Międzynarodowi darczyńcy są współwinni obecności Hamasu w Strefie Gazy – i są kluczem do jego upadku

 


Seth J. Frantzman 2024-09-27

Siedziba UNRWA w Gazie (Wikipedia)
Siedziba UNRWA w Gazie (Wikipedia)

Aby oddzielić Hamas od lokalnej ludności Gazy, kraje darczyńcy powinny nakazać każdej organizacji pozarządowej lub ONZ pracującej w Strefie Gazy monitorowanie i raportowanie obecności Hamasu i innych grup w instytucjach otrzymujących fundusze.

Pod koniec sierpnia Siły Obronne Izraela przeprowadziły precyzyjny atak lotniczy na uzbrojonych mężczyzn, którzy próbowali porwać konwój z pomocą humanitarną. IDF poinformowała, że zaatakowało pojazd w konwoju pełnym uzbrojonych mężczyzn. Wstępne doniesienia przedstawiały mężczyzn jako cywilów, z twierdzeniem, że w izraelskim ataku zginęło „czterech Palestyńczyków prowadzących konwój z pomocą”. Takie ujęcie konfliktu i sposób, w jaki Hamas systematycznie stara się wykorzystywać instytucje cywilne i pomoc humanitarną, aby utrzymać władzę w Gazie, jest jednym z powodów, dla których tak trudno jest wykorzenić tę organizację terrorystyczną.

Hamas od dziesięcioleci wykorzystuje obiekty ONZ, organizacje pozarządowe i instytucje cywilne w Gazie. Częścią DNA Hamasu jest wykorzystywanie każdego cywilnego miejsca w Gazie do własnych celów. Na przykład zbudował setki mil tuneli pod cywilnymi obszarami w Gazie. Po tym, jak Hamas rozpoczął masakrę 7 października, starał się ukryć w Gazie, wykorzystując cywilne instytucje, takie jak szkoły, uniwersytety i szpitale.


W marcu IDF znalazła setki członków Hamasu ukrywających się w szpitalu Al-Shifa w północnej Strefie Gazy. W lipcu IDF znalazła broń i centrum dowodzenia Hamasu w ośrodku UNRWA. W ostatnich tygodniach IDF wydała liczne oświadczenia, w których stwierdziła, że przeprowadziła precyzyjne ataki na centra dowodzenia i kontroli Hamasu, które grupa terrorystyczna umieściła w szkołach w Strefie Gazy.


Czytając te doniesienia, łatwo przegapić las z powodu drzew. Hamas chce nagłówków takich jak „izraelski atak lotniczy na szkołę” lub „izraelski nalot na szpital”, ponieważ Hamas wie, że informacje wydają się być po jego stronie w konflikcie, który jest zarówno wojną informacyjną, jak i ukrywaniem się uzbrojonych członków Hamasu za ludzkimi tarczami. Kiedy Hamas wprowadza swoich uzbrojonych członków – przebranych za cywilów – do szkoły, w której schronili się ludzie, wie, że lokalnym władzom cywilnym trudno jest zmusić Hamas do opuszczenia jej. Podczas wojny w Strefie Gazy Organizacja Narodów Zjednoczonych i różne organizacje pozarządowe działające w Strefie Gazy okazały się niechętne do informowania o obecności Hamasu w swoich instytucjach lub konwojach pomocy humanitarnej.


Społeczność międzynarodowa preferuje kodeks milczenia, jeśli chodzi o Hamas w Strefie Gazy. Zamiast potępiać go za wkraczanie do szkół lub raportowanie i monitorowanie tego zjawiska, większość organizacji pozarządowych i ONZ woli albo nie wspominać o Hamasie, albo potępiać ogólnie „grupy zbrojne” za działanie w cywilnych instytucjach w Strefie Gazy. Ta terminologia jest celowa. Unikanie informacji o obecności Hamasu oznacza, że organizacje nie muszą pracować nad oddzieleniem swojego lokalnego personelu od Hamasu. Ta praktyka oznacza, że nie muszą mieć wytycznych wykluczania członków Hamasu lub Palestyńskiego Islamskiego Dżihadu z listy lokalnych pracowników, wolontariuszy lub uzbrojonych mężczyzn, którzy „chronią” konwoje z pomocą.


