodzą Palestyńczykom, uprzywilejowując żydowskich Izraelczyków.

Biorąc pod uwagę charakter osiedli jako niemal wyłącznie żydowskich oraz regułę, która praktycznie nie pozwala palestyńskim mieszkańcom Zachodniego Brzegu na życie tam [w osiedlach], agenci sprzedający własność w osiedlach, praktycznie przykładają się do dyskryminacji Palestyńczyków.

"Niemal wyłącznie żydowskich?" Ale jeśli nie są wyłącznie żydowskie, to kto jeszcze tam mieszka?

Odpowiedź jest w raporcie, chociaż HRW próbuje ją zminimalizować:

Palestyńczycy z obywatelstwem izraelskim lub prawem rezydencji mają legalne prawo mieszkania w osiedlach, ale według najnowszego spisu, tylko 400 mieszka w osiedlach na Zachodnim Brzegu, a nieco więcej w osiedlach w Jerozolimie Wschodniej.  

Chwileczkę. Jeśli setki Arabów izraelskich mieszka w osiedlach i HRW nazywa ich “Palestyńczykami”, to HRW nie może twierdzić, że Izrael dyskryminuje Palestyńczyków!

Co najwyżej może powiedzieć, że Izrael traktuje swoich obywateli inaczej niż ludzi, którzy nie są izraelskimi obywatelami – a tak się składa, że robi to każdy inny kraj na świecie.

Arabowie izraelscy kupują domy po drugiej stronie Zielonej Linii. Mają także przedsiębiorstwa za tą linią.

Dlaczego HRW i inne organizacje “praw człowieka” uważają za przestępców izraelskich Żydów, którzy kupują domy, ale nie widzą żadnego problemu, kiedy izraelscy Arabowie robią to samo? W rzeczywistości, fakt, że żadna NGO nigdy nie protestowała, kiedy Arabowie izraelscy przeprowadzają się za Zieloną Linie lub otwierają tam przedsiębiorstwa pokazuje, że to nie rząd izraelski jest bigoteryjny – ale bigotami są te organizacje pozarządowe!  

HRW pisze raporty, w których usilnie próbuje pokazać, że Izrael to samo zło. Naprawdę, naprawdę chcą użyć słowa “apartheid”. To pokazuje, że znają prawdę – nie ma żadnej dyskryminacji.

To jednak nie powstrzymuje ich przed napisaniem 50 tysięcy słów, w których twierdzą, że jest inaczej.

The Arab settlers that show how HRW tries to lie

 

20 stycznia 2016

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

Elder of Ziyon

Znany bloger amerykański, którego posty wielokrotnie zmuszały prasę do prostowania błędów.