Polityka jest martwa, zabiła ją sztuka w Nablus


Mel Alexenberg 2014-07-01

Prezydent Peres spotyka się z rodzinami porwanych nastolatków Zdjęcie: COURTESY OF THE PRESIDENT'S RESIDENCE

Prezydent Peres spotyka się z rodzinami porwanych nastolatków Zdjęcie: COURTESY OF THE PRESIDENT'S RESIDENCE



1 czerwca w przemówieniu w Knessecie na cześć laureatów Nagrody Wolfa 2014 prezydent Shimon Peres oświadczył, że “polityka jest martwa”. Mówił na tle olbrzymich gobelinów Chagalla do liderów nauki i sztuki, którzy otrzymywali tę prestiżową nagrodę.

 

Uczone przemówienie Peresa wyrażało nadzieję, że pokój nadejdzie, kiedy sąsiedzi Izraela dołączą do tworzenia lepszego życia dla swoich narodów dzięki apolitycznym badaniom naukowym i twórczości artystycznej. Pełniąc wiele ról w rządach Izraela Peres z bliska widział fatalną porażkę wszystkich “procesów pokojowych” i “map drogowych”, od Oslo do Obamy.

Jego przemówienie “polityka jest martwa” potwierdziło następnego dnia połączenie Fatahu z Hamasem, organizacją uznaną za terrorystyczną przez UE, USA, Egipt i liczne inne kraje. Kiedy nowo sformowany rząd w Ramallah pozował do zdjęć, rakiety z Gazy spadały na Izrael. Maska „umiarkowania” Fatahu spadła, ujawniając terrorystów w garniturach. Przez cały czas Fatah nie różnił się od wojowniczego, dżihadystycznego Hamasu, który wzywa do zniszczenia Izraela i wymordowania wszystkich jego Żydów.


Fatah – w języku angielskim – omamił świat, który uwierzył, że chce on pokoju, podczas gdy po arabsku wzywali do unicestwienia Izraela i wysławiali terrorystycznych masowych morderców, nadając ich imiona placom, ulicom i szkołom. W programie dla dzieci nadanym w oficjalnej telewizji Autonomii Palestyńskiej można zobaczyć dziecko z dumą recytujące wiersz, w którym nazywa Żydów “najbardziej nikczemnym pośród stworzeń, barbarzyńskimi małpami i paskudnymi świniami”.

Przynajmniej byli uczciwi, mówiąc po angielsku, że nigdy nie zaakceptują Izraela jako narodowego państwa narodu żydowskiego. Poparło ich dobitne oświadczenie Ligi Arabskiej na szczycie w Kuwejcie w marcu 2014 r.: “Wyrażamy nasze absolutne i kategoryczne odrzucenie uznania Izraela jako państwa żydowskiego.

Hamas zawsze był szczery, wyraźnie pisząc o swoich celach na witrynie internetowej w języku angielskim, żeby wszyscy mogli zobaczyć: “Tak zwane rozwiązania pokojowe i konferencje międzynarodowe stoją w sprzeczności z Islamskim Ruchem Oporu”. Karta Hamasu stanowi, że jedyną drogą jest zniszczenie państwa syjonistycznego przez walkę zbrojną i masowe morderstwa: “Dzień Sądu Ostatecznego nie nadejdzie, aż muzułmanie będą walczyć z Żydami i zabiją ich”.

Zapominając o 11 Września, do prezydenta Baracka Obamy i sekretarza stanu Johna Kerry’ego dołączyli współcześni Chamberlainowie z UE w skandowaniu “pokój w naszych czasach”. Ignorują własne określenie terrorystów i z otwartymi rękoma przyjmują wysiłki wspólnego frontu Fatahu z Hamasem, by wymazać Izrael z mapy. Ci niemający rozeznania Amerykanie i antysemiccy Europejczycy postanowili zignorować fakt, że na czele nowego „technokratycznego rządu” Autonomii Palestyńskiej stanął Rami Hamdallah, wieloletni rektor Uniwersytetu An-Nadżah w Nablus, siedlisku nienawiści do Izraela i Ameryki oraz centrum rekrutacji terrorystów.

Wzywając do pokoju poprzez wspólne prace Arabów i Żydów w dziedzinie nauki i sztuki, prezydent Peres powtórzył słowa widniejące na witrynie internetowej Centrum Pokoju Peresa, które mówią, że sztuka i kreatywność mogą zainspirować nowe podejście i stworzyć nowe metafory, by przekształcić postawy utrwalone w starych wzorach wzajemnej nieufności i uprzedzeń. Jego nadzieje niweczy użycie sztuki przez studentów Hamdallaha do gloryfikacji masowego mordowania Żydów. Zamiast tworzyć sztukę o pokoju stworzyli dzieło sztuki pławiące się w śmierci 15 Izraelczyków, w tym siedmiorga dzieci i kobiety w ciąży oraz okaleczeniu ponad stu innych w sierpniu 2001 r.

Na uniwersytecie Hamdallaha zainstalowano groteskową wystawę sztuki celebrująca rzeź dokonaną przez palestyńskiego zamachowca samobójcę na kobietach, mężczyznach, dzieciach i całych rodzinach jedzących pizzę w centrum Jerozolimy. Grupa studentów wydziału sztuk pięknych uniwersytetu An-Nadżar zbudowała replikę pizzerii Sbarro, miejsca masakry.

