Trump ma rację, a @NYTimes myli się w sprawie usuwania materiałów wybuchowych w Gazie
W artykule nie wspomniano o tysiącach domów zaminowanych przez Hamas; tylko o niewybuchach z działań Izraela. Ta stronniczość jest głównym powodem, dla którego artykuł jest wysoce mylący. Mówi o trudnej pracy saperów, którzy muszą znaleźć i zneutralizować materiały wybuchowe, ale gdy uwzględni się materiały wybuchowe celowo ukryte w ścianach budynków mieszkalnych, można zdać sobie sprawę, że ta praca wykracza daleko poza żmudną pracę tradycyjnych saperów zatrudnianych przez organizacje pozarządowe.
Bombowe pułapki Hamasu są co najmniej tak samo niebezpieczne jak niewybuchy izraelskiej amunicji. Wielu żołnierzy IDF, którzy zostali przeszkoleni, aby uważać na pułapki, zostało zabitych przez nie podczas wojny. IDF poinformowała na początku stycznia, że Hamas zaminował prawie każdy budynek, który pozostał w północnej części Gazy. Według niektórych szacunków 40% budynków w Gazie — około 95 tysięcy budynków — ma pułapki bombowe.
Na obszarze miejskim, na którym znajduje się wiele bomb, o wiele bezpieczniej jest zrównać z ziemią cały obszar, niż próbować usuwać każdy ładunek wybuchowy z osobna.
W 2010 r. „New York Times” o tym wiedział. Donosił, że siły amerykańskie niszczą dzielnice w Kandaharze w Afganistanie, ponieważ domy były tak mocno zaminowane. W tym przypadku gazeta chwaliła operację jako ratującą życie. (Co ciekawe, NYT usunął część „Aby ratować życie” z oryginalnego nagłówka).
W niedawno zdobytych dzielnicach wokół tego południowego miasta amerykańskie siły napotykają puste domy i budynki gospodarcze, które zostały tak mocno zaminowane przez talibskich rebeliantów, że Amerykanie systematycznie niszczą setki z nich, jak podają lokalne władze afgańskie.
Amerykańscy przedstawiciele sił zbrojnych poinformowali, że kampania ta stanowi poważne odejście od dotychczasowej praktyki NATO stosowanej w ramach operacji wojskowych. Jej celem jest ograniczenie liczby ofiar wśród ludności cywilnej i żołnierzy poprzez usunięcie zagrożenia w postaci min-pułapek i uniemożliwienie talibom znalezienia kryjówek oraz dostępu do pozycji bojowych.
...W ostatnich tygodniach, używając opancerzonych buldożerów, materiałów wybuchowych, rakiet, a nawet ataków lotniczych, wojska amerykańskie zniszczyły setki z nich, według ostrożnych szacunków, a niektóre szacunki mówią nawet o tysiącach.
Choć Kandahar był groźny, miasta Gazy są jeszcze gorsze.
W takim przypadku nie zatrudnia się organizacji pozarządowych do oczyszczenia terenu. Praca, którą wykonują saperzy, zajęłaby stulecia, aby oczyścić Gazę. Opis Departamentu Stanu, ile czasu zajmuje wykrycie i zniszczenie min na stosunkowo łatwym terenie, pokazuje, jak absurdalna byłaby próba powielenia tego w dziesiątkach tysięcy budynków:
Ręczne humanitarne rozminowywanie zazwyczaj przebiega w następujący sposób: ubrany w osobisty sprzęt ochronny saper zbliża się do krawędzi niebezpiecznego obszaru z narzędziami do cięcia roślinności, sondą, narzędziami do wykopów, czujnikiem drutu wyzwalającego, wykrywaczem metali, taśmą minową i znacznikami min i zaczyna oczyszczać pas. Saper wizualnie skanuje obszar o szerokości około jednego metra i głębokości pół metra, szukając dowodów obecności min lądowych. Upewniwszy się, że na powierzchni lub w roślinności nie ma żadnych min, saper przeszukuje obszar czujnikiem drutu wyzwalającego. Saper ostrożnie usuwa całą roślinność do poziomu gruntu, używając różnych nożyc, aby upewnić się, że żaden kawałek krzaka nie spadnie na ziemię, i delikatnie umieszcza wszelkie fragmenty krzaków za sobą. Saper używa wykrywacza metali i, jeśli usłyszy sygnał, przeszukuje obszar detektorem, aby zidentyfikować środek i krawędź celu. W miejscu docelowym umieszcza znacznik. Następnie saper odsuwa się od znacznika na około 20 centymetrów i zaczyna sondować miejsce podejrzanej miny pod kątem 30 stopni. Jeśli mina zostanie znaleziona, saper wykopuje wystarczająco dużo miejsca, aby umieścić ładunek wybuchowy. Często bezpieczniej jest dla saperów zniszczyć minę na miejscu, używając ładunku wybuchowego pod koniec codziennych operacji. Unika się neutralizacji lub rozbrajania min, gdy jest to możliwe, ponieważ procedury te wiążą się z większym ryzykiem obrażeń fizycznych. Proces ten jest powtarzany metr po metrze, aż do momentu, gdy zostanie stwierdzone, że grunt jest wolny od znanych zagrożeń.
Wykonanie tego zadania przy takim poziomie ostrożności, gdy w budynkach ukryte są tysiące bomb, jest niemożliwe. Nawet dla saperów bezpieczniej jest zdetonować bomby niż je usunąć, co oznacza, że budynki i tak zostałyby poważnie uszkodzone lub zniszczone.
Bomby osadzone w budynkach, które wciąż stoją, stanowią większe potencjalne ryzyko niż niewybuchy zrzucone przez IDF, chociaż oba są oczywiście śmiertelnie niebezpieczne.
Aby właściwie oczyścić Gazę z materiałów wybuchowych, musisz praktycznie zrównać Gazę z ziemią. Potrzebujesz armii. Potrzebujesz opancerzonych buldożerów i bomb.
Ale to nie tylko “New York Times”. Główne media niemal całkowicie zignorowały pułapki bombowe Hamasu w domach i budynkach w Strefie Gazy, informując o nich tylko wtedy, gdy zabijają żołnierzy IDF.
„Guardian” wspomniał, że urzędnik ONZ oszacował, że usunięcie wszystkich ładunków wybuchowych w Strefie Gazy zajmie dekadę - i powiedział to dziewięć miesięcy temu, zanim znany był rozmiar pułapek bombowych Hamasu.
Donald Trump nazwał Gazę miejscem rozbiórki i ma rację. Gdyby „New York Times” spojrzał wstecz na swoje poprzednie artykuły i raczył napisać o pułapkach bombowych Hamasu, wiedziałby, że to prawda.
Link do oryginału: https://elderofziyon.blogspot.com/2025/02/trump-is-right-and-nytimes-is-wrong-on.html
Elder of Ziyon, 11 lutego 2025
Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska