Irak: Nieustające ataki na Jazydów
Dziesięć lat po tym, jak Państwo Islamskie (ISIS) dokonało inwazji na Sindżar - ojczyznę Jazydów w Iraku, masakry Jazydów nadal trwają. Islamscy dżihadyści nieustannie atakują Jazydów w Iraku. Rząd, ani szersze społeczeństwo Iraku, duchowni islamscy ich nie chronią, atakują ich również milicje szyickie, które są wspierane przez Iran, jak również Turcja atakuje ich siedliska z powietrza.
3 sierpnia 2014 r. ISIS rozpoczęło ludobójczy atak na Jazydów w Sindżar, mordując lub biorąc do niewoli prawie 10 tysięcy Jazydów. Zmuszali ich do przechodzenia na islam, grożąc śmiercią. ISIS zniewalało i gwałciło kobiety i dziewczęta. Chłopcom prano mózgi, wykorzystując ich potem jako zamachowców-samobójców, mężczyzn zabijano. Sprzedawano niemowlęta i małe dzieci, aby wychować je na muzułmanów. Było to siedemdziesiąte czwarte odnotowane w historii ludobójstwo Jazydów. Jazydzi są starożytną niemuzułmańską mniejszością etniczno-religijną w Iraku.
Do dziś ISIS nadal trzyma w niewoli ponad 2500 jazydzkich kobiet i dzieci. Zgodnie z raportem migracyjnym ONZ z 2024 r. około 200 tysięcy Jazydów pozostaje wewnętrznie przesiedlonych w Iraku. Nadal czeka na ekshumacje ponad 83 masowych grobów jazydzkich.
22 lutego 2025 r. przetransportowano szczątki 32 ofiar tego ludobójstwa ze stolicy Iraku, Bagdadu, do Sindżaru. Terroryści z ISIS wrzucili ciała zabitych do masowych grobów. Szczątki ofiar w końcu wróciły do Sindżaru, gdzie zostały pochowane w formalnym pochówku. „Powolny proces ekshumacji nadal opóźnia sprawiedliwość. Zamknięcie tego procesu nie może dłużej czekać” – napisała Free Yezidi Foundation (FYF).
Na przykład Rada Bezpieczeństwa ONZ zdecydowała o zamknięciu UNITAD, głównego międzynarodowego zespołu odpowiedzialnego za zbieranie i analizowanie dowodów dotyczących zbrodni popełnionych przez ISIS w Iraku, w 2024 r. Rada Bezpieczeństwa ogłosiła ponadto, że inna misja ONZ, UNAMI, która została ustanowiona w celu zapewnienia wsparcia w zakresie praw człowieka, promowania praworządności oraz rehabilitacji i ochrony narażonych społeczności (takich jak Jazydzi), zostanie zamknięta w grudniu 2025 r.
Tymczasem społeczność Jazydów, która w dużej mierze została przesiedlona, zmaga się z presją ze strony rządu irackiego, który namawia ją do powrotu do Sindżaru, mimo że nie ma żadnych gwarancji bezpieczeństwa.
Trwające przesiedlenie Jazydów pozostaje jednym z najpoważniejszych wyzwań tej społeczności. Od czasu ludobójstwa ocalali Jazydzi obawiają się powrotu do Sindżaru, który jest miejscem walk konkurujących milicji i obiektem ataków lotniczych. Pozostają w obozach dla przesiedleńców głównie w regionie Kurdystanu w Iraku (KRI), gdzie są narażeni na naloty i inne zagrożenia.
W styczniu 2024 r. iracka Rada Ministrów ogłosiła jednak zamknięcie pozostałych 23 obozów dla IDP (osób wewnętrznie przesiedlonych) najpóźniej do 30 czerwca. Decyzja rządu o zamknięciu obozów dla IDP — bez gwarancji bezpieczeństwa i pomocy — wzbudziła dodatkowe poczucie niepewności wśród Jazydów. Do dziś wielu Jazydów nadal mieszka w tych obozach, mając wyjątkowo ograniczone zasoby.