Widzowie oglądają realistycznie wyrzeźbione części ciał i kawałki pizzy rozrzucone po miejscu owego performance.

Ubrany w mundur wojskowy i czarną maskę artysta performance wszedł do repliki pizzerii pod znakiem “Koszer Sbarro” i zdetonował symulowaną bombę, a tłum oklaskiwał to. Wchodząc i wychodząc widzowie entuzjastycznie wycierali buty o flagi izraelską i amerykańską, położone jako wycieraczki.

Następnie mogli oglądać manekina ubranego w strój terrorysty obok wielkiego głazu. Nagranie, umieszczone za głazem, wołało po arabsku: „O wierny, za mną jest Żyd, przyjdź i zabij go”. W innym pomieszczeniu dwóch studentów przebranych za zamachowców samobójców, każdy z Koranem w jednej ręce i kałasznikowem w drugiej, recytowali przed kamerą wideo makabryczne testamenty, jakie zamachowcy samobójcy nagrywają zanim dokonają swoich śmiercionośnych zamachów.

Historyk sztuki islamskiej, Elisabeth Siddiqui, pisze w arabskim piśmie “Al-Madrashah Al-Ula”, że sztuka jest zwierciadłem kultury i światopoglądu. Podkreśla, że nie ma wypadku, do którego to powiedzenie stosuje się bardziej bezpośrednio, niż sztuka w świecie islamskim.

 

Jako były profesor sztuki na Columbia University i badacz z MIT Center for Advanced Visual Studies, zgadzam się z Siddiqui.

Wartości Hamdallaha są odzwierciedlone w sztuce jego studentów, którzy chwalą terroryzm i ludobójstwo.  

Innym artystycznym podżeganiem jest logo rady studenckiej uniwersytetu An-Nadżah. W tle jest częściowo zasłonięta zielona mapa Izraela i terytoriów. Czarny karabin M-16 nałożony jest na górną część mapy wraz z czarną flagą przyczepioną do karabiny po lewej stronie. Po prawej stronie czarne litery składają się na napis „Blok muzułmańskiej Palestyny”. Karabin spoczywa na globie, który z kolei spoczywa na Koranie. Otaczając glob i Koran jest czerwony półksiężyc z napisem: „Narodowy Uniwersytet Al-Nadżah”.

 

Zielony jest kolorem islamu; fakt, że zarówno Izrael (i terytoria), jak glob, są zielone oznacza pragnienie zislamizowania ich. Karabin i flaga symbolizują wojowniczość. Koran na którym opiera się glob, uważany jest za podstawę ruchu. Czerwony półksiężyc symbolizuje islam.

Pod strażą Ramiego Hamdallaha rada studentów Al-Nadżah propaguje antysemicką przemoc i rekrutuje studentów palestyńskich do grup terrorystycznych. Rada, niemal w całości opanowana przez frakcje lojalne wobec Hamasu, Islamskiego Dżihadu i Fatahu, gloryfikuje zamachy samobójcze i propaguje dżihad przeciwko Izraelowi. Sam Hamas opisał An-Nadżah jako „cieplarnię męczenników”.

Makabryczna wystawa sztuki An-Nadżah, logo symbolizujące wyeliminowanie Izraela, które ma doprowadzić do podboju całego świata, oraz terrorystyczna działalność rady studentów ujawniają wartości Hamdallaha.

Prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmoud Abbas, który mianował Ramiego Hamdallaha, zapewnił sekretarza stanu Kerry’ego, że jego nowy, technokratyczny rząd jest oddany zasadom nie stosowania przemocy i negocjacjom.

Hamdallah, posiadający tytuł doktora filozofii rektor uniwersytetu, na którym celebruje się masowe morderstwa, jest pasującym wyborem dla Abbasa, który buduje pomniki terrorystom i którego własna praca doktorska zaprzeczała Holocaustowi. Żaden z nich nie jest tylko technokratą.

Peres ma rację. Polityka jest martwa. Zamordowana przez sztukę w Nablus.

 

Politics is dead killed by art in Nablus

Jerusalem Post, 23 czerwca 2014

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

 

Mel Alexenberg

Artysta i badacz związków między sztuką, nauką i techniką. Studiował biologię w Nowym Yorku, gdzie uzyskał również doktorat ze studiów międzydyscyplinarnych, dotyczących sztuki, nauki i psychologii.

Wykładał sztukę na Columbia University,  jest członkiem zespołu doradców b. prezydenta Izraela, Szymona Peresa.

 

P.S. Wczoraj znaleziono na Hebronie ciała trzech porwanych przed dwoma tygodniami izraelskich chłoców. Według wstępnych informacji, najprawdopodobniej zostali zamordowali wkrótce po porwaniu. 

Od kilku dni trwały ataki rakietowe na ludność izrelską z Gazy, w nocy z poniedziałku na wtorek lotnictwo izraelskie zatakowało stanowiska rakietowe  Hamasu i Islamskiego Dżihadu.