Hamas zachowuje się tak, jakby Izrael nie był już tym, czym był kiedyś


Seth J. Frantzman 2025-02-28

Zdjęcie: Terroryści Hamasu w Chan Junis. 4 lutego 2025. (zdjęcie: Ali Hassan/Flash90)
Zdjęcie: Terroryści Hamasu w Chan Junis. 4 lutego 2025. (zdjęcie: Ali Hassan/Flash90)

Hamas uważa, że ma poparcie na arenie międzynarodowej, a także w różnych miejscach, np. wśród pozarządowych organizacji broniących praw człowieka, które nie potępiają sposobu, w jaki Hamas traktuje zakładników.


Hamas chce przejścia do drugiej fazy zawieszenia broni, która ma zostać omówiona, gdy pierwsza faza dobiegnie końca w nadchodzących tygodniach.


Hamas
 przyzwyczaił się do zawieszenia broni. Jego ludzie cieszą się słońcem w Gazie i paradują w mundurach, zamiast ukrywać się w szpitalach, jak to robią, kiedy czują się zagrożeni. Hamas znów czuje się bezpieczny. Wygląda na to, że przetrwał burzę wojny.


Polityka Hamasu jest jasna, ponieważ sam mówi wyraźnie, że chce przejść do fazy drugiej. Chce, aby zawieszenie broni trwało, podobnie jak chcą tego jego zwolennicy za granicą w Doha, Teheranie i Ankarze.


Na przykład media IRNA w Iranie podały 18 lutego, że „Hamas oświadczył, iż w tym tygodniu uwolni sześciu żyjących izraelskich więźniów na mocy zawieszenia broni w Strefie Gazy i jest gotowy rozpocząć drugą fazę negocjacji z reżimem syjonistycznym”.


Ponadto, według tego doniesienia, „główny negocjator Hamasu, Chalil al-Hajja, powiedział, że palestyńska grupa oporu jest gotowa rozpocząć drugą fazę negocjacji w sprawie zawieszenia broni z reżimem izraelskim”.


Chalil al-Hajja na zdjęciu w 2022 r. (źródło: TASNIM NEWS AGENCY/CC BY 4.0 (https://creativecommons.org/licenses/by/4.0)/VIA WIKIMEDIA COMMONS)
Chalil al-Hajja na zdjęciu w 2022 r. (źródło: TASNIM NEWS AGENCY/CC BY 4.0 (https://creativecommons.org/licenses/by/4.0)/VIA WIKIMEDIA COMMONS)

W doniesieniu czytamy dalej: „Hajja oświadczył we wtorek, że Hamas uwolni wszystkich sześciu żyjących izraelskich więźniów w ramach pierwszej fazy zawieszenia broni w tym tygodniu, a także ciała czterech zmarłych więźniów”.


Dla Hamasu jest to samospełniająca się przepowiednia. Zaatakował 7 października, ponieważ założył, że może ujść mu na sucho zamordowanie ponad 1000 Żydów, najwięcej zabitych w ciągu jednego dnia od czasów Szoah.


Hamas zakłada, że dzisiejszy Izrael nie jest już Izraelem z lat 50., kiedy to izraelscy przywódcy nigdy nie pozwoliliby na zajęcie ich kibuców i wywiezienie żołnierzy do niewoli. Hamas patrzy na dzisiejszy Izrael i konsultuje się ze swoimi zwolennikami w Doha, Ankarze i Teheranie, i zakłada, że zmieniający się porządek świata oznacza, że Izrael nie jest już tym, czym był kiedyś.


Poprzedni izraelscy generałowie może działaliby inaczej


Poprzednie pokolenia izraelskich generałów szybko pokonałyby Hamas. To były pokolenia, które wygrały wojnę w 1967 roku w ciągu sześciu dni. Oni również stawili czoła zagrożeniom terrorystycznym, ale poradzili sobie z nimi sprawnie i zdecydowanie. Kiedy terroryści wzięli ludzi jako zakładników w Entebbe, Izrael nie czekał miesiącami, tylko zarządził odbicie ich.


Hamas zakłada dziś, że Izrael nie jest w stanie usunąć go z Gazy, gdyż uważa, że przywódcy Izraela boją się Autonomii Palestyńskiej bardziej niż Hamasu.


W związku z tym Hamas zakłada dziś, że utrzymanie zawieszenia broni leży w interesie Izraela. Nie tylko dlatego, że Izrael chce, aby wszyscy zakładnicy wrócili do domu. Również dlatego, że Hamas wie, że Izrael musi powiedzieć, że również wygrał wojnę. Jeśli zarówno Hamas, jak i Izrael mogą ogłosić zwycięstwo, to oba kraje mają interes w utrzymaniu porozumienia.


Hamas twierdzi, że współpracuje z Katarem i Egiptem, aby zapewnić, że porozumienie zostanie wdrożone. Hamas spodziewa się, że ciężki sprzęt wjedzie do Gazy, aby mógł zacząć usuwać gruzy i odbudowywać.


Jest to sprzeczne z wypowiedzią prezydenta USA Donalda Trumpa, że Gaza jest miejscem rozbiórki i ludzie powinni ją opuścić. Hamas chce wykonać pracę i zatrzymać ludzi w Gazie. Hamas robił to już wcześniej po poprzednich wojnach.


Hamas zamierza uwolnić więcej zakładników w tym tygodniu. Niektórzy z nich nie żyją, a Hamas wie, że Izrael będzie mniej skłonny do kontynuowania zawieszenia broni, jeśli Hamas będzie przekazywał głównie zwłoki.


Dlatego Hamas będzie próbował upewnić się, że jest w stanie utrzymać się, nie zmuszając jednocześnie Izraela do kontynuowania walki. Pierwsza faza zawieszenia broni zakończy się 1 marca, zgodnie z ustaleniami. Następnie ma się rozpocząć nowa faza. 


Możliwe, że w tej sprawie nastąpią pewne zmiany i elastyczność po obu stronach.


Hamas uważa dziś, że jego akcja z 7 października uszła mu na sucho. Wie o znaczeniu, jakie Izrael przypisuje hasłu „nigdy więcej”, i uważa, że mimo to był w stanie dokonać kolejnej masakry Żydów. Jego oświadczenia wykazują coraz większą pewność siebie.


Widać to w sposobie zachowywania się Hamasu w Gazie i propagandowych filmach, które kręci o zakładnikach. Nie obawia się żadnych reperkusji. Czuje, że ma poparcie międzynarodowe, a także w różnych miejscach, takich jak organizacje pozarządowe zajmujące się prawami człowieka, które nie potępiają jego sposobu traktowania zakładników.


Link do oryginału: https://www.jpost.com/middle-east/article-842724

Jerusalem Post, 18 lutego 2025

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

Seth J. Frantzman jest wieloletnim publicystą "Jerusalem Post"