Chociaż Prawo o Irackich Ocalałych Jazydach z 2021 r. oferuje odszkodowania i rehabilitację, daleko do jego pełnego wdrożenia. Potrzebne są dalsze odszkodowania, zwłaszcza dla dzieci urodzonych w wyniku przemocy seksualnej.
Tymczasem procesy przeciwko członkom ISIS często ograniczają się do zarzutów o terroryzm, z pomijaniem przestępstw przeciwko Jazydom.
Jazydzi są również narażeni na systematyczną dyskryminację, ponieważ reprezentacja polityczna Jazydów w Iraku prktycznie nie istnieje. W 2022 r. iracki Federalny Sąd Najwyższy dodatkowo ograniczył reprezentację polityczną Jazydów, Szabaków i Kurdów Feyli, zmuszając te mniejszości do prowadzenia kampanii w ramach już mocno ograniczonych grup chrześcijańskich i mandejskich.
W 2024 r. łączna liczba miejsc zagwarantowanych dla mniejszości religijnych i etnicznych w parlamencie Rządu Regionalnego Kurdystanu (KRG) w Iraku została zmniejszona z 11 do 5 na mocy orzeczenia irackiego Sądu Najwyższego.
W zeszłym roku wspierana przez Iran Rada Prowincji Niniwa zwolniła z ważnych stanowisk 15 niezależnych chrześcijańskich i jazydzkich urzędników rządowych, co wywołało protesty i działania prawne.
Islamska mowa nienawiści w mediach społecznościowych pozostaje kolejnym zagrożeniem, z którym często mierzą się Jazydzi. Na przykład w 2023 r. Jazydzi stali się celem kampanii mowy nienawiści i fałszywych oskarżeń, w tym były również głosy akceptacji zbrodni popełnionych przeciwko nim przez ISIS. Rozprzestrzenianie się mowy nienawiści w mediach społecznościowych rozpoczęło się po tym, jak Jazydzi zostali niesłusznie oskarżeni o spalenie meczetu w Sindżarze podczas pokojowej demonstracji przeciwko powrotowi rodzin powiązanych z ISIS. Tysiące Irakijczyków podobno składało deklaracje w mediach społecznościowych, takie jak „ISIS miało rację, że to zrobili Jazydom” i „Powinniśmy zabić Jazydów. Są czcicielami diabła”. Wielu duchownych w Regionie Kurdystanu również szerzyło nienawiść do Jazydów podczas piątkowych modlitw. Filmy zamieszczone w mediach społecznościowych pokazywały, jak mułłowie opisują Jazydów jako „kafirów” (niewiernych) i „czcicieli diabła” i wzywają do ich natychmiastowego aresztowania.
Ponadto wielu miejscowych muzułmanów w Iraku współpracowało z ISIS lub jest częścią milicji prześladujących niemuzułmańskie mniejszości, w tym Jazydów. To bardzo zaszkodziło poziomowi zaufania, jakim Jazydzi darzą swoich muzułmańskich sąsiadów.
Tymczasem obecność wspieranych przez Iran milicji w Iraku jeszcze bardziej utrudnia Jazydom odbudowę życia. Wspierane przez Iran Siły Mobilizacji Ludowej (PMF) podobno dopuszczają się słownych napaści i przemocy fizycznej na punktach kontrolnych, a także w miastach i okolicznych terenach, które są kontrolowane przez PMF w regionie Równiny Niniwy.
Amerykańska Komisja ds. Międzynarodowej Wolności Religijnej (USCIRF) poinformowała:
„Iracki rząd federalny (IFG) nie przejął kontroli nad Siłami Mobilizacji Ludowej (PMU lub PMF) ani nad al-Haszd al-Szaabi, powiązaną z rządem organizacją parasolową, w większości szyickich, proirańskich milicji. Grupy te stosowały przesłuchania i zatrzymania na punktach kontrolnych, zaginięcia, wymuszenia i przemoc fizyczną, a ich celem byli sunniccy muzułmanie i inne mniejszości religijne, w tym chrześcijanie i Jazydzi.