Ważne jest zrozumienie, jak głęboko Hamas przeniknął wszystkie aspekty życia w Gazie. Infiltruje media, a także pracowników służby zdrowia. Wykorzystuje szkoły, uniwersytety, schroniska i szpitale. Dla Hamasu wszystkie te organizacje pozarządowe i organizacje ONZ są celami do wykorzystania, a każdy duży budynek cywilny jest potencjalną kryjówką. Hamas zachowuje się pod tym względem zarówno jak grupa terrorystyczna, jak i rodzaj mafii. Uzbrojeni mężczyźni, których wysyła, aby porwać konwoje z pomocą, udają na przykład, że są tam dla „ochrony”. To jest rodzaj ochrony, którą mafia oferuje również w innych sytuacjach. Tak działają kartele. Oddzielenie cywilów od mafijno-kartelowego aspektu Hamasu jest kluczem do wykorzenienia Hamasu.


Nieszczęściem Gazy jest to, że społeczność międzynarodowa działa w Gazie od dziesięcioleci i nie chce stawić czoła Hamasowi. Organizacje pozarządowe i inne grupy działające tam chcą przekazać pomoc miejscowej ludności. Uważają współpracę z Hamasem za mniejsze zło niż brak pomocy. Nie chcą potępiać Hamasu ani monitorować konwojów pomocy pod kątem obecności uzbrojonych ludzi, ponieważ łatwiej jest odwrócić wzrok i pozwolić, aby system, który jest na miejscu, trwał. Dopóki mogą mówić, że pomoc przekroczyła granicę, mogą mówić, że została dostarczona, nawet jeśli nigdy nie dotrze do ludzi w Gazie, a nawet jeśli Hamas i uzbrojone gangi zarekwirują pomoc i będą ją sprzedawać, napędzając machinę wojenną Hamasu. Aby oddzielić Hamas od miejscowej ludności w Gazie, kraje darczyńców powinny nakazać każdej organizacji pozarządowej lub ONZ działającej w Gazie monitorowanie i raportowanie obecności Hamasu i innych grup w instytucjach otrzymujących fundusze. Nie wystarczy wydać wezwanie do „uzbrojonych grup”, by nie wchodziły do szkół. Konieczne jest monitorowanie Hamasu, jako siły rządzącej.


To można zrobić. Szkoły mogą zainstalować kamery CCTV i mogą udostępniać przejrzyste listy osób wchodzących i wychodzących ze szkoły. Konwoje mogą śledzić, gdzie trafia pomoc i upewnić się, że nie zostanie skradziona. Instytucje ONZ są wystarczająco silne, aby mieć specjalnego sprawozdawcę, którego zadaniem jest konkretnie raportowanie obecności Hamasu. Szpitale mogą monitorować każde piętro i każdy pokój w swojej placówce.


Można to również zrobić, zmieniając sposób działania organizacji w Strefie Gazy. Zamiast udawać, że Hamas nie istnieje i nazywać go „grupą zbrojną”, należy go nazwać i monitorować. Organizacje pozarządowe i ONZ wiedzą, jak to robić w innych konfliktach. Wiedzą, jak nie wpuszczać uzbrojonych mężczyzn do swoich obiektów lub zgłaszać obecność uzbrojonych mężczyzn w miejscach takich jak wschodnie Kongo. Jeśli ONZ i organizacje pozarządowe mogą zgłaszać uzbrojonych mężczyzn wchodzących do szkół lub szpitali lub przejmujących pomoc w innych miejscach na świecie, mogą to zrobić w Strefie Gazy.


Oddzielenie Hamasu od cywilów w Strefie Gazy i zakończenie eksploatacji i używania cywilów jako żywych tarcz jest kluczem do pokonania Hamasu. Zaczyna się to na poziomie krajów-darczyńców, które wspierają wysiłki ONZ i organizacji pozarządowych w Strefie Gazy. Mogą one nakazać raportowanie o obecności Hamasu. Po 7 października konieczna jest zmiana paradygmatu w sposobie, w jaki społeczność międzynarodowa odnosi się do Strefy Gazy. Społeczność międzynarodowa może również dążyć do dnia bez Hamasu i dnia, w którym dzieci z Gazy będą mogły chodzić do szkoły bez terrorystów z Hamasu nielegalnie okupujących ich klasy.


Link do oryginału: https://www.thejc.com/lets-talk/analysis/international-donors-are-complicit-in-hamas-presence-in-gaza-and-key-to-its-demise-myxuqv51

Jewish Chronicle, 18 września 2024

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


Seth J. Frantzman jest publicystą „Jerusalem Post”.