Obecność grup zbrojnych i punktów kontrolnych w Sindżar i na Równinie Niniwy, w szczególności ze strony wspieranych przez Iran frakcji PMF, uniemożliwia mniejszościom religijnym i etnicznym powrót do ich rodzimych społeczności. Na punktach kontrolnych bojownicy PMF żądali, aby osoby wewnętrznie przesiedlone i uchodźcy, zwłaszcza mniejszości religijne, płacili łapówki za przekroczenie granicy lub ryzykowali odesłanie do obozów”.
Te wspierane przez Iran milicje dążą do zmiany przeważnie jazydzkiej demografii Sindżaru. Według Raportu o Międzynarodowej Wolności Religijnej, Irak 2023, przygotowanego przez Departament Stanu USA:
„6 lutego przedstawiciele Jazydów poinformowali, że milicje powiązane z Iranem uruchomiły prywatne biura nieruchomości, aby kupować nieruchomości i ziemie Jazydów i Arabów sunnickich, żeby zmienić demografię rejonu Sindżar na korzyść szyitów. Obserwatorzy jazydzcy oskarżyli również milicje wspierane przez Iran i PKK [Partię Pracujących Kurdystanu] o wykorzystywanie rejonu Sindżar jako drogi przemytu narkotyków i broni przez granicę iracko-syryjską”.
Tymczasem zarówno Turcja, jak i Iran przeprowadzały ataki powietrzne, a w przypadku Turcji nawet operacje naziemne w różnych obszarach irackiego Kurdystanu, atakując członków PKK. Jednak ataki te dotknęły również Sindżar, powodując poważne szkody w mieniu cywilnym i zmuszając wielu Jazydów do ucieczki, co doprowadziło do wyludnienia tych społeczności. Powtarzające się tureckie ataki powietrzne wzbudzają jeszcze większy strach wśród społeczności jazydzkich, utrudniając im odbudowę i powrót.
Również irackie siły zbrojne atakowały mniejszości religijne. Operacja z 2022 r. przeciwko bojownikom jazydzkim wysiedliła co najmniej 3000 cywilów jazydzkich. Ponadto w 2023 r. ISIS kontynuowało ataki na cywilów i infrastrukturę. Trwało to, choć w mniejszym zakresie, w 2024 roku.
Inne mniejszości religijne, które spotykają się z prześladowaniami i dyskryminacją w Iraku, to Kakai, Sabaean-Mandaeans, Bahai, Zoroastrianie, Szabak i Żydzi. Według raportu USCIRF o Iraku z 2024 r. wiele z tych grup mniejszościowych zostało przesiedlonych i walczy o możliwość powrotu i odbudowę swoich domów po militarnej klęsce kalifatu ISIS w Iraku.
Kiedy siły islamskie dokonują masakry i prześladują chrześcijan na Bliskim Wschodzie, niektórzy zachodni analitycy i politycy fałszywie obwiniają za to tzw. „zachodni chrześcijański imperializm” lub kolonializm, nie rozumiejąc doktryny islamskiej, która determinuje sposób traktowania niemuzułmanów. Jazydzi nie są chrześcijanami. Nie mają państwa, są bezbronni i mają bardzo ograniczone historyczne powiązania z krajami zachodnimi. Dążą do pokojowego współistnienia z resztą świata. Jeśli tak zwany „zachodni imperializm” jest odpowiedzialny za prześladowania chrześcijan wschodnich przez muzułmanów, dlaczego grupy islamskie brutalnie atakowały, masakrowały, prześladowały, zniewalały, wysiedlały i siłą nawracały Jazydów przez całe wieki?
Link do oryginału: https://jihadwatch.org/2025/03/iraq-government-society-militias-airstrikes-target-yazidis
Jihad Watch, 14 marca 2025
Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska
Uzay Bulut
Była muzułmanka, znana turecka publicystka, która od kilku lat jest na emigracji w Stanach Zjednoczonych.